Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Kobiety są bardziej zaangażowane w relacje, emocje, ludzi. To je interesuje. pragną przeważnie założyć rodzinę, to jest dla nich ważne. Faceci skupiają się na rzeczach. Interesuje ich praca, kariera i jakieś własne zajawki. To oczywiści ogólnienie. Ale kobiety bardzo różnią się od mężczyzn
-
Trochę ociężale...brak tej lekkości w głowie co wczoraj rano.
-
Wychodzenie w dowolnym momencie to wyższy level jak dla mnie. Znana mnie i dostrzegana jest w tej chwili autosugestia przed snem.
-
Oglądam serial "Profilerka". Początek był obiecujący i wciągający, choć miałem nadzieję, że wątek senatora Romana Burego zostanie bardziej rozwinięty. Może nie został z powodu śmierci odtwórcy tej roli, i dlatego został nagle urwany. Za zaletę serialu można uznać część dialogów po kaszubsku. Ceniłem główną bohaterkę za jej bystrość umysłu do momentu, w którym wykazała się wyjątkową niefrasobliwością i lekkomyślnością poprzez niesprawdzenie tylnych siedzeń swojego samochodu w chwili, gdy akurat było to najbardziej uzasadnione. Więc teraz mam mieszane uczucia i nie wiem, jak długo będzie mi się chciało oglądać taką naciąganą fabułę.
-
Dieta paleo, wbrew temu, co się niektórym wydaje, była bogata w nasiona, orzechy, owoce i warzywa, a nie tylko w mięso (zresztą pierwotnie mięso było chude, bo nie pochodziło z hodowlanych zwierząt pasionych i faszerowanych antybiotykami, a przy tym pochodzących ze sztucznego zapłodnienia). No ale Cichosz jest powiązana z przemysłem mleczarskim. I od dawna współpracuje z jednym z bardziej szkodliwych youtubowych manipulatorów w tematyce żywieniowej, Mateuszem Ostręgą, który propaguje dietę carnivore. Dobrze, że Naukowy Bełkot wypunktował to, co Cichosz powiedziała u Rymanowskiego. Ryby to też mięso. Choć wiem, że wskutek zamieszania związanego z tym, że tradycyjnie ryba uchodzi wśród katolików za danie postne "nie-mięsne", część ludzi pisząc "mięso" używa tego słowa jako skrótu myślowego od "mięso zwierząt lądowych". Jednak mimo wszystko, apelowałbym o możliwie najbardziej dokładne wypowiedzi, tak żeby te wypowiedzi nie były otwarte na interpretacje. Ogólnie, zgadzam się z Tobą. Nienasycone tłuszcze, takie jak te z orzechów, a także np. z oleju lnianego, oliwy z oliwek, oleju z wiesiołka czy pestek dyni, na pewno są zdrowsze od nasyconych kwasów tłuszczowych, w które obfituje mięso zwierząt hodowlanych, zwłaszcza tzw. czerwone mięso (wieprzowina, wołowina, baranina, jagnięcina). Rybi tłuszcz często również jest zdrowy, zwłaszcza jeśli obfituje w Omega-3 (czyli np. śledzie i łososie). Nie jest też żadnym odkryciem stwierdzenie, że dieta "anty-rak" to dieta bogata w błonnik, a zatem w świeże warzywa, owoce, pełnoziarniste zboża i strączki, a jednocześnie uboga w nasycone kwasy tłuszczowe, tłuszcze trans oraz cukry proste, zwłaszcza jeśli owe cukry proste dostarcza się bez błonnika i wody (fruktoza zawarta w owocach to też cukier prosty, jednak owoce mają też błonnik, wodę i wiele witamin i minerałów, dzięki czemu per saldo są zdrowe). Składniki diety "anty-rak" to właśnie owoce, warzywa i pełnoziarniste zboża, a jedynym zwierzęcym jej składnikiem są ryby. A jak ktoś pisząc o wartościach i zaletach mięsa skupia się na żelazie, cynku i witaminie B12 (też potrzebnych, czego nie podważam), pomijając przy tym całą resztę cech i składników, jak właśnie nasycone kwasy tłuszczowe, podwyższanie poziomu cholesterolu, obciążanie wątroby i zwiększanie ryzyka raka, to dokonuje manipulacji. Właśnie dlatego ani Ostręga, ani bracia Rodzeń, nie są wiarygodni w tej kwestii.
-
zerówka
-
Harding, termomix to cos w rodzaju robota kuchennego Hit ruch prawostronny?
-
@Purpurowy a to do takiej czapeczki aż prosi się lufka z ziółkiem
-
Od czasu do czasu chodzę, i zazwyczaj mnie nudzi, ale to zależy od księdza, ktory prowadzi Ciebie tez nudzi?
-
Prawdopodobnie dosyć często masz mikrofalówkę?
-
To, co opisałaś miałem, kiedy nie wiedziałem jeszcze, że mam świadome sny. Można nad tym zapanować i "wychodzić" w dowolnym momencie snu. Taka wręcz fizyczna reakcja na przebudzenie może też być efektem, kiedy w świadomym śnie zasypiam i w tym śnie nie jestem świadomy, że to sen. Seryjne sny są dla mnie męczące. Najdłuższy śniłem 35 dni. Do niektórych chciałbym wrócić po latach, ale takie serie są jednorazowe i nigdy do mnie nie wracają.
-
Zrozumiałam Twoją wypowiedź jednak druga strona może odbierać sytuację ze swojej perspektywy. Czy zupełnie nieświadomie? Zastanawiam się...przecież od dziecka nabywamy umiejętności społecznych. Już w przedszkolu rodzice otrzymują sygnały, że dziecko może przyjmować niewłaściwą postawę względem rówieśników. Zresztą jako dorosłe dzieci mamy wielką świadomość popełnianych błędów przez rodziców. Ba...jako przyszli rodzice możemy dążyć do zmian i chcieć zapewnić inne wychowanie swoim dzieciom w domyśle lepsze niż to co sami doświadczyliśmy. Niestety bywa, że jesteśmy na tyle słabi, że jedyne na co nas stać w danej chwili to powielanie tego co znamy sami z dzieciństwa.
-
Narobiłaś smaka na kawę. Dzień Dobry!!!
-
w sumie może i dobrze. Mnie diagnozy tylko denerwują. Nie wiem, co mi jest, a znam siebie lepiej od lekarzy. A oni często lubią na szybko postawić diagnozę.
-
doskonałe ujęcie zjawiska! faktycznie procesy myślowe kobiet są dla mnie nieogarnialne a najdziwniejsze jest ich postrzeganie emocji ja mam zasadniczo dwie emocje - albo jest dobrze albo niedobrze i to mi w zupełności wystarcza do życia
-
Ja nie mam żadnej diagnozy, a leczą się już blisko 20 lat xd jakoś mi nawet specjalnie nie zależało, bo to diagnozy można se w pompkę wsadzić.
-
Obłęd to egzystencja bez uczuć, choroba to beznamiętność, perwersja to życie po miłości puste. Kto kocha, ten zdrowieje. Uczucie przemawia językiem dogmatycznych pewności; to z suchych rozumowań, pasji i żądzy pozbawionych, pochodzi wszelka niepewność, wszelkie półprawdy i półfałsze Wiem coś o tym: przeżyłem w niewiedzy czterdzieści lat! Przez te czterdzieści lat przyglądałem się światu przekonany, że wiele rozumiem – n i e r o z u m i e j ą c n i c. Pracowałem, kochałem się, podróżowałem, wściubiałem nos w swoje i nie swoje sprawy, chłonąłem życie, uwielbiałem życie. Pasja życia!, tak się to mówi. A cóż to może być za p a s j a ż y c i a, kiedy o życiu samym nie wie się nic? Już samo to słowo – pasja, przekabacone, dziś mówi o czymś na kształt namiętności, a niegdyś prawdziwie głosiło chwałę męki, cierpienia. W czterdzieści lat napatrzyłem się dość cierpień, nie w tym rzecz, każdy się napatrzył w naszych czasach. Rzecz w tym, że nigdy bym nie uwierzył. Tak, nigdy bym nie uwierzył, że moje czterdzieści lat życia to tylko przygrywka, nieświadomy trening do skoku w rzeczywisty wymiar istnienia, którego mógłbym nie poznać nigdy, jak osobnicy „zdrowi na umyśle”, i umrzeć jak oni w błogiej ignorancji. Biedni moi, krocie z was tak umrą. Ja wiem, że jesteście z tego powodu dumni i szczęśliwi. Bo wszystko się mieści w przyjętych wymiarach. A co się nie mieści, też się zmieści, jest przecie sposób na wszystko. Wie o tym każdy zdrów na umyśle. A nam mózg się rozregulował... Tak mówicie, tak myślicie o nas. Ale to nie my, słowo daję, to nie my z domu obłąkanych, to wy jesteście ludźmi z innej planety. Ta sama matka ziemia inną krew nam dała, innym nakarmiła mlekiem. Po cichu powiem – coś więcej widzimy, coś więcej czujemy, coś więcej jesteśmy w stanie zrozumieć. I czegoś więcej staramy się domyślić. A jeśli już o przyziemność chodzi, to zliczcie, ile naszych obłędnych pomysłów zwyczajnie się skonkretyzowało i służy dzisiaj waszej wygodzie. Zmuszony jestem użyć tego argumentu, bo wasza wyobraźnia mieści się w naparstku. Więc zostawcie nasz mózg w spokoju, albowiem nic o nim nie wiecie, Bóg mi świadkiem [...] Jerzy Krzysztoń, Obłęd
-
Owszem a po przebudzeniu moje ciało jest całe w emocjach jakby ktoś lub coś mnie wyrwało siłą a tak naprawdę chciałoby się wrócić. Miewałam też koszmary ale w początkowej fazie jak zaburzony świat mnie pochłonął bez reszty. W zasadzie w dzieciństwie miewałam często jeden sen powtarzający się...czasem zastanawiam się czy już wtedy nie reagowałam i miał jakieś przesłanie...
-
Jak Sulpiryd nie działa już u mnie na psychikę to czy będzie działał przy dolegliwościach zapalnych żołądka? Co to jest Lewosulpiryd i czy go można dostać w aptece?
- Dzisiaj
-
Jestem na drugim odcinku. Genialny!
-
Facet nie wyszedłby z jaskini gdyby nie kobiety. Facetowi trzeba niewiele. Dla spojrzenia którego nie da się pomylić, facet zrobi wszystko. Budujemy domy, wieżowce, drogi,samochody. Robimy głupie rzeczy. Zrobimy wszystko żeby usłyszeć "kocham cię ". Wtedy to facet widzi sens i kierunek. Czuje spokój i stabilność. Wie, że żyje i umrze jak trzeba tylko dla kobiety. Ktoś kto tego nie rozumie..... kiedyś do tego dojdzie.
-
The Last Frontier polecam
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane