Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lusi

Użytkownik
  • Postów

    790
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lusi

  1. Lusi

    Witam

    Witaj w klubie Noir
  2. Lusi

    Witam !!!

    Cześć Carla
  3. Lusi

    Przytulanki w offtopie.

    Przytulam Snae z całych sił moich. Ciesze się że Cię nie wciągnęło do odpływu
  4. Każdy może się zabrać - musi tylko wyrazić wolę spotkania. Może byśmy się tak zebrali w przyszły weekend?
  5. Już z samego rana szlag mnie trafił! Poszłam do lekarza, na wizyte czekałam 2 miesiące a oni ku**a strajkują! Pielęgniarka mi mówi że w telewizji mówili. Przecież ja nie siedzę na okrągło przed telewizorem! A wiadomości wogóle nie oglądam bo mnie denerwują! Pytam ją dlaczego nie powiadomili pacjentów a ona że to ja sama muszę się dowiadywać. Myślałam że ją tam rozniosę: ja muszę! Zmarnowałam tylko 2 godziny. Dobra już mi przeszło.
  6. Nigdy nie byłam asertywna - pozwalałam ludziom robić co chcą i jak chcą, często było mi z tym źle i miałam do do siebie pretensje. Teraz jest inaczej bronię swojego zdania i głośno wyrażam swoje opinie. I lubię podejmować wyzwania lecz nigdy wbrew sobie.
  7. No nie! Nic się nie dzieje! Dlaczego się nie spotykamy? Ludzie, zorganizujmy jakiś wypad - taka ładna pogoda.
  8. A ja zawsze uwielbiałam kupować ciuchy - dla siebie, dla córki. Ale żeby było oszczędniej kupowałam w lumpexach. Teraz nie kupuję - moi rodzice otworzyli sklep z odzieżą używaną. Jak ojciec przywiezie nowy towar to mama do mnie dzwoni, ja jadę i buszuję. Casem przywożę do domu 4 siaty ciuchów. Nie mam już gdzie tego wszystkiego utykać
  9. Lusi

    Przytulanki w offtopie.

    O mój bosze, Gusieńko, przytulam Cię BARDZO, BARDZO mocno.
  10. Lusi

    Cześć :)

    Witaj Amy Lee Możesz mówić o wszystkim co Cię trapi i możesz też się przywiązywać, osobiście nie mam nic przeciwko
  11. Ceść slitzikin! No jasne że były spotkania, tylko jakoś chętnych na nie było mało. A spotykamy się tam gdzie popadnie, tzn idziemy tam gdzie trafimy nie błądząc. Mam nadzieję że w najbliższym czasie znowu się spotkamy i to w większym gronie.
  12. No właśnie. Co to się dzieje dzisiaj, bo ja też się jakoś tak nie wyraznie czuję? Plecy mnie bolą, głowę mam ciężką i wogóle tak mnie jakoś ściska. Może to dlatego że moja córcia znowu ma coś z uchem. Ja pierniczę! Lekarka powiedziała że to dziwne bo nie widzi żeby było zapalenie. Może to od alergii? Także koniec końców trzeba wziąć 2 dni zwolnienia. Znowu bedę od Was odcięta. Ale wrócę.
  13. Lusi

    DZISIEJSZE ROZMOWY W TOKU

    U mnie program oglądała cała rodzina, nawet mama oglądała i po programie do mnie zadzwoniła żeby podyskutować Ale wiecie co mnie rozbawiło? Reakcja mojej 5-letniej córki. Kiedy do studia wszedł Maciek ona na cały głos wrzasnęła: MAMO, TO TWÓJ KOLEGA!!! Jestem z Was dumna Marto, Tomku i Maćku.
  14. A wiecie, że ja też mam takie napady. Lecz nie jest mi wszystko jedno co pochłonę - musi to być czekolada, w ostateczności wyżeram kakao z pojemnika Wydaje mi się, że to przez braki magnezu. Bo jak nafaszeruję się magnezem to już mnie tak nie ciągnie do czekolady.
  15. Witaj wędrówko Wydaje mi się, że człowiek ma tyle lat na ile się czuje. Więc czy to ważne co nam napisali w dowodzie osobistym? Pozdrawiam.
  16. Witaj simplicity Wiem co czujesz, przeszłam przez to samo. Też się ciągle czegoś bałam i do tej pory czasem nachodzą mnie dziwne lęki. Ale teraz wiem jak sobie z nimi radzić. Nie bój się prosic o pomoc, a nas forumowiczów w szczególności - forum zostało stworzone po to byśmy właśnie mogli sobie pomagać. A jeśli chodzi o lekarza - jeżeli masz czekać tak długo na wizytę to może ten pierwszy raz idź prywatnie. Zapisz się na ten lipiec i czekaj ale idź prywatnie do innego lekarza, przepisze Ci leki i będzie Ci łatwiej żyć i doczekać wizyty u państwowego. I równocześnie powinnaś chodzić na psychoterapię. No i jeszcze leki. Jeśli masz stany lękowe czy depresyjne to radziłabym Ci brać leki. Te nowoczesne nie są takie straszne. Sama brałam przez jakiś czas i nie uważam żeby tak bardzo ogłupiały, oczywiście trzeba dobrać odpowiedni lek i dawkę. I nie miałam problemów z odstawieniem, żadnych. Na koniec podpisuję się pod stwierdzeniem Ewiki - szkoda życia - musisz zabrać się za tą cholerę jak najszybciej. Pozdrawiam.
  17. Oj przestańcie z tą pracą!! Ja idę jutro na rozmowę kwalifikacyjną. Stres zżera mnie juz od paru dni. Ale dam radę. Wy też dacie.
  18. Witaj Wielu z nas nie może znaleźć "swojego" lekarza, lecz trzeba próbować. W końcu trafisz na tego właściwego, który będzie potrafił Ci pomóc. Musisz mieć siłę żeby walczyć, powody są oczywiste, lecz czasem masz też prawo być słaba. Nic na siłę, powolutku a wszystko się ułoży. I nie obwiniaj się za nic - na pewno nie robisz córce krzywdy, to nie Twoja wina że Cię to dopadło. Uwierz mi że da się z tego wyjść, Tobie też się uda. Pozdrawiam
  19. Jesli lekarz stwierdził spadek ciśnienia to chyba nie należy wiązać tego z nerwicą, tak mi się wydaje. Grunt to się nie nakręcać. Przy niskim ciśnieniu takie sensacje są na porządku dziennym. A przyszło mi coś do głowy: może jesteś w ciąży?
  20. He he wróciłam już jakiś czas temu ale siedziałam cichutko
  21. Tak sobie czytam i czytam.................i sama chciałabym o czymś napisać ale nie mam o czym
  22. Lusi

    Witam

    Witaj Beatko!
  23. Lusi

    Witam...

    Za późno - już zwróciliśmy na Ciebie uwagę Witaj wsród nas!
  24. Lusi

    witam

    Witaj! Nie martw się, na pewno wszystko się ułoży.
  25. No własnie hack. Też dopiero zaobserwowałam, że jestes obserwowany. Czym sobie na to zasłużyłeś?
×