
aree1987
Użytkownik-
Postów
1 220 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez aree1987
-
Ja też tak miałem o czym piszesz i doskonale to rozumiem. Ale daj wenlafaksynie szanse troszkę cierpliwości, muszą się wytworzyć nowe połączenia w mózgu a to trochę trwa 2-3mce na pewno. Stopniowo będziesz czuć zmianę. Ja też byłem niecierpliwy i zmieniałem dawke po mcu na 150mg, co było błędem, wróciłem na 75mg i czekałem czekałem aż się doczekałem. Teraz o czym piszesz wydaje mi się błachę i nieważne, zupełnie bez sensu, aby sobie zawracać tym głowe i jest to całkiem naturalne w tej chwili dla mnie.
-
Serio? Nie widziałem nawet.. i lekarz nic nie mówił, ale jak się dobrze czuje to chyba niekoniecznie. :>
-
Dzięki za info. Muszę z psychiatrą pogadać o tym skierowaniu. Pozdrawiam.
-
No ja tez DDA.. A to tam na Kochanowskiego skierowanie trzeba czy wystarczy zadzwonić i się zarejestorwać? Jak wrażenia z terapii?
-
hej jestem z Mielca, lekarz mówił mi że podobno dobrą terapie na NFZ robią na Hetmańskiej w Rzeszowie. Chodzi/ł tam ktoś? Co ile są spotkania? Idą na rekę z terminami spotkań? Jak wrażenia ogólnie?
-
Był ale ni ma.
-
Ja po treningu na siłowni czuje sie... zazwyczaj dobrze, ale też nie zawsze. Z drugiej strony nie wierzę, że wysiłek nie jest potrzebny chociażby dla dobrego zdrowia fizczynego, które na pewno w jakiś sposób przekłada się na psychikę (lepszy wygląd) itd. nie przesadzajmy. Nie jesteśmy innymi ludźmi mimo tej pieprzonej nerwicy.
-
Jasne.. udziela się na na jednym z forum na litere h... Z tego co pisze definitywnie skończył z lekami. A tym którzy je biorą wmawia, że naroktyzują się lekami, nie przyjmując rzeczywistości taką jaka jest..
-
depresyjny a ten velafax to masz o natychmiastowym uwalnianiu? Jeśli tak to zmień na ER, bo to może być przyczyną Twojego samopoczucia. Ja mam teraz tabletki o natychmiastowym uwalnianiu, ale stwierdzam, że kapsułki ER były lepsze.. Co do problemów ze snem, też mam.. Jest dość mocno pobudzony, a przy tym spokojny. Dziwne. Mam na sen neuroleptyk, ale nie biorę bo na drugi dzień źle się czuje i tak się jakoś męczę. :>
-
Terapia też na nie każdego działa. Ale jeśli masz tyle siły by szukać rozwiązania bez leków, to znajdź dobrą psychoterapię i bierz się za siebie. Jeżeli masz dalej brać leki i ma być tak jak mówisz, to nie ma chyba sensu większego bo frustracja będzie rosła. Ja jem leki chodzę na terapię ale ta wcale mi nie pomaga, jest za darmo na NFZ, innej w moim mieście nie ma, a mnie nie stać na prywatną. I tak leki ratują mi życie bo w miarę jakoś funkcjonuje.
-
Do tego trójpierścieniowce i czteropierścieniowce, nri i ndri..