Skocz do zawartości
Nerwica.com

okularnica

Użytkownik
  • Postów

    456
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez okularnica

  1. Czy komuś z Was lekarz zalecił brać wenlę o przedłużonym działaniu dwa razy dziennie przy odstawianiu? Czy to łagodzi objawy odstawienne (zmniejszenie dawki 37,5)?
  2. Czy PSSD może wystąpić po stosowaniu naraz paroksetyny i mianseryny ?
  3. okularnica

    SSRI-temat ogólny

    Czy zetknął się ktoś z Was z jakimś medycznym zestawieniem właściwości przeciwhistaminowych leków przeciwdepresyjnych? Anafranil w małej dawce działał na mnie przeciwalergicznie a leki na alergię, które brałam nic nie dają :/
  4. Mam wyniki TSH, ft3, ft4, DHEAS i je wezmę do lekarza, jednak myślę czy nie zrobić jeszcze przed wizytą prolaktyny (zawsze miałam ją nieco ponad normę a przy lekach może być jeszcze wyższa) i przeciwciał anty TPO żeby sprawdzić ew. czy niedoczynność jest związana z hashimoto - myślicie, że jest sens, że wizyta będzie bardziej obiektywna wtedy? Kleopatra - masz rację, ja kiedyś przy Anafranilu też miałam chyba takie skłonności (oprócz masy innych skutków ubocznych, swoją drogą TSH przy braniu tego leku też miałam wyższe a potem się unormowało ale nie wiem czy to jest bardziej tak, że jak mam większy problem z tarczycą to powoduje to wzrost TSH a leki po dłuższym czasie to zbijają, czy z kolei przez nerwicę a z niej aż coś w stylu depresji zaburza się czynność tarczycy, czy jednak przez leki. To takie gdybanie, ale prawdą jest, że kiedy się lepiej czuję psychicznie mam też wtedy lepszy wynik tarczycy. No nic, mam nadzieję, że lekarka do której się wybieram będzie kompetentna i się wszystko wyjaśni :)
  5. Myślicie, że po 5 tygodniach już by były zmiany w wynikach tarczycy? Z tego co wiem to badanie tarczycy poleca się robić ze 3 miesiące po poprawie, że podobno wyniki później się zmieniają? Od czasu brania wenli (z mini domieszką anafranilu - który chyba nie ma takich skutków ubocznych i z benzo) Oprócz tego robiącego się worka pod okiem ostatnio mam napady zimna, od momentu brania leków mam problem z rzadszym oddawaniem kału (a nigdy nie miałam z tym problemu bez leków), mam większe piersi (nadmiar wody?), okres,który miałam 2 tygodnie po braniu wenli trwał 2 dni (potem tylko jakieś śladowe ilości) zamiast wcześniej jak miałam 5, ew 6. Nie wiem czy tak szybko miałabym objawy od tarczycy, po kilku tygodniach brania? Czy to bardziej zbieg okoliczności? Zaburzenia pamięci - związane z nerwicą a może nawet potem depresją miałam już wcześniej, paradontozę, kiedyś bez leków zauważyłam też podpuchnięcie oka. Wiem, że nie jesteście lekarzami - wybieram się do endokrynologa, ale jak myślicie - czy wenla mogła tak szybko zrobić mi niedoczynność tarczycy? TSH mam koło 3 a ft 4 mam bardzo blisko dolnej granicy
  6. Tak, zdecydowanie - zagraniczne towarzystwa naukowe zalecają, by TSH u młodych kobiet było niższe od 2 albo 2.5, a optymalnie - w trakcie starań o ciążę - aby oscylowało wokól 1. Mi również problem z tarczycą ujawnił się po dłuższym przyjmowaniu SSRI i SNRI, a w ulotkach niektórych antydepresantów jest wręcz jasno opisana taka korelacja. Też w stronę niedoczynności? Widzę, że przy braniu anafranilu 8 lat temu miałam praktycznie taką samą wysokość TSH. Z tym, że mi się wydawało, że zaburzony wynik TSH czy nawet ft3 i ft4 przez antydepresanty jest "wtórny", w sensie, że tylko wynik jest inny ale się nie leczy samego narządu - tarczycy i nie powinno to wpływać na objawy od tarczycy - czy się myliłam? Ale tego co wiem to wynik TSH jakby wychodzi z opóźnieniem i jeśli po 5 tygodniach przyjmowania antydepresantów miałam takie TSH to jest to wynik raczej sprzed leczenia, bo TSH tak szybko nie skacze z tego co wiem a miałam skierowanie na badanie tarczycy od lekarza z innego istotnego powodu, który mam od dłuższego czasu.
  7. Dzięki za radę, też chcę się udać do endo, bo też czytałam kiedyś, że niby norma 4 dla kobiet w moim wieku jest mocno przesadzona i że TSH powinno być dużo niższe. Czy komuś jeszcze zmnieniły się wyniki badań tarczycy po wenlafaksynie? Chyba to dość częsty skutek uboczny, ale nie wiem czy u mnie nie zaczęło się to wcześniej a może wenlafaksyna jest tylko zbiegiem okoliczności? Yahoo35, odpowiadając na pytanie to biorę jeszcze 20 mg Anafranilu i tranxene, któremu stopniowo zmniejszam dawkę.
  8. Są tu ludzie z nerwicą lękową? Dzisiaj się dowiedziałam, że ja to mam a nie ocd Przejdę do sedna. Pytanie może się Wam wydać bardzo głupie no ale trudno. Od 3 tygodnia brania wenlafaksyny zauważyłam u siebie zmarszczkę pod okiem. Zaczęłam stosować specjalne przeciwzmarszczkowe kremy, już ponad 2 tygodnie je stosuję a tu zamiast poprawy pojawiają się nowe - tylko pod tym jednym okiem. Macie pomysł z czego to może być spowodowane w wenlafaksynie? Na początku brania miałam podpuchnięte to oko, tak było kilka miesięcy temu jak próbowałam to brać i teraz trochę też, potem już nie zwracałam na to uwagi ale możliwe, że czasem jest lekko podpuchnięte - nadmierne gromadzenie wody? Czy wynika może z tego, że gorzej śpię przy lekach a nie konkretnie z wenlafaksyny? Za wszystkie sugestie dziękuję Badałam teraz tarczycę i TSH wyszło mi koło 3.
  9. Post głównie dla osób cierpiących na nerwicę natręctw, ewentualnie inne nerwice - ja biorę wenlafaksynę 75 mg i malutką dawkę Anafranilu (10 mg raz dziennie a od kilku dni dwa razy dziennie), razem z długim wchodzeniem z małych dawek wenli od 5 tygodni. Od ponad 2 tygodni czuję się w ok.30% lepiej jeśli chodzi o nerwicę natręctw (która spowodowała już w końcówce poczucie beznadziei itp.) Na pewno na zmianę miało wpływ też moja lekka zmiana nastawienia do myśli, jednak lek na pewno trochę zadziałał. Wiem, że to nie jest duża poprawa (chociaż teraz mogę w miarę normalnie funkcjonować a był okres, że nie mogłam) ale na poprawę w przypadku nerwicy natręctw czeka się dłużej, nawet do 3 miesięcy więc może jeszcze lek się rozkręci (o ile nie zmienię go po wizycie u lekarza). Także myślę, że w przypadku nerwicy natręctw lek ten może dobrze działać, trzeba jednak czekać ze 3 miesiące żeby powiedzieć czy działa i w razie potrzeby zastosować większe dawki. Znam też osobiście osobę której lek ten pomógł na nerwicę natręctw z domieszką nerwicy lękowej, ale właśnie zaczął działać po długim czasie.
  10. Absolutnie się nie zgadzam że leki z gruby SSRI są gówno warte. Ja osobiście miałem wspaniałe miesiące na tym leku,było niesamowicie. Wiesz to że ssri na ciebie tak działa to nie znaczy że na innych też. Ale czy po odstawieniu SSRI też byłeś wolny od objawów? Ja odnoszę wrażenie, że klomipramina w części przypadków (np. w moim tak miało miejsce) przynosi bardzo długą remisję po skończeniu zażywania. Wnioskuję to też po wpisach na forach i to, że wiele z ludzi, którzy napisali, że klomipramina im pomogła już później przestała w ogóle się udzielać na forum, co może znaczyć, że było ok. Z kolei przy SSRI widzę głównie wpisy, że jest dobrze kiedy się je bierze a jak się odstawia to objawy wracają i że ludzie biorą SSRI po np. kilkanaście lat a nawet całe życie. Wiem, że ludzie udzielający się tu w wątkach lekowych to doświadczeni spożywacze psychotropów i nie mają remisji po zakończeniu kuracji żadnym lekiem ale mówię ogólnie, że ja odnoszę takie wrażenie ale nie wiem na ile tak jest naprawdę. Jeśli by ktoś miał fachowe badanie/ dane na ten temat - długość remisji czy prawdopodobieństwo ponownego popadnięcia w chorobę po odstawieniu leków (np. w przypadku depresji) w przypadku SSRI, SNRI czy klomipraminy to bardzo proszę o podanie! Ja znalazłam tylko dane na temat wenlafaksyny - że w przypadku depresji ryzyko nawrotów w badaniu wynosiło 20%, w przypadku trazodonu 31% i w przypadku imipraminy 29%, w przypadku placebo 35% (Jan Rybakowski, Jan Jaracz "Farmakologiczne i kliniczne właściwości wenlafaksyny").
  11. SebaNN - to zostań na 150 jeśli jest ok, pewnie przy 225 masz za dużo noradrenaliny i stąd ten lęk. Nie macie może takiego odczucia, że poprawa po odstawieniu klomipraminy jest dużo dłuższa niż po SSRI? Nie wiecie czy były jakieś badania na ten temat?
  12. Powiedz o tym lekarzowi i poproś o zmianę leku. Miałam krótki epizod na sertralinę ale jak dla mnie to był straszny lek, mimo, że niby "łagodny" a dla mnie gorszy w skutkach niż Anafranil. A co do emocji to się nie nakręcaj - jak bierzesz na lęki to najważniejsze żeby lek na to działał. Niektóre leki lepiej działają na określone osoby, inne powodują takie objawy, ale jakiś czas po odstawieniu wraca to do normy a lęki mogą już być "wyleczone". Także grunt to się nie nakręcać i poprosić o zmianę leku. Nie odstawiaj na własną rękę tego dziadostwa, trzeba to robić bardzo łagodnie!
  13. Jak tam na Anafranilu oprócz kilku skutków ubocznych czułam się dobrze a przez kilka tygodni to nawet tak super jak na haju Wiem, że działanie klomipraminy nie jest do końca znane, ale czy ktoś mądrzejszy mógłby napisać jak może zmieniać się działanie na neuroprzekaźniki w miarę zwiększania dawki?
  14. Jak to jest z tą dawką podtrzymującą? Niby w ulotce jest napisane, że po osiągnięciu znaczącej poprawy zmniejszyć do wysokości dawki podtrzymującej. Ja jak to brałam to nie miałam problemu z odstawieniem, nie czułam większej różnicy jaką dawkę biorę więc może rzeczywiście można by było po np. 2 miesiącach brania zmniejszyć do np. 75 mg? Czy ktoś próbował zmniejszyć dawkę?
  15. Czy wenlafaksyna ma większe prawdopodobieństwo do podnoszenia poiomu prolaktyny? Który SSRI lub TLPD może mniej na to działać (podobno jest to związane jakoś z dopaminą?)?
  16. Byrgh a ile brałeś wenlafaksynę, że poszło w miarę gładko? Ja już biorę wenlafaksynę ponad 3 tygodnie i nie chciałabym zniweczyć jej działania a jeszcze spowodować gorsze natręctwa/lęki - niestety u mnie na początku brania (szczególnie jak mam poważny stan) to się zwiększają bardzo złe myśli. Ashton właśnie czytałam, że z SSRI ludzie brali na zakładkę nawet leki i w miarę łagodnie przechodzili przejście (lepiej niż odstawienie) ale czyżby w drugą stronę było gorzej? Jak brałam dawkę 37,5 to lekarz powiedział żebym odstawiła, odczekała dzień i dopiero wzięła fluoksetynę więc nie wiem czy teraz mogłabym zejść do dawki 37,5 i zrobić zakładkę czy nie Wybieram się do lekarza, ale żal mi znowu przechodzić na nowy lek i znowu przedłużać leczenie i mieć jeszcze gorsze samopoczucie - chyba, że mimo wszystko lek się jakoś skumulował i nie pójdzie to na daremno?
  17. Pytanie do kobiet (chociaż nie wiem czy są jakieś w tym wątku ) mianowicie czy miałyście zmiany hormonalne na tym leku i czy to minęło? Trzymaj się Joker! To są najgorsze dni brania lekarstwa, organizm się jeszcze do niego nie przyzwyczaił.
  18. Czy brał ktoś z Was wenlafaksynę razem z fluoksetyną chociaż jakiś czas, przy zmianie leku? Pewnie i tak jeszcze pójdę do lekarza spytać jak to zrobić ale chciałam spytać najpierw co Wy o tym myślicie? byrgh widzę, że Ty tak zmieniałeś, możesz napisać jakie dawki brałeś przy zmianie, czy odstawiłeś całkowicie wenlafaksynę? Czy oprócz tego, że jesteś ciągle śpiący nie miałeś jakichś lęków przy zmianie itp?
  19. Jak się bierze dwa lekarstwa to te dawki się jakoś kumulują, poza tym czytałam w książce o OCD, że jest niewielka grupa ludzi na których właśnie najlepiej działają bardzo małe dawki i nie wiadomo do końca dlaczego tak jest. Poza tym to też zależy od płci, wagi i osobniczych skłonności - możliwe, że jak ktoś ma większe skutki uboczne to leki działają na niego mocniej czy jakoś tak. W każdym bądź razie kobieta ważąca 45 kg nie będzie brała takiej dawki leku co mężczyzna ważący 90 kg. poza tym mózg kobiety jest mniejszy no i są różne zaburzenia chemii mózgu, różne nasilenia choroby a nawet też różne oczekiwania wobec leku - ja np. wolę jak lek nie niweluje natrętów w 100% tylko np. w 40% a tak poprawia nastawienie i nastrój, że sobie sama tłumaczę te natręctwa, nie nakręcam się - i wtedy po odstawieniu jest dłuższy efekt. Uważam, że jeśli rzeczywiście ktoś liczy tylko na leki, bierze taką dawkę, która magicznie ogranicza natręctwa o 95% to rzeczywiście taki człowiek nie pracuje nad sobą i jak odstawia leki to jest większe prawdopodobieństwo, że to wróci. To wszystko co uważam w tej sprawie więc więcej już o tym tu pisać nie będę
  20. Serio tak uważacie? Ja kiedyś przy Anafranilu miałam 100 spoczynkowe przez cały czas brania, ale nie przejmowałam się tym, myślałam, że to normalne przy tego typu lekach. Chyba ważniejsze jest ciśnienie. No i rzeczywiście żeby przy takim pulsie nie biegać za bardzo wyczynowo itp. zresztą przy Anafranilu było to i tak ciężkie więc się nie bardzo dało Teraz nawet nie mierzę, ale tętno od początku brania mam na pewno ponad sto, jak przyłożę palec to tętna to pulsuje bardzo szybko.
  21. Chyba przy tranxene można brać hydroksyzynę? Trzeba odczekać ileś godzin między zażyciami? Chciałabym zacząć schodzić z tranxene i równcześnie żeby to działało bardziej nasennie.
  22. Twoje objawy są spowodowane prawdopodobnie nerwicą lękową więc się nie przejmuj. Ale tak czy siak idź do psychiatry, niech coś doradzi, albo weźmiesz te leki albo będziesz próbowała sobie sama radzić jak dasz radę. I badania też możesz zrobić, tylko nie bój się wyników, bo prawdopodobnie to wszystko jest "tylko" nerwicą.
  23. Podzielenie dawki rzeczywiście jest dobrym pomysłem, jak bym kiedyś znowu zwiększała to pewnie wtedy dodam dawkę rano. Teraz już nie chcę zmieniać, bo pewnie organizm by się musiał znowu przyzwyczajać. Pewnie większość z Was bierze wenlafaksynę rano? -- 29 gru 2017, 17:32 -- -- 29 gru 2017, 17:33 -- Chciałam poprawić post a nie zacytować
  24. Proszę o radę. Wydaje mi się, że powinny na mnie działać leki działające głównie na serotoninę a na inne neuroprzekaźniki mniej. Biorę Anafranil raz dziennie 10 mg i raz dziennie wenlafaksynę 75 mg - faktycznie może nawet 74 mg, bo odsypuję od niego kilka malutkich kuleczek. Biorę już prawie 3 tygodnie. Pierwszy tydzień na 37,5 mg był ciężki, spotęgowane natrętne myśli i kompulsje, których nie miałam wcześniej, potem organizm się przyzwyczaił, zwiększyłam do 62,5 mg i było też ok, trochę nawet lepiej niż przed leczeniem. Po jakichś 4 dniach zwiększyłam na to prawie 75 mg (zmieniając równocześnie preparat na inny) i jestem na tej dawce już 8 dni a jest naprawdę źle, mam większe natręctwa. Powiem jeszcze, że przy początku brania dawki 75 raz zapomniałam zażyć lekarstwa, mogło to też jakoś źle wpłynąć. Jednak pytanie moje jest takie czy zostać już na tej dawce?
×