Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Ze mnie z przeszłości została głucha cisza... Sam sen jest kluczowy do regeneracji po takim trybie i takich stanach. Nie wiem nawet czy moje ego to przeżyło. Na trasie miałem dokładnie 3 razy zrycie z którym potem chodziłem 2-4 dni z koszmarami na jawie a przez oczy przewijały mi się najgorsze chwile z życia. Po tym już się nie czuje tak samo Wydaje mi się że to były elementy mojej tożsamości I niby czuję się podobnie ale czegoś fizycznie i duchowo mi po prostu brakuję
  3. tzn o utracie Młody kapi to raczej ja, ehh.
  4. @shadow_no odstawiałam wszystkie leki jakoś w lutym i lęki czy ataki paniki nie wróciły. Teraz w okresie jesiennym będę wchodzić na małą dawkę wenlafaksyny, ale to bardziej ostrożność mojej lekarki (okres jesienno-zimowy bywa dla mnie trudny) niż konieczność. Woli dmuchać na zimne. Znaczy się to nie jest tak, że nagle w ogóle nie odczuwam lęku, bo odczuwam, ale mnie bardzo rzadko lęki ograniczały w czymkolwiek. Ja raczej zawsze wychodziłam z założenia "bój się i rób" no i nawet jak się ten lęk sporadycznie pojawi to nie jest on nasilony na tyle, żebym przez niego chciała na stałe wracać do leków, bo radzę sobie bez nich. A co do benzo, moja lekarka u mnie trochę inaczej podchodzi. Ja brałam benzo ciągiem przez pół roku, dzień w dzień na początku leczenia u niej. Czy miałam problem z odstawieniem? Najmniejszego, po prostu pewnego dnia przestałam brać i nawet nie zauważyłam żeby mi czegoś brakowało czy żebym czuła się jakoś inaczej. Później był epizod, że brałam codziennie przez 3 miesiące już całkiem spore dawki alprazolamu (nawet 6mg dziennie) i też odstawiłam z dnia na dzień. Też bez problemu (a wtedy już się bałam że mogę odczuć odstawienie). Fakt, że moim zdaniem akurat za drugim razem było blisko otarcia się o uzależnienie, ale jak zaczęłam zauważać że chyba zaczyna się robić problem to się przyznałam lekarce i od razu "zakręciła kurek".
  5. Znam realia Polskiej wsi i wiem że praca na roli to bardzo ciężka praca. Do tego w małej skali słabo opłacalna. Prowadzenie gospodarstwa jest podobne do prowadzenia firmy - trzeba zarządzać finansami, spełniać normy itp. Podsumowując nie widzę siebie jako rolnika
  6. Nie wspominałem o nim, nie wiem też co przez to rozumiesz. Raczej się od niego oddalałem od któregoś momentu
  7. @Catriona a to w tym akurat się zgadzam bo sam jestem przeciwnikiem benzo. Mówiąc o tabletkach miałem na myśli konkretnie SSRI. Ataki podczas brania SSRI a bez nich wyglądają zdecydowanie inaczej i z tymi "bez" niestety nie jestem w stanie sobie poradzić
  8. Ok melodia zgadzamy sie na zmiany. bardziej inkoguto będzie to miłego dnia i smacznej kawusi chyba
  9. Może być. Albo szalone precle z pieprzem i ziemniakami
  10. A co powiesz na miłego dnia i smacznej kawusi może zgubimy stalkerów ze srafe . mozemy zmienić jak sie wstydzicie naszego pochodzenia
  11. Twój pogorszony stan po SSRI w końcu przejdzie i wyrówna się do tego zwykłego, jak przyjmowałaś nie długo. Zależy też ile brałaś samą sertralinę bo na samym początku leki SSRI się rozkręcają i mogą podbić depresję- to zwykle przechodzi do miesiąca. Jeżeli miałaś taki efekt po osiągnięciu działania terapeutycznego (średnio) po miesiącu i to po 2 lekach blokujących wychwyt zwrotny serotoniny SSRI, SNRI to faktycznie leki z tej grupy mogą ci szkodzic. Sulprid to neuroleptyk- to RRRaczej większy kaliber. Jeżeli na prawdę czujesz się aż tak fatalnie to powinien ci pomóc, o ile go tolerujesz. Ale masz jeszcze więcej lżejszych alternatyw, mniej siadających na zdrowie. Dokładnie opisz swoje zdanie lekarzowi.
  12. Yyyyyy. Chyba nie mam weny w tej chwili. Myślę, że oferta moderacji będzie aktualna dłużej niż jeden wieczór
  13. Dzisiaj
  14. @MlodyKapi mogę wiedzieć, kiedy utraciłeś ego? nie mam teraz czasu czytać całego wątku... zaraz muszę znowu uciekać
  15. no dziś jak dziś ale zrobiłem coś czego się trochę po sobie nie spodziewałem mianowicie poszedłem do szkoły - 3 semestry na opiekuna medycznego do tego kurs dla opiekunów faktycznych... troszkę to wymusiła sytuacja i potrzeba tej wiedzy ale hmm jednak jest to coś konstruktywnego a kilka miesięcy temu - doprawdy byłoby to ostatnie czego bym się po sobie spodziewał troszkę mam wrażenie że nie mam czasu na swoją chorobę w tym wszystkim acz leki uparcie biorę no i z psychologiem staram się mieć kontakt jednak
  16. O co chodzi w tym temacie? O polecajki?:D to dużo mam a ostatnio trafiłam na fajny roz w kremie z your kaya. Również z tej samej firmy dezodorant o naturalnym składzie (jak ktos używa bez alu to polecam).
  17. bei

    Spamowa wyspa

    Domyślam się, że niezamierzony.
  18. hodować krowy, kury, uprawiać ziemniaki, marchewki itd. wymieniać się z sąsiadami... na chińskich wsiach to normalne, kiedy jeden ma jajka, drugi warzywa i za drobne się wymieniają najlepiej to zebrać jak najwięcej kasy, żeby potem żyć niskim kosztem też bym chciała zamieszkać na wsi z dala od ludzi, najlepiej nieopodal lasu
  19. no pewnie! to jedna z technik manipulacji czy jak kto woli wywierania wpływu osobiście ich nie lubię stosować bo wolę kiedy decyzje ludzi są jednak ich aczkolwiek wiecie w życiu człowiek nawet nie lubiąc manipulacji jednak manipuluje to jest nieuniknione uświadomiła mi to swego czasu Żona zwracając uwagę na sposób w jaki manipuluję czyniąc to całkiem podświadomie zresztą ale Dryagan ma rację - zawsze kiedy manipulujemy świadomie kopiemy pod sobą samym dołek w który nie da się nie wpaść
  20. jemu to żadna by nie przeszkadzała ważne by miała cycki i otwór!
  21. https://youtu.be/KD2QEtiDqQY?si=FY4EaD7FvmI4aNW0
  22. dla mnie bardzo fajne osobiste hmm tym chyba lepiej
  23. Nawpuszczał w Was całe moje rodzinny i wsie pobliskie z różnymi odruchami i tyle z tych kalectw. Szczur ma fiksacje na moim punkcie i mi to pokazuje specjalnie co z Wami robił, myśli że to jest relic.
  24. No owszem pomaga z tym że wiesz... np. chat ma przewagę nad przeglądarką taką że szybko komasuje informacje które ma dostępne z tego korzystałem i to pomagało bo czułem się po prostu dobrze poinformowany W innej sytuacji wykorzystałem czata do kreacji nieżyjącej osoby po to by coś sobie przegadać dla mnie ważnego tyle że nie miał za zadanie udawać nieboszczyka a go na ile to możliwe zastąpić w tej rozmowie nie udając że nie jest czatem przy tym wyszło nieźle Ogólnie to ma to swoje ograniczenia takie jak piszesz i żywego człowieka nie zastąpi Tak naprawdę jedynie my możemy tworzyć treści - modele językowe bazują na naszej twórczości i są od niej ściśle zależne owszem mogą to co stworzymy przerobić ale same jednak nie tworzą
  25. A na jaka? 5 to niech pieprz zadecyduje bo jej nick jest w tytule @Pieprz w moździerzu
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×