-
Postów
12 850 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Korba
-
Ja mam Cyfrę, jeden dekoder i odbiór w dwóch telewizorach
-
a mnie nie - też bym tęskniła jakbym miała taką żonę bez ikry
-
otóż włożyłam właśnie łokieć do miseczki ze świeżo przygotowaną owsianką
-
i bardzo dobrze. teraz już nie będzie mi pisał "tęsknię". niech wie, że słowa też się wiążą z konsekwencjami. mam z nim już spokój. mam dużo większe problemy, z którymi się muszę zmagać. nie zamierzam się tym przejmować.
-
Spotkałam, a raczej natknęłam się na Pana M. pierwszy raz od nieszczęsnej rozmowy. Nie zaszczycił mnie nawet spojrzeniem.
-
LOLA, jaka ja dumna z Ciebie jestem po przedwczorajszej ciężkiej nocy, wczorajszym ciężkim dniu i wieczornej wyczerpującej terapii, miałam zasnąć jak dzidzi... ale skąd - nie było takiej opcji. jestem już tak padnięta i zmęczona, zryta nieprzespanymi nocami i szalejącymi emocjami, niejedzeniem, że czekam, kiedy kipnę. niemniej jednak trzeba mieć głowę podniesioną do góry, nawet jak się nabroiło i człowiekowi jest wstyd, w związku z czym siedzę w pracy w makijażu i 10cm obcasach, szczęśliwa, że spodnie robią się luźne, a pasek zapiął się o jedną dziurkę dalej. szkoda tylko, że W. jest dzisiaj nie w humorze i znowu z nim nie porozmawiam.
-
Witaj Honorata :) Zapraszam do przeglądania i dyskusji w wątkach. Mam nadzieję, że znajdziesz tu to, czego szukasz :)
-
[videoyoutube=wkMBOAtboN8][/videoyoutube] [videoyoutube=8xEN4LSPYIg][/videoyoutube]
-
Agnieszka_1988, Vi., Monika1974, dziękuję za pochwałę szpilek Tak, przebieram je w pracy w zimie. Tzn będę je przebierać, bo jutro powinny dotrzeć. Noga prezentuje się inaczej, totalnie "kobiecej". Spódnicza i taki but.... Mniam. Co do terapii..... Powiedziałam, że mam fazę buntu i braku nadziei. Nie kupiła teorii mniejszego zła. Rozmowa toczyła się wokół balansowania między skrajnościami i koniecznością znalezienia równowagi. Tematy oczywiste, jednakże rozwiązania zero. Na pytania, co byś mogła zrobić, żeby inaczej rozładować te emocje, czego byś potrzebowała tu i teraz, co byś mogła zrobić, aby poczuć się lepiej, odpowiadałam nie wiem. Że gdybym wiedziała, nie byłabym tam z nią. Więc proponuję, aby ona odpowiedziała na te pytania, żeby dała mi mapę, bo nie wiem jak mam znaleźć te odpowiedzi, bo podobno są we mnie. Mapa też jest we mnie.... Heh. Jestem na etapie że błądzę po labiryncie i ciągle wracam w te same kąty, albo gubię się totalnie. Ogólnie moje wypowiedzi ograniczyły się do powtarzania "nie wiem". Powiedziała w takim razie, że mam sobie zostać w stanie "nie wiem". Że nie muszę wszystkiego wiedzieć. Oczywiście to mnie lekko ukoiło. Bo kurffa nie muszę wszystkiego wiedzieć. Bo kurffa mam prawo błądzić. Bo mam prawo zachowywać, jak się nie wypada zachowywać, bo kurde - ja mam bordera. Automatycznie zeszła ze mnie trauma wczorajsza. Ojej, coś powiedziałam, wielkie halo. Ogólnie mam wszystko gdzieś.... mam bpd... Typowa manipulacja tym co dostaję. Manipulacja. Przyszłam do domu, włączyłam Paktofonikę i zaczęłam się bujać i myślałam "Marek, ojeju, wielkie mi tam wyznanie..., hahaha, równie dobrze mógłby to być mój psikus.... W końcu mam bpd...." Rozumiecie do czego zmierzam...? Teraz się czuję olewajsko. Jeszcze w pracy rozmawiając z zaprzyjaźnioną asystentką ośmieszyłam go, wybierając fragmenty tej rozmowy. Odpowiednio. Potrafię manipulatorką bez skrupułów. [Dodane po edycji:] paradoksy, Basiu, więc opcję masz. Przemyśl sobie wszystko na spokojnie.
-
no mam fazę buntu teraz. i poczucie że nie da się mi pomóc. http://allegro.pl/so-sexy-skorzane-szpilki-czerwona-podeszwa-37-i1334989232.html
-
CHLOROPROTYKSEN (Chlorprothixen Hasco/Zentiva)
Korba odpowiedział(a) na temat w Leki przeciwpsychotyczne
kasia000, Kasiu, czy mogłabym Cię prosić, abyś nie pisała dwu- lub jednosylabowych postów? Bo one się mnożą, a, bez urazy, niewiele wnoszą -
ten, o którym pisała Hania. że cięcie to mniejsze zło. Monika, dam znać. Mam mieszane uczucia. Mam ochotę jej powiedzieć, że terapia mi nie pomoże. Że to bez sensu.
-
powie to co zawsze...., ale mam dziś dla niej kontrargument.
-
spaaaać.... i miłości....
-
Krzysiu, podle. Praca pomogła mi na chwilę odwrócić uwagę, ale nie za dobrze jej się to udało, bo coś, co uznałam, że zrobię w 1 godzinę, zrobiłam w 6 Jest mi cholernie smutno, źle, samotnie i mam ochotę zrobić sobie wiadomo-co. O 21.00 (boska pora) czeka mnie terapia. Chyba będzie ostro.
-
polakita, pytania do LitrMaśalanki na pw, tu pytania do Admina.
-
[videoyoutube=Ep-HsQvjvy0][/videoyoutube] [videoyoutube=_mEvCIhoBAs][/videoyoutube] co za porąbany rysuneczek
-
[videoyoutube=oEf3sLwsHIA][/videoyoutube]
-
Jeeesssooooo, ale mam lęki...... Boję się widoku M., ale jak dotąd nie pojawił nigdzie na mojej drodze w pracy. Pewnie unika mnie jak ognia. Dobrze, że jest W. Sama jego obecność podnosi moje poczucie bezpieczeństwa. Gdyby mnie jeszcze przestało tak telepać. I niech minie to uczucie skopania.
-
MIDAZOLAM (Buccolam, Dormicum, Midanium, Midazolam Accord)
Korba odpowiedział(a) na Reptile temat w Leki nasenne
Wujek_Dobra_Rada, już mi zostało tylko 1,5 tabletki... -
Ja też nie.
-
Haneczko, masz całkowitą rację!!!!!!!! bo tu chociaż poczułabym ulgę!!! W ogóle to 100-krotne dzięki za tego posta. Trafiłaś w sedno ze wszystkim, co napisałaś.
-
LitrMaśalanki, ale o co konkretnie chodzi? Możesz wskazać jakiś post?
-
oddałam auto do przeglądu. trzeba powymieniać oleje, filtry i płyny... do tego alternator mam do naprawy. czuję że prezenty pod choinkę będą z mojej strony bardzo skromne... dobrze, że zdążyłam sobie kupić na allegro te wymarzone szpilki z czerwoną podeszwą... no i jestem bez auta do jutra. szlag. dzisiaj terapia. bardzo mam ochotę ją odwołać. a jednocześnie wiem, że dziś jak nigdy dotąd, jest mi potrzebna.
-
MIDAZOLAM (Buccolam, Dormicum, Midanium, Midazolam Accord)
Korba odpowiedział(a) na Reptile temat w Leki nasenne
no ble, bo jak człowiek ma odjazdy, to już nic na niego nie działa.