też tak myslę, buszowałam po necie i wkręcalam sobie ze mam wszystkie choroby swiata, bo na to wskazywaly moje objawy. w sumie ja mam nerwicę lękową i fobie społeczną ale kilka natręctw tez sie znajdzie np: strach, ze moim bliskim sie cos stanie, gdy tylko o tym pomysle muszę splunąć, niewazne gdzie, niewazne, ze to zatłoczony autobus czy hipermarket, czasem to musi smiesznie wyglądac poza tym przesadne mycie rąk, przed zasnieciem 5 rundek po całym domu zeby sie upewnic, ze okna i drzwi pozamykane, w dodatku ze mieszkam na parterze i ciągle sobie wkręcam ze sie ktos włamie.