depresyjny86

Nie ide na koncert! -omg nie chcesz iść ze mną na koncert?Zrywam! :D

Żle sie czyta.Zwłąszcza tym których życie kopie po dupie co chwile.

Nie wiem co sie ze mną dzieje...wszystkie wyniki aspat alat poszły w górę pomimo tego ze mniej jem boli mnie brzuch po prawej i lewej stronie,..i jeszcze swędzi mnie po prawej stronie.i do tego mam chujowe mysli...mam dość wszystkiego - moich problemów fizycznych i psychicznych-osobowosciowych..najchętniej bym spał..

Szkoda,że trzeba dbać...ja bym nie miał na to siły...przynajmniej teraz...zreszta o czym ja w ogóle bredzę skoro i tak nie mam szans na zwiazek właśnie dlatego,ze sam o siebie nie umiem zadbac,bo przeciez gdybym umiał o siebie zadbać to już dawno wyszedł bym na prostą

Teraz jak jakas kobieta powie ze najwazniejszy jest charakter,bede dawał linka do tego tematu

Związki to w ogóle głupota.Na co to komu? A już zwłaszcza na odległość.Jak łatwo wtedy jest manipulować bardziej zaangażowaną osobą.. :(

Cześć :) .Przede wszystkim polecam wizyte u psychologa bo jak wiesz,my nie jesteśmy w stanie wyleczyć kogoś przez internet(no i nie jestesmy lekarzami)..wiesz depresja po rozstaniu niestety bardzo często sie zdarza Ale często szybko mija także wiesz...nie jest żle ale lepiej skonsultuj sie z psychologiem jakimś z nfz najlepiej bo wtedy nie będziesz musiał kasy wydawać. Pozdrawiam, i witam na forum:).

Mnie boli ze wszystkie jesteście tak daleko

Korba ja tulam Ciebie baaaardzo mooocnooo

Właśnie dlatego boje sie związków no bo heh nie będę chciał chodzić do kina i na koncerty,nie będę "dbał" o tą drugą osobę i już rozstanie.

Qama witam na forum bardzo serdecznie,czuj się tu lepiej niż we własnym domu:)

No tak w koncu tu o wygląd przeciez chodzi....

Ja też bym nie umiał.

Bzdura.Wcale nie są lepsze.. Dziś nic sie nie dzieje...czuje się dziwnie....sam,brakuje mi ludzi jednak...

Nienawidze siebie swojego stosunku do ludzi i świata...a już najbardziej nienawidzę tej bezradności wynikającej z tego,że nic nie potrafie z sobą zrobić.....nienawidzę tej ciągłej "ucieczki" przed innymi...tego analizowania każdego słowa...ehh sorry musiałem sie wymarudzić.

ja tez wstałem o 6 [Dodane po edycji:] ja tez wstałem o 6

Bądż z Nim dalej, i zobaczysz co dalej będzie sie działo.

Ja mogę zrobić portret "Mężczyzna w kiblu"

Ale mi różnica...rzuć go

Macie tak,że np zabieracie sie za cos nowego np.nowa praca....czujecie sie super,super wykonujecie swoje obowiązki az nagle.....wszystko sie sypie...i nie umiejecie normalnie funkcjonować w tej pracy...macie tak?

Dla mnie to bzdura.Oczywiście,że można...Nie każdy chce być z kimś...

Sprawa z Deathtripem została rozwiązana,prosze powróćmy już do tematu.

Ja wciąż wierzę..Też będę chodził tak na terapię...zresztą zawsze terapie traktowałem poważnie i nie zamierzam tego zmieniać Tylko dotychczas trafiałem na złych psychologów chyba...już mowilem pierwszy bał się mnie bardziej niż ja jego,drugi zdążył zająć się ze mną atakami paniki...potem coraz bardziej odkladal spotkania...potem dowiedzialem sie ze zmarł,3 psycholog nie dosc ze nieudolny to jeszcze mnie oszukał.. Teraz ta terapia na ktorej jestem,odpowiada mi...po raz pierwszy zostalem poinformowany o rodzaju terapii itp...i na podstawie tych dwóch spotkań moge powiedzieć że jest tak samo:mówie o swoich odczuciach zapisuje je na kartce...ona zadaje pytania ja odpowiadam szczerze...np ostatnio jej powiedzialem o tym,że nie wiem co czuje do niektórych ludzi...nie umiem rozróżniać uczuć... No i oczywiscie o lęku przed ludżmi...no i ja tez niecala godzine.. Co do terapii grupowej niestety nie znalazlem blisko siebie odpowiedniej terapii dla mnie...najblizej jest do Cżęstochowy...a niestety nie moge sobie pozwolić na wyjazdy z racji stażu,i ostatnio pracy mgr

Jak juz mówiłem,chcialbym mieć takich na realu

Panna_Modliszka dlatego,że nie zawiedli