Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Ja odstawiałem fluo bo nie robiła dla mnie tego czego chciałem. Ja wchodzac na fluo nie miałem już nerwicy ani lęków tylko bardzo delikatne ocd i taki był cel fluoksetyny.Brałem dawkę 20 mg która poza trochę lepszym nastrojem i większą energia nie robiła dla mnie nic bo nie miałem leków. Próbowałem 40 mg ale nie tolerowalem takiej dawki. Lekarz stwierdził że 20!to za mało na ocd i kazał odstawić. Mam bardzo delikatne ocd i lekarz powiedział że spróbujemy to wyleczyć terapią. Zobaczymy jak będzie średnio wierzę w terapię ale dam jej szanse
-
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
mio85 odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
W jakiej dawce? Bo zaczyna się od 25 mg. Bardzo dziwna reakcja -
Nic? Ja bym nie ryzykował na Twoim miejscu, zobacz co się ze mną stało po tym jak fluoksetyna nie chce zadziałać. Obyś nie musiał przez to przechodzić. Po odstawieniu fluoksetyny nic się nie dzieje nawet przez 2-3 miesiące. Jest dobrze bo lek działa cały czas (norfluoksetyna ma nawet 14 dni półtrwania więc po dłuższym zażywaniu może wyplukiwac się że 2 miechy). Ale przy depresji nawracającej jak u mnie po wyplukaniu wszystko wraca i jest piekło. Mnie życie nauczyło żeby nigdy nie musieć przeżywać tego piekła i wchodzenia na lek ani razu więcej, niestety się nie udało. Ty masz jeszcze szansę bo to twój pierwszy raz na fluoksetynie i zadziała pewnie nieraz jeszcze. Zresztą może nie będziesz musiał, czego Ci życzę, ale zobacz że większość z nas wraca do leków jak bumerang. Sam wcześniej byłeś już na innych lekach.
-
mapa jest raczej projekcją na cele propagandowe system wykrywania dronów może być różny - są systemy wizualne w świetle widzialnym i podczerwieni są systemy akustyczne etc etc jeśli drony używają modemów sieci komórkowej to tak również można je wykryć oczywiście u nas zdaje się także opracowano amatorski zresztą system oparty na mikrofonach ale co innego wykryć a co innego śledzić a jeszcze co innego określić cel do jakiego lecą z tymi dronami co spadły u nas to jest tak że nic nie wskazuje by miały jakikolwiek system po którym by je można identyfikować Nasze i koalicyjne myśliwce były już w powietrzu dość standardowo natomiast zdaje się że info o tym że prawdopodobnie wlecą do nas otrzymaliśmy od Białorusi Jaki mają system Białorusini to chgw ale widocznie jakiś mają... Nic nie wskazuje by znane zestrzelenia czy ich próby miały jakiś związek z domniemanym celem zestrzeliwanych maszyn - to znów propaganda czysta Natomiast Białoruś podała nam gdzie wlecą te drony także było to oczywiście przydatne Ale jak pytasz o szczegoły to wiesz radary i inne systemy myśliwca pozwalają mu na wykrycie nawet takiego styropianowego drona w jakimś zasięgu - tych kilku kilometrów zapewne Szczególnie gdy myśliwiec leci na porównywalnym do drona pułapie Przypuszczam że piloci mieli namierzone maszyny do których strzelali ale jak namierzone to mogę jedynie gdybać - po wschodzie mogli je zwyczajnie widzieć, mogli wyłapać na radarze lub na jakimś systemie podczerwieni w każdym razie coś co pozwoliło nadać rakiecie wstępny namiar rakiecie i ją odpalić dalej uzyte rakiety uzywają już własnych systemów radarowych i tu pojawia się problem tego czy załapią cel wiadomo że cześć nie załapała ale 2 raczej załapały potem znów problem samej eksplozji te rakiety mają system zblizeniowy - eksplodują w pobliżu obiektu i rażą odłamkami i falą uderzeniową czy zrobią mu krzywdę to trochę kwestia przypadku kiedy celem jest obiekt tego typu w Krzywowierzbie wygladało to tak jakby fala uderzeniowa urwała silnik drona w drugim przypadku ciężko powiedzieć cokolwiek ze sterowaniem tych dronów to byłbym mocno sceptyczny czy one były sterowane ewentualnie mogły być zaprogramowane ale też w to watpię
-
Może to czas by za hartować charakter i biegać z marchewkową wędka na plecach
-
-
Ma ktoś pomysł co mogę zrobić z kilkudziesięcioma swoimi odlewami które ułożyłem na 1 przekonaniu? Każdy mnie jakby formuje w stylu mojej 1 osobowości A wiem że ta jest srogo martwa Jasne że w międzyczasie załapałem jakiś śmietnik Np. teraz jak przychodzę ćwiczyć w miejscu w którym przedtem machałem hantlami dostaję przelatujące przed pyskiem klatki coś w stylu 0-1-0-1-0-1-0-1
-
No to taki wcześniejszy weekend.
- Dzisiaj
-
Oby tak nie było... Generalnie chodzi o tą mapę Na jej podstawie jest informacja. Pytanie jak mocno jest to szczegółowe. Taki dron załóżmy do znalezienia w kwadracie paru kilometrów w te i w te, czy jest to do zrobienia szybko? To prawda że drony lecą zwykle niżej niż pułap radarów, stąd nie mamy nic co by wykrywalo je. Ukraina ma system opracowany przez siebie przy użyciu smartfonów i mikrofonów. Jakkolwiek to działa. No i stąd jest też apka dla uzytkownikow No i też te drony wyleciały chyba z godzinę wcześniej tak? Więc mogliśmy dostać info, nasi poderwali te myśliwce do przypuszczalnego kierunku na tym torze lotu drona x, no i zestrzelili te 3 sztuki. Z tym że są drony sterowane też i one latają chaotycznie, mogą zawracać. Wgl jeszcze pojawił się news że drony te niektóre lecieć miały w kierunku bazy nato, gdzie się sprzęt przeladowuje Prasa już wie hehe Trąbią o zwolanym pilnym zebraniu wyższego szczebla wojskowych USA na poniedziałek. Nawet ci z zagranicy mają zjechać. Co najlepsze, jedni się martwią A drudzy mówią że to ma mieć związek ze ZWOLNIENIAMI prasa
-
Jest sobota, a ja chcę mieć już jutrzejszą Mszę Św. za sobą
-
Ukraina się powiadasz przyzwyczaiła? No możliwe... milion trupów - spoko można przywyknąć Nie mniej zdaje się że są w tym względzie znacznie większe aspiracje hmm szczerze mówiąc sadzę że ta wojna będzie katastrofa dla Ukraińców na miarę głodomoru
-
Zrobili spot w tv i mają ulotki rozsylac Do wszystkiego idzie się przyzwyczaić, niestety nawet do umierania... Ukraina już się przyzwyczaiła i tak musi żyć prawie 4 lata ( cała Ukraina)
-
@alone05 czyli jak czegoś nie widziałaś, to tego nie ma? To znaczy, że Ameryki i Australii też nie ma? Bo tam nie byłaś? Według tej logiki świat kończy się na twoim własnym podwórku. A wiara właśnie na tym polega, że nie opiera się na własnym doświadczeniu
-
Miałem raczej intensywny okres ostatnio i łapię się na tym że wyraźnie nie wyrabiam za dużo piję (a w ogóle nie powinienem jako że niewątpliwie to już uzależnienie) biorę leki mało regularnie osłabiła mi się wyraźnie odporność i zaniedbałem swoje sprawy - np. umówienie się z psychologiem na październik znaczy czuję się z tym stanowczo niepewnie jakbym wyczuwał zbliżający się kryzys...
-
Ja mam zupełnie inne podejście do otaczających nas okoliczności. Po pierwsze interesuje mnie to dotyczy mnie, moich bliskich, sąsiadów. jak chyba wspominałem najbliższa rakieta jaka eksplodowała w Choinach na polu zrobiła to o 11 km od domu w którym mieszka moja była Żona i w którym czasem także ja mieszkam dron w Bychawce trzeciej to 20 km Ja i moi bliscy jesteśmy więc w bezpośrednim zasięgu realnego zagrożenia. Mama - osoba starsza i schorowana mieszka w Lublinie - niedaleko od strategicznego celu jakim jest lubelskie lotnisko i tamtejsza wytwórnia śmigłowców. Również jest to obszar zagrożony. Z obserwacji afery dronowej wnioskuję że nie mogę liczyć na żadne sensowne działania rządu, służb czy samorządu które by miały na celu ochronę mnie moich bliskich czy sąsiadów i ten wniosek jest zupełnie kluczowy.
-
Jak pusto smutno u mnie ,
-
żyjesz w matrixie zupełnie... co kto lubi niby ale hmm po co ci to? będziesz się emocjonował "wolnym swiatem" kiedy ukraińska rakieta zabije ci rodziców tak jak tych dwu facetów w Przewodowie, albo kiedy holenderska rozwali ich dom? poważnie?
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
katrin123 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Smutek ,ale raz kiedyś, raz tam na jakis czas zdarza mi się. -
Ty tak serio i naprawdę nie rozumiesz, czy tylko udajesz? Rozejm Ukrainy z Rosją bez zwrotu Ukrainie wszystkich okupowanych ziem, z Krymem i Donbasem włącznie, oraz powrotu wszystkich porwanych przez Rosjan ukraińskich dzieci, byłby sukcesem Putina, który utwierdziłby go w przekonaniu, że warto było atakować Ukrainę, masowo mordować cywilów i porywać ukraińskie dzieci. I z pewnością zachęciłoby go do atakowania kolejnych państw - oraz do kolejnego ataku na Ukrainę, gdy tylko rosyjskie siły zbrojne będą na to gotowe. Imperialna Rosja jest największym zagrożeniem dla światowego pokoju. Jest sprzymierzona z najgorszymi reżimami na świecie, w tym Koreą Północną, ChRL, Islamską Republiką Iranu i Wenezuelą Maduro, w którymi łączy ją wspólnota interesów. Rozejm Ukrainy z Rosją miałby sens tylko w przypadku zwrotu Ukrainie wszystkich ziem oraz dzieci i wypłacenia Ukrainie reparacji. A najlepiej także oddania Putina i rosyjskich dowódców w ręce Międzynarodowego Trybunału Karnego. Dla wolnego świata najlepiej by było, gdyby Rosja nie tylko całkowicie przegrała wojnę i musiała zadośćuczynić Ukrainie napaść, ale też utraciła siły zbrojne i rozpadła się na jak najwięcej państw. A ONZ najlepiej by wtedy zrobiła, gdyby uznała niepodległość Jakucji, Czukotki, Buriacji, Baszkirii, Tatarstanu, Czuwaszji, Tuwy, Kałmucji, Chakasji, Mari El, Osetii Północnej, Karelii, Udmurcji, Mordowii, Adygei, Dagestanu i oczywiście Czeczenii. Im słabsza Rosja, tym lepiej. A jak ktoś tego nie rozumie, to jest bardzo krótkowzroczny. Dążenie do pokoju za wszelką cenę kończy się katastrofą i tym, że poważnemu zagrożeniu pozwala się trwać. Jeśli Rosja przegra z Ukrainą całkowicie i to inni będą dyktować Rosji warunki, to wtedy Rosja nie zaatakuje żadnego państwa NATO.
-
Chciałabym sobie kupić sweter, ale w sklepie internetowym nie mają mojego rozmiaru.
-
Da się acz zależy od tego jakie to obiekty i przede wszystkim na jakiej wysokości się poruszają. W naszym przypadku 21 na razie odkrytych maszyn Gerbera z 10 września i dwu maszyn Gerbera z 6 i 7 września nic nie wskazuje by były śledzone radarowo. Choć być może maszyny do których strzelano były wykryte radarami strzelajacych do nich maszyn - ale jedynie być może bo prawdopodobniejsze jest wykrycie wizualne Natomiast śledzenie ich jest bardzo nieprawdopodobne. Sposób działania radarów stacjonarnych czy tych z awacsów powoduje że nie wykryją one obiektów nisko lecących Aby coś wykryć na radarze musi ono odbić wiązkę radaru - a aby taki obiekt śledzić musisz go wykrywać wielokrotnie, identyfikować jako ten sam co poprzednio i dopiero obrabiając te wyniki masz możliwość śledzenia Co więcej w powietrzu sa rózne obiekty które dają radarowe odbicie np. ptaki pojedyńczy nawet duzy ptak nie stanowi tu problemu choć jego akurat slad radarowy może być podobny do śladu drona Gerbera ale stada ptaków już nieżle nadają się do obserwowania radarowego. Podobne rozmiarowo acz metalowe drony Shahed 131 zwane w Rosji Gerania jest śledzić znacznie łatwiej lecz także zależy to od wysokości na jakiej lecą - jest tak dlatego że metalowa powłoka zdecydowanie odbija wiązkę radarowych mikrofal niż styropian w opisie budowy Gerbery pominąłem powłokę antyradarową - taką posiadały nieliczne maszyny - z Sobótki i Polatycz oraz cześciowo jedynie inne maszyny - to raczej ciekawostka jednak niż rzecz istotna Tezy Tarocińskiego brutalnie zweryfikowała rzeczywistość czyli nieodnalezienie ani jednej maszyny z 10 września przez jakiekolwiek nasze służby. Ba więcej bo Tarociński dość szeroko bajał np o tym że rozróżniano Gerbery od innych maszyn jakie rzekomo miały do nas wlecieć - uzył nawet wprost zwrotu świadczącego że jakieś inne typy dronów do nas wleciały - jak wiemy była to bzdura Pisząc że Tarociński bredzi pisałem naprawdę o całości jego durnej wypowiedzi Tyle że wiesz to są rzeczy naprawdę nieistotne z punktu widzenia zagrożenia jakie dla zwykłych ludzi stanowiła cała ta sytuacja. W sumie z całej wypowiedzi Tarocińskiego naprawdę istotne było w sumie jedno krótkie zdanie o tym co jest celem obrony przeciwlotniczej - Tarociński stwierdził że nie tylko nie jest jej celem ochrona ludności ale wręcz przeciwnie i w tym miał rzeczywiście rację - istotnie nasze i sojusznicze działania wyrządziły ludności więcej szkód niż drony
-
Ja nie wierzę w kosmitów, żadnego nie widziałam, więc ich nie ma.
-
Moja pamięć jest tak jędrna że zapominam nawet że mam okres;// znów
-
Skupilam się mocno na kwestii odwiedzania ziemi. W całym wszechświecie to myślę że też są. Na marsie odkryli już lód, i jakieś bakterie XD czy coś. Niedługo człowiek ma też marsa kolonizowac choć średnio widzę chętnych do życia w kapsułach jakiś. Póki co nawet na księżyc nie ma lotów. oj zjechalam z tematu. A jeszcze, to ma sens z tym marsem, bo kiedyś zrobi się na Ziemii za gorąco szybciej niż tam? Nie wiem tak mieszam info jakieś zasłyszane, niech mnie poprawi ktoś kto wie. W kosmosie najciekawsze są czarne dziury które wciągają i znikasz i gdzie Cię wypluwa, moze niszczy... też ciekawe jest to że jakby lustro ustawić to światło zanim doleci do niego, to jak odpowiednio by daleko to by się zobaczylo zdarzenia przeszłe. Taka anegdota-metafora
-
Nie żałuję, że zaczęłam brać leki. Leki pomagają normalnie żyć. Szkoda, że tak późno zaczęłam je brać.
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane