Skocz do zawartości
Nerwica.com

Korba

Użytkownik
  • Postów

    12 850
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Korba

  1. tahela, życie jest właśnie takie pokręcone.....
  2. oficjalnie się skończyła nasza relacja. jest mi bardzo przykro.
  3. samara22, dokładnie tak myślę, jak napisałaś.
  4. kiedy ja wolę mężczyzn. ale trafiam tylko na takich z dysfunkcjami emocjonalnymi.
  5. samara, tahelano właśnie. miałam w sobotę spięcie z osobą, na której mi zależy. i jeszcze dzisiaj na terapii się z tego śmiałam, ale jak przyszłam do domu, zabolało mnie to, co muszę zrobić z rozsądku. skreślić go z mojego życia, zanim on to zrobi. co mnie boli, ale wiem że tak trzeba. ja jestem w nim zakochana, a dla niego jestem jedynie kimś bardzo cennym. mam dość bycia tą, która kocha bardziej i która musi zabiegać i do tego znosić jego fochy. dość tej udawanej przyjaźni. ja to przeżyję, dam sobie radę. ale ciągle powtarza się ten schemat. ja już nie chcę relacji z mężczyznami. a było już tak dobrze....
  6. paradoksy, kumpela z terapii ma mi przynieść
  7. no to potrzaskałam szklanki. z czasem znajdę mniej agresywne sposoby wyładowania złości....
  8. nie zrobię tego. nie. nie z takich powodów jak rozmawiałyśmy. wytrzymam.
  9. zaczął się fajnie, na sesji mówiłam, jak się dobrze czuję, a przemienił się w totalny kryzys. ryczę i agresja (i auto i ta skierowana na zewnątrz ) mnie rozsadza.
  10. korci mnie..., Boże, jak mnie korci.................
  11. Korba

    Co teraz robisz?

    piję i słucham Evanescence. jestem wściekła.
  12. Korba

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=7TSpT_JN_x0&feature=related][/videoyoutube] [videoyoutube=u55fpsbzAfk&feature=related][/videoyoutube] [videoyoutube=izYIO9VtjUs&feature=related][/videoyoutube]
  13. Korba

    Wkurza mnie:

    coma, był, ale ja dla niego nie jestem, bo on zdaje się mnie nie potrzebować.
  14. Korba

    Wkurza mnie:

    Hehehe...Coś w tym jest. Przyciąganie, odpychanie i tak w kółko. Tyle że Mr Big jest boski
  15. Korba

    Wkurza mnie:

    ostatnio mu się to zdarza. ja rozumiem, że ma teraz jakieś kłopoty, ale nie dość, że nie chce o nich mówić, to jeszcze jest niemiły.
  16. Korba

    Wkurza mnie:

    ma pieprzone huśtawki nastroju, powiesz coś w niewłaściwym momencie, to Ci tak odburknie, że się odechciewa. chyba mam tego dosyć i sobie go podaruję.
  17. Bardzo dawno temu był sobie lisek, mały rudy cwaniaczek, który nadużywał leków. Brzydki był jak cholera, podobny do potwora, ale miał bogate ubranie pierwszej kategorii. Jego świetne odzienie budziło wielką zazdrość wśród fałszywych przyjaciół.Co objawiało się tym, że pseudo-przyjaciele pukali się w czoło kiedy widzieli liska wielkim czerwonym, okrągłym palcem obwiniętym bandażem, okiem wyrwanym krukowi który miał biegunkę i nosił tetrowe pieluchy. Był też seksoholikiem kochającym się w wilczycy.Wilczyca uprawiała natomiast seks z jego przyrodnim bratem, który był pół niedźwiedziem.Seksoholik trudnił się tym co lubił czyli pluciem na odległość i uprawianiem seksu w postaci masturbacji za pieniądze, ponieważ kochał jedzenie i zgodnie z wytycznymi Krajowej Rady Seksu i Masturbacji pragnął być partyjnym pomiotem jak Kluzik-Rostkowska ,która okazała się matką wilczycy. Lisek natomiast miał dobre fury i laski. Jeździł różowym mercedesem,i palil here z butli po jogurcie naturalnym bez dodatków i konserwantów. Pewnego pięknego dnia stwierdził że ma chorobę przenoszoną drogą czy też autostradą więc jako dendrofil przytulił dorodną brzózkę i wyjął małego złego skrzata z lewej kieszeni spodni,który był jego bliźniakiem więc poszedł do dobrej wróżki, która krzykneła ''achtung!''Zaraz Cię złapię. Dobra wróżka uprawiała konopię indyjską w słoikach po ogórkach. Spełniała życzenia tym, którzy potrafią kochać. Lisek chciał pójść i poprosić ją o zdrowie, szczęście i pieniądze. Prośba została wysłuchana lecz rozpatrzona negatywnie. Lisek był nieszczęśliwy.Pokochal kogos zamiast martwić się o własną dupę, chociaż był wielkim egocentrykiem. Ale nie wrócił już do wróżki.Miał ją daleko tam gdzie słońce nie zagląda. Zapalił sobie lajtowego jointa i odleciał w przestworza. A tam czekało na niego widmo Jego poprzedniej nocy.Pojawiła się niewiasta, którą bardzo pokochał lecz nie miała tego czegoś w sobie. Wkurzony postanowił zrobić satysfakcjonującą przyjemność ręczną opracowaną do perfekcji. Jednak to nie pozwoliło mu dojść do punktu kulminującego. Jednak poradził sobie
×