Lusi

Witaj Doti!

A co na tę miłość mówi Twoja żonka, hack?

Hmmm to się czuje. Czasem mam uczucie ogarniającej mnie paniki, ciarki mi przechodzą po karku i robi mi się raz zimno a raz gorąco, kręci mi się w głowie, zaczyna robić słabo itp. A czasem po prostu ni z gruchy ni z pietruchy zaczyna mi barabanić serce. Mam już trochę doświadczenia i znam symptomy.

A witaj witaj andrew!

Ja mam częstoskurcz nadkomorowy i napadową tachykardię. Oprócz tego niegroźną arytmię na tle nerwicowym. W czasie ataku lub najlepiej gdy czuję, że się zbliża staram się zachować spokój, wytłumaczyć sobie, że tak naprawdę to nic się nie dzieje. A jeśli mi się nie udaje to wtedy proch.

Ja też miałam masę badań i wszystkie ok. Lekarze mówią, że wszystko jest w porządku. Staram się w to wierzyć. Staram się to wszystko olewać. Ale czasem też się boję. No cóż, trzeba nauczyć się z tym żyć.

Ja byłam z tym nawet u lekarza Pani doktor powiedziała, że nie ma sensu faszerować się prochami. Wystarczy trochę poćwiczyć i bedzie lepiej. Z tym da się żyć. A tak wogóle, to mi nawet latem bywa zimno

Najpierw może troszkę poczytaj - będziesz wiedziała czy dobrze trafiłaś. A jeśli znajdziesz coś co Cię interesuje lub z czym się identyfikujesz to pisz w danym temacie. A najlepiej to zacznij od przywitania w Witam, tan na pewno ktoś Ci odpisze.

Może się dołączy a może nie 3 osoby to i tak kupa ludu w porównaniu z naszym spotkaniem. Co nie hack?

Zostałam przegłosowana. Dobra, dobra, dobra. O szczegółach proszę mnie informować na PW lub SMS. dziękuję

Ostatecznie może być niedziela

Ja też.

Nie mam pojęcia co i jak się stało. W sobotę nie było mnie w pracy. Dyżur miał kolega. Może tu jego sprawka. Widziałam jeszcze ślady kota - może on też maczał w tym łapy

Nic już się nie da zrobić z Lusiankiem

CHYBA NA ŁEB CI PADŁO!!!!!!! Miałabym zjeść Lusianka ?!? Nie..............no koniec świata.

Lusian popełnił samobójstwo - skoczył z poręczy i głowa mu odpadła. Uczcijmy jego pamięć minutą ciszy.

Jesu atrucha! Po coś wyłaziła z domu w taką pogodę A w ogóle to trzeba było tą gorącą patelnią roztopić lód na schodach

Aż tyle?!!!! Boshe biedny Lusianek

Jak mam wiedziec jesli nie wiem Może będe wiedziała jutro. Mój mąż też chce miec jutro wychodne. Ale nie jest pewien. To niby jak ja mam być pewna? A wogóle to dupek trochę kręci nosem, ehhhh Idę do domu. Jutro mnie nie ma. Hack, jakby co to będziemy się kontaktować na tel. Może jednak na chwilę się jutro wyrwę

Co tam naklikałeś hack??? Z tej strony nic nie widać. Pytaliście o jąderka Bałwanka. Hmmmmmmmmm nie ma ich...............ale jest ptaszek.

Hmmmmmmmm jest problem Nie wiem czy jutro będę mogła przyjść.

Wypraszam sobie!!! W cuho nie trafiłeś

AŁA Kurna! W ucho dostałam!

Brawo Róża!!!! Tylko żebyś potem nie próbowała się wykręcić