Skocz do zawartości
Nerwica.com

*Monika*

Użytkownik
  • Postów

    19 341
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez *Monika*

  1. sebastian86, no, ale chodzisz przecież na terapię, nie? Ile to już czasu?
  2. *Monika*

    Dzień Dobry urwisy!

    element, wiola173 ma rację
  3. oxymoron, zaburzenia osobowości? Miałeś taką diagnozę tak? New-Tenuis słusznie zauważyła, że zbyt impulsywnie dochodzisz do pewnych konkluzji. Co masz na myśli mówiąc kite, pozdawiam Ciebie i naranję. Napisz coś więcej, czy się Tobie tam podoba czy dajesz sobie radę.
  4. *Monika*

    Dzień Dobry urwisy!

    oxymoron, do uzdrowiciela? Czyli kogo? Lekarza jakiejś specjalizacji czy bioenergoterapeuty? Ten dar a zarazem przekleństwo, o którym mówisz dotyczy czego/kogo konkretnie? Ciebie, bliskich? Wydarzeń etc. ?
  5. *Monika*

    Dzień Dobry urwisy!

    oxymoron, Witaj na forum urwisie Czy oprócz leków stosowałeś inne formy leczenia?
  6. CzarnaOlivka, witaj na forum. Całkowicie zgadzam się z moimi przedmówcami KeFaS'em i Badziak. To rodzaj takiego błędnego koła. Bo z jednej strony boisz się odrzucenia, a nie masz czasem ochoty na kontakty, a z drugiej strony pragniesz tych kontaktów. Zdecydowanie, trzeba trochę popracować nad Twoimi emocjami na terapii, mozesz też wspomóc się lekami.
  7. damiandoles, Witaj, nic nie bedzie wiecznie stałe. Wszystko się zmienia. Ty masz trudności z zaakceptowaniem tego. Cóż, że pochodzicie z różnych rodzin? Moglibyście stworzyć swoją, nie musiałaby przecież być na podobieństwo Twojej rodziny, czy Jej. Myślę,że można też powiedzieć o trudnościach separacyjnych. Psycholog/psychoterapeuta to dobry pomysł.
  8. Ja chodzę dwa lata. I dopiero po przeszło roku, małe efekty można było dostrzec z mojego punktu widzenia. Do 9 - tego miesiąca procesu teratapeutycznego odczuwałam pogorszenie. 2 miesiące to zbyt krótko, żeby mówić o efektach. Na nerwicę pracujemy całe życie, a Ty chciałabyś w 2-3 miesiące poczuć się zdrową....to zrozumiałe. Niestety.....wszystko wymaga czasu i wkładu własnej , ciężkiej pracy.
  9. Rena, Witaj ponownie na forum! vodd, Przejdź się do tego psychiatry, samo nie przejdzie. Dodam od siebie, ze skoro ten stan ciągnie się od dawien dawna, warto byłoby też poszukać sobie terapeutę.
  10. Eeeee...no to Ty już jesteś zrestartowana Korba, Kasia , dałaś radę. Czas na odpoczynek i zrehabilitowanie siebie! A ja wrócilam z terapii, następną mam 1.09. Hura! Miesiąc przerwy!
  11. Vian, troszeczkę nainterpretujesz. Wiadomo, że niektórzy nie są przekonani co do terapii. Twoje uwagi są bardzo cenne, wskazówki również. Czekamy na autorkę wątku bo nie ukrywam śledzę ten wątek.
  12. Vian, wzięłaś do siebie epitet?
  13. Kasia ,niestety, wiem wszystko, domyślilam się i teraz wszystko zależy od.........naiwnie napiszę....sumienia. Oczywiście nie mojego. armagedon, co z tym robimy?
  14. Przepraszam.....czy jest coś, o czym nie wiem?
  15. halenore, NIe, nigdzie nie wyjeżdżam. W domu siedzę. Remonty niestety. No, ale 13-tego jadę do Oświęcimia na wesele. To będzie chyba jedyny wyjazd A Ty? Jakieś plany?
  16. armagedon, Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś zgłaszał niepokojące posty, podczas gdy ja i inni moderatorzy mamy inne obowiązki i nas tu nie ma. Przykro mi, ale ja nie decyduję o tym, komu powierzyć tą funkcję.
  17. shinobi, Co masz Piotrek na myśli? Czy to oznacza, że jesteś zaniepokojony tym , co pisze switezianka?
  18. ALEKS*OLOA dla mnie coś dietetycznego bo się odchudzam!
  19. Mam urlop, narazie siedzę w domu, piję kawę, zrobiłam sobie śniadanie, zdrowe śniadanie: kaszę jaglaną z rodzynkami, suszonymi truskawkami, pestkami dyni i słonecznika oraz z nektarynkami. Coś pysznego! Na 15-tą mam sesję. A potem....zobaczę...chcę pojść się poopalać.
  20. Wszyscy są tacy zadowoleni...to i ja napiszę, ze radość sprawiły mi dwie bluzeczki, które sobie wczoraj kupiłam. Ślicznie w nich będę wyglądała, jak schudnę 5 kg
  21. zujzuj, Przepraszam Cię, ale użytkowniczka w taki sposób zadała pytanie A poza tym ja np. nie odpisałam w ten sposób i proszę nie uogólniaj. NIe piszemy,żeby zdołować dziewczynę, ale uświadomić i poprzeć Jej obawy, że są niepokojące, zwłaszcza,że dziewczyna napisała, że została odrzucona i skrzywdzona. Picie własnej krwi jest zdrowym objawem fascynacji wg Ciebie? Bo wg mnie nie. NIe jest to stwierdzenie na poziomie, wręcz obrażające!
  22. Będziesz tu pilnował porządku?
×