Skocz do zawartości
Nerwica.com

Majster

Użytkownik
  • Postów

    1 859
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Majster

  1. A ile chcialbys zarabiac? Tylko bez sciemniania - podaj dokladna liczbe tego co chcesz na ręke i w jakiej walucie. Pytam serio i powaznie, wiec prosze o konkretna odpowiedz. A jasniej? Umiesz to rozwinac bez jakichs metnych ogolników? Licencjat nie jest szkołą wyzszą. Jest najwyzej pomaturalną. Wyzsze wykształcenie uzyskujesz wraz z jakims skrótem przed nazwiskiem, i nie mam na mysli operatora wózka widłowego.
  2. Nie sikaj Monia, bo Jantarek uzna to za wysmiewanie sie z niego. Robotnik brzmi zbyt sztywno, to juz lepiej Proletariusz, Brygadzista, Siewnikowy, Traktorzysta albo Starszy od miechów U mnie wszystko po staremu, na zdrówko nie narzekam, a jak u Ciebie?
  3. Świetna fotka, pasuje Ci w tym łaciatym. Ty jestes ten z lewej, czy ta z prawej, z tym długim ogonem? Nie boicie sie z kumplem tych dwóch gości tam na dole? Ten z prawej wygląda dość groźnie, widać, ze kopa gumaczem wkleić potrafi
  4. Majster

    Czy to głosy w głowie?

    Nie przypominam sobie, abym sie z kogos wysmiewał. Ale wypowiedzi Szanty trącaja mi Jantarkiem, vel Pirytiem (czy jakos tak). Ile jeszcze masz tu kont? Dlaczego masz taki negatywny stosunek do oficjalnej medycyny i lekarzy? Jesli Ci nie pasują - zacznij sie leczyc np. u wróżek, kręgarzy, bioenergoterapeutów, irydologów, egzorcystów, zaklinaczy węży, fakirów, wiedźm, czarowników, kowali, szamanek, druidów (może jest jeszcze kilku w Norwegii), cyganek lub sekciarzy. Powodzenia :) [Dodane po edycji:] Zapomnialem o akupunkturze..
  5. No widzisz, sam sie przyznałeś do fałszowania wywiadu :)Za rolnika przepraszać nie musisz, brzmi równie ciekawie jak Majster
  6. A dlugo lykasz te cukieraski? Bo jesli tydzien-dwa, to musisz byc cierpliwy - potrzeba czasem kilku tygodni aby zaczely dzialac. Powodzenia :)
  7. ? Skąd możesz wiedzieć czy mialem np. haluny czy nie? Jakiś bezczelny rolnik będzie mi gadać czy kłamię czy nie :/Sam przeciez w poprzednim wcieleniu Jantarka przyznawales sie kilkakrotnie do tego, ze ukrywasz część objawów, opisywałeś jak wyglądało badanie, co zeznałeś a co nie itd. Poza tym jestem Majstrem, rolnika sobie wypraszam
  8. Nie znam takiej szkoły wyzszej, którą kończy się w 3 lata. Jakis kondensat? Sprint studencki? Robiłeś awansem 3 lata na raz? Pisze się: "Były konie, które..." np. biegały po polu, gryzły trawę kręcąc mordą itp. A zrobiłeś coś, za co powinni dziękować? Fakt.. Cale szczescie, ze zostały takie już tylko dwa (Korea i Kuba)
  9. Jakie ma znaczenie, co mu powiesz, skoro i tak nie bedzie to prawda? Jak zwykle zresztą
  10. Sluszna uwaga, dobrych manier nigdy za wiele Zaczyna dzwonic, jeszcze nie wiemy, w jakim kosciele, ale na 100% są to dzwony Juz wiemy na 200%, dzwony rozlegają się w kilku na raz Bingo! Trafiony, zatopiony!! ;D I to jest wlasnie sedno sprawy. Tu lezy podstawa wrzasków Kwadratowej i jej desperacji, bo jak sie okazało, jest tu najbardziej zdesperowaną jednostką. I nie ma w tym nic do śmiacia: homiki (szczególnie te na "l") mają dość mocne kompleksy na tle rozmnażania. I nie chodzi tu o jakies mało udane szukanie przyczyn we własnym charakterze, niezaradności, chorobie, braku przystosowania etc. Droga Kwadratowo: tzw "coming out" wcale nie polega na ujawnieniu szerszemu gronu swoich wątpliwości co do własnej osoby. Z szafy wychodzi się przez i z własnego umysłu: najpierw musisz w sobie znależć solidne podstawy samoakceptacji, atuty swojego ego, na jakich chcesz je budowac i rozwijać, a dopiero potem określasz sie i deklarujesz świadomościom pozaustrojowym, które mają moze i jakiś wpływ na Ciebie, ale nie są kontrolerami zdalnego sterowania. A jako, ze kazdy z nas ma w sobie zwierzaka, to nie upieraj sie w swoich "poglądach" i "postanowieniach" - czas wszystko to zweryfikuje. Moze znajdziesz sobie kiedys partnerkę z dzieckiem lub macierzynskimi aspiracjami - co jej/mu wtedy powiesz? Powodzenia i pozdrowienia
  11. Wesole jest to, ze wątek niby skierowany do facetów, a wypowiada sie w nim tylko jeden.. Jaką desperację masz na mysli? Bo domysly pozostalych rozmówców nie dają podstaw aby twierdzić, ze okreslilas sie w tym pytaniu. Jestes na glodzie narkotykowym? Wylali Cie z pracy i od 3ech lat szukasz zajęcia? Dostałaś bańke z kolokwium i grozi Ci komis? Koleżanka ma lepsze ciuchy? Zarwała Ci chłopaka? Podprowadzili kanapki w szkole? Nie umiesz się całować? Twój chłopak nie umie? Uciekła Ci sprzed nosa okazyjna wycieczka do Kanady? Wazysz 180kg i zaczelas dostrzegac w tym problem? Moja wyobraznia dot. kobiecej desperacji ogranicza sie do wyzej wymienionych - skreśl niepotrzebne lub podkreśl właściwe. Że tak zapytam: po co Ci gromadka dzieci, czy chodzi o wzbogacenie się na wsparciu finansowym dla rodzin wielodzietnych, czy pracujesz w rolnictwie i pole zbyt rozległe, żeby męża do pługa zaprzęgnąć ? ja nie chcę mnieć dzieci i dobrze mi z tym. zawsze myślę, co by zrobiły gdyby wiedziały, że mają matkę monstrum, bardziej dziecinną od nich i jakby się czuły, gdyby to one musiały się mną zaopiekować ? szczęście, że nie mam dzieci, cieszę się. ale druga bliska osoba byłaby przydatna, tak, zdecydowanie mi brak.Na szczeście mało jest na świecie Kwadratowych.. Przewazają Okrągli, Trójkątni, Owalni, Eliptyczni i Prostokątni
  12. Wysoczanko, w pierwszej chwili pomyslalem, ze chodzi o cos kompletnie odwrotnego. Myslalem, ze chodzi o ustalenie, jak otoczenie reaguje na ujawnienie Twojej nerwicy i jakie jej przypisuje "zamienniki". Spodziewalem sie jajcarskiego wątku, w którym wyjdzie po raz kolejny polska zaściankowośc w styku z zaburzeniami, myslalem, ze posmiejemy sie z kolejnych "teorii" ludzi nieobeznanych w temacie (mi przypisywano schizę i wszelkie upośledzenia). Tymczasem widze, ze to kolejny przypadek samonakręcania... Po co bedziesz sie doszukiwala na siłę jakichs nietypowych schorzen? Po co bedziesz sie nakręcała?
  13. Tego nie mozemy byc pewni. Ja tam refrena nie znam, i do oceniania go/jej mi daleko, ale wiem, ze jest takie zaburzenie, ktore zgodnie z przyjetym stereotypem otoczenia wyprze wszelkie cechy odbiegające od normy. I tak: gej bedzie udawal, ze jest 200% hetero, nadawal na innych gejów, poniżał ich i gnebil, w zyciu sie nie przyzna ani nie wyoutuje. Alkoholik zgodnie z powyzszym bedzie sie zapijał pod dachem w towarzystwie lusterka i nigdy nie da sie go zobaczyc po kielichu, a publicznie bedzie grzmiał na pijaczków spod budki z piwem. Na zewnatrz pobozny, niemal świety katolik-ortodox w domu moze okazać się tyranem i terrorystą bijącym żonę i dzieci, ktore nikomu sie nie poskarzą, bo nie wypada srać we własne gniazdo. W małych miasteczkach i na wsi takie zakłamane sytuacje to norma, nieodzowny wręcz element kolorytu lokalnego.
  14. To akurat nie stoi na przeszkodzie bycia żonatą ..
  15. Gdyby to było forum dotyczące np. koloru oczu i włosów, to czemu nie?To forum psychologiczne i taka informacja może być bardzo przydatna. Nawet czytając Off-topic, fajnie będzie wiedzieć, z jakim problemem przybyły na to forum poszczególne osoby. Tak dla własnej wiadomości. Majster, jak nie jesteś na nic chory, to może być tak właśnie napisane. Albo że miałeś depresję, ale teraz już jesteś zdrowy. Bradziej serio i w punktach: 1. Nie kazdy lubi chodzic z metką na czole. Nie kazdy lubi aby mu przyczepic etykietke, a ten, kto lubi, nie robi z tego zadnej tajemnicy i otwarcie o tym mowi, wiec po co jeszcze mu gwiazda Dawida? 2. Na forum jest masa hipochondrii, kto wie, jak zareagują jesli nagle poznaja nowe jednostki chorobowe? 3. Przede wszystkim ludzie sa ludzmi, a dopiero potem dzielą sie na chorych, zdrowych, facetów, niefacetów, rudowlosych i żabojadów... 4. Na forum jest masa dzieciaków uwazających się za dorosłych ludzi, z niewykształconym jeszcze splotem odpowiedzialnym za wyobraznie - podpowiem w takim razie: nieopatrzne informowanie o swoim stanie, wobec mozliwosci przecieku do reala (a tego przeciez nie mozna wykluczyc jesli widzimy ile ludzi zamieszcza tu swoje fotopodobizny), nie jest zbyt rozsadne w takim kraju jak nasz. Po prostu nie wszyscy tu wiedza, co naprawde oznacza spoleczne wykluczenie. Poza tym, jesli ktos mi dopisze, ze jestem zdrowy to zycze sobie rowniez umieszczenie informacji o moich gustach kulinarnych, filmowych, hobbystycznych i swiatopoglądzie. Pozyzsze kwestie doczekaly sie na TYM forum odpowiednich wątków, więc dlaczego nie?
  16. Typowe na poczatku kuracji - wez na przeczekanie, to po kilku tygodniach minie;)
  17. A jak ktos na nic nie choruje? Skoro pomysl chwyta proponuje rowniez podac kolor oczu i wlosów, wiek, pochodzenie spoleczne (cokolwiek by to nie znaczylo), wage, wzrost i czy delikwent lubi lody i jazde na rowerze
  18. Majster

    Chora, nie chora.

    Ile masz lat? Jakie masz uklady z rodzicami?
  19. Majster

    Kicz i kiepski gust

    A wiec wychodzi na to, ze moja nadwzrocznosc czyni ze mnie wiochmena Nie wygląd czyni obciach, lecz zachowanie, np bluzganie przy kasie w markecie, w autobusie, palenie na przystanku, picie wina w parku, zajmowanie dzieciom huśtawki, parkowanie na trzech miejscach skuterem (lub czymkolwiek innym) itd. A już szczególnie wioskowe jest wyprowadzanie psa pod blok, niewazne czyj, aby sie tam wykasztanił ...
  20. Majster

    specyficzne objawy....

    Czy to nie ten roberto120, ktory rozkminiał prochów alkiem zapijanie? Wtedy wszystko byloby jasne A tak serio - idz z tym do fachowca, tu Cie nikt nie zdiagnozuje.
×