Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Nie,mam tendencje do psucia rzeczy Umiesz zrobić spagetti?
-
Hm, no właściwie to nic, nie pamiętam już kiedy coś ostatnio zepsułem. Masz tendencję do gubienia rzeczy?
-
Jadwiga
-
Asysta królowej.
- Dzisiaj
-
Religijność a strach przed schizofrenia
Vladimir443 odpowiedział(a) na Vladimir443 temat w Nerwica lękowa
Rozumiem, tak ogólnie to jestem na 14 dzisiaj umówiony na psychoterapię więc będę to przegadywał ze specjalistką, gdzieś w środku wiem, że moje obawy o schizofrenia nie są uzasadnione, ale głowa niestety swoje, i zrobił mi się mętlik. -
Religijność a strach przed schizofrenia
Kiusiu odpowiedział(a) na Vladimir443 temat w Nerwica lękowa
To wygląda na hipochondrię. Która z kolei często bierze się z urazów psychicznych z dzieciństwa. Jest to materiał na terapię. Tak samo jak wyraźne problemy z samoakceptacją. Nie wiem, czy chodzisz na terapię albo się wybierasz, ale na pewno byłoby to uzasadnione. Testy psychologiczne też. Skoro "wkręcałeś" sobie homoseksualizm mając zaburzenia lękowe, a przy tym obawiasz się chorób takich jak schizofrenia, to widać tu problemy z samoakceptacją. Skoro przekonania religijne są powiązane z silnymi obawami o to, czy postępuje się we właściwy sposób i czy nie zostanie się przez to ukaranym przez Boga, to oznacza, że w takim przypadku religia jest nie tym - albo nie tylko tym - co buduje człowieka i mu służy, tylko staje się czymś obciążającym psychicznie. Przekonanie o dawaniu znaków i myśli o testowaniu wiary przez Boga świadczy o myśleniu magicznym, co w tym przypadku najpewniej wpisuje się w zaburzenia obsesyjno-kompulsywne. Choć żeby wiedzieć na pewno i mieć lepsze rozeznanie, polecam zrobić sobie testy psychologiczne i osobowości. Lepiej się nie samodiagnozować. Wprawdzie zetknąłem się kiedyś ze schizofreniczką, która też doszukiwała się wszędzie znaków, cudów, powiązań między zdarzeniami, ludźmi i rzeczami, i uzasadniała to swoimi religijnymi przekonaniami, jednak u niej to nie miało podłoża lękowego i miało inny wydźwięk. -
Eskorta
-
Religijność a strach przed schizofrenia
Vladimir443 odpowiedział(a) na Vladimir443 temat w Nerwica lękowa
Wiesz co, odkąd mam owe zaburzenia to miałem już różne wkrętki, od homoseksualizmu przez strach przed utratą życia i schizofrenia też już dawno temu się przewinęła. W jaki sposób moja relacja z religijnością jest niezdrowa, wybacz, że tak dopytuję, po prostu staram się znaleźć odpowiedź. -
No to może być jakiś rodzaj nerwicy. Lepiej serio sprawdź to u psychologa. Szkoda marnować życia na takie coś. No właśnie - nowe, czyli ciekawsze a po czasie już takie sobie. Miałam dokładnie tak samo, ważne jest, żeby się serio przemóc w sobie i po prostu robić (jeśli oczywiście zdrowie Ci na to pozwoli) bo bez pracy możesz się wrypać tylko głębiej Puer Aeternus? Jest to taki archetyp osobowości. Podobno (wg. Junga) najlepszym lekarstwem jest nudna praca i poczucie obowiązku, równie nudnego w stylu wynieś śmieci, umyj naczynia itp. Ale still psycholog najważniejszy.
-
Religijność a strach przed schizofrenia
Kiusiu odpowiedział(a) na Vladimir443 temat w Nerwica lękowa
Zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych. Choć nie podałeś, z jakimi problemami - poza zaburzeniami lękowymi i obsesjami na tle religijnym - się jeszcze zmagasz, jednak takie zaburzenia często współwystępują z innymi. Tak czy inaczej, ewidentnie masz niezdrową relację z własną religijnością. BTW, duchowość nie musi wiązać się z jedną konkretną religią. Religii jest wiele, z czego religie dogmatyczne i autorytarne stanowią mniejszość. Chrześcijaństwo jest przykładem religii dogmatycznej. -
Religijność a strach przed schizofrenia
Vladimir443 odpowiedział(a) na Vladimir443 temat w Nerwica lękowa
Objawem skrupulatyzmu? -
Witam biore lek Trittico cr dawke 150 Biore już 2 tygodnie i 3 dni tą dawkę i nie widzę żadnych zmian w nastroju czy ten lek nie działa przeciwdepresyjnie?
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Grouchy Smurf odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
@Raccoon to a propos tańca, że tańczy się ze mną jak z lodówką no i też bywam taki "towarzyski" i stoję pod ścianą tylko i jestem oziębły. -
@Grouchy Smurf Co oznacza "człowiek lodówka" w twoim podpisie?
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Grouchy Smurf odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Na podstawie Twojego życiorysu można nakręcić nową część Oszukać Przeznaczenie. -
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
Tentyplebs odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
A mam jeszcze takie pytanie, czy łączenie mianseryny różnych producentów to jakiś problem? Bo mam miansegen w dawce 30mg i deprexolet jeszcze 10mg mi został. Chętnie bym go wykorzystał do eksperymentu 60mg (30+3*10). -
Religijność a strach przed schizofrenia
Kiusiu odpowiedział(a) na Vladimir443 temat w Nerwica lękowa
To przejaw skrupulantyzmu. Będącego jednym z objawów zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych. https://pl.wikipedia.org/wiki/Skrupulatyzm Natomiast raczej nie jest to przejaw schizofrenii. Myślenie magiczne, jakie się tu przejawia, też może być objawem tego. https://pl.wikipedia.org/wiki/Myślenie_magiczne Bez wątpienia to obsesja. -
Krótką jedną tak,bo mnie regeneruje. Co ostatnio zepsułaś/eś?( stłukłeś, podarłeś,rozsypałeś).
-
Nie mam. Jak często myjesz włosy?
-
Tak średnio na jeża. Nie jest źle.
-
Cześć wszystkim, chciałem się podzielić czymś, co trochę mnie ostatnio męczy i może ktoś z Was miał podobnie. Od lutego moje życie mocno się zmieniło przez pewne trudne wydarzenie. W jego wyniku zacząłem zbliżać się do Boga i Kościoła – czytam sporo, oglądam „The Chosen”, codziennie o 15:00 odmawiam koronkę do Miłosierdzia Bożego. Czuję się z tym dobrze i daje mi to spokój. Dużo się zmieniło na lepsze od tego czasu. Ale… mam też zaburzenia lękowe i czasami coś potrafi mnie „poryć” – na przykład ostatnio przeczytałem artykuł o tym, że religijne fascynacje bywają objawem schizofrenii. I od razu mózg zrobił swoje: a co jeśli ja...? I tak mam taka wkręte od wczoraj jak za "starych dobrych lat" gdy każdy miesiąc przynosił inne wkrętki i objawy. Boli mnie to, że moje fascynacje religią może wnioskować takim czymś. Zdarza mi się myśleć o znakach od Boga, wierzę, że czasem coś może mieć głębszy sens, ale nie dopatruję się ich wszędzie, po prostu wierzę że Bóg może dawać znaki. Nie mam żadnych głosów, nie czuję się wybrany, mam dystans do siebie, potrafię kwestionować własne myślenie, zastanawiać się: czy to moja wiara, czy może coś podkręcone przez lęk? Ostatnio miałem taką myśl, że boję się, że nie wierzę wystarczająco dobrze, przeglądałem sprawę ze szwagrem, który jest wierzący i powiedział mi "Jezus nie wymaga od Ciebie byś był idealny" i momentalnie mnie to uspokoiło i nie wracałem do tego. Straszne to jest dla mnie i sprawia mi ból bo przez ostatnie parę miesięcy wiara to jedna z najważniejszych rzeczy w moim życiu i jedna z rzeczy, która najbardziej pomogła mi przejść ten ciężki okres, uwielbiam chodzić do kościoła, modlić się i oglądać filmy religijne czym zgłębiam swoją wiedzę na ten temat, i boli mnie to, że mam myśli żeby przestać to robić bo to może świadczyć o tym i o tym. Pytałem wczoraj dziewczyny, czy zauważyła coś dziwnego w moim zachowaniu w związku z tym wszystkim, powiedziała, że absolutnie nic złego, tylko same pozytywy w moim zachowaniu zaszły odkąd jestem praktykującym katolikiem (ona nie praktykuje). Czasem nawet przychodzi myśl: że to co teraz przeżywam, ten lęk to może to jakiś test wiary – Bóg sprawdza czy to złamie moja wiarę. Czy to nadal zdrowe? Czy ktoś z Was miał podobnie – balansując między duchowością a lękowym analizowaniem siebie? Będę wdzięczny za jakiekolwiek doświadczenia albo słowo wsparcia. Jestem naprawdę przerażony. Pozdrawiam Was serdecznie, Vladi
-
Egzystuje. Gubię się w tym co robię i jak się czuje... A Ty? Trzymam kciuki.
-
Dołączył do społeczności: Vladimir443
-
Nie Jak to autobus na ciebie pędził?
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane