Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. avesen

    Wkurza mnie:

    A ja uwielbiam ładować i opróżniać zmywarkę, chociaż obecnie jej nie posiadam, ale myć naczynia też lubię. Muszki owocówki przylatują do wszystkiego, co gnije, fermentuje. Może w zlewie jest kieliszek po winie? Ponoć dobrym patentem jest wymieszanie wody, octu jabłkowego i płynu do naczyń w słoiku/szklance i pozostawienie tego na całą noc w miejscu urzędowania muszek.
  3. Maat

    Wkurza mnie:

    Aaa ...A ja myślałam, że one przyłażą do jakichś resztek owoców np. Dodam tylko, że też nie lubię opróżniać zmywarki.
  4. Dlaczego nie pójdziesz do pracy teraz? Same jej poszukiwania mogą trwać długo. Kiedy miałam podobne problemy i fobię społeczną - trzęsły mi się ręce, jąkałam się, ciągle płakałam i miałam często bolesne biegunki ze stresu, to poszłam pracować do maka i problem zniknął. Terapie szokowe są często skuteczniejsze niż wieloletnie rozmowy w gabinecie. Ja, żeby nauczyć się języków obcych, stworzyłam bloga (prywatnego) na Bloggerze, gdzie każdy interesujący mnie język ma swoją stronę, a na niej moduły np.: Moduł 1. Alfabet i podstawowe zwroty, Moduł 2. Zaimki i spójniki. W każdym module zapisuję również jakiś nowy czasownik i krótki przykład dialogowy. Na razie mam tylko kilka modułów z hiszpańskiego, nie jestem w tym regularna, często mi się nie chce, ale przynajmniej raz w tygodniu trzeba do tego usiąść, jak do lekcji, wytrwać w dyscyplinie, żeby móc potem (pięknie) mówić nie tylko w rodzimym języku. Co do samego języka, jaki wybrać, to ja się kierowałam tym, czego uczyłam się w szkole - hiszpańskiego i francuskiego. Byłam bardzo dobra z tych dwóch języków, są do siebie podobne, ale lata ich nieużywania przyczyniły się do ich zapomnienia, niestety. Chciałabym również przynajmniej trochę rozumieć japoński, chiński i wietnamski. Skoro to wszystko wiesz i widzisz, jak dokładasz pracy mamie, to dlaczego nie spróbujesz sprzątać poprawnie? Nie śpiesz się z tym, nie zostawiaj resztek jedzenia na brzegach talerzy, może zmień sposób ich mycia, żeby się nie pomylić następnym razem np.: opłucz najpierw wszystko z resztek jedzenia, wyłącz wodę, przemyj wszystko dokładnie płynem do naczyń i płucz naczynie po naczyniu, zwracając uwagę na każde czy nie jest jeszcze brudne. Co do głównego tematu tego wątku - masz przyjaciółki od 15 lat, więc chyba nie jest tak źle u Ciebie z relacjami. Tutaj wypowiadasz się w sposób zrozumiały, sympatyczny, błyskotliwy, więc wystarczy, żebyś w nowopoznanych relacjach nie kierowała rozmowy na swoją chorobę, jak przedmówcy zauważyli, a wszystko powinno pójść jak po maśle, chyba że inne rzeczy po drodze poróżnią, zdarza się. Bądź autentyczna, ludzie to lubią. Może będą jakieś forumowe zloty albo propozycje ciekawych festynów na instagramie - chwytaj okazję, wybierz się, zaproś przyjaciółki. A jeśli chodzi o uzależnienie od scrollowania, to sama się z tym niekiedy borykam i jak tylko źle się z tym poczuję, to od razu odrzucam telefon jakby mnie parzył. Żadne blokady, limity czasowe nie pomagały, tylko przeanalizowanie sobie tego w głowie i odpowiednia reakcja. Od czasu do czasu to nic złego poleżeć sobie trochę i poscrollować, byle to nie przejęło każdego naszego dnia w życiu.
  5. Mic43

    Wkurza mnie:

    Zmywarkę mam, ale co z tego jak mi się nie chce jej opróżniać na bieżąco i brudne naczynia lądują w zlewie? Z resztą w koszu na śmieci też się namnażają.
  6. @Maat, święte słowa ~ spróbuję może zmywać naczynia? Tak małymi kroczkami będę coś działał O postępach będę co jakiś czas meldował
  7. Nie żałuję. Dużo mi zabrały, ale bilans jest na plus.
  8. To ile ty czasu te naczynia trzymasz w zlewie? Z perspektywy czasu – zakup zmywarki to był jeden z lepszych moich zakupów ostatnich lat. Nie wiem jak mogłem bez niej żyć. Już sobie obiecałem że jak padnie to od razu kupuję nową.
  9. @Harding,a nie będziesz zły, jeśli się wtrącę i powiem, żebyś właśnie próbował iść tą drogą,tzn.proponować, że zrobisz coś sam!
  10. W ogóle - tyle, co dzisiaj pozamiatałem jeden pokój w moim nowym domkuI na dodatek musiałem to sam zaproponować.
  11. @Harding,rodzice w ogóle nie angażują cię do pomocy w domu?
  12. @mienta, kiedyś były czasy, że ja przebiegłem taki dystans ( 13,5km ) w 2 dni, po ok. 6 km dziennie ~ a zajmowało mi to dziennie ok. 0,5 godziny. Co sądzisz o takim tempie ok. 12km/h?
  13. Ma znaczenie. Człowiek prosi o poradę , co robić, od osób z doświadczeniem. Ma znaczenie
  14. Próbuję jakoś zagospodarować sobie czas, a mówiąc dokładniej - próbuję jakoś zabić czas. Modliłem się, rozwiązywałem krzyżówki, słuchałem radia RMF FM, buszuję po forach internetowych, byłem na czacie, teraz leżę na łóżku i słucham ulubionej muzyczki ze smartfona i nie wiem, co mogę jeszcze zrobić - w sumie to wpadła mi w ręce książka Aleksandra Dumas pt. Trzej muszkieterowie, może troszkę poczytam
  15. Dzisiaj
  16. Ktoś ma porównanie do arypiprazolu ? na drugs.com brexipirazol wyprzedza lekko go wyprzedza w pozytywnych ocenach
  17. 4,1 km. W całym tygodniu przebiegłam w sumie ok. 13,5 km.
  18. Mam W jakim miejscu masz łaskotki?
  19. Ale celowo schudles czy samo poleciało? Na duloxetynie paroksetynie i amitrypryline, wenlafaksynie po dłuższym stosowaniu tyłem bardzo . Biorę na objawy somatyczne i leki . Po tygodniu duża poprawa
  20. Maat

    Wkurza mnie:

    No dobra,dawaj,co tam masz w zlewie!
  21. @mienta, ile km przebiegłaś na bieżni? @mrNobody07, ile wyciskasz na klatę? Mi radość sprawił smaczny obiad ~ ziemniaki smażone w plasterkach i do tego kefir Natomiast na deser mały pączek z dżemem
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×