tahela, ależ jestem podobnego zdania. Rada udzielona prosto z serca. Ja po prostu żałuję, że po drugim roku FP nie złożyłam papierów na drugi kierunek. Filolog i historyk bądź filolog i filmoznawca - idealne połączenie.
Fantastyczna rada.
migottka, boisz się. To normalne. Możesz "odejść" z domu, ale musisz odpowiedzieć sobie na pytanie czego naprawdę chcesz od życia. Strachu i obaw nie da się wyeliminować. Będą zawsze...
No cóż. Jak nie urok, to sraczka. Ja chyba wystawię mojego Maksia pod sklepem z kartką "Oddam za darmo". Z tym, że istnieje poważne ryzyko zwrotu towaru, jak wujo Maks puści soczystego bąka albo naleje na nogę.