Cała aktywność

Ciesz się ze masz kolegów. To im powiedz że oni będą łysi albo z zakolami a wciaz dwudziestoletni Ty będziesz wtedy rwał najlepsze dupy ide o zakład zamkną się na amen

Czyli można uznać że żadnej terapii nie przeszłaś bo półroczna terapia to jest tyle co nic.

Nie wiem, ale daj znać czy pomogło na pewno jest tak jak napisał kolega wyżej, SNRI w zależności od dawki zaczyna działać na noradrenalinę. Poniżej pewnego progu działa tylko serotonina. W przypadku duloksetyny ten prób jest niżej, szybciej.

Co najważniejsze czy moje problemy psychiczne wynikają z tego, że ja nie miałam jakichś dóbr materialnych jako dziecko? Tak naprawdę miałam wszystko czego potrzebowałam, ponad to niż inne dzieci, bo mogłam rozwijać się artystycznie w szkołach, byłam zdolna, miałam wiele sukcesów w tym zakresie, a miłości matczynej, szczerej nigdy nie miałam. Nie widziałam też już jako dziecko zbyt wielkiej prawdy, że ja w jakimś porządnym kraju żyję, równym i sprawiedliwym. Choć zapewne więcej wartości szczerych, patriotycznych widziałam. No, ale jeśli on rozwój sam hamuje i myśli i liczy tylko na to by mu poddani, głupcy rodzili dla Niego, to mi przykro. Ja swoją armię i tak stworzę, albo to jedno dziecko wychowam tak by świat relica, tradycji polskich, finskich, tureckich czy japońskich rozumiało i cały świat kochało.

sporo. Ale to po tylko tym leku, czy może po różnych antydepresantach?

Można mieć, ale nie trzeba. No ludzie jakąś wypłatę sobie zarobią i żyją też bez odkładania nie wiadomo ile. Ja właściwie jestem takim typem, który i tak sobie pieniądze zbiera, ale ja mam luźne myślenie, nie rzeżywam że trzeba zaraz domy stawiać, samochód mieć koniecznie i w ogóle. Ja wprawdzie gdy się urodziłam, Ojciec dom budował, ale nie miałam samochodu, mieszkałam na wsi i jakoś żyłam, tyle co dojść do kościoła w dzieciństwie, do jakiejś przychodni w razie choroby czy na zakupy do miasta autobusem dojechać. Zresztą u mnie to było 15, 20 min drogi. Zanim dom się wybudował, żyłam bez łazienki w domu z pokojem i kuchnią i jakoś przeżyłam, uczyłam się, rozwijała zainteresowania, to wszystko jest zależne od tego jak się dzieci kieruje, czego uczy. Nie muszą mieć zaraz wszystkiego, ja też komputer dostałam dopiero na komunie teraz czy jest normalne by 3 latek miał komputer? Nie mówię telefon, bo domowe telefony już nie każdy ma, w ogóle praktycznie nie istnieją, jak rodzice dziecka mają komputer to wiadomo, że mu pokażą we wczesnym wieku nawet, też jeżdżąc do wujka studenta tam mi studenci pokazywali jak się komputerem obsługiwać, ale taki Szczur jest przesady. Zaraz może wille z basenem z robotami w środku trzeba mieć by dziecko mieć, by taki niemowlak miał rozwój dobre warunki a mnie śmieciami będzie hartował czy innych. Tak samo jest z dziećmi zbyt wielkie rozpieszczanie ich też nie jest dobre. Gada i gada, wkurza mnie tym gadanie, jakbym ja życia nie znała. Jakbym nigdy z braku czegoś nie cierpiała, to jest normalne, każdy bez względu na to ile ma pieniędzy to przeszedł, On nie rozumie. Wymyśla powody przeróżne i każdy argument jest zły. Jaki sens jest zniechęcać 30 latkę do dzieci, to kiedy w wieku 40 lat dobrze? Skoro mi nawet w rodzinie jęczą,męczą już od lat o dzieci to chyba wiadomo, że ja wiem jak się dziećmi zająć i czego On chce ode mnie, po co zamęt robi?

Pogadałem z Iwką powiedziała mi że temat jej pracy to "Dyskryminacja płci w kulturze zachodu -ewolucja czy rewolucja" hmm ewolucja to nie jest ale czy jest to rewolucja? rewolucje mają tak że zostawiają miliony bezsensownych ofiar... 262 ofiary to liczba nieistotna w tym kontekście

Niby tak, ale wiesz jeszcze jak jestem samemu, to pół biedy, ale jak np z kolegami to już potem jest fajny temat do żartów. Muszę przecierpieć ten okres jakoś wmawiać sobie że będzie tylko lepiej. Może unikać tego typu sytuacji jak np kupowanie alkoholu czy coś, bo jeżeli jestem przewrażliwiony to bez sensu się samemu nakręcać.

No ale to im powinno być glupio że się nie umieją zachować, a nie tobie.

Całkiem możliwe bo wenla powyżej 150mg zaczyna działać bardziej na noradrenalinę, co powinno aktywizować. Ja jestem obecnie na 225 i nie mam z tym problemu

@mienta, bardzo Ci dziękuję za wyrazy współczucia Mi matura poszła średnio, tak na ocenę 3 lub 3+ Grałeś/aś kiedyś w rzutki?

Kości

Bogacz

Hit Ćwiczenia na siłowni?

Szarlotka Wuzetka czy ptyś?

Etap

Nie Oglądasz jutro mecz polskich siatkarzy z Brazylią?

Nie Byłeś/aś kiedyś na strzelnicy?

Mam Masz sokowirówkę?

przykro mi, musi Ci być ciężko bardzo dobrze a Tobie?

Raczej już nie Masz Nutellę?

Pierwsza trwała około pól roku, behawioralno poznawcza czy jakoś tak, drugie podejście było 3 lata później i wtedy zdecydowanie krócej bo trafiłam na dość mało sympatycznego terapeutę i mówiąc krótko, zraziłam się wtedy... Ale muszę spróbować znowu, do trzech razy sztuka?

rentgen

Paralizator Wyciek paliwa czy oleju?

fortuna