depresyjny86

Bethi-Ty nie jesteś tutaj przez pomyłke,to ci inni ludzie są jednym wielkim nieporozumieniem ale nie Ty!. Ty jesteś ok....to ci inni ludzie są do d...

Cześc.> Dzisiaj byłem na weselu,,no i nawet czułem się dobrze...wszyscy siębawili,tańczyli....a ja sam siedziałemno i złapał mnie dól...i tak przez kilka godzin mojej obecności na sali siedziałem zdolowany,w czasie wesela dowiedziałęm się że w rodzinie już tylko ja nie mam nikogo....w dodatku przed weselem poklóciła się ze mna matka ....no i po weselu przypomniałem sobie o pewnym niepokojącym zdarzeniu związanym z moim organizmem...no i obawiam sięze moge mieć małe problemy zdrowotne dotyczące ważnej części organizmu.,, Jak sie oddoluje to będe liste kontynuował.....narazie same dobre cechy i osiągnięcia u mnie wychodzą >

Nienawidze samotnosci.....dlaczego ludzie nie mogą po prostu zakochać się w kimś i być kochanym?...... Najgorsze jest to że żeby nie być samotnym trzeba wykonać dużo pracy....nad sobą,nad swoim ciałem,psychiką..... Mam nadzieje że moja praca się opłaci i nie będe sam do końca życia

Przede wszystkim powinieneś iść do psychologa.Twoje objawy są bardzo podobne do moich i tych opisanych na stronie o nerwicy,więc na 99% to nerwica.Ja przede wszystkim radziłbym iść do psychologa

jest w dziale offtopic

No to sobie wmawialiśmy to samo

No i Twoja pani psycholog ma racje-ja też sobie wkręcałem schizofrenie kiedyś. No i chyba po tym co Ci powedziala już nie musisz się bać Poza tym chorzy na schizofrenie nawet jej u siebie nie podejrzewają więc Ty jak i Ja oraz wielu nerwicowców nie ma schizofrenii

A ja właśnie tworze liste rzeczy ktorych sie nauczylem i dowiedzialem o sobie i swiecie podczas tych 20 lat mojego życia no i narazie nic mi do głowy nie przychodzi....

Samotniczka-świetnie że dziś fajnie się czujesz!! Dzięki. Jaśkowa-Napewno złe samopoczucie pójdzie w siną dal Wczoraj wieczorem miałem podobny stan

Jaśkowa ma racje lepsze jest hydro od Xanaxu....Xanax to straszny syf który uzależnia...

Ja miałem taką sytuacje właśnie i nie powiedziałem.Ona mnie tylko lubiła i nic więcej,sam się o tym zorientowałem i dlatego nic nie mówilem,bo nie chciałem aby kolejna osoba z reala odsunełą się ode mnie

Świetna postawa.Brawo Nie poczujesz tego że rozgrzebałaś swoje życie totalnie,terapia uporządkuje Ci życie tak jak tego chcesz

Bethi-Pokonasz to wszystko.....Jesteś bardzo silna i mądra,pokonasz to co Cię dręczy.Wierze w to.

Ja też pamiętam Rokosa kiedy prowadził.....chyba"Komputerową liste przebojów"Potem go dłuuugo nie słyszałem i był w Trójce no a teraz w Jedynce.... Ogólnie lubie go

wieczór narazie zapowiada się nie miło....,gg mi nie chodzi

hmmm czy nie lubił...no może troche słowa nad wyraz ale dało się odczuć na antenie lekką niechęćPoza tym przypomniało mi się że kiedyś Rokos do Listy Przebojow w Zetce zaprosił Niedżwiedzia i było ok.

No ja z tych samych powodów nie byłęm plus jeszcze balęm się ze moja klasa będzie się ze mnie śmiać... scrat-Jeżeli chce ona z Tobą iść to idż na tą studniówke i zgadzam się z Samotniczką napewno będziecie nieżłe sie bawić i nie będzie tak żle.Twoja dziewczyna napewno to doceni że z nią pójdziesz.

ja na razie raz się wpakowałem,ale sam się zorientowałem że ta osoba nic do mnie nie czuje

No to mam nadzieje że następnym razem fryzjer wszystko zrobi ok

Jaśkowa Dziękuje Ci za te słowa dotyczące mnie.Bardzo Ci dziękuje, Macie racje chyba jednak nie zmarnowałęm tych 20 lat Dziekuje Wam wszystkim Jaśkowa-zobaczysz niedługo przyjdzie czas kiedy będziesz czuła się wspaniale i będziesz mogla normalnie żyć,nie trać w to wiary.

No nie jest tak Tak masz racje boje się wyjśc poza to co znam. Do siebie staram się już zmieniać,teraz jestem na etapie w ktorym staram się siebie dowartościować. Natomiast....no wlaśnie z nastawieniem do świata jest troche gorzej... Często zdarza mi się myśleć np.że człowiek który patrzy na mnie na ulicy już myśli że jestem jakiś dziwakiem itp. Boje się po prostu że inni ludzie ocenią mnie żle. groskova-ok zrobie liste. Wiem,że chcecie dobrze i poslucham Was.Tak moje własne nastawienie i lęki ograniczają mnie. Dzięki Dziękuje Wam wszystkim za to że jesteście ze mną,że chcecie mi pomóc i pomagacie mi...będe Wam wdzięczny za to do końca życia Jeszcze raz bardzo Wam dziękuje.JESTEŚCIE KOCHANI!!!!!!!! Staram się wierzyć w siebie,ciężko jest ale staram się od niedawna Narazie jeszcze nie potrafie uwierzyć w siebie całkowicie ale mam nadzieje że moja wiara będzie zwiększać sie z dnia na dzień

Kocham Cie Forum

A ja mam mega dół.Mam poczucie że 20 lat swojego życia zmarnowałem.Zmanowałem....mówie to z czystym sumieniem....Ponad 80 procent swojego dotychczasowego życia spędziłem w domu....przez 100 procent życia dotychczasowego nie miałem przyjaciół i znajomych do których mógłbym wpaść albo wyjść z nimi gdzieś .. Przez 99 procent dotychczasowego życia miałem problemy natury społecznej,zdrowotnej,problemy z nauką,rodzicami,zwyklymi chamami obrażającymi mnie,z innymi normalnymi ludżmi którzy nie uważali mnie za fajnego czlowieka.... Całe dotychczasowe życie nie miałem żadnych zainteresowań,bylem nijaki we wszystkim,w niczym nigdy nie byłem dobry. W dodatku zawsze malo wyjeżdzałem ze swojego miejsca zamieszkania...a za granicą nigdy nie byłem No i wiele lat nie walczyłem z tym że uważalem siebie za debila... Teraz z tym walcze i wiem i pzekonuje siebie codziennie że jestem spoko gość,,,,,teraz jeszcze trzeba powalczyć z lękową nerwicą,z deprechą i natręctwami,,,, ale mam nadzieje że sobie poradze z tym wszystkim i będe lepiej funkcjonował niż dotychczas,,, ale sama myśl że straciłem te 20 lat powoduje u mnie dół.......

No to ja też mam to samo Boje się tego co będzie za kilka tygodni.....studia się zaczynają....a a w nowej grupie będe....jjjuż się bboje tego co będzie......boje się żeznowu coś schrzaniei znowu ludzie będą mnie mieli gdzieś i uważali za dziwaka co najmniej,,,,' Kurcze chcialbym aby mi się udało,wierze w to że się uda ale i tak się boje ... W ogóle boje się być w miejscach gdzie jest dużo ludzi....ostatnio w autobusie usiadł obok mnie taki starszy facet,,,,ja tak się bałem np.poruszyć że siedziałem w jednej pozycji przez całą droge do mojego miasta.

Mnie też ta propozycja kasacji mojej pamięci wydaje się bardzo kusząca.