Skocz do zawartości
Nerwica.com

szczesliwy_chomik

Użytkownik
  • Postów

    324
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez szczesliwy_chomik

  1. Jak mam doła to mnie bardzo wkurwiają osoby pełne energii. Nie wiem czy to zazdrość czy co, ale strasznie mnie wnerwia, że oni nie widzą, że jest zle i sie cieszą byle gównem. Zaraz mam w głowie pełno myśli, że gówno wiedzą o życiu i nic szczególnego ich nie spotkało, skoro mają w sobie nadal tyle energii, pewności siebie i nigdy się nie załamują tak jak ja. Jednocześnie cholernie chciałabym się z nimi zamienić [Dodane po edycji:] Widzę w nich kogoś kim mogłabym być, gdyby ktoś mi nie wbił do głowy,że jestem totalnym zerem, gdyby traktowano mnie inaczej, gdybym jeszcze miała w sobie tą dziecięcą spontaniczność, radość życia. Ja sama jestem z natury człowiekiem pobudliwym, tylko lęki, niska samoocena wszystko tłumią.Pózniej ta niespożyta , blokowana energia objawia się problemami psychicznymi. Ale nie umiem inaczej. energia
  2. No więc siorbie sobie winko W samotności
  3. Zobaczcie sobie jak te "owoce morza" są przygotowywane. Smażone żywcem na patelni, wrzucane do wrzątku. Widziałam filmik - zwierzę cierpi,piszczy, wyrywa się. Nigdy nie wezmę tego do ust. Z resztą ich wygląd - po prostu trupy, w całośći
  4. Po neuroleptykach się tyje. Zwalniają metabolizm i zwiększają apetyt - połączenie okrutne Ja 2 lata temu przytyłam na nich 17 kg w ciągu chyba dwóch czy trzech miesięcy. Przyzwyczajona do swojej szybkiej przemiany materii, wpierniczałam jak oszalała i ani się obejrzałam, a twarz miałam jak kulka Przeszłam na dietę, odrzuciłam leki i znowu jestem dawnej wagi. Rygorystyczna dieta i w miesiąc mamy nowego człowieka. Nie bylo efektu jojo, caly czas trzymam wage a minął ponad rok. Nie odmawiam sobie jedzenia, jak widzę że zaczynam przesadzać, przechodzę na niskokaloryczne jedzenie. Zdrowe jedzonko jest w wielu przypadkach smaczniejsze od tego do czego jesteśmy przyzwyczajeni, serio. A, nie jem mięsa, ze względów etycznych co prawda, ale swoje to robi.
  5. Ja tak czasem mam, że zdaje sobie sprawę, że uważam się za nikogo. Jeszcze częściej mam tak, że nie zdaje sobie tego sprawy, ale poczucie nicości jest głęboko we mnie zakorzenione i objawia się ciągle przy sprzyjających okolicznościach. Przy codziennych okolicznościach.
  6. O, "egzorcysta" na polsacie przyłączam się
  7. A ja bym chciała sobie siorbać, ale nawet na jedno piwo mnie nie stać. A z resztą co mi po jednym piwie. Ja jak już piję to tak żeby mieć konkretnie, a nie narobić sobie smaku . Pozniej rodzina straszy psychiatrykiem , taka wesoła jestem A tak na serio lubię się odurzać w samotności i kreatywnie spędzać czas, z ludzmi też, ale nie za często. [Dodane po edycji:] Zazdroszczę wam trochę. Ale dobry temat ktoś założył . Odezwę się na pewno przy sprzyjających okolicznościach
  8. szczesliwy_chomik

    Skojarzenia

    ból zęba - ibum.....ibum..... ibum, ibum, ibum, ibum, ibum!
  9. Ale ja nie pisałam o pijackim bełkocie. Po prostu na nietrzeźwo często włącza mi się taka faza glosolalii i wychodzi mi najlepiej
  10. Glosolalia w stanie nietrzeźwym wychodzi mi najlepiej To jeden z moich numerów popisowych
  11. No pewnie, i po 2 tabletki i po 3...Zero efektu, jakbym łykała cukierki. Mało tego ,na seronilu i lexotanie próbowałam się zabić jakoś całkiem niedawno, przestały mnie te leki w najmniejszym stopniu ruszać. Postaram się zasugerować zmianę, ale tak nie lubię gadać z lekarzami, że chyba napiszę to na kartce i wręczę
  12. Ale mam ochotę się napić Ale nic z tego, pieniążki na ulicy nie leżą
  13. Potrzebuje leku silniejszego przeciw depresyjnie od fluoksetyny ( na marginesie to ona nie działa na mnie już ani trochę), dodatkowo działającego przeciwlękowo. Zależy mi przede wszystkim na zwiększeniu pewności siebie i motywacji do działania. Drugie pytanie: czy jeśli wezmę coś z grupy SSRI, to czy np. taka sertralina zadziała od razu czy będe musiała czekać te przykładowo dwa tygodnie aż się załaduje? Biorę teraz seronil. Dziekuję wszystkim dobrym ludziom, którzy być może odezwą się w tym temacie.
  14. Ja sie jutro przejdę do psychiatry poprosić o sertaline. Wcześniej brałam seronil z lexotanem i było bez szalu, ale mogło być. Mam za soba probe samobojcza , lekarz o tym wie , odstawiliśmy lexotan i jest beznadziejnie, tzn. fluoksetyna już dawno przestała działać. Jakbym łykała niepotrzebnie cukierki. Sertalina działa ponoć i antydepresyjnie i przeciwlękowo, a tego mi trzeba. Orientujecie się jakie są mniej więcej ceny ? [Dodane po edycji:] Acha..... I czy jak stosowałam fluoksetynę do dnia dzisiejszego przez spory okres czasu, która notabene też jest SSRI, to czy lek zadziała od razu czy trzeba będzie czekać?
  15. szczesliwy_chomik

    X czy Y?

    Brunetki Czarne czy białe? [Dodane po edycji:] Tragedia
  16. niemądry jak sarmacki szlachcic. Brawo, oby tak dalej
  17. Ja pierd..... Serio, coś jest nie tak Czuje to, te prądy są zastanawiające i warte dłuższej chwili zamyślenia i dogłębnego przeanalizowania. To nie jest nic,nie nie. Cos jest na rzeczy.
  18. Ja nie pracuję , co chwilę albo się zwalniam, albo zostaje zwolniona. Mam hmmmm....artystyczną duszę, nie potrafię się odnaleźć w zwykłej pracy np. w sklepie, wykańcza mnie to psychicznie, tak jak wykańcza mnie psychicznie towarzystwo prostaków, którzy podkładają sobie za plecami świnie i chodzą kablować do szefa. Nie potrafię zacisnąć zębów i nie zwracać na takich ludzi uwagi, prędzej czy pózniej wylatuje za awanturnictwo, pomimo tego , że racja leży po mojej stronie, to jednak dla szefa liczy się bardziej lizodup niż taki ktoś jak ja. Nie płaczę mimo wszystko nad tym i nie zamierzam się zmieniać za cholerę. Gdy się pozbieram psychicznie ,zajmę się tym co lubię i tym w czym jestem dobra, póki co muszę sobie dorobić, a o to trudno. Szefostwu bardzo nie podoba się moje roztargnienie, niemal autystyczne odlatywanie w inny świat, no i kilka razy robotę zawaliłam przez ćpanie i przez swoją niestabilność emocjonalną. Czasem tracę pracę ze swojej własnej winy, ale cóż....Póki co poszukuje i doszukać się nie mogę.
  19. Najważniejsze abyś ty czuła się dobrze, jeśli jesteś szczęśliwa i nikomu nie robisz krzywdy, to to że zachowujesz się dziwacznie nie powinno nikogo obchodzić i nawet nie powinnaś tego leczyć, wszak bez sensu być takim samym jak wszyscy. Chyba, że chcesz koniecznie się dopasować i wtopić w tłum.
  20. wovacuum piesze prysznic wrażeń, program "burza" w pobliskim spa
  21. szczesliwy_chomik

    Skojarzenia

    duzo smiechu i rozmow o wszystkim i "niczym" - dużo czekolady na dnie wafla w rożku
  22. Mam ochotę na poszerzenie percepcji jakimś dysocjantem lub psychodelikiem
×