Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Doradziłam Ci, znajdź inny cel w życiu, to była tylko propozycja. Nie atakuję, tylko przekazuję Ci to co wiem.
  3. Co ja poradzę, że to jest obrzydliwe jak on tak mówi obrzydliwie. Powtarzam słowa, czy w nie wierzę, nie bardzo choć nie ufam i tak nikomu. Czy ten Waldek może być zazdrosny wątpię, może go coś trzęsie. Gdyby chciał to kiedyś by dzieci miał, jak ktoś honor ma to albo przyjął co napisałam albo niech się zwróci z problemem do Niego. Ja ważę 41 kg teraz w tym stanie i jak ja mam tych śmieci udźwignąć w sobie i dziecko? Jeśli to chłopiec to oby był jak Alexi, tylko nie pijący.
  4. Nie bój się, zgłoszenie poszło. Nie będziesz więcej nikomu tutaj szkodziła. Coś ci zrobiłem złego, że na mnie się uwzięłaś?! Po co mnie atakujesz?! Co chcesz przez to osiągnąć?! Uważasz, że to jest w porządku?! Jeśli ktoś ciebie skrzywdził, to ci współczuję, ale ja nie jestem nic ci winny! "Bij" do sprawcy. Zastanów się, po co mi to robisz. Zresztą i tak się nie zmienisz, za dużo nienawiści masz w sercu. Gdybyś była w porządku, to byś normalnie doradziła w pomocny sposób a jak nie potrafisz pomóc, to nie doradzaj, żebym np. Pierwszą-lepszą dziewczynę "zaliczał", byle mieć dziecko. I ty śmiesz mi wypominać brak empatii? Sama traktujesz ludzi przedmiotowo. Twoja postawa jest w moich oczach obrzydliwa! Nie bój się, nie będę się na tobie mścił, po co nienawiść miałaby generować większą nienawiść. Los ci się bardzo "pięknie" "odplaci" Możesz być tego pewna! Koniec odbijania z tobą "piłeczki". Życie mam tylko jedną, by marnować czas na użeranie się z marną hejterką jak ty. Nawet w Japonii jest płatna usługa, by się umawiać z dziewczyną. To nie jest normalne. To idzie wszystko w bardzo złym kierunku.
  5. Podsuwam tylko propozycje, bo cel autora nie jest realistyczny. Ale po jego kolejnych reakcjach to stwierdzam, że lepiej aby nie robił nawet tego dla dobra tych kobiet.
  6. Tu akurat przepisy są tak sformułowane, że renta przyznawana po raz pierwszy nie może być na okres dłuższy niż 2 lata z tego co pamiętam, a tego nie ustalają orzecznicy, oni sami dostają wytyczne gotowe. Kolejne już w zależności od stanu i choroby, ale znam osoby które mają orzeczenia bezterminowe. Jedna z powodu wrodzonej utraty słuchu na jedno ucho, druga nie wiem dokładnie na co, ale z powodu jakichś problemów z kręgosłupem. Znajoma z CHAD jak się starała o kontynuacje renty to jej przyznali już zaocznie, bez wzywania na komisję. Ja np. wiem, że u mnie w życiu orzeczenie bezterminowe by nie przeszło i jakbym takiego oczekiwała to musiałabym być naiwna, bo wiem, że nawet odwołania do wojewódzkich zespołów czy sądu nie zmieniłyby ani treści ani terminu ważności orzeczenia. A schizofrenia też niekoniecznie musi powodować całkowitą niezdolność do pracy bezterminowo. Przecież ludzie ze schizofrenią biorąc leki i reagując na nie są w stanie pracować normalnie. I nie mówię że orzecznicy zawsze orzekają fair, bo nie, ale to nie jest do końca czarno-białe.
  7. A co do samotności. Japonia, Wielka Brytania już powołały ministrów w tej kwestii. A Niemcy sie przymierzają. Skoro trzy potężne gospodarki robią coś takiego to chyba jednak problem jest trochę głębszy. niż "jednostkowy" A duński rząd wypuścił film zachęcający do heteroseksualnych stosunków, tylko yt go zablokował. Także cytując klasyka "wiedz ,że coś sie dzieje"
  8. Wróciłam z komendy, rozmowy z psychologiem miałam, wszystko Zatruł po wyjściu, nie mogę oddychać, nasikać, rano mi przerwał senność, poczułam jakiś wstrząs. Znowu go zgłosiłam, mówi tylko że to przez Wasze masturbacje, że mnie chcecie zamasturbować na śmierć, mnie i dziecko że to Was podnieca bym nie urodziła Tego dziecka, że najbardziej Waldek mi szkodzi, bo On się tak masturbje i nie rozumie wzwodu, że mi tym szkodzi. Że każde słowo szkodzi, że mógł nie mówić o ugotowaniu kota. Jest gorąco na nowo, ja mam ciało w ruinie, zasypane większymi od siebie, taka mi ciężkość nakłada, dziecko takich wymiarów jeszcze nie ma, choć już też samo w sobie robi się ciężkie, jakby to był raczej chłopiec. Mam nadzieję, choć chciałam córeczkę, to może kiedyś się sam z tym Szczurem rozprawi za to co nam robi, nikt nie ma siły, to gwalciciel Natury mściwy. W pierdołach żyjący, kult brutalny robiący.
  9. Przesadziłaś! Najwyższy czas zgłosić ciebie do administracji i żebyś dostała dożywotniego bana. A za te wszystkie złośliwe posty pod moim adresem i to, że mi życzysz źle - to niech do ciebie karma wróci i wszystko, co mi źle życzysz! Jesteś wstrętną osobą bez empatii i nie interesuje mnie to, że mnie wyrzucą z forum! Mam nadzieję, że nigdy nasze drogi się nie skrzyżują. Kim ty jesteś, by mi mówić, co mam robić?! Nie jesteś moim rodzicem, ani nikim znaczącym w moim życiu. Jesteś kompletnie obcą osobą, która próbuje mnie niszczyć, ale tobie się tego nie uda! Ty i twoje poglądy znajdują się jak na kamyczki morskie przystało - na dnie!
  10. Czemu nie pójdziesz w związki krótkoterminowe, skoro Ci się udają? Może nawet zrobisz którejś dziecko?
  11. Czyli nie mam po prostu, po co żyć. "Super". Tego się po tobie spodziewałem.
  12. Dzisiaj
  13. Możliwe że masz natrętne myśli, jak często w nerwicy. Kłamstwo nie jest źle ani dobre, liczą się jego konsekwencje i kaliber. Np chcesz dobra dla kogoś i dlatego kłamiesz
  14. Ja ostatnio odczuwam mało lęku spolecznego. Chyba to zasluga Amisanu i duloksetyny.
  15. Nie da się pomóc na złe cechy osobowości, choćby ktoś na rzęsach stanął. To nie kwestia chęci, tylko możliwości. Ale wiedząc, że masz osobowość nieodpowiednią do związku możesz znaleźć nowy cel w życiu. Cecha wrodzona, nic nie zrobisz.
  16. Kiedyś się może doczekamy. Ale najpierw na zachodzie;) Bardziej ciekawi mnie zmiana ze sztuczną inteligencja, potencjał taki że wiele wyleci zawodów, pierwszym zawodem jest księgowa
  17. Nie potrzebuję twojej pseudo "troski" (bo nie chcesz mi pomóc, tylko podbijasz swoje ego!). Jeśli bym chciał radę, to bym o to poprosił. Nie podoba mnie się, że mnie z góry skreślasz, bo "wiesz z własnego doświadczenia", a mnie kompletnie nie znasz. Każdy, co innego przeżył i zrozum w końcu, że nie można mierzyć innych swoją miarą. Wystarczy wysłuchać/przeczytać uważnie, co ma do powiedzenia dana osoba i nie być uprzedzonym, bo "znało się kiedyś podobnego osobnika" i od razu się przypisuje. Jeśli coś źle zrobiłem, to chcę wiedzieć dlaczego i jak mam to dokładnie zrobić, by tego nie powtórzyć. Jeśli ktoś nie potrafi mi pomóc, to niech chociaż nie psuje jeszcze bardziej. To co według ciebie miałbym zrobić, żeby zdobyć więcej empatii? Zamieniam się w słuch. Chętnie się dowiem, co masz do powiedzenia w tej sprawie. Zawsze możesz ignorować moje posty i mój wątek.
  18. Ale kto płacze, pracownika obchodzi plon? Piją bo są uzależnieni zwykle, nie ma podaży siły roboczej w rolnictwie więc nawet oni są z pocalowaniem reki przyjmowani. Tak dojarke trzeba podłączyć dziś robią to paniusie z 5 metrowymi tipsami. Cudnie że twoja rodzina może sobie pozwolić na wywalanie ludzi, ale tak jak u elity to nie to samo co wszędzie skarbie. A oprysk i siew to wykonuje jedna osoba, nie potrzeba do tego pracowników wiesz?
  19. Bez empatii to zawsze zrobisz więcej szkody niż pożytku. Nawet nieświadomie. Empatia to podstawa. Z punktu widzenia kobiety, która miałaby zostać Twoją partnerką liczy się kim jesteś obiektywnie, a nie w Twojej fantazji.
  20. Mi bardziej chodziło o to że gdy umysł się nad czymś skupia to organizm się mobilizuje i tłumi lęk, np. zolnierze stosują metodę oddechow i sie uspokajają i nie dostają ataku paniki. Więc u Ciebie zajęcie w dzień ma taki efekt że wycisza nerwice która uderza wieczorem
  21. Chłopie... wykrzycz emocje.. dobrze... Ale uspokój się jutro i pomyśl. Debilem nie jesteś. Jestem tego pewny. Praca się znajdzie. Daj sobie pomóc i powolutku się jakiegoś zajęcia nauczysz. Krok po kroku i powoli dasz radę. Nie zdajesz sobie sprawy ilu ludzi nauczyłem pracy a wiedz, że nikt nie miał tyle cierpliwości co ja. Wszyscy się nauczyli. Nie jesteś beznadziejny. Wymagasz więcej czasu. Jedna rada. Nie myśl. Wyłącz myślenie. Odrzuć każdą złą myśl o sobie. Gdybym mógł to bym Cię uczył roboty. Ja się nie poddaję... nigdy! Jak mam człowieka pod sobą i mam go uczyć to aż krew uszami pójdzie a nauczę.
  22. Ja też już nie pamiętam dokładnie wszystkiego bo ja tam byłam 9 lat temu przez 6 miesięcy, z czego na samej "żywieniówce" 3-4 miesiące, później mnie zdjęli z grupy zab. odżywiania, ale ja od początku byłam na trochę innych zasadach na żywieniówce, bo ja nie miałam zab. odżywiania i przez cały pobyt miałam normowagę. Momentami nawet terapeuci zapominali, że ja jestem w grupie zab. odżywiania, ale w przypadku osób ze stricte zab. odżywiania takie akcje im się nie zdarzały. U mnie chodziło tylko o większą ilość posiłków, bo miałam spadki glukozy bardzo duże. Normalnie za nie zjedzenie min. 50% posiłku dostawało się Nutridrinka, ja mogłam nie jeść w ogóle i owszem, proponowali nutridrinki ale ich nawet nie przynosili bo wiedzieli, że nie wypiję - ja nie miałam za to konsekwencji, ale osoby z zab. odżywiania już tak. Także akurat ja nie jestem dobrym przykładem do opisywania zasad żywieniówki bo mnie część zasad nie obowiązywała. Założenie jest takie, że masz przybierać ok. 0,5kg tygodniowo na wadze. Jak będziesz chudnąć 2-3 tygodnie pod rząd, to Cię wyrzucą. Tak samo za utrzymywanie cały czas takiej samej wagi. Poza tym tam już totalnie nikt nie pracuje z czasów w których ja byłam. Pytaj o zasady na kwalifikacji, bo one się zmieniły na pewno wraz ze zmianą personelu.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×