Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Verinia

    Lekooporność

    biore lamo i kwetiapine. lit nie dzialal w pelni..
  3. Uwierz, że przy tej chorobie ludzie potrafią wydawać znacznie więcej, ot tak. I znaczy się no same te perfumy mniej więcej tyle kosztują (no idzie dostać za 500), ale no nie o ich cenę tu akurat chodzi. Pamiętam przypadek ze studiów: człowiek chorował na CHAD, był w szpitalu, poszedł na zwykłą weekendową przepustkę. Wrócił po weekendzie chwaląc się, że kupił ciągnik jakiś super-hiper wypasiony (no rzecz za kilkadziesiąt tysięcy zł). No ok, ale po co człowiekowi mieszkającemu w bloku, w mieście, nie posiadającemu gospodarstwa ani żadnej ziemi ciągnik?! Mało tego, zdążył wziąć na niego kredyt. Tam z tego co pamiętam udało się ten zakup i kredyt jakoś odkręcić przynajmniej w dużej mierze. Ale no to jest właśnie faza hipomanii/manii w CHAD. Zero logiki i kontroli nad wydatkami, wręcz branie kredytów żeby sobie kupić nawet najbardziej absurdalną rzecz.
  4. Nie mam autorytetów, przynajmniej świadomie. Podświadomie każdy się czymś albo kimś kieruje. Ludzie są po prostu omylni i słabi. Posiadanie autorytetów kojarzy mi się z, intelektualnym lenistwem, pójściem na skróty. Co nie znaczy, że nie posiada się wartości, którymi się kieruje. Swoją już tu wielokrotnie wymieniałem: Prawda. Są osoby, które jakoś tam podziwiam czy podziwiałem. Np. Sophie Sholl. Ale ogólnie każda osoba, która poświęca się dla Prawdy. Tak samo jest milionami bezimiennych, którzy pomagają słabszym i cierpiącym- czy to wszelacy aktywiści czy wolontariusze Są osoby, których wypowiedzi zawsze biorę poważnie, np niektórych wykładowców z UW. Filozofowie, którzy wnieśli wiele pozytywnych wartości, jak Karol Marks, Frege, Russell, Kripke, Chalmers - który uratował mnie przed całkowitym odrzuceniem i dewaluacją emocji. Ciekawa jest też postać Wittgensteina. Z matematyków największą estymą darzę Kurta Godela, za twierdzenie o niezupełności dowolnegl systemy dedukcyjnego zawierającego standardową arytmetykę. Henri Lebesgue, który zaimponował mi teorią miary i uogólnieniem pojęcia całki Riemanna. Leonhard Euler za twierdzenia mechaniki brył sztywnych, bez niego bym nie stworzył swojego silnika fizyki xd W sumie trochę zszedłem z tematu, bo w mógłbym teraz zacząć wymieniać nazwiska np ulubionych kompozytorów itp. Ale chyba nie o to jednak chodziło xd
  5. Łeb na pniak, ubić i na zupę, nie ma innego wyjścia. https://centrumrespo.pl/przepisy/lekka-zupa-gulaszowa-z-indyka/ Będę tego bardziej pilnował (przenoszenia dyskusji do indycznika, nie zupy). Tylko już na mnie dziś nie krzyczcie
  6. MicMic

    Nasze sny

    Seks z jedną z forumowiczek. Ale nie tą! Mózg płata dziwne figle.
  7. Stabilizatory Ci nie pmagaja, lit, lamotrygina czy inne takie?
  8. Verinia

    Co teraz pijemy

    Wypiłam gorzką kawę i red bulla zero cukru xD A teraz kibelek woła.
  9. którędy_do_lasu

    zadajesz pytanie

    chyba najbardziej biologię.:) planujesz niedługo jakiś wyjazd?
  10. Verinia

    czego aktualnie słuchasz?

    leci składanka, teraz weeknd
  11. No i nie mogę iść siku zrobić, bo kot sobie słodko na mnie śpi. co robić ...
  12. Verinia

    zadajesz pytanie

    O to super, że widzisz w sobie piękno Polski. A Ty?
  13. noi git, dzięki za wypowiedź szukam jeszcze nowych inspiracji, np z seriali to Dr House, Effy ze skins, Zendaya która grała Rue w Euphorii... Cały serial Euphoria ogólnie polecam. NIetzche, schopenhauer z filozofów.
  14. Dzisiaj
  15. no wlasnie zdziwilo mnie to, że prawie nikt tu nie pisze o żadnych ludziach, których podziwiali bądź podziwiają za coś, albo za osiągnięcia, albo coś innego. Cokolwiek. A tu cisza.
  16. @Verinia Patrząc na to, w jakim kierunku poszła ta dyskusja, nasuwa mi się dość smutna refleksja. O autorytetach właściwie nikt nie chce mówić. Być może żyjemy w czasie, w którym autorytety po prostu zanikły albo są na tyle przypadkowe, że trudno się do nich przyznać bez zakłopotania. A jeśli nie mamy autorytetów, jeśli nie ma się na kim sensownie wzorować, to świat zaczyna wyglądać dokładnie tak, jak dziś.
  17. którędy_do_lasu

    zadajesz pytanie

    Bardzo lubię, choc oczywiście obiektywnie czasy 'świetności' dawno mam za sobą.. Jaki przedmiot najbardziej lubiłaś/eś w szkole?
  18. Verinia

    Lekooporność

    Ja generalnie nie mam lekooporności, jednak ciężko mnie ustabilizować. Natomiast szybko można zgasić np. u mnie ogień manii lub psychozy. Gorzej z depresyjnymi fazami. Tutaj trudno wstrzelić w lek, który mnie wyciągnie z dołka, a nie spowoduje jednocześnie manii. I tak się tułam. Tu w hpipomanii, za chwilę wchodzi większa górka, potem spadam w dół, i przeżywam ból życia. I tak w kółko, i ciągle.
  19. Verinia

    Dzisiaj czuje się...

    yup! w końcu śnieżyk. Można cykać foty, lepić bałwany i rzucać się snieżkami. A na końcu siąść przy kominku z dobrą lekturą i ziółkami.
  20. 8/10 I wreszcie troche sniegu napadało.:)
  21. na razie nic, może wynajdą jakieś swoje inspiracje w końcu...ech To może powiedzcie co lubicie w ludziach? Jakich ludzi lubicie, z jakimi czujecie tzw. flow? Może są tacy ludzie, którzy do Was bardziej przemawiają niż inni? Ja zdecydowanie lubię artystyczne dusze, nie znoszę sztywniaków i takich zbytnio kulturalnych, przestrzagającymi wszelakie zasady. Lubię ludzi, którzy czymś wyróżniają i mają bogate i zwariowane wnętrze. Wrażliwców, którzy kochają piękno. Piękne książki, piękną muzykę itd. Takich, którzy są trochę podobni do mnie, ale równocześnie zupełnie inni.
  22. No widzisz jak to trzeba czytać. Od siebie dodam, że tauryna naprawdę działa. l-teanina, i podobne do tego.
  23. Hmmm, wchodzę na temat o autorytetach i co widzę? Rozmowa o hipoglikemii. Nic o autorytetach. @Doktor Indor mam wrażenie, że wszędzie, gdzie się pojawisz - robisz spam i innych do tego nakłaniasz i co z tym mam zrobić?
  24. Verinia

    Narysuj to

    Następne to Film.
  25. Nie polecam miłorzębu. W ogóle nie poprawia pamięci, ma interakcje z lekami i ma działanie pokrwotoczne.
  26. Verinia

    Siwe włosy

    Nooo... ciekawe co piszesz. Też tak na początku pomyślałam, że ta kobieta może mieć głębsze problemy niż tylko wygląd. Wielu ludzi czuje się dobrze ze sobą, nawet jeśli nie wyglądają najcudowniej. A takie kompleksy jakie ma jego matka są bardzo niezdrowe. Tak sądzę, że mogę się z Tobą z tym zgodzić. Bo siwe można zafarbować, tylko trzeba się trochę postarać o dobrego fryzjera i farbę. I co? Jego matka nie potrafi znaleźć farby lub fryzjera? Faceci się na tym mniej zwykle znają, a ten chłopak, z tego co widzę, ją w wielu rzeczach musi wyręczać. OK, rozumiem. To jego matka. Ale ten chłopak, bardzo młody wreszcie, tak jak mówisz, powinien zadbać o SWOJE życie. Sama mieszkam z rodzicami, tzn na ten moment jakby chcę, bo zbieram na wykończenie mieszkania ( to tak za dwa lata powstanie blok, może szybciej). Ale oni nie oczekują, że będę coś za nich robić. Są samodzielni, odpowiedzialni, i wychowali mnie tak dobrze jak mogli. Teraz są o wiele mądrzejsi, mój brat był trochę w innych czasach wychowywany, więc inne dzieciństwo mieliśmy. Bo to ja najwięcej spędzałam z nim czasu, gdy był mały. Po prostu uwielbiałam sie z nim bawić, dopóki nie zaczął grać w gry xd i dopóki ja nie poznałam smaku różnych komunikatorów Ale spoko, nie o tym. Oczywiście muszę wtrącić o swoich doświadczeniach, tak już mam. I robi się chaos w mojej wypowiedzi. Sorka. Chcę jedynie nakreślić, że jego mama powinna zadbać o swoją psychikę. Oczywiście nie wiem, co się tam u niego dzieje, ale jest to nieco podejrzane.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×