Skocz do zawartości
Nerwica.com

depresyjny86

Użytkownik
  • Postów

    7 081
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez depresyjny86

  1. Próbowałem być miły... Nie planujesz - zabezpieczasz się,proste.Nie powiedziałem,że nie chcesz. Trzymajcie mnie... Ech. Wątpię. Wyjście moim zdaniem jest tylko jedno i Ty dobrze wiesz jakie. A teraz mały off i personalna dygresyjka: Kochanie,nie wysilaj się tak;),bo bycie złośliwą Ci nie wychodzi .Nie mam żadnych problemów,na Twoim miejscu raczej zastanawiał bym się nad tym,co sprawia,że jak ktoś myśli inaczej niż Ty - to jest zły,niedobry bleeeeee i takie tam...czyżby problemy w dzieciństwie?.Po drugie,skoro już tak piszesz o relacjach międzyludzkich - na Twoim miejscu pomyślałbym nad tym dlaczego Twój facet ma Ciebie gdzieś. Jakakolwiek normalna dyskusja z Tobą nie ma sensu,dlatego zdecydowałem się na taką odpowiedż. Btw. gówno wiesz o mojej rodzinie i matce więc się odczep z łaski swojej,bejbe
  2. Samo to,że w ogóle przez ułamek sekundy pomyślałaś o tym by zostać u jego boku,świadczy o nieodpowiedzialności. Poza tym jeszcze jedna rzecz:jak nie planujesz dziecka,to od czego są gumki?............
  3. Możesz siebie nie uważać za nieodpowiedzialną,ale to co napisałaś jednak świadczy o braku odpowiedzialności?Nie oceniam Ciebie,po prostu nie potrafię Ciebie zrozumieć. Jak sobie wyobrażasz dalszą przyszłość: Twoją,Jego i dziecka?
  4. Zyczę żeby dalej to szło w dobrym kierunku detektywie
  5. Tahela - gdyby to był inny temat,odpisałbym Ci teraz we właściwy sposób,po drugie nie będziesz mi pisała co mogę,a czego nie mogę robić.Tyle.
  6. Dajcie już spokój.Umarł człowiek - to jest tutaj najważniejsze ;(,a nie jakieś kłótnie.
  7. Byłaś u tego lekarza czy nie?,zrobiłaś te badania co wykrywają ciąże(te z krwi)?Jesu,gdybym był kobietą i miał dziwne plamienia i w ogóle problemy z okresem to bym już dawno zrobił badania i bym o tym nawet na forum nie pisał.Sorry ale to denerwujące:w takich sytuacjach robi się szybko test,jak są problemy to bada się to w inny sposób dla potwierdzenia itp....
  8. Piotr - no jasne że mówię o sobie.W końcu jestem debilem xD :) bez charakteru,bez jakichkolwiek umiejętności,z okropnym grubym ryjem. Po prostu wcześniej chodziło mi o to,że trzeba mieć w miarę normalny wygląd,i normalny charakter...Żadna kobita nie będzie chciała jakiegoś eee faceta co np.nie umie pierwszy wykazać inicjatywy w różnych sprawach,albo ma problemy z podejmowaniem decyzji.
  9. A jak ja zdawałem to nikt mi lizaków nie dawał .Też kcę lizaka! ;D
  10. Chyba nie chcesz powiedzieć,że facet bez wyglądu i charakteru może z kimś być?.Zresztą widać to po tym temacie właśnie.Jak się nie jest rozgadanym,śmiejącym się,interesującym człowiekiem dla płci przeciwnej to nie ma się żadnych szans na związek.
  11. A co tu do rozumienia?Jak ktoś chce być z kimś w związku to po prostu musi mieć odpowiedni charakter i wygląd..ale nie,że wystarczy tylko schludnie wyglądać.........Trzeba mieć normalną figurę,wzrost,trochę mięśni..No i niestety trzeba umieć gadać z kobietami...
  12. Dlaczego nikt po prostu nie postawi sprawy jasno: masz wygląd i charakter - masz dziewczynę,nie masz wyglądu i charakteru - jesteś zerem dla kobiet.
  13. Brawo Kasiątko,bardzo dobrze napisałaś.Tak właśnie jest. Toja - a teraz przeczytaj uważnie: masz 16 lat,dookoła Ciebie mnóstwo debili pełnych chamstwa i debilizmu. Nie daj się im - wcale nie jesteś od nich gorszy.Nie uzależniaj tego jak się czujesz od tego,co powiedzą inni.Miej to w dupie,najważniejszy jesteś Ty sam,to co Ty myślisz i czujesz. I lepiej zrób to co Ci piszę,bo jak nie będziesz miał ludzi głęboko w 4 literach to będziesz miał same problemy w życiu. Dopóki masz jeszcze szansę odwrócić złą samoocenę,zrób to.
  14. A ja jestem zdania,że jak się powiedziało a,to trzeba powiedzieć też b.Jeżeli wyszła za Niego wiedząc,że jej nie odpowiada,to tylko i wyłącznie jej wina,że teraz znajduje się w takiej sytuacji.Dlatego teraz musi tak rozwiązać tą sytuacje,żeby ona dobrze wyszła na tym,i by on wyszedł na tym cało. Na pewno rozwiązaniem nie jest powiedzenie wprost:."brzydze się itd itd itd itd......" - bo to faceta zniszczy. Btw. autorka mogła sobie poszukać pakera,chociaż paker też mógłby przytyć - i co było by wtedy? Zajebiście,że ktoś w końcu na tym forum pokazau,co jest najważniejsze dla kobiety - bo przecież gadanie o charakterze,inteligencji to czysta głupota,skoro ktoś wygląda makabrycznie. Nie zgadzam się.Tzn jeżeli rozstanie jest z jakimś debilem,na dodatek patologicznym debilem to tak.Ale nie jeżeli ktoś się rozstaje z innych powodów.
  15. Przepraszam za poprzedni post.Był głupi i debilny.ZLe C{ebie zrozumialem silence_sadness. I w ogóle nie chciałem zeby ten post brzmiał jakoś "wyskakująco" itp Tak więc sorry.
  16. A ja pozwolę sobie się z Tobą nie zgodzić silence_sadness.Tzn.tak w połowie nie zgodzić. Widzisz,przykładowo ja,człowiek który zawsze bał się ludzi,zawsze miał problemy z kontaktami - a z tego powodu jeszcze inne problemy...,nie wie jak to jest normalnie,bez lęku i strachu rozmawiać z kimś obcym,to nie jest tak,że można to zmienić ot tak,bo tak chcę i będę do tego dążył -to takie "tralala" powtarzane przez ludzi tylko i wyłącznie nieśmiałych,ktorzy robią z siebie superbohaterów,bo pokonali NIEŚMIAŁOŚĆ - a różnica,pomiędzy nieśmiałością a fobią jest wielka,albo przez ludzi kompletnie nie znających problemu. BTW. Co według Ciebie mają robić?W moim przypadku łażenie i pchanie się na siłę do ludzi,które trwalo tak mniej więcej 3 lata - nic nie dało.,zmuszałem się do przebywania z Nimi,na studiach wszędzie chodziłem z grupką kolegów i koleżanek...ale...mimo tego,rzadko się odzywałem...nie umiałem jakos tak gadać o byle czym.Chodziłem z ludżmi na piwo i umierałem w środku ze stresu i nerwów,zwlaszcza w sytuacjach kiedy koledzy musieli wyjść na chwile,a ja musiałem zostać z osobnikami płci żeńskiej.W ogóle bardzo mnie męczą spotkania z ludżmi - nie rozumiem jak ludzie mogą czerpać przyjemność,np. ze spotkań po pracy - przecież to jakaś masakra!Nie dość,że trzeba się męczyć z nimi w robocie,to jeszcze poza robotą mam z nimi gadać?NO WAY.Tak samo na początku robiłem na studiach,ludzie nie umieli zrozumieć,że ja po prostu chce mieć spokój i nie chce się męczyć z nimi z lęku.Pracowałem nad sobą z 4ma różnymi psychologami,z każdym ponad rok - wypełniałem polecenia psychologów,wprowadzałem w życie...iii? nic z tego nie miałem. Tak więc to nie jest tak,że "popracujesz nad sobą,popracujesz to będzie wszystko ok" - tak tylko piszą Ci,którzy nie znają tego problemu. Ostatnie zdanie: silence_sadness nie bądż na mnie zla,czy coś
  17. depresyjny86

    Czy to normalne?

    Napewno innym kobietą tego nie wysyłał . Zgadzam się z tą opinią.
  18. Wczoraj jak czytałem tego posta,to zasmucił mnie ten brak przecinków,i te błędy ortograficzne... Ja ze względu na styl posta obstawiam nawet niższy wiek : 13-14. W sumie i tak dobrze,że nie zaczeła pisać dużymi literami
  19. A może za dużo myślicie? Może za bardzo uzależniacie swoje szczęście od czucia miłości do partnera ?. Może za bardzo Wam zależy?
×