Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. To całkowicie błędna teza.. terapeuta nie jest zadnym guru; to prawda, ze relacja nie jest równowazna, bo terapeuta ma (powinien miec) wiedze, doświadczenie i narzędzia do prowadzenia terapii, ale nie jest kims, kto narzuca cokolwiek pacjentowi. Jak idziesz do mechanika, to raczej nie traktujesz go jako guru samochodowe, ktore zagraża twojej autonomii, tylko raczej jak kogos, kto naprawi ci samochod, czyli ci pomoze? Prowadzenie terapii to mimo wszystko usługa, jak kazda inna, choc na bardziej delikatnym tworze, jakim jest umysł czy emocjonalność. Mnie w kluczowych momentach terapii bardzo pomogła ta świadomość.Łatwiej wtedy o przymierze i łatwiej zrozumiec, kim jest a kim nie jest terapeuta. Zastanawia mnie, dlaczego probujesz zniechęcić innych do psychoterapii, jeżeli tak naprawdę nie masz o tym zbyt duzej wiedzy - wiedzy o tym, jak wygląda to praktyce, bo teoriami, jak widze, mógłbys tu dowolnie żogląwać.
  3. Ja to skopiowalam od znajomego Pięknie napisane
  4. Zawsze warto spróbować chociaż nie liczył bym na fajerwerki , escitalopram to ulepszona wersja citalopramu. Jest używany bo psychiatrzy wolą dać odrazu lepszy i skuteczniejszy escitalopram
  5. Warrior001

    Samotność

    Próbowałem nie raz, ale jakoś mi nie wychodziło. Rozmowa nie przychodzi mi naturalnie i już nie wiem jak to zmienić. Teraz już nawet nie wiem, gdzie mógłbym kogoś poznać, żeby coś wspólnie porobić. Kiedyś założyłem tindera z nadzieją że może pocwicze small talk, ale tam tylko idzie dostać depresji będąc mężczyzna gdy przez miesiąc dostajesz 1-2 polubień. A mieszkam na Podlasiu
  6. Psychoterapia o to każda jest oparta o paradygmat psychoterapeuty jako Guru... ok a jak się to ma do takiego osiągniecia jak Prawa Pacjenta? Prawa pacjenta jak mi to ładnie podało ai google to zespół uprawnień zapewniających ochronę autonomii pacjenta i godności w trakcie leczenia, w tym prawo do świadczeń zdrowotnych, informacji o stanie zdrowia, zgody na leczenie, tajemnicy medycznej i dostępu do dokumentacji. Czyż cała psychoterapia nie jest jednym wielkim zaprzeczeniem praw pacjenta? W relacji Guru - potulny uczeń nie ma wszak ani krzty miejsca na autonomię ucznia Jego godność jest zakwestionowana już na samym początku - poddanie się bowiem bezwarunkowe domniemanemu Guru wymaga rezygnacji z godności - i na dalszym etapie sukcesywnie deptana zwyczajną manipulacją ba wypada się zastanowić czy psychoterapia jest w ogóle świadczeniem zdrowotnym - raczej nie skoro prowadzi ją ktoś nie będący medykiem jest tez psychoterapia znana z tego że co jak co ale informacje o ocenie stanu zdrowia pacjenta skrzętnie ukrywa podobnie jak dokumentację. Czy ja się tu mylę?
  7. Nie boję się śmierci. Bo śmierć to tylko przejście — ciche zamknięcie drzwi, przez które i tak każdy kiedyś przejdzie. Życie… to chwila. Krótsza, niż się wydaje. Można ją spędzić w blasku lub w cieniu, w chaosie lub w ciszy — i tak przeminie, jak oddech na zimnym powietrzu. Nie lękam się końca, bo on jest pewny. Jedyne, czego naprawdę się boję, to że nie zdążę ogarnąć samego siebie. Że rozpadnę się zanim znajdę sens, że wewnętrzny bałagan przetrwa dłużej niż ja sam. Bo w ostatecznym rachunku przyjdzie mi umierać samotnie — a wtedy nie będzie już dokąd uciec przed sobą.
  8. Dzisiaj
  9. No tak to sądzę właśnie działa że ja mam problem który próbuję rozwiązać a Ty problemu nie masz i czujesz się świetnie zajmujesz więc po prostu swój czas Inaczej to ujmując mnie pomoc jest potrzebna - szukam więc skutecznej A Tobie jest obojętna i przyjmujesz co leci z dobrodziejstwem inwentarza Tak by wynikało z naszej tu rozmowy przynajmniej. Żeby jednak uniknąć wikłania się w niepotrzebne przepychanki osobiste przed czym ostrzegała @Melodiaa a w których specjalnego sensu nie ma pozwól że nie skupię się na różnicach w naszej motywacji i wzajemnym stosunku a jednak na psychoterapii Czytam sobie do poduszki Zakazaną Psychologię Tomasza Witkowskiego https://pl.wikipedia.org/wiki/Tomasz_Witkowski Akurat jestem przy II rozdziale tomu I czyli przy Freudzie twórcy psychoterapii i zwykłym oszuście przy tym Ciekawi mnie jakie stąd wypłyną wnioski dla niniejszego wątku... A mogłyby być ciekawe np. "Porównując freudowską psychoanalizę z wszelkimi innymi terapiami opartymi na rozmowie, Eysenck odkrył, że 44% pacjentów ze stanami lękowymi lub depresyjnymi, poddanych terapii opartej na technikach Freuda, uzyskało poprawę. Pacjenci poddani terapiom innym niż freudowska uzyskiwali w ciągu dwóch lat poprawę w liczbie 64%. Pacjenci, którzy nie byli poddawani żadnym oddziaływaniom terapeutycznym, a którzy po dwóch latach uzyskiwali podobny, jak w wyżej opisanych grupach, poziom polepszenia swojego stanu zdrowia stanowili 60% badanej grupy. No cóż..., różnica pomiędzy terapią niefreudowską i brakiem terapii jest prawdopodobnie nieistotna statystycznie. Można powiedzieć, i to bez ironii, że terapeuci niespecjalnie szkodzą swoim pacjentom, a w niektórych przypadkach może i nawet pomagają. W przypadku traktowania ludzi psychoanalizą nie sposób powstrzymać się od wniosku, że psychoanalitycy przeszkadzają w naturalnych procesach przywracających stan równowagi psychicznej!" to ciekawy akapit prawda? Ciekawe czy równie szkodliwa jak psychoanaliza jest jej córka czyli psychoterapia?
  10. Wczoraj
  11. I tak już jest progres. Uznales ze to swoje nic niezmaczace życie poswiecilbys dla innych w przypadku mobilizacji. Dobra logika
  12. Co za frajerki wgl ja podziwiam ludzi że potrafią nie odpyskowac gdy już na serio ktoś zasługuje. Ludzie są mocni tylko gdy nie ma reakcji, i tak myślą o sobie, a jak ktoś im w twarz brzydka prawdę powie, to paraliż i schowaja się do norki. Jeśli i tak jesteś ma okresie wypowiedzenia, może spróbuj by się przymknely
  13. Gadu gadu gadu nikt nie jest żałosny, nie ważne jakie problemy ma! Czujesz wstyd ale musisz przełamywać go. Wyjaśniaj dlaczego odpisujesz co kilka dni, ja mam tak samo a ostatnio to nawet w ogóle przestałam odpisywać nawet nie wiem czemu, chyba chce przerwy. I chyba to coś czego można chcieć? Ale to prawda że niektórzy nie zrozumieją itp. ich strata. Musisz się przemoc i próbować. @warrior11właśnie kogoś szuka na potrenowanie wymyślania tematów rozmów, kilka dni akurat mu będzie na przemyślenia piszcie do siebie A skąd jesteś?
  14. Dalila_

    Samotność

    Szkoda ;( to chyba nie ma innego wyjścia żeby się przemoc, próbować to z czasem się nauczysz. Gdzie mieszkasz?
  15. Nienawidzę Twojego chorego myślenia Szczurze,Twojego fałszu, hipokryzji. Nie masz kontroli nad tymi wzwodami, to jest za duża śmieciarnia. Nie orcuj innych nie nakręcaj by gówno utrzymać.
  16. To Ty masz jakiś problem, nie ja. Jak Cię boli to, że moja terapeutka zarobiła na mnie kilkadziesiąt tysięcy złotych i uważam, że to jak obecnie się czuje w porównaniu do tego jak było zanim do niej trafiłam, było tego warte, to jest to Twój problem, nie mój. Nie chcesz, nie korzystaj z terapii, jest mi to totalnie obojętne, ale jak już napisano powyżej - próbujesz zrobić z siebie eksperta w czymś o czym nie masz żadnej wiedzy poza tym co przeczytasz na mniej lub bardziej wiarygodnych stronach. Nikt tu nie napisał, ze psychoterapia jest jedyną i słuszną metodą leczenia, tak samo jak nikt nie napisał, że zgadza się zawsze ze wszystkimi założeniami danego nurtu, czy nawet z wszystkim co mówi terapeuta, ale Ty próbujesz wszystkich przekonać jaka to jest beznadziejna bo nie spodobało Ci się co jakaś pani powiedziała ci na spotkaniu. Ja nie krytykuję nurtu CBT mimo, że totalnie mi on nie odpowiada, bo to że mi coś nie odpowiada, nie oznacza, że jest złe. Oznacza tylko tyle, że mi nie odpowiada, dwa, w moim przypadku i tak został z góry uznany że będzie nieskuteczny i to mówił każdy psychiatra z którym miałam do czynienia. Tak samo jak nie krytykuję psychoterapii grupowej, której nie lubię i żartobliwie nazywam kółeczkiem wzajemnej adoracji, ale nie podważam jej skuteczności, bo widziałam osoby którym pomogła i rozumiem pod jakim względem grupa może leczyć, ale ja w przeciwieństwie do Ciebie ukończyłam 24-tygodniową terapię grupową i nie wypisałam się po 3 tygodniach bo ktoś mi coś powiedział co mi się nie spodobało.
  17. tragicznie, nie dość, że cały dzień miałem jakiegoś doła to jeszcze po pracy doszedł stres bo dostałem pismo z zawiadomieniem o kontroli ;(
  18. Mic43

    Co teraz robisz?

    Ktoś to w ogóle czyta?
  19. Warrior001

    Samotność

    Ja to już nie wiem jak radzić z samotnością. Do tej pory głównie kompensowałem to graniem w gry online, ale już nawet to przestaje cieszyć. Z resztą nie wiem, czy to nie pogłębia tylko moich problemów. Tak samo jak bezsensowne korzystanie z telefonu. Przez swoją małomówność nie jestem w stanie nikogo zapoznać. Mam 29 lat, a nigdy nawet na randce nie byłem. Czuję, że czas ucieka, a ja stoję w miejscu i marnuję życie. Fobii społecznej czy jakichś lęków raczej nie mam, bo nie mam problemu z wyjściem do ludzi. Tylko przestałem to robić, bo to kończy się zawsze tak, że w towarzystwie przez większość czasu jedynie siedzę jak kołek i czuję się głupi, bo nawet nie wiem jak wtrącić się do rozmowy ani nie mam pomysłu jaki sam mógłbym narzucić temat rozmowy
  20. Czy jest sens próbować Citalopramu, jeśli escitalopram się kiedyś nie sprawdził? Niby jest podobny, ale jakoś nie widać, żeby ludzie zamieniali jeden na drugi. W ogóle Citalopramu był kiedyś bardzo popularny, a w Polsce tylko escitalopram jest używany. Co sądzicie?
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×