-
Postów
7 081 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez depresyjny86
-
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
depresyjny86 odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
No to puwiem ci,że miałem psychologa który prowadzil tak samo terapie...ja tu do niego gadam,gadam a jak już przestałem gadać to 3 minuty ciszy itd.Najlepsze było jak kazał mi przyjsc z rodzicami na wizyte....i tam zachowywal się tak samo...najpierw pytal się o coś,moi rodzice odpowiadali mu a jak już konczyli to cisza....patrzyłem na moich rodziców bo wyglądali tak jakby mieli buchnąć śmiechem bo już nie mogli wytrzymać po tej wizycie już więcej się z panem psychologiem G. nie zobaczyłem. -
Nareszcie wrócił nasz Wiaterek!!!!!!....tęskniłem bardzo.....dobrze,że już jesteś z nami
-
Zamiast "zaraz zemdleję" - Klub Pozytywnej Odmiany
depresyjny86 odpowiedział(a) na Atkaa temat w Off-topic
Ja też oglądam Prison Break -
Z tym nie odzywaniem się to też mam róznie....to zależy od wielu czynników np od tego o czym rozmawiają ludzie będący wokół mnie...jeżeli gadają o czymś kosmicznym dla mnie to boje się bardziej odezwać jeżeli gadają o czymś na czym się znam to boje się odezwać troche mniej.No i przede wszystkim łatwiej mi się przełamać do rozmowy z mężczyzną niż z kobietą.. No ale w sumie musze powiedzieć,że moja nieśmiałość każdego dnia jest na tym samym poziomie -maxymalnym.No ale postępy już jakieś są...np:umiem bez problemu powiedzieć cześć,no i jak już ktoś do mnie pierwszy zagada to się troszeczke ale jednak otwieram....ale tylko na kilka słow...ale to już coś bo kiedyś to wogóle odpowiadałem jednym slowem...ale jak mowiłem to dopiero są małe kroczki.... Ostatnio,mam tendencje do lepszego odzywania się do jednej,dwóch osób z grupy Ta nieśmiałość jest okropna!!!!!
-
Archiwum sprawdzalem-no i nie wyświetliło żadnych nowych wiadomości No to z tym rozmawianiem mamy dokładnie tak samo.
-
małe info jeżeli to ktoś z forum rano cos do mnie pisał to informuje,że gadu gadu coś odbiło i słyszałem że przychodzi wiadomość ale nie mogłem jej przeczytać
-
Zamiast "zaraz zemdleję" - Klub Pozytywnej Odmiany
depresyjny86 odpowiedział(a) na Atkaa temat w Off-topic
Atkaa-chciałbym ci jakos pomóc,przyjśc do Ciebie i cie przytulić ,powiedzieć,że to już ostatni jego wybryk...A tak w ogóle to mam ochote go zlać po pysku za to że przez niego cierpisz. małe info jeżeli to ktoś z forum rano cos do mnie pisał to informuje,że gadu gadu coś odbiło i słyszałem że przychodzi wiadomość ale nie mogłem jej przeczytać -
One poprostu patrzą na Ciebie i sobie myslą "Boże chcialabym wyglądać tak pięknie jak ona".....a z tym strachem ze ktoś mnie obgaduje to też tak mam ale Ciebie nie mają za co obgadywać!!!!bo jesteś piękna i masz piękne oczy!!!
-
Zamiast "zaraz zemdleję" - Klub Pozytywnej Odmiany
depresyjny86 odpowiedział(a) na Atkaa temat w Off-topic
Zdecydowanie wole dziewczyny ktore są ludzkie,poniewaz one mają to coś w sobie,no i nie są płytkie. Jest jedna interesująca...ale raczej nic z tego nie wyjdzie bo nie wykazuje zainteresowania...zresztą byłyby problemy z odległością między nami....jakieś 200 kilosów od siebie mieszkamy. Próbuje z tym uśmiechaniem się w pociągu ale jakoś nie spotkałem się jeszcze z pozytywną reakcją drugiej strony...wręcz przeciwnie albo przesiadają sie na miejsce gdzie wzrokiem nie mam do nich dostępu albo poprostu odwracają głowe-czyli w sumie jakby bały się że jestem jakimś zboczeńcem czy coś.... No ale nadal próbuje i będe probował z tymi uśmiechami -
Zamiast "zaraz zemdleję" - Klub Pozytywnej Odmiany
depresyjny86 odpowiedział(a) na Atkaa temat w Off-topic
Ja bym swoją kobiete kochał najmocniej na świecie. No tylko teraz jak ją znalezć?,skoro malo która kobieta się do mnie odzywa? Albo jak już z jakąś gadam to okazuje się,żejest zajęta,albo po prostu śmieją się ze mnie...i nie wiem dlaczego...chyba wyglądam po prostu śmiesznie-nie żebym marudził ale tak jest.Zresztą jak usłyszałem wczoraj ironiczne zdanie pewnej koleżanki "pewnie zdał z niemca dzięki swojemu wdziękowi i urokowi"to mialem ochote zapaść się pod ziemie .....Kurcze wczoraj brat miał mi moje zdjęcie na komp przesłać ale tego nie zrobił....szkoda bo bym się wreszcie pokazał Wam... -
Zamiast "zaraz zemdleję" - Klub Pozytywnej Odmiany
depresyjny86 odpowiedział(a) na Atkaa temat w Off-topic
Makcia-nie piszesz żadnych farmazonów,dobrze ze piszesz frywolnie bo z nerwicy należy się śmiać Masz racje z tym,że nerwica traktowana w opisany przez Ciebie sposób odpuszcza A Maiev poprostu chyba pogubiła się w temacie bo tam jest bardzo wiele tematów poruszonych:jak np.temat nieśmialości czyli niestety mój temat ....zresatą ja tez czasami się gubie w temacie ale to właśnie z wyżej opisanego powodu -
Zamiast "zaraz zemdleję" - Klub Pozytywnej Odmiany
depresyjny86 odpowiedział(a) na Atkaa temat w Off-topic
Już tak mam,że mało gadam. Czytając Wasze ostatnie posty dochodzę do wniosku,że chciałbym kiedyś byc w związku z kobieta ktorej będe mógł całkowicie zaufać....bo jezeli dostrzegł bym jakąkolwiek możliwosć jej zdrady,to bym chyba tego nie przeżyl. -
Czeeśc Dzisiaj moj dzień byl taki sobie...najpierw w pociągu zasnąłem...i tak spałem sobie smacznie przez godzine po czym usłyszalem nagle usłyszalem głos konduktora który mnie obudził w Czestochowie ,potem zaskoczyła mnie wiadomość o kolokwium z niemca....ale ja tam sobie poradziłem sprytem i inteligencją ,potem informatyka i programowanie.... Wracając do moich problemów to dzisiaj musze sobie przyznać minus-dziewczyny szly na obiad i powiedzialy że moge isć z nimi ale nieeee ja musiałem być nieśmialy.....no ale w sumie nie wiem czy to była taka zła decyzja bo co wśród dziewczyn bym tylko siedział i żarł bym ten obiad ale bym sie nie odezwał donich na tym etapie.....jedna z kolezanek powiedziała ze śmiechem że dostalem dobrą ocene z niemca za swoj wdzięk ....strasznie sie wkurzylem i mialem ochote jej coś powiedziec ale mogłaby sie wybronić i powiedzieć że nie bylo w jej zdaniu ani kropli ironii... Mam ostatnio wrażenie ze niektorzy ludzie z grupy traktują mnie jak jakiegoś szaleńcaStarałem się więcej odzywać ale nie wychodzilo....ale początki walki ze sobą są chyba zawsze trudne...najważniejszy będzie efekt końcowy.jak coś żle napisalem to sorry ale jestem bardzo zmęczony
-
Dzięki za wiare we mnie...wasza wiara dodaje mi sił...jeszcze raz dzięki.Wszyscy jesteście wspaniali Kocham Was ludzie!!! Dobranoc aniołki Jutro caaały dzień w szkole i będe mógł pisać dopiero wieczorem
-
Kurcze ale żeby to zrobić musze przede wszystkim pozbyć sie niesmialosci-zawartego w niej strachu przed jakimkolwiek odezwaniem się do innych...no ale trudno będe się starał....przechodząc do ciekawej konwersacji....nie umiem rozmawiać na ciekawe tematy .... Muszę zacząć się uczyć bo chce żyć z ludzmi a nie obok nich...
-
Masz racje z tymi testami,juz ich robił nie będe..... No chyba rzeczywiście musze do tego wszystkiego podejść z dystansem-będzie to trudne ale da się to zrobić. Tak,moje wady przeszkadzają mi we wszystkim.....przede wszystkim twarz i brzuch.....twarzy nie zmienie ale próbuje już coś z brzuchem robić...narazie nie wychodzi mi ale probuje....Mam nadziee,że z efektów bede rzeczywiscie zadowolony . Wlaśnie....zapomnialem Wam napisać o wynikach przeprowadzonej sondy przez mojego kolege....wyszło,ze jestem odbierany pozytywnie wśród ludzi...wiedzą ze jestem nieśmiały ale widzą że z tym walcze,...mowił,że "kiedyś nie byłem w stanie cześć powiedziec,a teraz częściej rozmawiam,co prawda mało ale rozmawiam i to grupa zauwaza". Dlaczego mialbym nie odpowiadać....nie wstydze się niczego....nie wiem czy mozna uznać to za stwierdzenie ale psycholog ostatnio mówił mi że moja nieśmiałość może wiązać się z fobią społeczna.
-
Zamiast "zaraz zemdleję" - Klub Pozytywnej Odmiany
depresyjny86 odpowiedział(a) na Atkaa temat w Off-topic
tytuł o wiele lepiej brzmi teraz Ja sobie siedze przed komputerem i myśle o Was forumowicze,o tym jakimi jesteście fajnymi ludżmi -
Czeeść!!!!! Cała nasza grupa odpuściła sobie wykłady więc jestem Dzisiaj znowu sobie test zrobiłem .....tym razem miałem zagadać do fajnej dziewczyny w pociągu ale nie zagadalem Potem znowu próbowałęm powiedzieć coś tak sam od siebie ale oczywiście blokada totalna....a jak póżniej rozmawiałem z jednąto tak byłem zestresowany,że do tej pory nie pamiętam co do niej mówiłem . No i jeszcze 2 razy trafiłem na wariatów drogowych którzy nie zatrzymali się widząc mnie przechodzącego na pasach ale na szczęście w pore reagowałem i szybko schodziłem z drogi......No a wieczorem licze na wygraną w dużym lotku.
-
Blokuje mnie i nieśmiałość i wygląd i świadomość tego że wielu ludzi w moim życiu się ze mnie śmiało.. Ja też Cię lubie Masz całkowitą rację Dobranoc aniołki jutro mnie czeka kolejny ciężki dzień na studiach...Trzymajcie się.Pozdrawiam.Darek
-
Nerwica a związek (seks)
depresyjny86 odpowiedział(a) na Beatka temat w Problemy w związkach i w rodzinie
co do pokazania....już niedługo....poczekajcie jeszcze troche -
Nerwica a związek (seks)
depresyjny86 odpowiedział(a) na Beatka temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Do miłości fizycznej trzeba nieżle wyglądać a ja mam gruby brzuszek którego nie potrafie spalić.i gębe potwora.... -
Czuje,że ludzie się śmieją ze mnie z powodu albo zachowania albo wyglądu albo nie wiem czego...mają mnie chyba za wariata...no bo to dla nich nie normalne jest być okrutnie nieśmiałym..Zresztą nieśmiałość powoduje nerwy w rozmowie z kimś a nerwy prowadzą do nie umiejętności zachowania się nawet w normalnychsytuacjach które występują podczas bezpośredniej obecności osoby lub osób wobec których jesteśmy nieśmiali,dzięki nerwom możemy też podczas rozmowy nie umiejętnie układać zdania,możemy dzięki nerwom patrzec w bok albo po prostu możemy gadać głupio.Dzięki nieśmiałości ludzie z grupy widzą mnie łażącego bez celu samotnie po szkole.dzięki nieśmiałości widzą że kręce się wokół nich ale nic nie gadam tylko się śmieje kiedy oni się śmieją,dzięki nieśmiałości widzą mnie łażącego koło kogoś do kogo próbuje zagadać,dzięki nieśmiałości nie jestem w stanie czasami powiedzieć komuś zwykłego "cześć"ponieważ nie potrafie rozpoznać wielu osób z grupy z którymi mam słaby kontakt,dzięki nieśmiałości ludzie mogą mną manipulować... Wszystkie wypisane dzialania nerwów i nieśmiałości mam ja.
-
Mój dzień dzisiaj fatalny....ani na chwile nie przełamałem swojej bariery-nieśmiałości,zrobiłem sobie test weszłem do miejsca gdzie siedziały 4 dziewczyny z mojej grupy i postanowiłem do nich zagadać alee siedząc tam z nimi z 20 minut w ogóle się nie odezwałem,tylko one między sobą gadały...w ogóle widziałem jak się śmiały ze mnie.....Potem dopadł mnie atak lęku nr1 i pokonałem go w sali....a godzine póżniej atak nr2 się pojawił i niestety tak się żle czułem że musiałem wyjść z sali i mało brakowalo żebym nie wziął xanaxu....Teraz czuje ze zbliża się atak nr3 Czuje się fatalnie,w łebie mi sie robi gorąco..Aha dzisiaj prosiłem jednego kumpla żeby zbadał opinie ludzi z grupy na mój temat....tzn.żeby zapytał się co sądzicie o Darku.... Najbardziej jako chłopak przejmuje się zdaniem dziewczyn.....chociaż wiem,że i tak ono nie będzie najlepsze gdyż do większości się sam nie odzywam...tylko wtedy jak one zaczną rozmowe.....bo sam z siebie nie potrafie czego dowodem jest dzisiejszy,opisany powyżej test,,,,,ehhh szkoda gadać....dobrze,że ten dzień już powoli się kończy.Tęskniłem za Wami,chociaż mnie nie było tutaj tylko kilkanaście godzin.....przywiązałem się do Was
-
może rzeczywiście warto byłoby nad tym pomyśleć... maiev-powiedział tak po przeanalizowaniu moich odpowiedzi na pytania..stwierdził,że mam taką osobowość i że tego nie zmienie-przynajmniej wynika to z moich szczerych odpowiedzi na pytania. Dzięki dziewczyny że będziecie trzymać za mnie kciuki zresztą reszta użytkowników też będzie trzymać kciuki ;)wszyscy jesteście super!!!!
-
Kurcze zaczynają się trzy trudne dni...jade sobie postudiować...fajnie w każdy dzień zajęcia zaczynam o 8 a kończe o 20... boje się...trzy dni walki z nieśmiałością,stresem....zwłaszcza z nieśmiałością.....czuje,że coraz bardziej oddalam się od ludzi,bo tak strasznie boje się do nich przemówić....w sumie ja sam się nie przełamuje...tzn. próbuje się przełamać ale mi nie wychodzi....przełamują mnie ci którzy się do mnie odzywają a tych jest bardzo mało...Mój były już psycholog "pocieszył mnie"że nieśmiałość jest cechą mojej osobowości. i tego nie da sie zmienić..Jednym słowem trzymajcie za mnie kciuki żebym wytrzymał przynajmniej Piątek.No to dobranoc moje aniołki .Pozdrawiam.Darek PS:I życze wszystkim miłego dnia Chcialem jeszcze dodać że te przełamywanie sie tylko i wyłącznie jeżeli ta druga osoba pierwsza coś do mnie powie wyszło właśnie na mojej ostatniej wizycie u psychologa...-No ale już się z tym gościem pożegnalem.