Skocz do zawartości
Nerwica.com

depresyjny86

Użytkownik
  • Postów

    7 081
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez depresyjny86

  1. Piotrek-jak skończysz to podrzuć. Ech te uczenie sie do matury miało swoje dobre strony:przynajmniej nie miałem wtedy czasu na myślenie o lękach
  2. ja też tak mam jak się ucze Temat dosyć ciekawy ..ja miałem w tamtym roku Rozmowy z Bogiem w literaturze hehe to sie pochwale że z ustnego dostałem 20 punktów na możliwych.....20
  3. a ja przez ponad godzine zakopywałem dziury w ogródku.....luuudzie ale miałem roboty....ale spox wszystko zrobiłem i jestem padnięty... Takie pytanie do Ciebie Piotrek-jaki wybrałeś temat z polskiego na ustny?
  4. U mnie też super pogoda,też jestem wielbicielem wiosny
  5. Kurcze teraz wieczorem miałem takiego lęka.....ale Xanaxu nie wziąłem i wytrzymałem .Dobranoc aniołki
  6. Atkaa....Dzisiaj szczególnie dawał mi do zrozumienia że życzył mi nie zdania egzaminów,nie podobało mu się równiez to,że nie byłem na urodzinach jego siostry,stosował docinki typu "no wiesz,pod koniec semestru trudniejsze egzaminy i będziesz sie musiał baardzo postarać żeby je zdać",czepial się mojego komputera,czepiał się mojej kurtki-mówił,że jest okropna,czepiał się tego,że nie oglądam skoków narciarskich,czepiał się tego że nie jestem rozmowny,według niego cały tydzień nic nie robięczepiał się tego,że nie było dzisiaj na urodzinach mojego brata.......po prostu czepial się wszystkiego jak zawsze.....
  7. No i po rozmowie z kuzynem.... Za każdym razem kiedy czegoś się czepiał ,ja odpowiadałem mu celnymi ripostami....Po kilku próbach wkurzenia mnie dał sobie na dzisiaj spokój bo mu to po prostu nie wychodzilo... i się zamknął i bardzo dobrze bo nie chciało mi sie z nim w ogóle gadać Dziękuje za rady.,przydaly się dziś i przydadzą się na przyszłość.Życze miłego wieczoru.Darek
  8. No właśnie...nigdy nie byłem duszą towarzystwa.....po prostu nie jestem taką osobą która umie o czymś opowiadać,gadać o różnych rzeczach.itd...no ale zawsze staram się coś tam powiedzieć,tak zeby nikt mi póżniej nie mówil,że się nie odzywam.Najgorszy jet moment kiedy zmuszony jestem iść do pokoju kuzyna z którym jestem zmuszony coś robićNo i w tym pokoju zaczyna się wojna na słowa>Ech no dobra ide walczyć narazie PS.wiem że troche tutaj namieszałem słownie ale mam nadzieje że idzie to wszystko co napisałem zrozumieć
  9. Zycze miłego spaceru Po wczorajszym względnie dobrym dniu przychodzi czas na dzień gorszy.Oso ba z mojej dalszej rodziny ma urodziny i niestety musze na nie iść. Pewnie podczas urodzin będe musiał znosić mojego kuzyna,który jak zwykle będzie się starał mnie wkurzyć...no i do tego trzeba te 4 godziny siedzenia wytrzymać bez ataków..... Życzę wszystkim miłego,wspaniałego dnia.Pozdrawiam.Darek
  10. Dzisiaj w sumie oprócz prac w ogródku nic takiego nie robiłem...,no ale myśle,że dzisiejszy dzień byl względnie dobry,zwłaszcza,że pokonałem atak bez Xanaxu po raz kolejny no i.....robiłem brzuszki
  11. Dzisiejsza sobota jest lepszym dniem od wczorajszego.Sloneczko świeci,jest super,przed chwilą wykonywalem prace przy ogródku. Ogólnie dzisiejszy dzień jest całkiem spoko.
  12. No z tymi uczuciami to może być tak,że rzeczywiście kobiety widzą to co czujemy w danej chwili.a już napewno zauważają nasze skrępowanie,.....,nasze uczucia,reakcje napewno są w mniejszym lub większym stopniu widoczne....
  13. niestety nie mogę jutro być
  14. No masz racje...troche mnie ponioslo,troche to mało powiedziane....wszystko to co napisałem to prawda ale zbyt krzykliwie o tym napisałem....Przepraszam Ech czasami ze mną tak jest ,że nie umiem wytrzymać swojego życia...Sorry,że tak wam marudze na jeden i ten sam temat....Już się uspokoiłem w każdym razie..Dzięki Piotrek,że mnie przywołałeś do porządku...agresja i złość to żli doradcy
  15. Tak,rozumiem ale jak mam to zrobić?????Co przedstawić się obcej kobiecie która oczywiscie będzie zajęta i nigdy nie będzie chciała patrzeć na moją gębe...o niestety tak jest,ze wszystkie kobety ktore spotkalem albo są zajete i mają mnie gdzieś albo nie są zajęte ale i tak oceniają mnie po gębie bo tak im wygodniej,nie chcą mnie do siebie dopuścić.....nie jestem przewrazliwiony.....aha mówilem o kobietach spotkanych na żywo... Dlaczego pierwsza reakcją kobiet na mój widok jest odrzucenie??traktowanie mnie z góry???wyzywanie mnie od debili???Wszystkie kobiety ze mnie się śmieją,nie wiem co ja takiego robię??????mam tego dosyć,czemu ten pieprzony świat jest przeznaczony dla tych którzy są żli,zabijają,kradną.......czy ja kogoś kiedyś zabilem???/NIE,czy kradłem też NIE więc k...... dlaczego każda kobieta ma mnie gdzieś,zawsze ma innego lepszego.zaje....stego chłopaka.który jest w każdym calu lepszy ode mnie.....nawet zwykly złodziej jest lepszy ode mnie.......Widocznie moim llosem jest żyć bez tej jedynej....Dziękuje ci Boże za wieloletnie cierpienie........mam dosyć tego pieprzonego świata!!!!!Dlaczego całe życie musiałem być obrażany przez ludzi,być wg nich najgorszym gównem,nawet ludzie których nie znam śmieją się ze mnie.....nie jestem przewrażliwiony...... niestety ...a chciałbym być....ale niestety wszystko to co tu napisałem to prawda
  16. Chyba macie racje nie będe się przejmował tym czy ta osoba coś powie czy nie.... Ehh dzisiaj byłem zanieść indeks I po tym już ten dzień troche się schrzanił.....Ludzie jakby specjalnie chcieli mnie zdenerwować...wszędzie albo ludzie się całowali albo sie za ręce trzymali,wkórza mnie to...każda dziewczyna z chłopakiem,a jak już się wydawało że przynajmniej znalazlem jedną bez chłopaka...to nieee musiała zadzwonić do swojego misia .Oczywiście żadna na mnie uwagi nie zwróciła....nie rozumiem już do ch...ry co jest we mnie złe dlaczego ja nie mogę być szczęslliwy.....wydaje mi się,że to jakaś kara od Boga czy coś,dlaczego po tylu latach cierpienia nie mogę zaznać szczęścia?????Tylko ja nie mam dziewczyny w mojej grupie,....każdy kurde ma a ja nie!!!Co jest ze mną????dlaczego jestem pomijany przez kobiety,od czego to wszystko zależy ????Z mojego otoczenia każdy mial dziewczyne lub ma.....a ja jakiś popieprzony jestem najwyrażniej bo nikt sie k.....a mną nie interesuje chociaż staram się być w miejscach gdzie jest dużo ludzi,dużo dziewczyn i nic żadna mnie nie chce!!!!!!Nie mam sily jużczekać na cud,ja chce go kurcze teraz!!!Chyba rzeczywiście jestem debilem....pamiętam taką sytuacje kiedy jedna z koleżanek powiedziała do drugiego kolegi"wole siedzieć z tobą niż z tym debilem" od innej znowu słyszałem:"Boże jak ja nienawidze tego debila !!!!"Ja chyba na nic nie zasługuje,nawet na odrobine szczęscia,Boże prosilem Cię kiedyś o cud ale nieeee nic sie cudnego nie stalo......chyba mam siebie dość,chce wyrwać tą twarz i ją zmienić,być innym człowiekiem.....
  17. Wczorajszy dzień był nawet spoko Dzisiaj jade pozałatwiać sprawy z indeksem,a potem do domku i nuuuuuda Jutro jedyną fajną rzeczą jak zwykle będzie siedzenie na forum Kilka dni temu dowiedzialem się ze do mojej grupy dołączyła osoba z mojego miasta,osoba która podobno mnie zna....jeżeli zna mnie ze szkoly,gimnazjum,liceum,to napewno wie o pewnych wydarzeniach z przeszłości...związanych ze szkołą...wliceum,gimnazjum,szkole...byłem traktowany jak śmieć,obrażany...boję się że ta osoba może powiedzieć o tym jak nabijano się ze mne tylko dlatego,że byłem/jestem nieśmiały.. . W każdym razie jeżeli coś ta osoba powie to....będzie bardzo żle.
  18. Po prostu kiedy wchodze do wielkiej sali i gaśnie światlo to ogarnia mnie panika i musze stamtąd wyjść......2 lata temu byłem ostatnio w Cinema City w Katowicach,kupiłem bilet chciałem wejść do sali,wchodze....i lęk panika....próbowałem to opanować ale..... Wiem,że może wydawać się to głupie ale tak mam Podobny przypadek mam z windą-wchodzę do środka i ....lęk,panika....
  19. A ja do kina wejść nie moge bo boję się tej ciemnej sali
  20. Uwielbiam te zapachy!!!! Też znam urok posiadania sąsiadów...może nie w wieżowcu ale w bloku,i już kilkaset razy słyszalem wiertare sąsiada za ścianą i potwierdzam,że da się znieść
  21. A ja dzisiaj w troche lepszym nastroju,zastanawiam się co może innym ludziom we mnie nie pasować ale robie to na luzie Jak już wcześniej pisałem nie jestem samotny bo mam Was....tylko chce żeby ktoś mnie pokochał jak kobieta mężczyzne i mam nadzieje że tak kiedyś będzie....chociaż to graniczy z cudem.....W każdym razie nie moge się czuć samotny bo wiem,że mam tutaj przyjaciół Dzisiaj nic nie mam do roboty to moge sobie siedzieć na forum ile chce Nadrabiam zaległości w uśmieszkach Kobiety moje drogie napiszcie jak wam mija ten dzień!!!!!
  22. Problem w tym,że już kogoś ma i jest zajęta...
  23. Tak ciekawe kogo......ech jeszcze ten jutrzejszy dzień......czemu nie możemy mieć tego czego chcemy nawet jeżeli nam się to należy po tylu latach upokorzen i cierpienia??
  24. Ja dzisiaj zdałem egzamin z biomedyki,ale jest mi smutno.....kolejny dzień walki z samotnością.....
×