Skocz do zawartości
Nerwica.com

elfrid

Użytkownik
  • Postów

    2 750
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez elfrid

  1. Dark Passenger, A jaką masz diagnoze? CHAD? Są rozne szkoly. W stanach uwazaja, zs antydepy pomimo szybiej poprawy w dluzszym przebiegu pogarszaja przebieg choroby. Stad w USA zalecia sie laczenie normotymikow np. litu + innego, albo stosowania polaczenia normotymiku z neurleptykiem, ale najczesciej nowej generacji kwetiapina, olanzapina, risperidon, arypiprazol. Faktycznie jak sie wprowadza 3 leki na raz to kij wie, ktory najlepiej dziala. Ale nawet jesli, to potem w miare poprawy dazy sie do odstawienia zbednych i pozostawienia pacjenta na stabilizatorze.
  2. miko84, Jesli skupiasz sie na depresji melancholijnej , a walisz OCD to ok mirtazapina to swietny wybor. U osob po 40stce przy pierwszym epizodzid, gdzie mamy do czynienia z tym obrazem depresji, najczesciej objawami jest przedwczesne wybudzenia, trwogą, lękiem ogólnym itp leczy sie wlasnie minaseryna, mirtazapina, amitryptylina z rewelacyjhym skutkiem. Znam ten przyklad z rodziny. Ale u mnie nigdy takich objawow nie bylo zawsze sennosc po 12 h, ciagle niewyspanie, problemy z koncetracja i obnizony nastroj, bez lęku. Te tony benzo xanax lub clon, ktore zzarlem glownie mialy tlumic negatywne objawy ssri - nadmiar negatywnej, nieukierunkowanej energii. Oczywiscie mirte probowalem krotko do fluo, ale tycie. Zreszta nic to nie dalo bo nadal bylem nakrecony jak samichodzic, tylko wkurw sie zmniejszyl po mircie. Tak jak napisalem w watku o fluo - na razie unikam antydepow, bo z coraz dluzszym ich stosowaniem zamiast energi polaczonej z rados ia i pogoda ducha jak kiedys, wywoluja dysfofie i agresje. Stad teraz proba ze stabilizatorami. Lamitrin, przejsciowo (a moze i nie) Topamax (ten w min dawce). I czas, czas, czas, czekac, czekac czekac. Jesli powyszy scenariusz sie nie sprawdzi to w zaleznosci od objawow albo jakis neuroleptyk fluanxol, kwetiapina, albo antydepresant (nie SSRI). Mirta ma duzy minus, powoduje tycie, na ktore nie chcd sobie pozowolic. Zreszta powrot do antydepow to tzw. Leczenie III rzutu u mnie. Miko chociaz objawy mamy zueplnie inne i Ty masz problemy glownie depresyjne, ja albo na granicy chad akbo osobowosciowe, to pamietaj, ze stabilizatory w opornej depresji wzmagaja dzialanie antydepow, wiec ich nie whkluczaj. PS Nie doczytalem o przyczynach zmiany. Masz racje, ze minseryna powoduje ortostatyczne spaxki cisnidnia i wieksze ryzyko agrunalocytozy, stad wycofanie z innych krajow i zastapienie mirta. PS II Sorki za literowki w wiekoszsci z moich postow ale na forum zagladam glownie z komroki z podrozy, pracy w wolnych chwilach, a klawiatura dotykowa nie jest najwiekszych rozmiarow
  3. lubudubu, to bylo jednorazowo z fluo i to byl blad. Nie mam potrzeby wkurwu nieukierunkowanej energii a do tego akatyzji w pierwszym poczatku brania. Zniwelowalem to 1tbl Topamaxu 25mg, na szczescie. Moze Lamitrin+Topamax (ten w malych dawkach) byloby optymalne. Lamitrin dziala przeciwdepresyjnie i stabilizujaca a topi uzupelnia to swojm tonizujacym dzialaniem. Chce miec naturalna energie, gdziemczytajac ksiazke moge sie na tresci skupic, a nie robie sto rzeczy na raz i nie moge uchwycic watku. Na razie staram sie trzymac z daleka od antydepow. PS Rozumiem miko ze zmiana lekow. Chodzi o dawki i brak konsekwencji. PS II Mowiles, ze brales stabilizatory tez bez rezultatu. Jakie? Wierze, ze odpowiednio dobrane stabilizatory, neuroleptyki potrafia zapewnic wewnetrzna cisze, spokoj i energie na naturqlnym poziiomie.
  4. A moze prgmatyczny. Nie mysle jak dopiescic jeden receptor tak zeby nie urazic drugiego,a jak uraze, to co zaaplikowac aby ten urazony rowniez poczul sie dopieszczony. A marudny jestem przez upaly i duchote. PS Przed chwila niepotrzebnie wzialem fluo i juz mnie kurwica bierze, jakas sztuczna. A milo dodac tylko troche energii. Dzwine sa te leki przeciwdepresyjne. Zaczynam rozumiem lubudu ze godzi sie na ograniczenia i rzucil to wszystko w cholere
  5. lubudubu, jesli tak to faktycznie moze cos byc na rzeczy. Tylko pytanie czy we wlasiwych dawkach i przez odpowiedni okres brales te leki. Jesli robisz tak jak miko, ktory zmienia lek z dnia na dzien od objwu do objawu, to nie ma sily zeby cos zadzialalo. I on nigcy nie bedzie ustasyfakcjonowany z dzialania zadnego leku. Taka lamotrygina najpjerw ja przez 6 tyg wprowadzasz do dawki 100mg, potem z dwa miesiace czekasz na efekt. Mi lekarka chciala przepisac antydep na te trzy mce, zeby go potem stopniowo wycofac, ale ja sie zapieralem, ze nie. Chyba niepotrzebnie.
  6. beladin, powoli zamieniasz sie w miko:P Dark Passenger, xokladanie w depresji atypowej czesto sprawdzaja sie leki, ktore daja cos wiecej niz serotonina np. Wenlafaksyna, bupropion, reboksetyna, moklobemid, kiedys imipramina. Niektorzy lekarze stosuja aktywizujace neuroleptyki. Jeski depresja atypowa wystepuje w CHAD, wtedy moga pomoc leki stabilizujace nastroj np. kwetiapina, lamotrygina. PS mianseryna przez swoje dzialanie noradreanalizonwe w dawkach od 60mg moze swietnie sprawdzic sie jako lek aktywizujacy tez w depresji atypowej. miko84, nadal nie wiem skad u Ciebie objawem depresji atypowej jest reaktywnosc nastroju. Podaja to jakies konkretne kryteria. Aby wg ICD 10 zdiagnozowa depresje jakakolwiek nie moze byc tej reaktywnosci nastroju bo diagnoza idziele w kierunku zaburzen depresyjnk-lękowych miko84, dzisiaj mirtazapina? To nie zlosliwie. Po prostu ch ialgym wiedziec czemu zmieniales z mianseryny, ktora brales hyba z dwa tygodnie PS Powiem wam z Lamo jest srednio. Tzn ok, na razie ale wlasnie przydalo by sie cos aktywizujacego. Niestety nie mam juz bupropoionu, ani moklo, SSRI z roznych wzgledow chce unikac. I jesli faktycznie samo lamo mnie nie nie utrzyma to wezwme do najblizszej wizyty mianseryne w dawce 45-60mg wlasnie ze wzgledu na jej aktywizujace noradreanalinowe dzialanie. I tu puyanie do miko czy mianseryna cir aktywizowala w ty h wysokich dawkach. -- 19 cze 2013, 08:21 -- miko84, tylko jezeli faktycznie masz zdiagnozowane dwa zaburzenia: depresje melancholijna i OCD, sama mirtazapina na to drugie nie pomoze. Jesli uwazasz, ze na depresje melancholijna lepiej sprawdzaja sie leki spoza gruph SSRI to polacz je STOPNIOWO. Wiem, ze musisz dojsc do duzej dawki SSRI ale nie z dnia na dzien. Na marginsie ja uwazam, ze na depresje atypowa z SSRI sprawdza sie wylacznie fluo. Lepiej dzialaja leki, ktore maja szersze spektrum dzialania jak moklo, mirta, lub stricte aktywizujace bupropion, edronax. Co do mirty i mianseryny mam tu na mysli okres kiedy przejda uboki w postaci sedacji czyli po 1, 2 miesiacach. W ogole patrzac na paro, esci mam wrazenie, ze SSRI to leki glownie na zanurzenia nerwicowe z objawami depresji plus OCD. Tzn. ze sa zle. Paro swietnie pomoglo wielu osobom, ktore juz nie sa uzytkownikami formu, tylko zyja. Ps Dlugotrwalem utrzymywanie sie zaburzenia psychicznego tez prowadzi do zab.osobowsci, powstaja schematy zachowan unikajacych i in.
  7. el_testosterone, 600 to stosunkowo duza dawka. Moze zejdz do 400mg i poczek z miesiac az sie sytuacja ustabilizuje
  8. lubudubu, ale czemu uważasz, że masz zaburzenia osobowości? bo jakiś lekarz tak powiedział? bo kilka leków nie zadziałało? Masz jakiś charakter, są jego dobre i złe strony. Ale to nie oznacza od razu zaburzeń osobowości. To ze SSRI w psychiatrii ambulatoryjnej stały się panceum na wszystko, nie oznacza, że nie ma innych skutecznych grup leków ( i nie mam tu na myśli bezno, bo to nie leki tylko środki do łagodzenia objawów)
  9. miko84, w wątku o paro jeszcze dziś napisałeś, że jesteś skazany na SSRI -- 18 cze 2013, 07:31 -- miko84, podobno sertralina w pierwszym okresie wywoluje najwieksze leki. U mnie spowodowala lęk przestrzenny, ktory nigdy samoistnie nie występował. Skoro jestes skazany na SSRI moze zacznij od dawki 25mg i zwiększaj co kilka dni zamiast od razu brać 100mg
  10. miko84, zmniejsz chocociaz ta mianseryne. Jak ocd to faktycznie wysokie dawk7 ssri. Ale godzisz sie na uboki jak na paro, amotywacja mniej energii. Epileptycy i masa choryh tez sie godzi na uboki. OCD wymaga duzych dawek w PRZEZ DLUGI CZAS W TEJ JEDNEJ STALEJ DAWCE.
  11. lubudubu, beladin, nie wkrecajmy sie lękowcy-:). Moze to po prostu dobre samopoczuciena nawet bardzo dobre, ale co z tego. Dzialanie mija bo u osob z zab.osobowosci nie jest trwale. To lekarz ocenia. W 2006r lekarz wpisal w mojej karcie - unawinil sie epizod hipomaniakalny. Wzmozony naped, przyspieszony tok myslenia, slowotok. A ja to wszystko zlalem nie bralem depakiny, rzucilem studia, zeby pisac ksiazki, napisalem badziewne 90 str. Duzo zarabialem bo w sprzedazy wzmozony naped sie przydane, i mialem 3 slownie trzy tel na abonament. I do splacenia karte kredytowa. To bylo fajne, fajnie sie czulem. Ale teraz po antydepach juz nie jest fajnie. Jest juz tylko agresywny naped. Dlatego bardzo zaluje, ze wtedy to zlalem, stracilem studia, lata konstruktywnego stabilnego zycia. I teraz musze to nadrabiac. Pomijajac, ze obecnie mam Lamitrin bez znizki bo pewnie obecn lekarka wrzucila mnie do worka zaburzen osobowosci. Ale kij z tym akurat ten lek nie jest taki drogi. Wiec wykluczmy najpierw metki zab.psych. zanim wrzuci sie kogos do worka zab.osobowosci. PS Oczywiscie z umiarem, beladin a zrealizowales jakis swoj pomysl? PS II Jesli za kilka miesiecy napisze ze lamo nie dziala to znaczy, ze tez mam zaburzenia osobowosxi, hura -- 17 cze 2013, 12:05 -- beladin, ale bez lekow, pierwszy raz czlowiek przychodzi najczesciej z objawami depresyjnymi
  12. miko84, tak na prawde wchodze na to forum z trrzech powodow. Jednym z nich jestes ty. Bo zycze ci jak najlepiej. Ale ile czasu byles w stalej dawce na minserynie? Ostatnio robisz coraz wieksze karuzele lekowe w dziwnych dawkach, bez stopniowego wprowadzania. Zrobiles sobie z mozgu jakas farmakologiczna gabke. Nie wiem skad masz te leki w takich ilosciach, ale powinienes isc do doswiadczonego psychiatry, stanowczego psychiatry. Ja np mam wstrzymac sie z pdnoszeniem dawki lamo do konca miesiaca, zeby sprawdzic czy 100mg ktore biore od 2tyg nie bedzie dawka wystarczajaca. Docelowo mialo byc 200mg. Zobaczymy. Czyli dac miesiac 100mg i ocenic stan. Te czeste zmiany, szukanie receptorowych powiazan, nakrecenie jak dopasowac kolejne leki swiadczy, ze nie czujszz sie dobrze. Po czesci przez te zminay lekow. Po to antydepy sa na recepte zeby nie bylo takich wlasnie skutkow. Ale moze ty to lubisz, lubisz te zmiany, uboki, analizy, bo zastepuja ci prawdziwe zycie, rzeczywiste relacje z ludzmi.
  13. lubudubu, Po lekach prze iwdepresyjnych nie powinny wystepowac epizody hipomakalne. Na zdrowe osoby nie powinny dzialac. Tym bardziej takich epizodow nie powinno byc po SSRI. Uwaza sie, ze prezedzej TLPD i wenla moga wywolywac manie. Zreszta to nieistotne. I tak dostanie sie stabilizator. Ja mialem tak samo jak niecierpliwy do fluo branej po raz pierwszy po miesiacu dala czyli depakine, a potem odstawili fluo. Ale ja to zlalem bo za dobrze sie czulem. Teraz fluo wywoluje juz "negatywna-hipomanie" naped plus dyscorycznos i agresja. Moim zdaniem cos jezt nie tak kiedy SSRI niwekujac jedne objawy uaktywniaja drugie. I zanim wrzucimy to do wora zab.osobowosci rozwazmy spektrum CHAD. Tak na prawde wszystko sprowadza sie do kasy - czy rozpoznach CHAD i miec refundowana np. lamotrygine lub kwetiapine.
  14. miko84, Czemu dodales SSRI do mianseryny. Czemu znowu wrociles do sertraliny? I czemu obydwa leki sa w stosunkowo wysokich dawkach?Uwazasz, ze im wiecej tym lepiej?
  15. Lilith81, Grunt żeby lamotrygina pomogła. -- 15 cze 2013, 23:30 -- Tak właśnie będę starał się zrobić. -- 21 cze 2013, 17:54 -- Nie chwaląc dnia przed zachodem słońca coraz lepiej na samej lamotryginie. Nic sztucznego, energia naturalna, agresja zmniejszona i pod kontrolą, brak lęków. A to dopiero 2tyg w stałej dawce terapeutycznej 100mg. Zobaczymy jak będzie dalej i czy będzie zwiększenie. Ale najlepszym efektem pod kątem forum jest dystans (patrz wątek mirtazapina) bez analizowania co jak działa, który lek jak zadziała, czemu inne w gruncie rzeczy nie działają, jaki byłby idealny a nie został jeszcze wyprodukowany. Wiem, że psychiatria to magia, wiem że na każdej ulotce jest napisane przypuszcza się, że lek działa poprzez... Jednak trochę dystansu, spokoju do tego wszystkiego. Obecnie chyba jedyne nad czym się zastanawiam i czego zaczynam żałować, że już w 2006 nie zacząłem brać stabilizatorów i ciągnąłem na antydepach aż ich działanie doprowadziło do jakiś stanów mieszanych, napędu wściekłości i agresji. -- 21 cze 2013, 17:56 -- Dlatego, niezależnie od diagnoz i innych spraw, polecam wypróbowanie normotymików, jeśli leki przeciwdepresyjne niwelując jedne objawy wywołują inne objawy (ale nie skutki uboczne typu tycie czy suchość w ustach).
  16. depas, Jak uważasz, dla każdego coś dobrego. Ale tak jak antydepy różnie działają, tak normotymiki również. Fakt, nie powinno się łączyć SNRI z SSRI. Szkoda, że Twój dr dopiero teraz na to wpadł.
  17. Lilith81, a zdiagnozowali Ci CHAD na podstawie epizodu maniakalnego, hipomaniakalnego; czy ogólnie wkurwienia na ludzi, świat i chęć wymordowania wszystkich dookoła? PS Mam nadzieję, że lamotrygina Ci pomoże. Mi po Topamaxie też padły funkcje poznawcze choć uważam, że to dobry lek. A inne stabilizatory: depakine, tegretol, brałeś?
  18. Tak właśnie wygląda życie bez stabilizatorow w twoich zaburzeniach osobowosi. Sprobuj karbamazepine, albo lamotrygine (tylko tu trzeba uzbroic sie w cierpliwosc) jak tak bardzo chcesz neuroleptyk to kwetiapina, wyciszajacy i stabilizujacy nastroj, przy okazji najbezpieczniejszy z neuro. Jak to nie pomoze wtedy antydep. Ale one moga dysregulowac nastroj, paradoksalnie potegowac leki. Zwlaszcza przy zab.osobowosci kiedy dzialaja tylko na krotko. Alebo w CHAD w ktorym jednakntez zaleca sienstosowanie atydepow jak najkrocej, aby wyciagnac z depry. Pontem normotymiki robia swoje. PS Osobiscie co do lamo jeszcze sie nie wypowiadam. Od prawie 2 tyg 100mg, niedlugo kolejne zwiekszenie. Bez antydepow. Ale u mnie depresja nawracala najszesciej po pol roku, wiec nie wiem czy lamo temu zapobiegnie. Na razie na pewno widac efekt tonizowania bez glebowania.
  19. barsinister, Tańczący z lękami, U mnie tez pierwsze efekt byl wyczuwalny orzy 75mg. Jestem zwolennikiem brania jak najmniejszej skutecznnej dawki, ale 75-100mg przy lamo to chyba pewne minimum.
  20. Ale większość tych wysypek to raczej ustępuje z czasem i są niegroźne. W charakterystyce produktu leczniczego sugerują spowolnienie tempa podnoszenia dawki. Dzisiaj miałem takiego wkurwa na sertralinie, że myślałem, że zjem całe opakowanie clona. Wale antydepy, najwyżej nie zaliczę sesji. Ewentualnie jeszcze paro - najmniej mnie pobudza. Jak widzisz też rozmawiam z bezpłatnym lekarzem, czyli sam ze sobą. Od prawdziwego dostałem błogosławieństwo, że gdyby coś było nie tak, na krótko można włączyć antydep. Zresztą pisałem CI, że to właśnie sertra nasila uboki lamotryginy. Fluo i paro już nie
  21. barsinister, no u mnie tez taki rozklad brania. Obecnie jestem na 100mg od tygodni za tydzien kolejne 50 i zanastepne dwa znow 50mg do 200mg. Ubokow teoretycznie tez nie mam, tylko ostatnio mowiac kolokwialnie skora mnie swedzi. I co do dekoncentracji faktycznie jestem lekko rozkojarzony. A przez intensywny okres w pracy plus upierdliwa, wyjatkowo kujonska sesje (co dla zaocznego studneta orzy pracy na pelen etat nielatwe) skutkowal decyzja lekarza o przejsciowym 2-3 mies. wlaczenu sertraliny. Tylko nie wiem czemu sie tak uparla zeby koniecznie sprawdzic jak lamotrygina bedzie dziala solo.
×