
elfrid
Użytkownik-
Postów
2 750 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez elfrid
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
elfrid odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
depas, ale znowu czekanie, czekanie ten miesiąc i przechodzenie ewentualnych uboków. Wolę brnąć we fluo, tym bardziej, że mam wrażenie, z każdym dniem mniej tej nieskoordynowanej energii a więcej świadomego lepszego nastroju i pozytywnej motywacji. Muszę poczekać do końca stycznia, aż minie ponad miesiąc. Gdyby jednak fluo się nie ustabilizowała to w końcu przyjdzie czas na sertralinę i może ten buspiron -
KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)
elfrid odpowiedział(a) na mikolaj temat w Leki przeciwdepresyjne
JużTuByłem, przerzuciłeś się na jakoś konkretną dietę, czy zacząłeś po prostu mniej jeść a mirtazapinowy głów zapijać wodą? -
BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)
elfrid odpowiedział(a) na nella31 temat w Leki przeciwdepresyjne
bad brain, psychotropy, które działają pozytywnie na libido to właśnie Wellbutrin, ewentualnie trazadon, mianseryna, mirtazapina. Często łączy się mirtazapinę lub mianserynę z aktywizującym SSRI przez co nie odczuwa się zamułki w dzień a pozytywny wpływ na libidno nadal się utrzymuje. Skoro masz przypiętą łatkę dystymii, to podobno w niej również sprawdzają się małe dawki neuroleptyków aktywizujących jak np. fluanxol, amisulpiryd, arypiprazol. I to nawet łączy się w jedną całość - skoro dopaminergiczny Wellbutrin Ci pomaga, to również zapewne pomogą dopaminergiczne neuroleptyki, które przy okazji mają działanie przeciwlękowe. Niestety większość powoduje podwyższenie prolaktyny i zaburzenia libido. -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
elfrid odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
depas, też nie rozumiem, czemu tak się napaliłeś na tą paroksetynę, skoro i tak już ją brałeś. To nic specjalnego - bardziej zmula, wszystko hamuje, łącznie z lękami ale też emocjami. Jak dla mnie to nie jest zbyt szczęśliwy lek. Tym bardziej, że bierzesz działający na lęk buspiron. Swoją drogą mi lekarz kiedyś powiedział, że to słaby lek, ale skoro ma być skuteczny na lek uogólniony, może mimo wszystko warto spróbować. -- 10 sty 2013, 20:28 -- No i to by mi się bardzo przydało. Niestety szkoda, że na mirtazapinie ciągle trzeba walczyć z głodem. -
depas, a co się stało z opcją zmiany risperidonu, który mówiłeś, że przestał działać. Chciałeś go zamienić na Fluanxol? Osobiście uważam, że dobrze że dalej bierzesz sertralinę. chojrakowa, z leków przeciwpadaczkowych lamotrygina nie powoduje przyrostu masy ciała, a topiramat nawet jej spadek. -- 10 sty 2013, 20:19 -- Bianka78, lubudubu, ja brałem paroksetynę tylko przez miesiąc, ale nie miałem żadnych uboków po odstawieniu. Pewnie dlatego, że od razu zacząłem brać fluo, która to zniwelowała.
-
Bianka78, tylko paro. Zresztą sertralinę się stosunkowo łatwo odstawia, więc nawet jakby coś się nałożyło to i tak paro by to przyćmiło. Wenla i paro mają najwięcej uboków związanych z odstawieniem. Odstawienie innych jest prawie niezauważalne, zwłaszcza przy stopniowej redukcji dawki. -- 09 sty 2013, 22:48 -- lubudubu, może stabilizator to dobry pomysł. Żebyś się tak nie wsłuchiwał w swoje ciało, swój stan, każdego dnia od nowa. Neurleptyk na pewno też byłby tu pomocny, ale one mają jeszcze więcej skutków ubocznych - stwierdzonych w badaniach u większej liczny pacjentów, jak późne dyskinezy itp. Więc tu lepiej uważaj. -- 09 sty 2013, 22:49 -- lubudubu, już lepiej chyba mirtazapinę, tylko... "jak nie jeść Panie doktorze, jak nie jeść"
-
lubudubu, każdy lek działa na układ serotoninergiczny jak nie przez wychwyt zwrotny to receptorowo to w inny sposób. Więc powrót do leków, żeby wrócić do siebie po braniu leków chyba mija się z celem. Podobno innym lekiem jest Valdoxan, który ma poprawiać nastrój poprzez regulację rytmów dobowych itp, itd. A tak jak nie wiadomo o co chodzi... to w życiu chodzi o pieniądze, a w psychiatrii o serotoninę.
-
Bianka78, pogadaj z lekarzem, zapytaj co proponuje pacjentom z podobnymi objawami, którzy źle reagują na SSRI? Niech się specjalista wysili . W każdym razie zawsze masz doraźnie benzo. Mi myślenie o objawach, wsłuchiwaniu się w swoje ciało, skupianiu na innych objawach somatycznych, analizowaniu tego, wydaje się, że odpłynęło właśnie na leku przeciwpadaczkowym. -- 09 sty 2013, 21:59 -- niecierpliwy, a jak z potliwością?
-
lubudubu, nie pytam złośliwie, ale czemu byłeś na leku przez 3 lata który nie pomaga? Co znaczy, że nie byłeś świadomy, że nie pomaga? Musiałeś czuć się komfortowo skoro przez 3 lata nic nie zrobiłeś? Ja z fluo nie jestem do końca zadowolony, ale widzę korzyści i straty, szukam dodatkowych rozwiązań w postaci stabilizatora - jednak mam wrażenie, że panuję nad sytuacją i wiem na co biorę jeden lek, na co drugi. Co więcej wiem jak jest bez nich i wiem jak jest odbiór siebie, otoczenia i perspektyw bez nich. Na dobrym leczeniu człowiek czuje się tak, jakby nie brał żadnych leków.
-
Bianka78, ja w każdym razie ja jestem wdzięczy, że topiramat hamuje wewnętrzne rozedrganie i pozwala się wyciszyć, zdystanować. Pomaga złapać równowagę emocjonalną. Niweluje to co we fluoksetynie najgorsze Nie wiem jakby działał sam. Ale w kombinacji z antydepresantem się sprawdza. A też na SSRI reagowałem średnio tzn. na paro nie reagowałem, na fluo wiadomo jak. Pewnie przy fobiach społecznych, nerwicy natręctw stabilizator by się nie sprawdzał, ale na lęki typu stresy, napięcia, moim zdaniem jak najbardziej. Nie powinny być to zarezerwowane leki tylko dla epileptyków i chadowców pełną gębą.
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
elfrid odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
miko84, podobno mianseryna i mirtazapina maja negatywny wpływ na układ odpornościowy. Ale czy długofalowo czy na pierwszym etapie przy wprowadzeniu? Mi się wydaje, że od razu brałeś 30mg, organizm nie zdążył się przystosować i stąd ten nasilony skutek uboczny. Może spróbuj obniżyć dawkę do 15 i odczekać czy w kwestii o której piszesz nie będzie lepiej? Ewentualnie zawsze możesz dodać też sertralinę do mirty i zobaczyć czy coś się nie zmieni na plus. Najwyżej potem odstawisz mirtę, a będziesz miał już, łagodniej wprowadzoną, sertrę. -- 09 sty 2013, 21:42 -- Bezimienna123, mirtazapina może upośledzać funkcję poznawcze, ale raczej tylko na początku, przy wprowadzeniu. Potem ten stan powinien się unormować. Jeżeli bierzesz już miesiąc w stałej dawce, to może faktycznie działa na Ciebie zbyt glebująca i lepiej zamienić na mianserynę, gdzie można bardziej operować dawkami tj. od 5mg do 90mg -
leki przeciwpadaczkowe: lamotrygina, karbamazepina, kwas walproinowy lub nowsze gabapentyna, topiramat, pregabalina (zarejestrowana oficjalnie do leczenia lęków, ale potwornie droga, brak generyków), tiagabina, okskarbazepina. Ich główne wskazanie to leczenie epilepsji. Ale wykazują szereg innych właściwości i są przepisywane na stabilizację nastroju (chad), ból neuropatyczny, lęki (tiagabina, gabapentyna, pregabalina), przy leczeniu i profilaktyce uzależnień, gwałtownym objadaniu się, fibromialgii
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
elfrid odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Bezimienna123, po co dokładać do mirtazapiny podobną i jeszcze bardziej sedującą mianserynę. Lepiej podnieść wenlafaksynę lub obniżyć dawkę z mirty. Albo przeczekać te skutki uboczne... ile już bierzesz? -
KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)
elfrid odpowiedział(a) na mikolaj temat w Leki przeciwdepresyjne
JużTuByłem, niestety w przypadku niektórych leków np. mirtazapina, mianseryna, karbamazepina, tyje się od samej tabletki. Pomijając, że utrzymanie apetytu na wodzy graniczy z cudem, to nawet jak się ostatecznie uda i konsumuje się tyle co wcześniej, waga i tak rośnie. Szkoda, że to dobre leki mają takie uboki. -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
elfrid odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
miko84, skoro mirta dobrze działała na całą resztę, może jednak lepiej na niej zostać. Przecież codziennie się nie kaleczysz. Faktycznie SSRI mają coś pro-odpornościowego bo dużo rzadziej/mniej choruje na antydepresyjnym farmakologicznym maratonie. -- 09 sty 2013, 20:42 -- Po co? Myślisz, że nagle wszystko przejdzie i będzie można zwalić winę tylko na leki. To nie ta bajka. Z reguły jest tylko gorzej. Tym bardziej, że na mircie miko czuł się dobrze.