
elfrid
Użytkownik-
Postów
2 750 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez elfrid
-
Bianka78, Nie, bo wtedy ma się uboki odstawienia pierwszego i uboki wprowadzenia drugiego. Ja płynnie przeszedłem z wenli na fluo i było w miarę ok. A odstawienie wenli to wyczyn. Więc nie warto bawić się w stopniowe odstawienie. Nie mówiąc już o wydłużeniu czasie działania na efekt terapeutyczny nowego leku, będącego powodem zmiany.
-
miko84, No właśnie miko, skoro wszyscy forumowi lekomani czyli ja, tańczący i depas też by się pewnie dołączył, mówią Ci żebyś połączył sertralinę z mirtazapiną to tak zrób. Mi z reguły też antydepresanty dodają energii ale Paxtin był jakimś wyjątkiem pod tym względem. Na razie na Seroxacie nie ma senności i oby efekt końcowy był taki jak napisałeś. Aaaa i zgadzam się z Tobą co do prozdrowotnego działania SSRI. Ja na fluo prawie w ogóle nie chorowałem, gdzie wcześniej 2x w roku anginy plus przeziębienia. Coś w tym musi być. -- 30 sty 2013, 14:27 -- gh78, a po co łączyć wenlafaksynę z sertaliną? Pomijając to leczenie kolorowe - lek z każdej grupy, więc któryś musi chwycić. A tu chyba nie o to chodzi... To nie totolotek.
-
Swoją drogą przypomniałem Ci o tych objawach na SSRI i odpisałeś :"ale z perspektywy mirtazapiny widzę, że na pewien rodzaj anhedonii SSRI działały - czytałem sporo, a na mircie wogóle. Akurat brak energii na paro był w porównaniu do mirty minimalny.... I jeszcze dodałeś, że mirta nie działa na ZOK. Jest trochę niekonsekwencji w Twojej ocenie leków. Ja to rozumiem, bo sam je zmieniam, ale już bez oczekiwania na cud. Nie zgadzam się z Tobą co do solo-mirty. Uważam, że te objawy sertaliny skutecznie zniwelowałaby właśnie mirtazapina, a sertralina pomogłaby na brak energii na mircie. Takie połączenie wydawałoby się optymalne. Zresztą nie dziwie się, że masz uboki skoro zaczynasz od 150mg. To może tylko pogorszyć sprawę. Ja obecnie zastawiam się czy po tej paroksetynie, tym razem w wersji oryginalnej, włączy się tumiwisizm i dystnas, o którym niektórzy donoszą. Mam już nieudany epizod z Paxtinem, ale robię drugie podejście na Seroxacie zobaczymy. Z tego co pamiętam, że pod tym względem było u Ciebie ok. Natomiast Topamax solo się nie sprawdza, bo obniża nastrój. W połączeniu z antydepresantem niweluje nadmierne pobudzenie, stabilizuje. Ale jego samodzielne działanie powoduje, że trudno rano wstać z łóżka a i cały dzień trudno przetrwać.
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
elfrid odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
miko84, a pamiętasz jak się skarżyłeś na paro.... na anhedonie, na brak energii, wrażeniu, że życie ucieka Ci przez palce. -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
elfrid odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
miko84, Również powodzenia. Ale lepiej jakbyś połączył te dwa leki. I wprowadzenie setry łatwiejsze i synergiczny efekt optymalniejszy. Podobno SSRI+mianseryna/mirtazapina świetnie się łączą. PS Nie boisz się tych skutków SSRI o których zawsze pisałeś? -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
elfrid odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Tańczący z lękami, Przykro mi z powodu psa, mogę tylko się domyślać, jak się czujesz. Mój pies ma 9 lat, zaczyna z wysiłkiem wskakiwać na kanapę, ale nadal jest małym skurwisynkiem. Trzymaj się -
izzie, na mnie wenla działała pięknie przez 3 lata. Najlepszy lek jaki brałem. Ale przestała.... Potem było tylko gorzej. Fakt, że byłem na niej zbyt szczęśliwy, pewny siebie i zadowolony z siebie. A przecież nic nie trwa wiecznie. Dlatego teraz myślę głównie o równowadze, spokój, już nawet nie intensywnej zmianie nastroju. I żaby ta równowaga trwała (równowaga, ale nie zglebowanie)
-
No.... te pompeczki nie pomagają, jak widać, zwłaszcza na agresje. My zostajemy przy lekach, przynajmniej nie będziemy Cię wyzywać od frajerów. -- 28 sty 2013, 20:13 -- Oj nie byłbym taki pewien. Te strzelaniny w amerykańskich szkołach. Ja ostatnio przeżywam kryzys wiary w SSRI. To wszystko co padło powyżej: samozadowolenie, uczucie szczęścia, odprężenie, energia... było po wenli. Teraz jest tylko wkurw, agresja, sztuczne pobudzenie. Dlatego odkryłem nowego boga przeciwpadaczkowego. Niektórzy tu piszą, że paro ich wycisza od pierwszej tabletki, dystansuje. Czemu nie mnie. Coś mi się pozmieniało w tych synapsach?
-
No u mnie po dwóch dniach paro jest gorzej, pojawiła się chwiejność emocjonalna, rozdrażnienie (pomimo Xanaxu) - z czym miałem już spokój. Także chyba dam sobie na razie spokój z antydepresantami, bo niezależnie czy aktywizujący czy sedujący, strasznie mnie po nich buja. Zresztą i tak miałem zrobić 2 tyg przerwy po fluo. Może faktycznie warto uzbroić się w cieeeeeeeeerpliwość wi zobaczyć ile leki przeciwpadaczkowesolo są w stanie dać. -- 28 sty 2013, 20:03 -- W ogóle synpasy chyba mi się już rozjechały maksymalnie od tych SSRI -- 28 sty 2013, 20:04 -- miko84, co się znowu stało? Odstawiłeś z dnia na dzień mirtę i wziąłeś 150mg sertry? Pewnie nie możesz w miejscu usiedzieć.
-
izzie, to podobno jeden z lepszych stabilizatorów i skuteczniejszych leków przeciwpadaczkowych. Mimo, że ma już "swoje lata" wciąż jest bardzo ceniony, ze względu na szeroki zakres działania. Warto sprawdzić czy będzie po nim poprawa, a jak pojawią się uboki, odchylenia w badaniach próbować nowszych leków przeciwpadaczkowych.
-
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
elfrid odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
barsinister, o tak tu pełna zgoda. Te wszystkie pozytywne haje po antydepach np. wenlafaksynie, są o kant dupy rozbić. Bo nie trwają wiecznie, i się kończą, poza tym są sztuczne, co widzi także otocznie. Nie ma nic lepszego niż energia wynikająca z wewnętrznego spokoju. Ja cały czas nie wypowiadam się co do topi bo jestem na etapie wprowadzenia, a oceniać będę po miesiącu w stałej dawce. W każdym razie on na pewno wycisza, wydaje mi się, że bardziej niż lamo, czasami wręcz kosztem obniżki nastroju, jednak biorąc go z antydepreseantem, nie jest to odczuwalne. barsinister, To co daje Ci kwetiapinia, czemu nie sama lamotrygina? I czemu jako antdepresant zdecydowałeś się na powodującą tycie mirtazapinę, a nie łagodniejszy SSRI? -- 28 sty 2013, 08:05 -- Tańczący z lękami, rozumiem o czym piszesz. Też przez pewien okres wstawałem w takim nastroju, że wyjście do pracy w ten mróz i robienie w niej czegokolwiek wołało o pomstę do nieba. Byle przetrwać dzień, byle przetrwać kolejny dzień i byle nikt się nie przypierdzielił. -
Kalebx3, No tak część tylko odcina kupny na dyplomie sprzed lat, wypisując po 5 leków na krzyż. lek.med. -- 28 sty 2013, 00:37 -- PS A chodzisz prywatnie czy na fundusz? -- 28 sty 2013, 00:41 -- Ja jednak szanuje moją lekarkę, zamiast aplikować wyświechtaną Depakinę myśli o komforcie pacjenta, o tyciu i jednak pisze Topmax, mimo, że oficjalnie brak wskazań w psychiatrii.
-
Często? Do listopada przez 3 lata brałem fluo, z czego przez 1,5 roku z topiramatem, który niepotrzebnie odstawiłem i wszystko się zawaliło. Potem próba solo-paro i finalnie powrót do topi. Powrót do schmematu LPD+LPP. Ty ciągle chcesz brać coś nowego, coś wypróbować, ciągle Ci mało. Kolejny stabilizator, pregabalina, topiramat itp. Ok szukamy optymalnych rozwiązań, ale warto z kimś kto z boku patrzy na to obiektywnie, lekarzem, a nie samodzielnym kombinowaniem leków. W końcu nie wiadomo, co na co działa. Nie gloryfikuje psychiatrów, mam im sporo do zarzucania, ale nie warto traktować ich wyłącznie przedmiotowo.
-
Kalebx3, ale chcesz chodzić do lekarza czy dealera? Różnica polega na tym, że lekarz wie co Ci jest tzn. ma diagnozę i ma koncepcję leczenia. Dealerowi z kolei zależy tylko na kasie i na niczym więcej. Musimy też zauważyć, że czym innym jest prośba zmiany leku np. mitrazapiny z powodu tycia na coś innego, a czym innym jest ciągle zmienianie leków, celem próbowania nowych bodźców, który tak na prawdę może stanowić objaw diagnostyczny. Ja usłyszałem kiedyś na wizycie, że pierwszym miernikiem poprawy i skuteczności leczenia było to, że jest mi wszystko jedno, to jak Pani dr uważa, co będzie lepszym rozwiązaniem. A nie mieć swoje teorie, cele, dopasowywanie do objawów, żeby uzyskać konkretny lek. Zgubna droga, która nie doprowadzi do wyzdrowienia.
-
Bezimienna123, Teoretycznie generyki działanie mają te same, ale co do uboków, może być różnie. Więc zanim lek zatrybi może warto wydać więcej kasy na oryginał. izzie, ja uważam takie połączenia za strzał w dziesiątkę. Antydeprant likwiduje lęki, motywuje do działania, stabilizator zwiększa dystans, pozowoli spojrzeć na siebie i życie z pewnej odległości, złapać wewnętrzną równowagę. Chwale sobie. Pytanie czy akurat Depakina. To jest na prawdę bardzo skuteczny lek, ceniony także w neurlogii, więc zobacz jak będziesz go tolerować. Może się sprawdzić.
-
depas, lubudubu, . Paro z Topamaxem ma działać lepiej, inaczej. Dla pewności wziąłem oryginał, żeby się przekonać jak to z tym lekiem jest na prawdę. To nie moja decyzja, tylko lekarza. Fluo działała zbyt aktywizująco,sztucznie, pomimo topiramatu i mam barć antydepresanty środka. Wg mojej lekarki paro to dobry lek i warto wg niej zrobić drugie podejście - przez okres minimum 2 miesięcy. Oprócz tego proponowała escitalopram, citalopram, mirtazapinę (która UWAGA też ma motywować a jej sedatywne działanie ustępować po 3 dniach), ale tu podziękowałem ze względu na tycie. Ale już nie wenlafaksynę i moklobemd, bo też byt aktywizują, natomiast co do sertraliny to raczej w ostateczności i od małych dawek. Wg niej na mnie wszystkie leki przeciwepdersyjne działają motywująco, więc nie mam sensu brać tych najbardziej aktywizujących, bo widać u mnie ich sztuczne działanie, które powodują rozdygotany nastrój. (a jest przeciwna dorzucania na to neuroleptyków). Jest sztucznie, nawet jeśli przynosi wymierne korzyści w wynikach pracy. Wg niej normalność to stabilność połączona z pozytywnym nastrojem. Żadnych aktywizacji koniec kropka. Także mam benzo na pierwsze dwa tygodnie, a po pierwszej dawce 20 mg Seroxatu jest mniej uboków niż przy 10 Paxtinu. Może to zasługa duetu z topi, może niewypułkana jeszcze fluo. Jak za miesiąc zacznę zdychać, to zmieniam magika PS Akurat za to cenię moją lekarkę, że kiedy miałem złe okresy, odważyła mi się na ponad miesiąc przepisać Xanax w dawkach 2mg dziennie, zamiast ładować Tiserciny i Perazyny. Teraz z Topamaxem spokojnie biorę 0,5mg. Wystarczyło odstawić fluo.
-
depas, Jestem pod drugiej tabletce Seroxatu i uważam, że wywołuje mniej uboków niż Paxtin. Fakt, że wcześniej do Paxtinu nie brałem Topamaxu, ale zaczynam mieć wątpliwości co do generyków. Jak już wchodzić na lek, to z oryginałem, a potem już będąc na stałej dawce zmieniać na tańszy. Teraz nie ma uczucia głodu (to może zasługa topi), ale też nie ma tego antycholinergicznego uczucia sedacji, zmęczenia, a na to topi raczej nie wpływa. Spróbuj z Seroxatem, może lęki będą mniejsze na początku. Ja pamiętam, że wenla działa lękotwórczo na początku, a klomi jest podobna w działaniu na przekaźniki. To paro ma być alternatywą, bo poprzez działanie antycholinergiczne trochę ma sedować, wyciszając lęki SSRIowe. PS Lekarz nie powinien robić problemu z wypisaniem Xanaxu 0,5mg 30tbl na pierwszy miesiąc paro. Jak masz historię uzależnieniową to pewnie przepisałby Tranxene.
-
Bezimienna123, izzie, zwykle stabilizatory przepisuje się tym, którzy gorzej znoszą SSRI, reagują nadmiernym pobudzeniem. Depakina psychiatrzy uwielbiają, ale ma ona skutki uboczne, niestety. Stosunkowo bezpieczny jest Lamitrin, może warto z nim spróbować, Tegretol ma swoje minusy, ale wypadania włosów nie powoduje. Topamax, moim zdaniem tez jest dobry, ale nie jest zarejestrowany do zaburzeń psychicznych, więc nie wszyscy psychiatrzy są skorzy go przepisywać. A bezno się nie obawiaj. Od stosowania przez miesiąc się nie uzależnisz, a znaczeni zwiększy się komofort życia. Ja się uzależniłem co najwyżej psychicznie. Lubie je mieć, lubię zażyć, żeby poczuć relaks, komfort, odprężenie. Ale nigdy, nigdy nie polecił bym benzo jako lek podstawowy, do przewlekłego stosowania, bo wtedy faktycznie problemy mogą być większe niż na początku. -- 27 sty 2013, 19:12 -- Bezimienna123, a pod jaką marką bierzesz wenlę? Nie chcę siać fermentu, ale kilka razy przekonałem się, że generyki powodują większe skutki uboczne np. Paxtin kontra Seroxat lub Topiran kontra Topamax. Może spróbuj wejść na lek z oryginalnym Efecitem a potem zamienić na coś tańszego?