disgusted

Nie ma co się dziwi, że wszyscy tak mamy - serce nie lubi stresu i umartwiania się. Mnie natomiast właśnie zaczęło tak co jakiś czas lekko kłuć w prawym boku pod żebrami :/

No u mnie była burza wczoraj chyba o 1 w nocy, horror Taka nocna jest najgorsza...

Dzięki dziewczyny za uspokojenie:) U nas dzisiaj od rana ciągle burze!! A ja ciągle macam i macam.

Chyba będę musiała tak zrobić :).

Nie śpimy, nie śpimy. Mnie ostatnio znowu wzięło na te cholerne węzły...

Ja zawsze jak jadę gdzieś samochodem to: - jeśli jadę z tyłu muszę 'obrysować' wzorkiem te słupki stojące przy drogach, jeśli nie ma słupków, to pionowe elementy barierek, drzewa stojące bliżej drogi. - jeśli jadę z tyłu to 'przeskakuję' wzrokiem te lampki między pasami jezdni ;] Zawsze jak to robię to zastanawiam się jak będę prowadziła samochód .

No mam nadzieje, ze też mi przejdzie A Ty, Kamil miałeś robione badania i wiesz, że jesteś zdrów, więc nie panikuj .

No a mnie od paru dni męczy to takie dziwne bicie serca, albo dziwne uczucie przy oddychaniu, nie wiem jak to w ogóle opisać Jak robię wdech i potem tak długo wydycham powietrze, to czuję się tak, jakby coś mi się tam zapadało i jakby mi w tym momencie serce do gardła podchodziło!

Same dobre wiadomości ostatnio :). Ja też ostatnio zaczęłam brać magnez, bo mi ciarki po głowie przechodzą i drży prawa powieka . A mój stan witamin chyba jest średni, bo jem wyjątkowo niezdrowo i ciągle piję kawę . Oczywiście witamin nie uzupełniam, bo zapominam.

Mnie wkurzało od trzech dni za to dzisiaj tak mnie głowa boli, że zaraz chyba zwariuję :). rudegirl, NA PEWNO wszystko z Tobą ok :). Daj znać jak będziesz coś wiedziała!

Oj ja nie wspominam tego jak czegoś przyjemnego . Najpierw robi mi się niedobrze, potem obraz przed oczami robi się taki dziwny, jakbym była w jakiejś szklanej kuli, czy czymś takim, potem nagle czuję jak robię się taka lekka, kręci mi się w głowie i jest coraz bardziej niedobrze, a potem to nie pamiętam i potem dopiero słyszę panikujące pielęgniary niosące wodę i gorzką czekoladę .

Ja mdleję, więc pobierają mi na leżąco, ale wtedy też mdleję .

Chciałabym mieć odwagę i zrobić sobie badania i też móc spokojnie spać ;D

No to super! :) Widzisz, mówiłyśmy Ci, żeś zdrów jak koń .

No właśnie też weszłam sprawdzić jak tam Kamil . Ale pewnie jest w szkole.

No mój właśnie tez jest w 'piwnicy', tzn po schodkach w dół . Więc cholera, pewnie mi go tam zalewa, a niedawno co go osuszyłam i odgrzybiłam .

oj Monii, współczuję, mojemu chłopu też zalewa piwnicę i też nie mieszka obok rzeki, wszystko spływało z podwórka Boję się, że mój lokal też jest cały zalany, bo jest w 'dziurze'

Też bym sobie zrobiła morfologię, ale ja się tak boję mdlenia podczas badania krwi, że niemożliwe. Podobno od poniedziałku ma znowu padać! [Dodane po edycji:] Od wczoraj tak się czuję.. ech. czuję jakby serce biło mi w całym ciele . to chyba z powodu zbliżającego się okresu ;]

Ja też dzisiaj jakaś jestem nieużyta. A u nas na południu jest tragedia... I od soboty ani na chwilę nie przestało padać. I to nie żadna tam byle mżawka, tylko normalnie nieznośnie leje. I do tego jest potwornie zimno, trzeba chodzić w zimowej kurtce, czapce i szaliku . Nawet remont mi odwołali, bleee.

Widocznie niektórzy mają tak, a niektórzy inaczej, ja w pachwinach mam wszędzie jakieś kulki i nierówności, pod pachami też, a o piersiach to nawet nie wspominam :).

No powiem Ci, że ja mam to tylko jak napnę mięśnie w określony sposób . Tego nie widać, ani nie czuć za bardzo, to raczej z serii tych "usilnie wygrzebanych". Kiedy pytam kogoś, to wszyscy zaraz wrzeszczą "powiększone węzły! rak!" ale to jest takie gówno, że sama nie wiem co to jest! Dzisiaj np. ledwo to wyczuwam i czuję tam jedną 'kulkę' z jednej strony i dwie z drugiej, a wczoraj myślałam, że mam ich tam co najmniej z 50 .

http://img63.imageshack.us/i/portretszyja.jpg/ więc tam, gdzie są kropeczki mam po jednej kulce - tam, gdzie większa kropka jest ta, która ma ok. 5mm, a tam gdzie mniejsza ta ok. 3mm. Tam natomiast gdzie są te kółka . Mam taką nierówną powierzchnię, ale to trzeba sprawdzać bardzo dokładnie i skrupulatnie koniecznie jednym palcem - ja wyczuwam tylko wskazującym hahaha, wiem, że jestem idiotką. To taki ni to piasek, ni to nierówności, w sumie to nawet nie są kulki tylko jakieś niezidentyfikowane bydło . Przepraszam za fotę i oczywiście może być to niedokładne umiejscowienie, ale taką znalazłam w necie i najbardziej pasowała . Jeszcze takie oto wynalazłam : http://img72.imageshack.us/i/25576.jpg/

Echhh, a ja się macam i macam i kurde, mam tych kuleczek, tych drobnych, mnóstwo bleeeeeeee

Taaa, ja też dzisiaj jakoś nie halo. Macam się i martwię.

Mnie się zdarza czasem, że mnie zakłuje tak w klatce - muszę wtedy się spokojnie prosto położyć i chwilę pooddychać spokojnie i przechodzi. Czasem czuję też to w plecach. Czasem np. zdarzy się 3 razy pod rząd i potem się uspokaja :). Jak jestem zmartwiona albo zdenerwowana, to zdarza mi się dłużej i bardziej dotkliwie.