Skocz do zawartości
Nerwica.com

Korba

Użytkownik
  • Postów

    12 850
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Korba

  1. No tego niestety nie mogłam wiedzieć. Odniosłam wrażenie, że piszesz to z entuzjazmem, ale nie byłam pewna, więc zapytałam.
  2. Tak więc odstawiamy, gdy czujemy się lepiej, pod kontrolą lekarza, stopniowo, nie z dnia na dzień. Lub gdy po dłuższym braniu nie działa, lub są duże skutki uboczne, zmieniamy wtedy na inny lek, również pod kontrolą lekarza.
  3. Shadowmere, Haniu, podsumowując - to dobrze? Cieszysz się z takiego obrotu sprawy?
  4. wieslawpas, jak my mamy Ci odpowiedzieć na to pytanie? Takie rzeczy konsultuje się z lekarzem, dla każdego to kwestia indywidualna.
  5. New-Tenuis, ja niestety nie mam. Agnieszko, dopiero teraz przeczytałam, że u Ciebie pozytywne zmiany! Bardzo się cieszę i oby tak dalej, trzymam kciuki
  6. Chojrakowej tu faktycznie dawno nie było... Mam nadzieję, że chodzi na dzienny i skupiła się na terapii... Czy ktoś ma z nią kontakt? Bardzo się boję nadchodzącego tygodnia.
  7. Korba

    Na co masz ochotę?

    na chwileczkę zapomnienia
  8. Korba

    Co teraz robisz?

    o, na tvn7 jest "Dziwna para 2". kocham to
  9. Korba

    Wkurza mnie:

    Lajla, myślę, że Jacek użył celowo tytułu książki Jeśli każdy nowy użytkownik założy wątek o tytule "mój problem", to już po kilku tygodniach zginie on w tłumie innych wątkach. Nawet w szukajce nikt go nie znajdzie, bo problem w tytule nie został sprecyzowany - tak robi większość userów. I w tym momencie, gdy jest to problem z bezsennością, jakaś dobra dusza przeniesie go to wątku o problemach ze snem, gdzie nie tylko poczyta, jak inni sobie z tym radzą, ale również ma szansę, że jeszcze nowszy użytkownik, wrzuciwszy do szukajki odpowiednie słowo, trafi na ten wątek i przeczyta post owego usera. Przeniesiony wątek zawsze pozostaje jakoś ślad w starym miejscu, gdy się na niego klika, jest się przenoszonym do wątku, w którym nasz post jest. Więc nie ma czegoś takiego, że się swojego postu szuka. Jasne, Lajla?
  10. Haniu........., nic dodać nic ująć........ Smutne to, ale prawdziwe. Próbujesz się zmienić i w zamian otrzymujesz tylko chęć do powrotu do dawnych schematów.
  11. Korba

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=NY-oQEy1KFU][/videoyoutube] [videoyoutube=GnXFJOXvL_A][/videoyoutube]
  12. tak ten schemat też znam. ale z wiekiem trochę się zmieniam, naprawdę takie schematy mnie wyniszczyły. teraz skupiam się na uczuciach, nie stosuję gier. powiedziałam wprost "kocham cię". i okazuje się, że taka impulsywność w wyrażaniu uczuć i szczerość, też zasługuje na kopa w dupę.
  13. chyba tylko to, że dziś jest wolny dzień, tyle że nie umiem go wykorzystać, bo czuję się paskudnie.
  14. milano3, ja tak miałam. bawiło mnie samo uwodzenie, flirt, a gdy ktoś już był "zdobyty", to wszystko traciło urok, ja traciłam urok i robiłam wszystko, by ta osoba zniknęła. gdy patrzę na to z perspektywy czasu, to myślę, że owszem, była to potrzeba dowartościowywania się, ale i szukanie miłości w sposób chory i niewłaściwy, niszczący. gdyś uważałam, że poza tą grą nie mam nic do zaoferowania. przy czym wielokrotnie słyszałam, że zachowuję się jak samowystarczalna, pewna siebie osoba, która nie tylko nie okazuje, ale i nie potrzebuje żadnych uczuć.
  15. zgadza się, dlatego lepiej uciec...... chociaż do toksycznych związków mnie ciągnęło zawsze jak magnes, bo wiadomo, że w nich cierpiałam. a przecież tak pragnę szczęścia, lecz nie umiem nawet go szukać.
  16. bardzo dobrze napisane. mamy zablokowane przeżywanie przyjemności i szczęścia. a gdy już je odczujemy, to myśli "o cholera, po co ja się cieszę i tak będzie cierpieć, to się kiedyś skończy, to nie będzie trwać wiecznie" albo myślimy, że to tylko nasze złudzenie, że może być fajnie i bolesne będzie zderzenie z rzeczywistością. to jest kompletny brak wiary w to, że możemy być szczęśliwi, kochani i nieporzuceni.
  17. Shadowmere, są w Ludziach z forum, one nie są przy garach, to zabawa dla jaj była, mam sukienkę i szpile oraz rękawice kuchenną, otwieram piekarnik, w którym w rzeczywistości nic nie ma Ale nie chce mi się wierzyć, że moje ładne kończyny zginęły na tych zdjęciach
  18. Sabaidee, i to są fajne konstruktywne uwagi. Jacek, jesteś cennym nabytkiem tego forum! Powinniśmy się od Ciebie uczyć.
  19. Gratuluję Miss i Misterowi - zasłużona wygrana brawo Szczególne gratulacje dla Olci, która szła łeb w łeb z Hanią - jesteście obie naprawdę Królowymi tego forum :* Dziękuję wszystkim za udaną zabawę, która mimo wszystko odbyła się bez wielkich kłótni i pokazała, że na forum potrafimy się też bawić, a nie tylko warczeć jeden na drugiego. Dziękuję też tym, którzy oddali na mnie głosy
  20. Jeśli ja się tam dostanę, to Ty tym bardziej się dostaniesz.
  21. nom..... dało mi to do myślenia. bo myślę, że także nie jestem gotowa. idę za ciosem w ogóle o tym nie myśląc. oczywiście nikt mnie do tego nie przygotowywuje. ech. teraz to już się w ogóle zdołowałam.
  22. nie, 24 tygodnie tam będziesz. dlaczego Ci odradził?
×