Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. To chyba proste, takie od wieków były oczekiwania społeczne, przez wieki broń boże kobieta nie mogła poderwać mężczyzny, musiały się pilnować itp. Chyba że była lafiryndą. I to się tak utarło, przekształciło, wroslo w społeczeństwo i jest jak jest. No niestety kultura ma wpływ duży, na potomnych przez stulecia
  3. Strój króliczka xd Ty co znaczy 67 bo ja nie w temacie
  4. Jasno jasniutko najjasniej, więc nie wiem po co kolejny raz do tego pijesz pod niezwiazanym wątkiem-.- I przepraszam, doktorze, panie doktorze, indyk było nie ładnie
  5. To jest dla mnie kosmos. W mojej bańce każdy ma jakieś zainteresowania. Ja mam pełno zainteresowań i nie związałbym się z kimś, kto nie ma żadnych. O czym w ogóle z kimś takim rozmawiać? To portal narzuca ramy. Ludzie jedynie lepiej lub gorzej się w nie wpisują. No właśnie – zaprezentować się. Jak towar na półce. Ja nie mam potrzeby prezentowania się randomom w nadziei, że ktoś przeglądając inne towary na półce sięgnie akurat po mnie. To dehumanizujące. I tak samo nie związałbym się z dziewczyną, która nie widzi w tym problemu albo co gorsza sama wystawia się w taki sposób. Bo tak je społeczeństwo wytresowało. Nie chcą być uznane za łatwe. Zrobiłem sobie kiedyś eksperyment, założyłem konto na fejsie jako laska. Wiesz jak szybko ta feminoosoba straciła szacunek, gdy dosyć jawnie zarwała do jakiegoś typa? W taki sposób, jaki byłby akceptowany dla faceta. Plus kwestie biologiczne związane z kosztem posiadania potomstwa u kobiety vs u mężczyzny. Samice są biologicznie predysponowane do wybierania partnerów rozważniej, niż samce, bo to one ponoszą większy koszt zajścia w ciążę i urodzenia dziecka. Samiec może sobie iść zapładniać kolejne samice i w sumie tyle, nic go to nie kosztuje i jest dla jego genów najkorzystniejsze, żeby ich nosiciel zapłodnił jak najwięcej samic. To, co nazywamy człowiekiem, jest tylko rozwinięciem zbudowanym na tych biologicznych fundamentach. Taką nadbudówką.
  6. A ja bym chciał dostać na święta dożywotni płatny urlop
  7. @Verinia: Jeśli na portalu randkowym nie chcesz mieć problemu z nadmiarem wiadomości, załóż tam profil jako mężczyzna - i dopiero przy pisaniu PW do wybranych przez siebie ludzi pisz im, że tak naprawdę to jesteś kobietą, a męski profil założyłaś właśnie w celu uniknięcia nadmiaru uwagi i wiadomości. Jakoś tak jest, że o ile mężczyźni narzekają na brak zainteresowania nimi, o tyle kobiety narzekają na nadmierne zainteresowanie nimi. Już u nastolatków to widać. A dlaczego kobiety nie podrywają mężczyzn tak samo aktywnie i wprost jak mężczyźni kobiety, choć gdyby to robiły, miałyby 97% szans powodzenia - nie mam pojęcia. Kobiecie jest nieskończenie łatwiej poderwać mężczyznę niż mężczyźnie kobietę.
  8. to co podajesz jest tematyczne, tj. forum jest jakieś, np. nerwica, grupy dyskusyjne są o czymś konkretnym, discord tak samo, chyba że są serwery imitujące tindera czy po prostu świetlicę ludzi portale randkowe mają ten plus, że są dla wszystkich, a nie każdy ma sprecyzowane zainteresowania, żeby trafić na odpowiednie forum, czat czy serwer, może nie ma żadnych zainteresowań, więc jak ma trafić na jakąkolwiek społeczność? właśnie po to powstały portale stricte do poznawania ludzi nie portale to robią, a ludzie nie musisz wystawiać się jako towar, możesz zaprezentować się jak tylko chcesz, zdjęcie i opis są po to, żebyś mógł się wyrazić, to twoja przestrzeń, komuś się nie spodoba, komuś spodoba, jak w życiu niezależnie gdzie, warto grać na własnych zasadach
  9. Boli niestety ,ale jak czujesz że cos cie boli to znaczy że jeszcze żyjesz
  10. Dzisiaj
  11. To w sumie ciekawe, bo do tej pory myślałem, że ty jesteś team zwierzęta. Ja nie chciałbym i nie mógłbym pracować z ludźmi (DPS, domy dziecka, itd.). Bywałem niedawno w dwóch domach opieki, jak mój nazwijmy to znajomy umierał, to trochę się napatrzyłem.
  12. Absolutnie nie. Jest cała masa innych miejsc, gdzie można kogoś faktycznie poznać (faktycznie, czyli nie po wybranych zdjęciach i fałszywym, bo nastawionym na efekt, opisie). Kiedyś były fora, grupy dyskusyjne na socjalach. Teraz po części czaty jak Discord. Tylko to wymaga jednak trochę zachodu, no i nie można podchodzić do tego utylitarnie (na zasadzie „wchodzę, żeby poznać partnerkę”). Portale randkowe dehumanizują człowieka, sprowadzają go do towaru, który może się przydać do danego celu lub nie. Ja z własnej woli nie staję się takim towarem. Jeśli ktoś chce, to jego sprawa. Sporo moich relacji, jeśli mówimy o tych internetowych, tak się rozwinęło. Byłem gdzieś w sieci, rozmawiałem najpierw publicznie (czyli tak jak tutaj), bo interesują mnie dyskusje, z kimś zaiskrzyło, więc potem prywatnie, i dalej poszło – czy to w stronę koleżanki, przyjaciółki, czy partnerki – i to było zawsze naturalne, niewymuszone, bez presji, bez desperacji. Ale ja nigdy w życiu nie byłem na randce. Bywałem (często) na spotkaniach z osobami poznanymi w sieci, ale nigdy nie były to „randki”, czyli spotkania z góry nastawione na jakiś konkretny efekt. Jak rekrutacja w korpo. I zawsze koniec końców przynosiło to efekty, czyli poznawałem kogoś ciekawego, kto w naturalny sposób wpisywał się w jakieś moje potrzeby (niekoniecznie romantyczne / seksualne) – lub nie wpisywał (lub ja się nie wpisywałem) i znajomość równie naturalnie umierała. I właśnie dlatego nie związałbym się z kimś, kto ma inne, utylitarne podejście do relacji międzyludzkich, co przejawia się w bytności tej osoby na portalach randkowych. Te dziewczyny, które mnie zawsze interesowały, nigdy nie założyłyby konta w takim miejscu.
  13. Przecież ja już dostatecznie wyjaśniłem, o co mi chodzi. Jaśniej już nie potrafię.
  14. Przede wszystkim to antifa w ogóle nie jest organizacją. Jest zbiorczym określeniem ruchów i osób określających się jako antyfaszystowskie. Nie ma hierarchii, struktury, kierownictwa itd. I nie wiąże się z żadną konkretną ideologią polityczną, skupiając np. anarchistów, socjalistów, socjaldemokratów i liberałów. No ale tępaki takie jak Trump czy jemu podobni tego nie rozumieją ani nie ogarniają. @MicMic Ogólnie, masz rację, że Antifa nie ma nic wspólnego z bolszewizmem. https://pl.wikipedia.org/wiki/Antifa A tak ogólnie: Jedynym wrogiem Polski jest Rosja. To jedyne państwo, które stwarza dla Polski egzystencjalne zagrożenie i przy tym jest wrogie sojuszowi, do którego Polska należy, czyli NATO. To powinno być oczywiste dla wszystkich - niestety nie jest. Przykre, że tępi i/lub cyniczni polscy narodowi konserwatyści uwielbiają doszukiwać się przejawów wrogości współczesnych Niemiec do Polski, choć, jak na ironię, z partią, która ze wszystkich niemieckich partii jest najbardziej antypolska, czyli AfD, mają dobre stosunki i uważają ją za sojusznika przeciwko "złej" UE. AfD sprzeciwia się temu, co polscy narodowi konserwatyści nazywają "pedagogiką wstydu" i twierdzą, że Niemcy mogą być dumne z Wehrmachtu i ogólnie z niemieckiej historii. A przy tym AfD jest prorosyjska i proputinowska. Co też skreśla ją z listy sojuszników Polski - podobnie zresztą jak Orbana i jego Fidesz. Powinno też być dla wszystkich oczywiste, że w interesie Polski leży pomaganie Ukrainie i to, żeby Ukraina wygrała wojnę z Rosją. Oraz maksymalne osłabienie Rosji. Niezależnie od skandali korupcyjnych na Ukrainie i od tego, co władze Ukrainy robią nie tak. Rosja od początku prowadzi imperialną, wiarołomną, cyniczną i zakłamaną politykę, więc dla nikogo nie może być wiarygodnym partnerem - a jej polityka zmienia się na lepsze i reformuje się wyłącznie po przegranej wojnie, jak np. podczas odwilży postsewastopolskiej i po przegranej wojnie z Japonią. Zachód popełnił błąd ze swoją miękką polityką wobec Rosji - po ataku Rosji na Ukrainę powinien był nie tylko przestać handlować z Rosją, ale też uznać Rosję za państwo terrorystyczne (jak Afganistan) i ze skutkiem natychmiastowym wywalić wszystkich Rosjan mieszkających i/lub studiujących u nich (z wyjątkiem azylantów), odebrać Rosjanom prawo do posiadania domów/mieszkań w tych krajach, zamrozić ich rachunki, ogólnie odebrać im wszystko, co mają na Zachodzie.
  15. Ja bym założył bluzę na swoim poziomie czyli:
  16. Mówię o usługach np obcego wywiadu, nie wiem w czym płacą bo nie dostałam propozycji Właśnie Ale o co ci indyk chodzi, przecież ai też wypluwa generalnie rzeczy zgodne z prawdą zazwyczaj. To dlaczego wiedzą stamtąd ma być marnowaniem czasu? Jak zależy na dialogu z ludźmi to w rzeczywistości masz sto pro bez ai póki co
  17. A ja lubię robić sobie jaja i dla żartu bym ubrala nie jedno
  18. Verinia

    Teoria Cienia

    cieniem są nie tylko podłę cechy. Są to cechy, których nie lubimy u siebie. Może być to np. nieśmiałość w pewnych sytuacjach, nadwrażliwość, emocjonalność... itd. Najważniejsze, by to w sobie zaakceptować, albo nawet polubić.
  19. cieszę się z prezentów, które sama kupiłam, cieszę się, że kot do mnie wpadł na drzemkę on chyba w nocy grasuje, a w dzień śpi czasem go widuję jak poluje na ptaki, łazi po drzewach, łapie myszki. Zawsze wlatuje do mojego pokoju, wskakuje na łóżko, czeka aż dam mu smakołyka i idzie spać. A ja uwielbiam jego towarzystwo. Jakoś tak mi miło, gdy jest. Cieszę się z wolnego dwudniowego, ale to chyba już pisałam. CIeszę się, że mam więcej siły i zadowolenia z życia. CHociaż nic się w tym życiu nie zmieniło, to moje podejście do niego jest inne. Leki potrafią wyciągnąć z padołu łez, ale trzeba ciągle próbować, a gdy jest lepiej, to można dać z siebie więcej. W teorii to łatwe i oczywiste, ale w praktyce bywa różnie. Ogólnie moje poranki są dobre, gorzej jest wieczorami, a przynajmniej było. Nie mam już przykrych, oceniających wszsytko myśli. Krytyk wewnętrzny się zamknął i znacznie lepiej podchodzę do swojej osoby jak i do ludzie. Też już przestali mi działać na nerwy. To naprawdę postęp, ale nie wiem co do tego doprowadziło. Może flupentiksol, może escitalopram, a może odstawienie arypiprazolu? Nie mam pojęcia. No ale ważne, że już jest lepiej. DOceniam każdy dobry moment, każdy dobry dzień.
  20. okropne te bluzy kiedyś widziałam kolesia z bluzą z napisem Antisocial, no i ten napis był świetny. myślę o tym, że życie staje się bardziej znośne oby tak dalej móżdżku, bądź zadowolony.
  21. krem nawadniający Yope, puder do twarzy transparentny - matujący, kilka szminek, gumki do włosów białe koronkowe, spinki, gumeczki malutkie, bo czasem robię sobie ciekawe fryzury z nimi, opaska na włosy czarna, farba do włosów xD kolor wyjdzie trochę chłodniejszy od tego co mam teraz, bo odrost jest nadal za jasny i przebija się miedź, a chcę w miarę chłodny, średni brąz. kupiłam popielaty blond, ale zawsze wychodzi ciemniejszy - no może taki jasny brąz. - we will see. Co tam jeszcze.... kubek - przepiękny! suchy szampon do ciemniejszych włosów. No i chyba tyle. To był prezent od brata. Sama sobie wybrałam. On dał 100zł, a ja zapłaciłam za resztę W centrum kupiłam sobie i bratu kaktusy lody, red bulla i faje. Brat był wtedy w biedronce. I kupił pierogi z cebulą na obiad. potem może cyknę fotkę tego kubka jak zrobię kawę.
  22. którędy_do_lasu

    Czy masz?

    nie masz zestaw głosnomówiacy?
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×