aree1987

Może to jakieś nieuświadomione pragnienia.

Przejdą na pewno te sny. Są one spowodowane nadaktywnością przewodnictwa serotoninowego w mózgu. Nie tylko po efectinie są takie sny ale też po innych lekach działających na serotonine.

Chcę sie zapisać na wiosne na kurs, ale mam cykora w sumie, boje się samego kursu a co dopiero egzaminów.

No raczej wszędzie pisze ze na depresje nie na lęki.

hanca84, tak mam takie sny.. np wczoraj śniło mi się że grałem na olimpiadzie w hokeja.. co ciekawe boisko miało kształt krzyża i naraz grały 4 drużyny.

Z tego co piszesz ja nie widzę sensu brania antydepresantu przez Twoja dziewczynę. Moim zdaniem odstawić jak najszybciej.

Zakochana? A podobno anydepresanty zabijają miłość i zakochanie

I nie miałaś efektów odstawiennych na wieczór???

Ale to są tabletki i mają podziałkę, to nie są kapsułki, że nie da się podzielić. A okres półtrwania wenlafaksyny to chyba coś 5godzin. A jakbym poszedł do apteki to babka zamieniłaby na ER jak myślicie?

Tak dokładnie, kapsułki.

Lekarz pisze zawsze Venlafaxin 75mg 1-0-0 co ciekawe nigdy nie miałem tego leku zazwyczaj dawali w aptece Venlectine 75mg... Boje się że to może się odbić na moim samopoczuciu. Słyszałem, że te o natychmiastowym uwalnianiu są gorsze od tych "retard".

Babka w aptece dala mi Velafax 75mg ale jak sprawdzilem teraz w domu to są tabsy o nieprzedłużonym uwalnianiu. Jak ja to mam teraz łykać? Rano i wieczór po pół tabsa?? Z lekarzem nie mam kontaktu telefonicznego.

Patenty firmom przynoszą ogromną kasę i tak jak się taki jeden kończy to nie wynajduje się nic nowego tylko jak najmniejszym kosztem przerabia się to co się już ma i sprzedaję się jako nowy cudowny lek ileś tam razy lepszy od starego czyt citalopram - escitalopram, wenlafaksyna- deswenlafaksyna. A biję na łeb wszystko GSK który wprowadził w stanach PAXIL CR czyli parkosetynę o przedłużonym uwalnianiu co w zasadzie mija się z celem, gdyż okres półtrwania tejże substancji to około doba właśnie. No ale cóż się nie robi dla kasy.

Nie na każdego bezno działają przeciwlękowo np na mnie. Wszystko zależy od organizmu.

Katarzynka36 emocje wrócą prawdopodobnie razem z nerwicą.. Właściwie to czemu odstawiasz, jesteś już zdrowa/zmieniasz leki/ nie chcesz już leków/ ?

Na terapię w naszym kraju trzeba mieć kasę niestety poza jakimiś dużym szczęsciem że sie trafi na NFZtowską i to dobrą... I niektórym pozostają leki albo samobój niestety. Wybór jest prostym w tym wypadku. Leki są na tyle słabe że można je jeść do końca życia. A że życie MOŻE będzie krótsze, cóż w Polsce za parenaście lat emeryt to będzie wrzut na tyłku państwa. Poza tym jak widzę co niektóre przypadki ludzi w wieku podeszłym to wiem, że ja np nie chciałbym tak skończyć.

Vasques, a u mnie działo się to chyba przede wszystkim w mojej głowie, bo jak już po skończonej szkole zgadalem sie z koleżanka z klasy i powiedziałem jej co i jak to ona powiedziała, że w życiu by nie przypuszczała, że ja takie jazdy mam. Nic nie było widać jej zdaniem heh

A ja nie dałem rady psychicznie pół roku przed maturą. Powiedziałem, że nie pójdę do szkoły i mnie wywieźli do wariatkowa. Co ciekawe w podstawówce i gimnazjum nie miałem żadnego problemu z chodzeniem do szkoły, choć może pod koniec gimnazjum już były pierwsze zauważalne dla mnie objawy tego co miało nadejść w lo. No i co jeszcze często mi się śni szkoła, a mianowicie pewne sytuacje z przeszłości, ale ogólnie miejsce akcji szkoła, koledzy ze szkoły itd. Zażywanie antydepresantu jeszcze to tylko potęguje i sny są naprawdę odjechane np znęcanie się psychiczno-fizyczne nad uczniami w horrowatej scenerii. Ale właśnie chodzi mi o to, że czestym jesli nie najczęstszym motywem moich obecnych snów jest szkoła liceum/gimnazjum.

http://www.doz.pl/apteka/p24553-Valdoxan_25_mg_tabletki_powlekane_28_szt tu bys trochę zaoszczędził.

No a Anafranil to na stadionie kupiłas??

m_m4_84, na jakiej podstawie twierdzisz, że Valdoxan to najlepszy antydepresant na świecie? Jakieś źródło? Może chodziło CI o to że najdroższy..

Ja pije około 5 kubków kawy dziennie + 75mg wenlafaksyny i jakoś nie zauważyłem negatywnych skutków tego. W ogóle na antydepresantach kawa mi wyjątkowo smakuje.

Lili-ana, no podobno że po paro to nie da rady Nie no ja po sertralinie miałem normalne libido, teraz na wenlafaksynie też ok. :)

Lili-ana, heh no mój lekarz mówił że wenlafaksyna bardzo dobra na lęki. ehh ilu lekarzy tyle opinii Mam nadzieje, że może akurat paro będzie dla Ciebie ok skoro lekarka tak twierdzi. Dawaj znać jak tam bo sam jestem ciekawy.

Lili-ana spróbuj wenlafaksyny. Ja czuję się po niej normalnie tylko bez lęku. Nie ma takiej sztucznej szczęśliwości jak po sertralinie. Jest normalnie. A potej paro będziesz sztucznie szczęsliwie chodzić jeszcze bardziej niz po sertralinie. Ale może dla CIebie to akurat ma tak być.