Skocz do zawartości
Nerwica.com

zawilinski

Użytkownik
  • Postów

    555
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zawilinski

  1. sorry ze sie glupio pytam po co wy sie tniecie? jak juz jechac to na calego tzn. petelka i heja zawisnac a nie zeby sie szpecic. z wieszaniem sie jest tak: albo sie udusisz albo cie uratuja. a z cieciem jest tak ze jak sie potniesz to potem to widac, bol jak cholera i nic z tego nie wynika. jedynie to widac i potem ludzie krzywo sie na ciebie patrza. ale widze ze ci ktorzy sie tna cos jakby albo nie meili swiadomosci czy cos. powiedzcie mi po co wy sie tniecie? czlowiek w depresji pragnie tylko smierci to rozumiem, ale zeby sie ciac? cholera to trzeba chyba brac jakies dragi zeby miec taka faze zeby sie ciac jak gosciu haratal sobie twarz w filmie z hannibalem lecterem. co wy znajomi lectera?
  2. brak uczuć brakuje ci noradrenaliny, zebys sie wreszcie ruszyla. noradrenalina da ci kopa i nie bedziesz siedziec i zamulac. po drugie nie bierz lekow na depresje a jak bierzesz neuroleptyki to tylko te ktore dobrze na ciebie dzialaja tzn maja najmniej efektow ubocznych albo wcale. ja biore solian i po nim jedynie chce mi sie spac ale to dobrze bo bez niego bym nie zasnal.
  3. powiem wam ze sam siebie doprowadzilem do lepszego stanu niz lekarze w szpitalu czy to poza szpitalem. bo ja slucham tego co moj organizm mowi a nie jak ci pseudo lekarze, ze maja cie gdzies. wiem jak jest. traktuja to tylko jako prace i nic poza tym. im w glowie tylko kasa i jak wam sie wydaje ze wami sie przejmuje lekarz to cos wam sie pomylilo. dlaczego? bo lekarz oprocz 50 pacjentow ma tzw. zycie prywatne i jego raczej obchodzi jego rodzina, jego dzieci niz my, ty czy ja. dlatego powiedzialem dziekuje i nie slucham zadnego lekarza i dzieki temu jeszcze jakos przede. a widzicie sami co lekarze robia brakowi uczuć. nigdy nie zawierze lekarzom. dziekuje.
  4. nieprawda. bralem reqiup (ropinirol) i pronoran (piribedil) i powiem ze syf jakiego swiat nie widzial. to sa leki na parkinsona i niech juz na niego beda. to sa zamulacze. po requipie bylem spiacy jak porabany a pronoran to mnie tak zamulal ze nie wiem. stracilem tylko czas. Marek77 bral rozne rzeczy i nic mu nie pomoglo. skad zes ty to wziela ze mu pomoglo? on pisal ze kiedys bral ale czy mu pomoglo? najlepszy na dopamine jest solian w dawce 300mg. serio. ale ja musze brac 400mg o 17:45 zeby w ogole moc zasnac. mi juz zaden lek nie podniesie dopaminy do normalnego poziomu, bo po prostu takiego leku nie ma, a jak byl to go wycofali.
  5. widze, ze ze mna coraz gorzej dlatego od poniedzialku zarzucam 150mg wellbutrinu xr. i ja wiem, ze mnie wyciagnie, bo ona na mnie dziala. jest silny ale wlasnie taki ma byc. jeszcze sie ugadam ze sowja lekarka ile czasu mam go brac. ale powiem szczerze, ze wiecej juz lekow na depresje nie wezme. jak z tego lekkiego dola wyjde to guaranax albo thermo speed z rana i przed obiadem a 17:45 solian i wszystko. brak uczuć testowalas wellbutrin xr? wg mnie jest to lek niezadowdny na wyciagniecie z depresji i to tej ciezkiej, ale warunek taki ze nie mozesz miec mysli samobojczych, bo dostaniesz energii, a mysli nie znikna i sie powiesisz albo skoczysz z budynku i bedzie miazga. pozbadz sie mysli samobojczych. zarzuc wellbutrin xr i wychodz z tego gowna, bo tak dalej ciagnac nie mozna. na twoim miejscu nie pchalbym sie w neuroleptyki, bo po nich tylko sie tyje i zanika wola dzialania i checi zanikaja. leki antydepresyjne to tez syf, bo po nich tylko depresja. wylecz sie i odsatw ten syf i zyj zyciem w miare zdrowego czlowieka, bo nistety wiem co to jest zycie czlowieka, ktory ma dola, nie ma checi i jest ciagle zmeczony fizycznie jak i psychicznie. nie wiem czemu sie sluchasz psychiatrow. ja nawet najlepszemu specjaliscie juz nie zawierze, bo nie. wiem co mi juz raz pomoglo wiec skorzystam z tego jeszcze raz i wiem, ze wyjde z tego. wg mnie 1 miesiac i staje na nogi. ale to jest pewne, bo wiem jak na mnie dziala wellbutrin. proste. i nie musze prosic sie i blagac psychiatry, zeby wymyslil dla mnie ajkis lek. sam zaproponowalem wellbutrin, byla i jest to moja inicjatywa i dlatego wiem, ze moge tylko i wylacznie na sobie polegac, bo nikt na swiecie, ani we wszechswiecie mi nie pomoze, bo kazdy kazdego ma w d_pie albo chce na nim zarobic, a poza tym jedynie ja wiem co jak na mnie dziala, bo to ja a nie ktos inny czuje co i jak sie dzieje w moim organizmie. out.
  6. musze od jutra zaczac brac wellbutrin xr 150mg zeby mnie wyprowadzil z lekkiej depresji. juz mi raz pomogl. postawil mnie na nogi jak zaden inny lek. ale to jest lek na wyprowadzenie z depresji. potem jak sie wyjdzie z depresji jest dobrze go odstawic i zastapic go np. guaranaxem. i ma plan brac 1 albo 2 miesiace wellburin xr zeby podniesc noradrenaline i dopamine, moze sie podniesie tez serotonina nie wiem. potem odstawie, bo nawet dawka 150mg wellbutrinu xr jest za mocna zeby brac gdy sie juz nie ma depresji i normalnie zastapie go guaranaxem i w ten sposob chyba sie wyprowadze z tej lekkeij depresji. obecnie mam obnizenie nastroju, jestem oslabiony fizycznie i psyhcicznie, nie mam sily w nogach, rekach. ogolnie oslablem, nie mam sil i nie mam checi a bralem coaxil tylko 7 dni. wiec. wszystkie ssri snri sari to syf. wg mnie najlepszy na wyjscie z tego gowna jest wellbutrin xr. brak uczuć wg mnie wellbutrin pomoze ci wyjsc z depresji. uczuc nie odzyskasz, ale dzwigniesz sie z lozka. nawet do glowy ci nie przyjdzie sie polozyc. nabierzesz energii i checi. zaczyna dzialac po 8 dniach i nalezy go brac jak tylko sie wstanie dlatego ze dziala 21 godzin.
  7. po tym coaxilu jest tylko gorzej. biore guaranax i czuje ze dopamina sie podniosla ale za to serotonina jakos nizsza wlasnie przez ten zasrany coaxil. nic mnie nie cieszy. smak czuje ze mam lepszy, ale za to jakis taki mruk jestem teraz.
  8. coaxil to syf. obnizyl mi sie nastroj i po tygodniu meczarni musialem go odstawic. wiecej tego do geby nie wezme. jak wy mozecie w ogole pomyslec zeby pisac ze coaxil jest dobry. chyba cos z wami nie tego. -- 27 maja 2011, 13:59 -- ile czasu wyplukuje sie coaxil? brale go od niedzieli do soboty 3 razy dziennie czyli bralem go rowno 7 dni.
  9. borsuk jedyne co nam moze pomoc to podniesienie noradrenaliny ale w poziomie takim ktory pobudza a nie powoduje nerwice. polecam guaranax suplement diety firmy olimp labs, ale warunek jest taki ze nie mozna brac innych lekow w tym czasie bo ianczej nie dziala. no bo co to za sens brac lek na pobudzenie skoro w tym samym czasie mowie o godzinach porannych i popoludniowych bierzecie leki na depresje ktore onizaja nastroj. nie jest to zadna nowoscia jesli powiem ze leki z grupy ssri tylko obnizaja nastroj. ale ja tylko mowie jakie efekty ja zaobserwowalem. lekarzy juz nie slucham bo jakbym sluchal lekarzy to nadal bym lezal w lozku albo zle sie czul jak borsuk albo brak uczuć. serio wole testowac i wyciagac wnioski z lekow jakie biore niz sluchac bzdur lekarzy ktorzy zeilonego pojecia nie maja co robia z czlowiekiem leki na glowe. -- 27 maja 2011, 13:36 -- wellbutrinu xr probowalem nie raz. wellbutrinu sr nie moge dostac. wellbutrin to jest nerwicogenny lek. to jest po prostu syf. mowie wam mnie guaranax pobudza a takim stopniu ze mam sile ochote do roboty. ale widze ze coaxil troche spiepszyl mi chemie w mozgu. albo to pogoda powowduje ze dzisiaj mi sie nie chce albo ten coaxil ktory tak namieszal mi w glowie. powiem tak - nigdy wiecej lekow na depresje. i na serio - bede bral leki tylko takie ktore pomagaja wiekszosci uzytkownikom a nie ze pomaga albo nic nie robi. ja sie po coaxilu zle czulem i musialem go odstawic.
  10. na depresje jedyny skuteczny lek to amitryptylina. dobrze leczy deprsje, ale mialem przez poczatkowe 2 tygodnie zaparcia. potem luz. wiec jak deprsja to tylko to. ssri to syf. nie dosc, ze efekty uboczne to jeszcze obnizaja samopoczucie. wiem bo bralem. -- 26 maja 2011, 11:10 -- co sie zmieni? coaching? chcesz cwiczyc jak wyjsc z depresji? z konia spadles?
  11. no i musze wywalic ten coaxil co to tak brak uczuć polecila, ktorej to borsuk polecil. to jest syf. nie dosc ze mnie kosztowal 75zl to jeszcze mi obniza nastroj. caly dzien czuje sie gownianie. zaczalem brac w niedziele 15.05.2011 i juz w tygodniu zauwazylem, ze mi sie pogorszylo. i wy niby wyksztalceni ludzie mowicie ze coaxil sie wchlania 2-4 tygodnie? smiechu warte, niewarte wzmianki, godne pozalowania te wasze rady. http://mentalmeds.org/book_files/chap2.html#tth_sEc2.5.9 Main Brand Name Stablon Chemical Name Tianeptine Chemical Type Tricyclic Half Life 3 hours Washout Time 1 day On-Label Uses Depression Off-Label Uses - albo wy niby to studenci, niby to wyksztalceni ludzie, niby to mgr'y chyba magazynierzy a nie magistrzy sie wezmiecie za wiarogodne zbieranie wiedzy albo poginiecie. ludzie. jak ja ktory nie jestem lekarzem wiem z tej strony ze czas wyplukiwania leku to 1 dzien czyli 1 dzien na zaczecie dzialania leku, a wy mi tu mowicie o 2-4 tygodniach? ludzie was lekarze sciemniaja, bo tak samo nic nie umieja. po prostu rozmawiam z banda ludzi niewyksztalconych albo z takimi co to tylko w teorii maja mgr przed nazwiskiem, bo wy nie zaslugujecie nawet na wyksztalcenie gimnazjalne tylko na podstawowe tylko zeby umiec pisac, czytac i liczyc. dziekuje.
  12. nie wiem jak wy, ale ja biore na sen Solian. 2 tabletki 200mg o 17:30 i 22:30 ide spac. tak mnie scina, ze nie daje rady i musze isc spac. normalny zdrowy fizjologiczny sen. spie do 7:30 czyli 8-9 godzin.
  13. Siema. Potrzebuję aplikację/program na Nokię w Javie, który mi będzie dzwonił jak tylko głośno się da, żebym wziął tablety. Żeby miał minimum 5 pór ustawiania alarmów. Oczywiście, żeby ten program był pod Javę na Nokię.
  14. a ja powiem tak. wstaję sobie rano. 8:00 12,5mg coaxil + guaranax 510mg. 13:00 guaranax 510mg. 14:00 12,5mg coaxil. 17:45 solian 2x200mg. 20:00 12,5mg coaxil. solian wiadomo na spanie zeby zasnac. guaranax dziala jak najbardziej. podnosi noradrenaline tzn. daje naped i nawet mam checi i sily do roboty. jak rozwale kapsulke to szybciej sie wchlania. z kolei coaxil zaczalem brac od niedzieli wiec jeszcze nie dziala. w ogole nie wierze w suplementy diety, ale ten durny guaranax dziala na mnie. to jest dziwne, ale dziala. nie jest na recepte i jest tani. mozna nim spokojnie zastapiac leki, ktore maja podnosic noradrenaline, bo to jest kofeina i guarana w tabletce. palne takie dwie na dzien i nie czuje zmeczenia. i takie sa fakty prosze panstwa. producent olimp labs. i zamowilem sobie inny specyfik tej firmy tzn. thermo speed nie dosc ze pobudza to jeszcze podobno przyspiesza odchudzanie. jak bedzie dzialac to dam znac.
  15. i co Roś jej na odleglosc przepisze leki na akatyzje? mysl ze cos borsuk. a poza tym nie zwierzaj sie matce ani ciotce u jakiego lekarza bylas i co powiedzialas. zbywaj je ze przepisal ci lekarz tabelty i juz. bo z glupkami tak jest ze byle co lykna i geby zamkna a z prawdy zrobia ambaras i ci tylko zaszkodza swoimi durnymi radami.
  16. Z całym szacunkeim Monika, ale skąd to mozesz wiedziec?Bez przesady, nei stawiajmy się na miejscu lekarza...A może On ma właśnie początki schizofrenii? Radziłabym się udać do jakiegoś naprawdę wybitnego specjalisty, dr Rosia obie z Topielicą możeny polecić...lub nawet na oddział celem obserwacji i postawienia diagnozy...polecam IPIN w Warszawie. *** Ja byłam wczoraj u dr Rosia w Warszawie, siedzieliśmy 3h 15 min z moim facetem u Niego.Powiedział, że na pewno nie jest to żadna schizofrenia, aniprosta, ani żadna. Upsokoił mnie całkowiciepowiedział też, że widzi mnie któryś raz i że nie widzi u mnie żadnych zaburzeń osobowości.Powiedział, że jego diagnoza to w dalszym ciągu stan borderline - stan, w którym człowiek na skutek stresu reaguje objawami schizofrenicznymi jak zanik uczuć, choć de facto nie ma żadnej choroby psychicznej.Podkreślił milion razy, że to całkiem co innego niż osobowość borderline, której on u mnie kompletnie nie widzi. jako leczenie zalecił leki (fluanxol, bo mówiłam, że solian xle tolerowalam)+psychoterapia.Coaxil mi zostawil, bo coaxildobrze na mnie dziala a to dzięki podpowiedzi naszej Badziak, za którą jestem bardzo wdzieczna.Niestety boje sie, że po fluoanxolu (3-12 mg) dostane akatyji, kręczu szyi i oczy mi pójdą do ghóry - objawy pozapiramidowe. po brak uczuc przemyslalem co napisalas i to moze byc to. silny nieodpuszczajacy nigdy stres. glosow nigdy nie mialem. od kiedy chodzilem do szkoly to jej nienawidzilem, bo stres, stres, stres. tylko qrwa szybko, juz, bo nie ma czasu, bo ty taki, bo ty smaki. w ojcu wsparcia nie mam, bo tylko mnie opiepsza o byle co. nie zal mi go w ogole za to ze zafundowal mi permanentny stres. ludzi unikam, bo moze przypominaja mi o jakichs sytuacjach z przeszlosci gdzie sie potem zle czulem. nie wiem. moze to jest podswiadome, a ja tego nie rozumiem. do schizofrenii nie moge sie zaliczyc, bo mi po prostu nie bije na dekiel, a prostej nie mam, bo nie wygladam jak warzywo, a jak kazdy tu w tym temacie mowi, ze po prostu nie czuje emocji, ma je zablokowane. ptsd tak srednio do mnie pasuje nie jako wynik ale jako przyczyna. bardziej to ze wynikiem ciezkiego stresu, nie jakiegos tam wydarzenia w stylu wojna czy gwalt mam brak emocji. mialem tam sytuacje w zyciu, ktore mi sie nie podobaja, ale nie bede o nich tutaj mowil, bo rzygac mi sie chce na nie, a poza tym nie bede sie tym niepotrzbnie stresowal. wkurza mnie to ze spoleczenstwo zawsze pietnuje jednostki wrazliwe takie jak my. ale powiem jedno. mi nie zal w ogole spoleczenstwa, za to co nam funduja w postaci stygmatyzacji i stresu jaki musimy przechodzic co dnia. -- 08 maja 2011, 19:55 -- twoja ciotka tzw. psychiatra od siedmiu bolesci po prostu pomimo tego, ze jest lek med albo dr n med jest po prostu mowiac glupia, bo nie rozumie ludzi z problemami takimi jak nasze. myslisz ze ona kiedykolwiek zastanowila sie dlaczego ty sie czujesz tak a nie inaczej? nie. ona jakas tam diagnoze pierwsza lepsza z brzegu dopasowala pod ciebie i tyle. jak widze specjalistow w tym kraju, specjalistow wszlekiej masci, od drogowca po chirurga to sie zastanawiam po co oni w ogole udaja skoro nic im nie wychodzi. i widzisz jak cie ciotka leczy. masz problem biologiczny a ciotka cie psychoterapia chce leczyc. odpusc calkowicie sobie ta ciotke, matke odpusc, bo z glupim nie dojdziesz do ladu i skladu. z glupim nie warto rozmawiac, bo najpierw sprowadzi cie do swojego poziomu, a potem pokona doswiadczeniem. dziwie ci sie czemu nie ignorujesz matki i ciotki. kim one sa dla ciebie, ze cie gnoja? -- 08 maja 2011, 19:57 -- objwy ptsd wziete z wikipedii: * przeżywanie na nowo urazowej sytuacji w natrętnych wspomnieniach (reminiscencjach, tzw. flashbacks) i koszmarach sennych * poczucie odrętwienia i przytępienia uczuciowego * odizolowanie od innych ludzi * brak reakcji na otoczenie * niezdolność do przeżywania przyjemności * unikanie działań i sytuacji, które mogłyby przypomnieć przebyty uraz * stan nadmiernego pobudzenia wegetatywnego z nadmierną czujnością i wzmożoną reaktywnością na bodźce oraz bezsennością * lęk * depresja * myśli samobójcze
  17. brak uczuc w jakich dawkach bierzesz coaxil w jakich godzinach? ile placisz misiecznie za coaxil i czy jest refundowany? -- 08 maja 2011, 19:20 -- brak uczuc nie rozwalaj mnie. jak mam sie nie stresowac skoro to moj mozg tak dziala. ja tego nie chce. to po prostu cos jest nie tak z mozgiem i dlatego tak mi psychika dziala wiec wole tablety niz bulic tysiace na jakies tam psychoterapie, ktore niczego nowego nie wniosa, bo wiem jak reaguje na stres, ale nie potrafie go zatrzymac, bo jak sie zestresuje to jest jak pedzacy pociag z 50 wagonami. pedzi masa i wyhamuje albo jak sie zmecze albo jak zasne i tyle. tak mialem i tak mam. stres mnie wykancza, bo brakuje jakiegos hamulca na stres, zeby go zakonczyc.
  18. brak uczuc w jakich dawkach bierzesz coaxil w jakich godzinach? ile placisz misiecznie za coaxil i czy jest refundowany? -- 08 maja 2011, 18:40 -- i tu sie musze z toba zgodzic brak uczuc, ze nie jest to schizofrenia prosta co mam, bo jakbym mial prosta to lezalbym i kwiczal. tak stres mnie wykonczyl i tyle. tez tak mialem, ze wiedzialem co ludzie czuja, bo tak wrazliwa mialem empatie, ze wiedzialem dokladnie jak sie dany czlowiek czuje. lekow raczej nie mialem, ale wrazliwy bylem na to co mi ktos powiedzial. durnym zdaniem ktos mnie mogl wpedzic w nieziemski stres. tylko dlatego, ze cos powiedzial. taki mam czuly uklad we lbie. i nie moglem sie uspokoic. dopiero jak sie wyspalem, dopiero bylem spokojny. nie wiem moze jestem tak wrazliwy na dzwiek, bo rzeczywiscie jestem wrazliwy na dzwiek bardziej niz na obraz. jak pisalem z kolezankami na kartce w liceum, to moglem kazda kkwestie poruszyc na kartce. w rozmowie zapomnij, od razu sie mieszalem, dlatego wole pisac tutaj na forum. nie lubie o tym mowic. dla mnie pisanie o problemach jest wybawieniem niz mowienie o nich. jesli chodzi o stres to chyba od malego go mialem. jesli chodzi o dopamine to wydaje mi sie ze cos blokuje jej wytwarzanie i dlatego nie czuje emocji. jakby jakis bardzo silny hamulec. nie wiem jak wy, ale ja stawiam na noradrenaline. dlaczego musze wziac 400mg solianu o 17:45-50 zeby moc w ogole zasnac? dlaczego? bo jak nie bralem to padalem z wyczerpania o 5:00 na ranem i spalem max 3 godziny po czym budzilem sie zmordowany, a to dowod na to ze noradrenalina miesza mi w organizmie i przy okazji miesza mi w emocjach. moze sprobuje tego coaxilu, bo czytalem ze na stres jest dobry, byleby nie mial ubokow, bo nie lubie jak leki maja skutki uboczne.
  19. tez bylem jak ty kiedys. nie chce miec dzieci, bo sie na pewno nimi nalezycie nie zajme.
  20. brak uczuc kobieto ja tez bylem taki jak ty. znerwicowany, bojazliwy, ogolnie zyciowa doopa, ale emocje mi zanikly i powiem szczerze, ze nie zalezy mi zeby czuc emocje, bo znowu bede lekliwy, a tego nie chce, bo nie dalbym rady w zyciu. trzeba isc z glowa podniesiona do gory, a nie do dolu, a przed choroba glowe mialem ku dolowi. depresyjny juz nie jestem, bo nie biore zadnych tabeletek na depresje, ktore to wlasnie tabletki indukuja depresje i tyle. bylem w ciezkiej depresji, ale z niej wyszedlem. depresja z emocjami to najwiekszy syf, ale gorszym syfem jest brak checi, zastoj myslowy, ogolnie nic nie robienie, ktore prowadzi to smierci za zycia tzn. jest sobie czlowiek takim zombie, a wszyscy wokol mu mowia, ze jest nierobem, a to nieprawda, bo on nic fizycznie nie moze na to poardzic, bo to chemia w mozgu rzadzi nim, nikt inny, nawet nie bog. -- 06 maja 2011, 10:37 -- mysleliscie nad http://www.sfd.pl/sklep/Olimp_Guaranax-opis25432.html ? walniesz tablete i po ilus tam minutach nie czujesz zmeczenia.
  21. brak uczuc ja cie nie rozumiem albo ty siebie nie rozumiesz. skoro masz zaburzenia biologiczne to czemu chodzisz na jakies terapie, ktore maja rozwiazac problemy zyciowe, a nie biologiczne w twoim mozgu. po prostu szkoda czasu i pieniedzy na te terapie. zacznij szukac leku. a ja powiem tak. byla sobie pemolina, ale musieli ja wycofac. w moim przypadku nigdy nie odzyskam emocji - juz mi nie zalezy, glownie dlatego, ze juz nie zyje nadzieja i biore co daje zycie. ja chce jedynie umiec dobrze sie wyspac, nie byc zmeczonym psychicznie i fizycznie, nie miec dola i umiec dobrze i bezbolsenie sie wyproznic i tyle. na dzien dzisiejszy zamowilem sobie kofeine w tabletkach na zmeczenie i zobaczymy jak bedzie. zamista kawy kofeina w tabletkach - nie dosc ze taniej to jeszcze mnie roboty z tym, bo lykne i czekam. musze zmienic pokoj na spanie, bo ten w ktorym spie jest niedobry, bo slonce z rana wali pelna para i robi sie strasznie goraco, a w dodatku spie pod koldra. brak uczuc mowie ci przestan gonic zajaca, ktorego nie da sie zlapac. skup sie na tym co najwazniejsze. piepsznij emocjami w kat. to o czym mowisz to chyba werwa, wewnetrzna sila, chec do roboty, a to kolezanko nie sa emocje, bo ja nie mam emocji, a umiarkowane checi mam. i powiedzialem sobie, ze nie bede bral lekow, ktore zamulaja. biore tylko takie, ktore w aspekcie bez lekow nie daje rady np. spanie. bez solianu nie zasne wiec biore solian na spanie, bo po nim dobrze mi sie spi. biore kofeine w tabletakch, bo po niej nie czuje zmeczenia i dobrze sie po niej czuje. jakie inne substancje brac? nie wiem, bo nikt ci tego nie powie, a poza tym na kazdego taki sam srodek dziala inaczej.
  22. masz zaburzone przekaznictweo impulsow elektrycznych w mozgu i tyle. mozg nie przewodzi, nie wytwarza impulsow elektrycznych takie jakie powinien i dlatego czujesz sie jak czujesz.
  23. ja mowilem o kofeinie ale widac nie czytasz ze zrozumieniem. palnalem nazwe a ty jak taka krowka poszlas kupic. zadzwonie do swojej lekarki i zapytam sie jaka dawke kofeiny zaleca w tabletkach na energie.
  24. zauwazylem ze musze brac tablety o scisle okreslonej porze tzn o tej samej godzinie. nie moze byc przesuniecia o 30 minut bo potem zle sie czuje. biore tablety 17:45-50 bo inaczej na nastepny dzien zle sie czuje i lipa z tego jest. chore to jest ale tak pracuje moj mozg i nic na to nie poradze.
  25. dobra. ja pisze jak sie czuje po mountain dew a czuje sie dobrze. nie czuc zmeczenia to jest dla mnie DUZO. czuje powera do dzialania, pyskaty jestem, opiepszam ludzi jak mi sie cos nie podoba i dltaego uwazam ze na mnie kofeina dziala i bede ja bral. a jak na was nie dziala wellbutrin xr to juz nie moja wina.
×