Skocz do zawartości
Nerwica.com

depresyjny86

Użytkownik
  • Postów

    7 081
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez depresyjny86

  1. To sie chłopak nie ma czym chwalić...Nie dość że jest zboczeńcem,to jeszcze gra w tak słabej lidze........
  2. I o jedno,a jeżeli był seks to o drugie też. Nigdzie nie wyjeżdżam Ile jest 14latek w ciąży hmmmmmmm???Na pewno nie mało...Co z tego,że nie mają dziecka? - to dobrze,że nie mają,ale wiesz jak to z młodymi bywa,nie myślą,seks bez zabezpieczeń - i rodzi się dzidzia. Zresztą jakoś tak wątpie że czekali tak z tym sexem zwłaszcza że facet jest od niej starszy o 4 lata..A 18 latkowie mają swoje ekhm wymagania już W metryce.Autorka w wieku 14 lat dojrzałością nie błyszczała,tak samo jej facet,no bo żaden poważny 18 latek nie wchodzi w związek z 14tką...,16stki są lepsze<żart>.Ogólną głupotą jest wiązanie się w takim wczesnym wieku z osobą dużo starszą,choćby z różnicy potrzeb - bo jednak trzeba sobie powiedzieć jasno,facet 18letni wymaga już czegoś więcej niż tylko czułych słówek.... Vian a co byś powiedziała gdyby autorka wszedła w związek w wieku lat 10,a jej facet miałby 14...Czy też mówiła byś,że to tylko 4 lata?....W końcu on "już" ma te 14 lat Ja już dawno żyje w związku z kiełbasą krakowską ....a tak na serio: mam na kogoś ochotę - zbliżam się do tego kogoś i chce z tym kimś być Sorry za braki interpunkcyjne ale....nie chce mi się poprawiać tekstu,bo mam doła.
  3. No tak,a z tej "wspaniałej sprawy" może wyjść wspaniałe dziecko...,jest gigantyczna...a co do dojrzewania dziewczyn....no widać to szczególnie w tym topicu jak to dojrzewają emocjonalnie.... Dla mnie to to samo,mam na nią ochotę - chce z nią być....ale heloooł 18 latek z 14tką?...toż to jeszcze dziecko.
  4. Zenonek a co mi to da?......Ja już tyle leków brałem....że zdążyłem sobie wątrobe spierniczyć całkowicie....teraz akurat właśnie przez wątrobę muszę odstawiać...
  5. Pfff ja mam mniej więcej też od 10 lat i jakoś nic miłego mnie nie spotkało,a wręcz przeciwnie jest coraz gorzej.Nie poznałem kobiety nie przeżyłem pierwszego pocałunku nie ukończę studiów najpewniej...kto wie czy w przyszłości nie czeka mnie coś jeszcze gorszego co mogłoby mnie ominąć gdybym się poddał i zrezygnował z życia... Duży kontrast prawda? I chociaż się staram z całych sił,żeby było lepiej....nic się nie dzieje,moje życie jest nudne,jestem w życiu sam jak palec bo ludzie mnie nie akceptują bo nie jestem taki jak inni...uśmiechnięty rozgadany itp itp itp;.
  6. Nie mam nawet w sumie aż tak bardzo sexu na myśli.Chodzi mi o samo związkowanie w takim wieku...no sorry ale według mnie 14 lat to zbyt młody wiek,czy tam 15 na związki...No chyba nie uważasz,że w wieku 14 lat można zbudować zdrowy związek?....jakiekolwiek coś co można związek nazwać...Poza tym..14latka z 18stolatkiem? No sorry ale chyba to nie jest normalne,gdzie byli rodzice?... -- Śr wrz 07, 2011 12:42 pm -- Nie ukrywam,że sam miałem ochotę na 14tke czy 15tke w wieku lat 18stu...ale oprócz popędu jest jeszcze rozum..
  7. Vian a wszystko sprowadza się do wieku rozpoczęcia związku tak naprawdę....i wg mnie i on i ona "są winni" tego ze im nie wyszło...i nie wyjdzie...
  8. No jak ktoś w wieku 14 lat idzie do łóżka lub wchodzi w związek to tak potem się to kończy..
  9. To co Ty robisz na tym forum bracie?
  10. Shinobi,ja też -- Pn wrz 05, 2011 1:46 pm -- A najbardziej mnie wkurwia jak tym ch..om ze szkoły życie się układa....to oni powinni cierpieć......
  11. Nienawidzę wuefistek i wuefistów!!!!!<środkowy palec do wszystkich wuefistów i wuefistek w moich szkołach!!!>
  12. Hmm ja bym to trochę rozszerzył,bo to nie jest takie proste.Bo najpierw trzeba poznać kogoś,a żeby ta osoba nas zaakceptowała musimy spełniać określone kryteria...i tu zaczynają się schody.
  13. paradoksy, no niewątpliwie masz rację co do mnie,niestety.Bo prościej mi jest narzekać,niż ruszyć tyłek przełamać się i zrobić coś z sobą.Ale Ciiii tylko w tym poście sie do tego przyznaję
  14. > Ja ogólnie staram się nie rozmawiać na tematy,w których rozmówcy są specami,bo..no wychodzą wtedy moje braki. Vian jeżeli masz na myśli mnie też,to się mylisz.Bo nie jestem ani bystry ani nie mam pasji.(Pamietaj,że Forum Psychologiczne to forum tematyczne:) )
  15. stilnox <3,Xanax <3 -- Pn wrz 05, 2011 12:34 am -- Klonik <3....Chociaż klonika już dawno nie brałem...Klonik był moją pierwszą tabletką użytą przeciwko napadom paniki
  16. Vlan zgadzam się z tym ostatnim zdaniem.Ale wiesz jak to jest czasem można spotkać kogoś ot tak po prostu w czasie np choroby...No znaczy że więż może się samowolnie nawiązać bez względu na nerwice,depresje i inne:)
  17. Więc tak,uważam się...za normalnego chłopaka i szczerze nie szukam i nie szukałem dziewczyny tryskającej ciągle optymizmem i uśmiechem...Wręcz uciekam od takich osób..A w ogóle to szczerze Ciebie rozumiem,i zrozumiał bym gdyby przykładowa dziewczyna bała się wyjść gdzieś,bała się ataku paniki...no bo sam wiem jak to jest I po moich doświadczeniach z nerwicą,nigdy w życiu nie skreślił bym kogoś z tego powodu i zawsze bym rozumiał tą drugą osobę i wspierał.Gdybym Ciebie znał na realu była byś idealną kandydatką na dziewczynę Bycie ze sobą w sumie polega na wspieraniu się.No i na wzajemnym zrozumieniu.
×