Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Nocne zmiany przy monotonnej pracy chyba są koszmarne?
  3. Wypie*dalaj łajdaczko 47 z tą swoją córeczką synkiem czy kimkolwiek to jest. Terroru na robiliście co suko myślisz, ze taką jesteś ważna dla społeczności że Cię dziecko uratuje. Jesteś szmatą. Ty Twój brat i Twoje dzieci.… Szczur to obrzydła świnia.
  4. Mmm śliczny gif. Boomerang stąd że to chyba tak nazwał instagram jako swoją funkcję. Wiem o czym mówisz, mi też się to zdarza że jak sobie coś wyobraże to potem się to dzieje. Im ktoś ma silniejsze "zdolnosci" to pewnje jest częściej:D to się chyba nawet nazywa jakoś, jakos na p? Tym programem ezgif wycinasz sobie obraz z filmiku? Play i wycinasz, coś jak screen view + cut Play i jedziesz*?
  5. babba

    zadajesz pytanie

    Lubię ciasta z kremem. Jesteś kibicem jakiejś dyscypliny?
  6. Jest okej, balansuję między skrajnymi katatoniami które mi stymulanty zostawiły. kwetiapine, rano łyknąłem risperidon żeby nie widzieć nic więcej niż mam wewnątrz i zabawki na lęk Zdolności językowe mi wrócą za jakiś czas
  7. Co obecnie bierzesz? Twoje wpisy są niepokojące
  8. Najmądrzejsza jest na świecie wypowiada się na każdy temat. Mi napisała jakieś ,3 tygodnie temu że jak będę w takim stanie jak ona że będę bez leków to sobie wyedy pogadamy a teraz piszę że bierze wenlafaksyne. I jeszcze napisze że nie potrzebuje ale jej lekarz woli dmuchać na zimne boli się przyznać że bierze bo ma nawet no wie że niejeden by jej tu to wypomniał. Oki to każdy kto jest wyleczony niech bierze wenlafaksyne w razie wu lepiej dmuchać na zimne. Żenująca to raczej ty jesteś bierz sobie co chcesz doradzają sobie komu chcesz mam to gdzieś. Jesli ktoś kto bierze fluo będzie słuchał twoich rad jak ty nigdy fluo w buzi nie miałaś to już jego problem. Teraz będziesz mogła kolejnym doradzać co do wenlafaksyny myślę że niedługo zostaniesz psychiatra bo masz predyspozycje
  9. No ja /cenzura/owo wspominam liceum właśnie. Doszedłem do klasy 2 miesiące później. Do tego do podstawówki chodziłem na wsi, w Warszawie jednak trochę inne panowały zwyczaje. Jakoś tak od połowy roku zacząłem być izolowany, a potem wręcz nielubiany. Do tej pory nie wiem dlaczego. Trwało to już chyba do końca liceum, na pewno do końca trzeciej klasy. Z resztą sam się już wtedy izolowałem. Dopiero jakoś w klasie maturalnej zacząłem próbować coś z tym zrobić. I potem na studiach bardzo chciałem mieć znajomych, ale to już było trochę za późno, no i ludzie na których trafiłem bardziej skupieni byli jednak na nauce, perspektywie pracy itp.
  10. Jutro jest Twój koniec cieniu wietrze. Młodość nagle poczułeś, kolejnych intryg narobiłeś, grozisz mi śmiercią , jesteś chory, popie*dolony. Cię przebadają dokładnie co ze sobą robiłeś o jakich Ty żonach opowiadasz, dzieciach a pamiętaj że na forum depresja dostałeś zła opinię na koniec. Tu żona, tu kochanka Willow, masturbacje w księżach, gadki w Marcinach, ta jak wyjde z komendy z sądu to mnie zabija, albo ich ogłupisz. Odleciałeś dziadzie z zastraszaniem. Jesteś cieniem wiatru jakimś tam moderatorem z depresji, tyle. Nikim ważnym. Jesteś kłamcą i terrorystą.
  11. Dzisiaj
  12. Co w waszym odczuciu się sprawdza lepiej na paranoidalne zabarwienie? Moje koło sie teraz kreci w okół risperidonu, sulpridu, amisulpridu. Pytam osób co miały okazję się tym raczyć na codzień Potrzebuję miejscami pomocy która wyłącza mi w głowie nadmierną analizę Nwm czy jest sens brać ręckę na tą 2 i 3 opcje, może mi lepiej zaskoczą. To i tak na mono z kwetiapiną i syfami na lęk
  13. Jak już coś piszesz to chociaż pisz zgodnie z prawdą, bo nigdzie nie napisałam że leki są dla słabych xD bo festiwal próbowania mnie obrazić słabo Wam wychodzi i raczej żenująco. A nawet jeśli to Wasza opinia na mój temat interesuje mnie mniej niż zeszłoroczny śnieg.
  14. Nie ukrywam wypadł m8 talerz... Niby cały jest ale /cenzura/ jebana jeg9 mac przelatuje przez 3 miesiace srogiego porycia i jakbym miał t9 jakoś określić t9 zlatuje jak te sprężyny co byly kiedyś. P9 schodach w dół
  15. Od paru dni biorę 225 mg jak przed przerwą szpitalną. Wydaje mi się że jestem trochę bardziej pobudzony, ale nie przekłada się to na mniejszą apatię, nic się nie chce nadal tylko w środku jakby więcej mocy. Nie będę już zwiększał dawek wenlafaksyny bo brałem nawet 450 mg i wiem że cudu nie będzie. Porozmawiam dzisiaj z lekarzem, zapytam go o wortioksetynę, powiem że odstawiłem już trazodon i może się zgodzi ponownie.
  16. Nwm moze kiedys dojdziemy do momentu w ktorym to bedzie prawdziwsze Bardziej prawdziwe eh Nwm, ja cedze wszystko przez te stare sita bo to jednak bylem ja w jakiejs formie Ale jest za wczesnie bym w ogóle mógł cos z tego ułożyć Moge tylko liczyc ze sie zespawnuje w coraz t9 poprawniejszej formie Też mam miejscami wrażenia że to co wyrażają ludzie jest jakby ze mną powiazane Wydaje mi sie xe to czlowieczenstwo w jakiejs formie z cieniem personalnym Czuję sie jakbym byl na jakies przyciski. 1 retrospekcja daje mi stany ktore przezywalem na stymulantach a w miedzy czasie jest pare zaworow bezpieczenstwa W pierwszej chwili zalatalem to co mnie triggeruje z rzeczywistosci choc to tylko poglwbia problem Moze zacznę się cofac do tego co bylo relatywnie najwcześniej mnie i to spuszczac po kawalku? Ale 1 rzecz której sie mogłem zawiesić jeszcze przed tym odświeża mi cale 3 miesiace w ktorych bylem odpalony Golgota
  17. a jak pregabelina działała i w jakiej dawce? przestała dzialac? Pisała , że leki sa dla słabych, i ją wyleczyli psychoterapiami. teraz plącze się w zeznaniach hehe
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×