Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nocka

Użytkownik
  • Postów

    404
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nocka

  1. Asiu sama nie dasz sobie rady. Koniecznie popros o pomoc specjaliste To ze przebywasz za granicami kraju nie ma znaczenia Poszukaj lekarza pierwszego kontaktu on cie pokieruje dalej nie rob nic na wlasna ręke. Twojemu chlopakowi cieżko to zrozumieć bo jak piszesz nie rozmawiasz z nikim o swoich problemach Moj maz tez z czasem uodpornil sie na moje wybuchy placzu wrecz go denerwowaly i tez mialam wrazenie ze nic go moj stan nie obchodzi Lecz to nie prawda szczera rozmowa duzo zmienila teraz jest dla mnie wsparciem Izolowanie sie ze swoim problemem jest zle i nie pomaga w dojsciu do równowagi. Pozdrawiam i życze odwgi i sily
  2. Spełniam prośbę i podaje pierwszy sprawdzony przepis. Czekam na wasze Zrazy po bawarsku 1 cała karkówka 2kg kapusty kiszonej 25dag boczku wędzonego 2 łyżeczki tymianku 10dag rodzynek 3 duże jabłka 1szkl wody Karkowinę pokroić w plastry i zbić tłuczkiem jak na schabowe Farsz Boczek pokroić w kostkę i usmażyć skwarki dodać 1/3 kapusty pokrojonej dość drobno. Rodzynki i tymianek .Podsmażyć wszystko razem aż kapusta zmieni kolor (Jeśli boczek jest chudy dodać odrobinę tłuszczu można również dodać pieprzu ja nie dodaję) Plastry karkowiny nadziać farszem zwinąć jak zrazy spiąć wykałaczką i usmażyć Pozostałą kapustę podzielić na połowę jedna część na dno garnka położyć na nią zrazy przykryć drugą połową. Na wierzch obrane i pokrojone w kostkę jabłka. Zalać wodą zakryć pokrywką i tuszyć na małym ogniu 2 godziny. Nie mieszać nie zaglądać nic się nie stanie a można zepsuć. Smacznego. Robię na przyjęcia i zawsze im mało
  3. oto_ja jest nas wiecej tez mam to samo odczucie dzisiaj i przyszlam pojeczec. Noc do chrzanu ciezkie sny a poranek z wyrzutami sumienia. Wczoraj zadzwonila do mnie siostra z za granicy zebym sie zaopiekowala druga siostra ktora jest ze mna w Polsce. Bo musze bo to rodzina bo ona przechodzi zalamanie nerwowe. Dobre sobie kretaczka oszustka ktora zeruje tylko na ludzkiej krzywdzie krzywdzac wszystkich w okolo Dzieki miedzy innymi niej jestem w takim dzis stanie ze wracam na terapie ale ja nie wydzwaniam po rodzince i nie narzekam na wszystkich Wiele przez nia wycierpialam i moja rodzina. Bylo cudownie kiedy kiedy zniknela na kilka lat z naszego zycia ale wrocila staciwszy wszystko co miala zadajac od nas pomocy. Mimo to wyciagnelam do niej reke ale jej ciagle jest malo i malo wpedzila znowu mnie w takiego dola ze miesiac temu powiedzialam dośc koniec i kropka. No i teraz jestem ta zla co sie znowu od siostry odwraca. Ci za granica nie wiedza jaka jest naprawde sytuacja bo nie chce mi sie im tego tlumaczyc a mam dosc bycia juz krowa ktora mozna doic finansowo i emocjonalnie Powiedzialam koniec. Tylko dlaczego znowu czuje sie podle jak samolub ktory mysli tylko o sobie. Dlaczego wciaz mysle ze powinnam wybaczyc zapomniec Choć wiem ze ona znowu mnie skrzywdzi tak jak krzywdzi wszystkich
  4. miska123 Jak ja to dobrze znam Piekny wymarzony ksiaze po slubie "pan i wladca. Historia zaczela sie podobnie do Twojej. Nie mozesz dac sie tak traktowac Wiesz wszystko stanelo mi znowu przed oczami Moj ksiaze dal mi trzy lata cierpienia bolu i depresje oraz trzy proby samobojcze Nie bil ponizal tak jak poniza cie twioj maz A ja coraz bardziej w to wierzylam ze jestem do niczego i milczalam bo komu mialam powiedziec wstydzilam sie. Tkwilam w tym bagnie i liczylam ze on sie zmieni Zaczynalam dzialac Obiecywal poprawe a ja wierzylam bo inni maja gorzej mezowie bija a poźniej chcialam aby mnie uderzyl chcialam wiedziec na co go stac bo tylko straszyl Potem szantarzowal ze odbierze mi dzieci (mielismy dwoje) a mnie w psychiatryku zamknie.A czasem poprostu kazal mi isc spac i mowil ze jak zasne to mi gardlo poderznie. Kiedy zaczelam planowac zabicie siebie i dzieci Dotarlo do mnie ze on mnie zniszczy i pomyslalam Uciekaj! i dzieki bogu ucieklam Zawsze mi mowil kto cie zechce z dwojka bachorow. Znalazl sie taki co zechcial dzis jestem prawie szczesliwa Prawie bo od tamtej pory choruję na nerwice. Nie mozesz milczec porozmawiaj z rodzicami opowiedz im co sie dzieje w twoim domu. Jesli widzisz szanse na uratowanie tego malzenstwa to próbuj jesli nie to uciekaj jak najdalej
  5. Jeszcze pare lat temu nie mialam zbyt wielkiego mniemania o sobie Raczej myslalam o sobie taka jaks nijaka czego dotkne to zepsuje Nawet zwiazki z facetami uwazalam ze rozpadaja sie przeze mnie choc trudno mowic o mojej winie kiedy zylam z kims kto mnie gnebil i ponizal psychicznie doprowadzil do proby samobojczej Ale zawsze gdzies dopatrywalam się że to ja popelnilam blad I wtedy bardzo nie lubilam siebie tego ze jestem taka beznadziejna Teraz jest troszke inaczej wiem ze nie jestem tak calkiem do bani i Lubię siebie (nie zawsze) Nadal Łatwo ulegam szantażom emocjonalnym ze strony innych osob (choc dzis dzieki terapii wiem jak to dziala) Teksty pt. "Wiesz bo myslalam/em ze mi pomozesz ale skoro nie chcesz.." Wywoluja we mnie straszne poczucie winy i zle sie z tym czuję Przez pare dni chodze przybita z poczuciem ze kogos zawiodlam ze jestem samolub i tylko o sobie mysle Takiej siebie nie lubie [Dodane po edycji:] maugoha przez takie wlasnie myslenie stracilam swoich przyjaciol odsunełam sie od nich bo myslalam ze oni tego chca Zostala mi dzis jedna przyjaciolka z ktora odnowilam kontakt po paru latach jest ze mna do dzis i ona mi uswiadomila w jakim ja tkwilam obledzie myslac w taki wlasnie sposob. I tu uklon w strone mojej Jagodki Jak ja dziekuje dzis bogu ze ja mam
  6. ja mam cos podobnego w sklepach i ochroniaz mnie drazni chyba zachowuje sie wtedy nienormalnie bo on za mna ciagle lazi. ale najbardziej boje sie zielonych furgonetek Kiedys mi sie snilo ze zabila mnie wlasnie taka furgonetka teraz jak chce przejsc przez jezdnie a na horyzoncie pojawi sie taka wlasnie furgonetka wpadam w panike
  7. Nocka

    Witam

    zerknęlam ze kazdy mowi tu pare słow o sobie Ja tak weszlam troche bez pukania i nie mowiac ni slowa Wiec przepraszam i naprawiam błąd Staz choroby 20 lat Pierwsze rozpoznanie depresja ze stanami samobojczymi Leczenie przerwane z powodu zle dobranych lekow i usuniecia przyczyny depresji Pozorne wyzdrowienie.Wieloletnia samodyscyplina by nie zwariować Skutek. Stany lękowe wieczne rozdraznienie Poczucie ze wszyscy wkolo mnie przesladuja i nikt nie rozumie Po namowie meza terapia grupowa w osrodku leczenia nerwic. Ulga, znaczna poprawa. Zrozumienie ze nie zmienie swiata tylko musze nauczyc sie w nim zyc. Nauczylam sie rozpoznawac emocje by wiedziec co sie ze mna dzieje Nadal nie umiem mowic o swoich uczuciach. Dwa lata pozornej ciszy i zalamanie nerwowe (3 tygodnie patrzenia w sciane mechaniczne wykonywanie czynnosci w domu na czyjes polecenie jedzenie na silę) prywatne wizyty u terapeuty pozorna poprawa. Dziś sklonosc do zalaman, placzliwosc ,czarnowidztwo, lęki, zaniki pamieci, brak checi do wykonywania jakichkolwiek czynnosci wszystko na sile, brak logiki w wykonywaniu np sprzatania zaczynam kilka rzeczy na raz niczego nie konczę Skutek Wracam na terapię grupowa od lipca bo jak to kiedys powiedzial moj terapeuta pomimo wszystkiego co mnie w zyciu spotkalo jestem niesamowicie silna i ciezko mnie zlamać Mam nadzieje ze teraz mi sie uda. Pozdrawiam Was wszystkich
  8. Nocka

    Dzień dobry. Czy coś.

    fajnie napisalaś powitanie Witam
  9. Nocka

    ;-)))

    Koleżanka z podobnym stazem Wita Shade
  10. Nocka

    Zakopywanie "doła"

    Dziś chyba nie dam rady zakopac swego dola nie moge sie zmobilizowac do niczego. Siedze i nic nie robie co powoduje jeszcze ze dol sie powieksza bo mam wyrzuty sumienie ze nic nie robie. Potrzebuje jakiegos KOPA [Dodane po edycji:] Troche sie pozbieralam ale niestety siegnelam po prochy aby jakos funkcjonowac
  11. Witaj Normalna. Ja juz dawno nie zadaje sobie tego pytania. why? Z toba napewno jest wszystko ok i zycze ci bys nigdy nie miala wiekszych problemow pozdrawiam
  12. scrat właśnie ja nic pozytywnego nie widzę, ja kurde właśnie dostrzega same negatywy. Nie umiem już myśleć pozytywnie. czlowiek nerwica ja też mam ciągle odczucie, że do tego świata nie pasuję a moze to Swiat do nas nie pasuje? Moze to my jestesmy normalni a oni nie Polecam fotografię Daje wyciszenie i spokoj i jaka satysfakcje gdy uda ci sie cos fajnego w kadr zlapać. Ale najwazniejsza dla mnie rzecza jest moje zdrowie Musze byc silna i Będę! To moj cel
  13. Nocka

    Witam

    Dziekuje wszystkim musze jakos przetrwac do 2.07 az spotkam sie ze swoim terapeuta potem wróce na terapie grupowa. A z Wami napewno bedzie mi lżej bo jak juz sie zdazylam zorientowac jestem wsrod swoich
  14. Nocka

    Zakopywanie "doła"

    Ridllic i o to mi chodzilo usmiechnijmy sie troche chyba tego nam tak bardzo brakuje Ja sama sie smieje z z siebie Pozdrawiam
  15. Nocka

    Zakopywanie "doła"

    Ja jakos sie zmuszam Poszlam nawet po zakupy i ugotowalam obiad(dzieci to muszę) choc sama nie jadlam W lodowce wyladowal kolejny kilogram pomidorow (zapomnialam ze kupilam wczoraj) a w domu tylko ja jem pomidory Jakos dam rade Ale pomidory zmusily mnie do uporzadkowania lodowki i sprawdzenia co mam zeby nie robic kolejnych niepotrzebnych zakupow i powiedzialam sobie stara przestan ryczeć weś sie w garśc ten barszcz gotowalaś z tydzien temu wywal i sprzatnij lodowke. Zrobione lodowka czysta teraz odkurzacz na srodek pokoju jest! Nie poodkurzam poźniej teraz obiad Jest! Brawo dalas rade O kurde odkurzacz! Zaraz teraz pies na spacer i kupie sobie z 5 zapalniczek bo palaca jestem i jakos tak ta jedna ciezko znaleśc ciągle w innym miejscu lezy i to wtedy gdy akurat zapalic sie chce to jej nie ma i prasowanie wola o pomste do nieba. Nie prasowanie jutro dzis uprasuje tylko koszulke dla syna bo na koncert idzie i prosil A odkurzacz stoi teraz jest lepiej wieczor dzieci w domu to jakos ten dol maleje wiecej szumu w domu. A poodkurzam tez jutro ide schowac odkurzacz
  16. A kto lubi? Ale chetnie bym poszla wlasnie na pogrzeb 300km od domu znaleziono zwloki mego siostrzenca zacpal sie Własnie zdolowalam sie tym ze moja kochana siostra kazala pochowac swego syna opiece spolecznej gdzies tam w Polsce bez ksiedza bez pozegnania bez rodziny jak psa. I jeszcze nam wyrzuca ze ona jest w rozpaczy a my jej nie wspolczujemy Ech życie
  17. Rymku Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzin Glowa do gory choc to banalnie brzmi ale naprawde nie poddawaj sie. Co do twego zyczenia urodzinowego ja mam takie samo i szarpie sie sama ze soba bo wszyscy uwazaja ze rodzina powinna trzymac sie razem. Mam dosc mojej rodzinki szwagierki alkocholiczki ktora mnie od kilkunastu lat wyzywa Za co? za to ze jestem inna za to ze opiekowalam sie jej dziecmi kiedy trafily do domu dziecka za co bylam opluwana besztana Ale maz mi kazal bo to nasze "rodzinne dzieci" i tak trzeba ba nawet chcial bym je adoptowala. W koncu doprowadzilismy ze wrocily do domu i nadal opieka bo trzeba dochowac je do 18lat Teraz naszczescie mąż zrozumial ze nic na sile Odcielismy sie od nich po kilku latach Ale spokoju nie ma Nekaja mnie telefonami groża Zglosilam sprawe na policje i to ja w calej rodzinie jestem najgorsza bo ja nie chce spedzac z alkocholikami swiat nie chce by mnie wyzywali Ale to ja rozbijam rodzine męża bo do tej pory tradycja byly wspolne swieta i udawanie pieknej kochajacej sie rodziny.Moja rodzinka? Mojej nie ma. 4 lata temu pochowalam brata dzien po pogrzebie zmarla mi mama Serce jej nie wytrzymalo Miesiac poźniej ogromna tragedia dotknela mojego syna Zalamalam sie Mąż byl za granica i ja sama z tym bolem Co prawda mam jeszcze 3 siostry ale to juz inna historia i brak slow Jezeli ja mam problem nikt go nie dostrzega a mam W wieku 18lat wyszlam za maz po 3 latach moje malzenstwo skonczylo sie rozwodem i depresja ze stanami samobojczymi i walcze tak juz tyle lat z nawrotami Nie biore lekow kozystam z psychoterapi i bardzo chce dojsc do normalnosci dla moich dzieci dla mojego obecnego meza dla siebie. Chcialabym by obie rodzinki zniknely z mojego życia bo tylko przysparzaja mi stresow Po tragedii z przed 4 lat wyjechalam do meza za granice tam spedzilam 2 najszczesliwsze lata mojego zycia Tylko ja maz i nasze dzieci Ale musialam wrocic i koszmarne rodzinki sa znow obok mnie i nie daja mi zyc. Sorry ze sie tak rozpisalam ale jak Jęczarnia to Jeczarnia( swoja droga trafny tytuł watku )
  18. petunia Mi terapia sprzed lat dala nowe życie Dziś jestem swiadoma tego co się ze mna dzieje i potrafie poprosic o pomoc Choc ze mnie taki troche Don Kichot ktory mysli ze w pojedynke da rade. Dzis zrozumialam ze nie i bardzo sie ciesze ze postawilam ten drugi krok bo sama mysl ze juz wkrotce ktos mi pomoze dodaje mi sily pozdrawiam
  19. Nocka

    Witam

    Dziekuje za powitanie Dopiero poznaje to forum i ciezko mi sie w nim poruszac a czat to jeszcze "nie zbadany" Ale bystra jestem szybko sie ucze wiec w niedlugim czasie zawitam
  20. Nocka Witamy na forum. Napisz czy te doły są związane z jakimś konkretną rzeczą (np z porą dnia czy z jakąś osobą, z którą mieszkasz itd) Witam Was jeszcze raz i dziekuje za zauwazenie bo chyba wlasnie mi tego brakuje.Kruciutko choruje na depresje i pochodne od 20 lat choc mam dopiero 42 lata Wydaje mi sie ze juz jestem zdrowa ze jest ok a potem dostaje przyslowiowa "lopatą" i ona wola Hej to ja twoja DEPRECHA WRÓCILAM! Nie jest to zwiazane ani z osoba ktorą mieszkam (na szczescie moj Dom to mój azyl) ani z dniem ale z rzeczywistoscia dnia codziennego z ludzmi (bliskimi) ktorzy wciaz odemnie czegos oczekuja żadaja A nie dostrzegaja mnie i moich problemow (hehe taki chory wolontariusz ze mnie) Ja potrzebuje poprostu spokoju Ale ja walcze i nie poddaje sie choc czasem nie mam sil Po porannym dole po 7 latach zadzwonilam do mojego terapeuty z prosba o pomoc i wracam do "swoich "
  21. Dzień Dobry. Jestem tu nowa. Zobaczylam temat i postanowilam sie z wami podzielic moim dniem. Moj dzisiejszy dzień nie nastraja do radosci. Jak to szlo w tej piosence? "mam znowu dola..." Nie lubie tych dolow chociaż po tylu latach choroby juz powinnam sie do nich przyzwyczaic. Mam tyle spraw do zalatwienia a ja nie mogę sie zmobilizować by wyjsc z domu siedzę i placzę i ten krzyk ktory we mnie siedzi i pytanie dlaczego to wciaż do mnie wraca Czy kiedys bedzie normalnie?
  22. Nocka

    Witam

    Dzień Dobry Wszystkim Forumowiczom.
×