*Monika*

Jacquelinea, posłuchaj rad userek, dobrze Ci radzą. Nie możesz zamykać się przed całym światem i pogrążać się w chorobliwym, smutku. Może zapisz dziecko do żłobka, znajdź w tym czasie pracę, poszerzysz grono znajomych.

silvermoon, Lepiej zostać samemu w takiej sytuacji. Rozumiem też, że w związku ze syndromem DDA boisz się zakończyć waszą relację. Ale chociaż spróbuj z nim porozmawiać. Powiedz, że rozstaniecie się na jakiś czas, że chcesz pobyć sama, przemyśleć. Jeśli nie podołasz rozmowie, to dobrze wiesz, że takie zachowanie będzie przedkładało się też u Ciebie na inne dziedziny życia. Próbuj. To będzie pierwszy krok. Bycie z kimś, do kogo nie pałasz uczuciem nie ma sensu, tym bardziej, że czujesz się poirytowana. Dasz sobie radę.

Cleo_7, całkowicie zgadzam się z moimi przdmówcami , z linką i singer'em.

Candy14, Oszukany powiela schematy, inaczej nie potrafi...tak myślę. Jego terapeuta nie jest tymi, z którymi miał do czynienia wcześniej, ale zanim do tego dojdzie, musi swoje doświadczyć.

Jest. Psychoterapia dla osób z syndromem DDA.

Na własną rękę to można założyć działalność gospodarczą Zwłaszcza , gdy Twoje trudności trwają już trochę czasu. Długoterminowa psychoterapia. Nie mam innego pomysłu.

Jacquelinea, przeżywasz traumę w związku z rozstaniem. Masz obniżony nastrój, wszystko straciło dla Ciebie sens. Jeśli jesteś pewna, że nie będziecie już nigdy razem to z przeżyciem rozstania pomoże Ci się uporać psychoterapeuta. Im szybciej, tym lepiej.

andre143, co z obietnicą? wiersz-t36956-28.html

Kombinerki, Witaj! Gdyby to nie odczuwanie smutku nie było dla Ciebie problemem, nie pisałbyś o tym.

Pewnie, też bym tak zrobiła

Selenhe, jeśli masz te leki od specjalisty, to nie ma obaw, weź i spróbuj się położyć.

Selenhe, z jakiego powodu panikujesz?

kasiag26, Witaj na forum

Mam prawo im rekwirować alkohol? Nie wierz temu, co złudne Ejjj, no pozwól im zachlać w ten szczególny dzień Ciężko powiadasz? Z czasem będzie lepiej. U mnie wszystko w porządku, poza zawirowaniami finansowymi , ale co tam. Będzie dobrze.

Snejana, Przestań, ja od pewnego okresu czasu obracam się w towarzystwie osób o połowę, albo jedną trzecią ode mnie młodszych i nie czuję się staro. Spójrz na to z innej strony

jak było na terapii Tomcio?

Mogę poprosić o źródła tych badań? Parę źródeł. Bo ja posiadam nieco odmienne poglądy i przekonania z uwagi na zagłębianie się w literaturę przedmiotu. Większość molestowanych dzieci może wyprzeć traumę, która pod wpływem niesprzyjających warunków może wywrzeć wpływ nawet na resztę życia. Normalne życie jest pojęciem względnym. Takie molestowane dziecko nie wie co to znaczy normalne życie. Większość życia spędziło jako ofiara.

pawel_1111, Witaj! Przejrzyj proszę ten wątek.

CzarnaZebra, Witam Cię ponownie, serdecznie na forum :-)

Tomcio Nerwica, Też chodziłam na 15:00, tylko, że w poniedziałki

Candy14, Tomcio Nerwica, , na którą jutro idziesz?

Helvetti, chojrakowa, cześć moje kochane :*

*Wiola*, spalę, ząbki umyję i położę się, a co będzie to zobaczymy. Wiolcia, to ić zrób sobie kawkę

o 5:30, Andrzej mnie obudzi. Mam na 8:00.