Skocz do zawartości
Nerwica.com

Uciekinier

Użytkownik
  • Postów

    574
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Uciekinier

  1. Jasne, że realne. Dla was zwłaszcza. Po prostu dla mnie nie. Ale fakt, że to o tym marzę. Potem wszystko się by ułożyło - plany, cele.
  2. Po części rozumiem.. Tylko, że gdy byłem blisko, to jednak też ciągle samotny.. Może faktycznie trzeba było dalej cierpliwie czekać, może nazajutrz ześle mi drugą połowę.. To jednak takie nieralne, straciłem prawie w to wiarę. Nie wiem czy zdołam jeszcze obudzić w sobie nadzieję, sens ..
  3. o taaaak Mówmy o realnych marzeniach.
  4. Ale On wie, że się gubię w tej swojej samotności. Wie, jak pragnę miłości, jak dzięki niej mogę stać się jeszcze lepszym człowiekiem .. Myślę, że byłem wystarczająco pokorny, cierpliwy. Teraz coraz częściej się gubię, grzeszę bo myślę o śmierci, dał mi życie, a ja je chcę odrzucić.. Więc dlaczego pozwala na to..
  5. Jestem cholernie samotny Niby nic nowego, ale boli jak nigdy
  6. rafka, cieszą Twoje słowa.. Obecnie sam się cholernie oddaliłem do Niego, ale mam zamiar wrócić.. Chcę. Wiem, że spotkanie głęboko wierzącej kobiety ułatwiłoby mi to znacznie, ale mam też wrażenie, że bez Niego w ogólem jej nie spotkam ..
  7. [videoyoutube=YhTGXayT7So][/videoyoutube]
  8. Uciekinier

    Samotność

    To co powiedział what_a_feeling jest na pewną problemem. Jednak ja w ogóle mam wrażenie, że nie spotykam dziewczyn, które mogłyby mnie zaciekawić pod względem intelektu, wrażliwości. Może to kwestia miasta-prestiżu(a raczej jej braku) uczelni. Nie wiem. Nie mniej w przypadku takich obojętnych znajomości, na którym mi nie zależy, nieśmiałość nie występuje, bo to zazwyczaj za duża przepaść, nie muszę się starać. Tego nie mogę właśnie robić. Bliskość jest ważna, ale wtedy wyklucza to bycie sobą. A zaspokojenie poprzez łóżko już w ogóle odpada. Nie umiem tak. W moim przypadku to odrobina niewinnej czułości.. Choć i z nimi się źle czuje. Wiem, że muszę czekać pokornie dalej. Inaczej nie będę gotowy. Może ktoś nas obserwuje, a jednym takim zachowaniem moglibyśmy właśnie takiego wartościowego kogoś odtrącić.
  9. Uciekinier

    Samotność

    Candy14, tak, wiem, że czekanie nie jest wyjściem. Nie spotykam jednak osób, które choćby w połowie prezentowały podobną wrażliwość .. Może na koncertach, z pewnością tam, ale i tak zbyt rzadko w nich biorę udział, aby kogoś spotkać. Jednak w moim otoczeniu w zdecydowanej większości z góry wiem jak to się skończy. Nudzi mnie większość takich znajomości. Parę razy jednak zdecydowałem się przyjąć przerost formy nad treścią i zaznać zbliżenia. Nie zdarza mi się to często. Kilka takich przypadków. Czasem potem czuję żal do siebie, zażenowanie, bo musiałem tulić brudne ciała suk, czasem tak jak ostatnio uznałem to za normalność, odrobinę "luźnej" wymiany czułości. Inaczej chyba bym zwariował.
  10. Uciekinier

    Samotność

    Czekanie sprawia że gorzknieje cała słodycz w nas Czuję to, czuję jak tępi się moja wrażliwość, obniżają wymagania co do podstawy intelektualnej potencjalnej partnerki. To przez obcowanie w złym otoczeniu, które ma bardzo prymitywne spojrzenie na związek dwojga ludzi. Czasem ulegam temu może w 1%, ale to i tak za dużo. Jest mi wstyd. Zbliżyłem się do kogoś tylko po to, aby zaznać odrobinę czułości, mimo iż miałem świadomość bezcelowości takiej znajomości. Z drugiej strony nie mogę zupełnie chować się i pozwalać na to, abym dziczał w oczekiwaniu na tę jedyną. Nie muszę chyba więc czuć zażenowania faktem, iż osoba ta nie porwała mnie swoim intelektem. Ehh tłumaczę się przed samym sobą.. a może szukam zrozumienia, potwierdzenia..
  11. Wnerwia mnie matka, która bez przerwy kręci się wte i wewte w moim pokoju. Nawet nie mogę sobie spokojnie pobyć w depresji. To takie stresujące, muszę wstrzymywać łzy, bo boję się, że zaraz wejdzie. Bożeeeee I tak jest całe życie. Mam dość.
  12. Wnerwiają mnie żałosne komentarzy napinaczy intenetowych. Dzisiaj jakiś wysyp czy co? Forum sportowe, takie, owakie, paranoja . Z resztą tak zawsze było, a dzisiaj jestem wyjątkowo na to wrażliwy, to przez sesję , całe szczęście jutro koniec. Wyjechaćć chcę z dala od komputera.
  13. Tak ! To jest potwierdzenie nieistnienia Boga. Przejrzałem na oczy. To mi uświadomiło jak bardzo się myliłem. Dokonałeś na prawdę wielkiego odkrycia i niesamowicie to zaanalizowałeś
  14. Mad_Scientist, o widzisz ! Teraz to zupełnie inna bajka.. Całkiem inne spojrzenie, z góry ten temat zakłada wątpliwość i dopuszcza polemikę.. Tomcio Nerwica, to znak
  15. Innej odpowiedzi się nie spodziewałem. W takim razie temat wątku jest nieodpowiedni. Zmiany jednak nie oczekuję, bo "będzie tak jak jest i basta !" W sumie mam to gdzieś, a napisałem co mnie razi w oczy. Ja w polemikę w każdym razie nie będę wchodził, piszcie sobie o swojej niewierze w wątku " BÓG-moje wyobrażenia, religia, wiara" trochę śmieszne, ale co tam. Nie mój problem.
  16. Przyglądam się temu wątkowi od pewnego czasu i ciągle się dziwię tej dyskusji. W końcu muszę to napisać - czy nie możecie sobie założyć drodzy niewierzący wątku ATEIZM. Byłoby łatwiej i znośniej. Temat tego wątku wskazuje przede wszystkim na dyskusję wśród wierzących. Skoro jest w temacie Bóg , to ktoś kto uważa, że Go nie ma , nie powinien pisać tu, bo ten temat jego nie dotyczy. "BÓG-moje wyobrażenia, religia, wiara" - nie macie wyobrażeń, to nie piszecie proste. Albo napiszcie raz - nie mam wyobrażeń, bo nie wierzę i koniec tematu, po co rozwijać, jeśli wszystko oczywiste..
  17. rafka, piękny kawałek. [videoyoutube=yLoz4NJJNoc][/videoyoutube]
  18. SadSlav, [videoyoutube=XRbqpqbNSGM][/videoyoutube]
  19. Twoja dusza musi cierpieć.. Noo! Żeby mi to było ostatni raz ! A w razie czego zastosuj się do rady Tomcia
  20. Snejana, przestań się dziewczyno zadręczać.. Twoja opinia jest subiektywna, więc się nie liczy. A ja Ci obiektywnie powiem, że grzeszysz narzekając na urodę. I to proszę przyjąć do wiadomości
  21. Uciekinier

    Samotność

    Candy14, coś tam wspominałaś
  22. Uciekinier

    Samotność

    Czasami wolę być zupełnie sam, niezdarnie tańczyć na granicy zła i nawet stoczyć się na samo dno, czasami wolę to niż czułość waszych obcych rąk .. Zdecydowanie.. Przekonałem się o tym sam i doceniłem .. samotność. Tak, wiem, to brzmi absurdalnie, ale bycie z kimś na siłę jest jeszcze bardziej groteskowe.
  23. Skrajna, Ha faktycznie ! Widzę i Ciebie też
  24. [videoyoutube=sHUo1oEQyBc][/videoyoutube]
×