-
Postów
1 052 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez El Chupacabra
-
Zwazywszy na to chce sie zapytac w ktorym miejscu robie offtop ? Chciales gadac o prawie to gadamy. Przepisy drogowe to tez prawo. Chciales przepisy, to podalem. w ktorym miejscu ? Poza tym jakbys tamten watek doczytala, to zauwazylabys, ze tam tez nie wolno bylo gadac o przepisach... m. in. dlatego zostal zalozony ten watek. Moje gratulacje moderatorko. Problem w tym, ze nie pisze swojej opinii - w przeciwienstwie do Ciebie - tylko odnosze sie do konkretnych przepisow i podaje ich zrodla. Nie pisze o tym co chcialbym, tylko jak jest. Gdzie tutaj widzisz offtop ? Dyskusja przerasta ?
-
Ehhh dalej nic nie dociera, chyba czas odpuscic. Zastanawiam sie czy w ogole przeczytales cos z tego co napisalem. Jest grupa ludzi, ktorzy jak sie sami nie sparza, to nic nie zrozumieja :)
-
witamy u swirow :)
-
Ja nie mam zdania. Nie korzystalem nigdy, chcialem, ale nie skorzystalem.
-
Ja gole wlosy pod pachami ze wzgledow higienicznych :)
-
mocne :)
-
Wjechaliscie mi na ambicje :) http://www.emcdda.europa.eu/.../att_42896_PL_summary-si-1_2007-pl.pdf http://www.emcdda.europa.eu/.../att_90966_PL_TDAD09002PLC.pdf brak norm = brak dopuszczalnych dawek = kazda dawka jest niedopuszczalna DLA KIEROWCY czyli jednak nie jest to tylko moja interpretacja - bardziej szczegolowych przepisow niz ten co podalem nie ma :) a najwiecej jest tutaj: http://adrianolek.com/naukajazdy/alkohol_leki_narkotyki.htm Z tego rozumiem, ze biegly moze orzec tylko czy jazda po benzo jest przestepstwem czy wykroczeniem. Uwazam, ze obronilem swoja racje, podałem tłusta czcionka konkretne przepisy :)
-
Adwentystka, nie zwalaj na nas, to hipochondria :)
-
namiestnik, wlasnie ignorancja przepisow, dalem Ci na tacy wszystko co trzeba, a Ty dalej swoje... widze, ze nie przekonam Cie i trace tylko energie :)
-
moj Tata mawial "najwazniejsze w seksie od tylu to... byc z tylu" - uwazam, ze trafne :)
-
demagogia
-
Normalna akatyzje mialem, a nie to co opisujesz.
-
Ja tez czulem dobre dzialanie Requip na poczatku - przez pierwsze 2 tygodnie. Akatyzja pojawila sie pozniej. Jest wiec odwrotnie jak mowisz. Biore od pol roku Requip 0,25. Na poczatku polowka rano i polowka wieczorem. Teraz biore 1/4 rano i polowke wieczorem, zeby zmniejszyc akatyzje.
-
Zazdraszczam :) Mnie do poglebionej na razie nie chca dopuscic, postawili mi zaporowe warunki: - wyprowadzic sie z domu (z dala od mojej matki...) - zmienic prace (na spokojniejsza) - rzucic fajki - ustabilizowac lekarstwa Wszystko da rade, ale potrzebuje na to troche czasu. Na razie zmierzam w tym kierunku :)
-
Alkoholizm rodzica - jak na was wplynal ?
El Chupacabra odpowiedział(a) na El Chupacabra temat w DDA/DDD
i tak i nie Zgadzam sie ze do 13-14 roku zycia czlowiek ma juz uksztaltowany szkielet konstrukcji psychicznej. Starsze dzieci jest przez to trudniej skrzywdzic, ale mozna. Urazy zadane do 14-tego roku zycia sa glebsze, bardziej bola. W praktyce znam jednak ludzi, ktorych dotknelo picie rodzicow nawet po 17 roku zycia i uwazaja sie za DDA - ja im wierze. Osobiscie uwazam, ze taka granica jest 18 lat. Powyzej tego progu jest sie wspoluzaleznionym, a nie DDA. -
Miko, ja dostaje akatyzji po requip - jak to wytlumaczysz ?
-
tez tak uwazam
-
...a Tu nastepuje Twoja ignorancja.
-
uzaleznienie jest cierpieniem
-
Polecem "Trzy stygmanty Palmera Eldrichta" P. K. Dick (science fiction)
-
Temat jest dla mnie krepujacy - jestem bardzo niesmialy. Zszedlem dzisiaj do piwnicy zobaczyc jak sprawuja sie moje niewolnice. Jak tylko zamknalem drzwi rzucily sie na mnie namietnie i wykorzystaly mnie wielokrotnie - do ostatniej kropelki. Nie wiem jak sie uwolnily, musialy przegryzc lancuchy na szyjach. Nie chca mnie wypuscic - nic nie pomaga tlumaczenie, ze musze cos jesc, zeby miec sily na kolejna orgie... to jak rzucanie grochem o sciane. Teraz siedze skulony w kacie, sluchajac: http://www.youtube.com/watch?v=ZvxLRwZEx1c i placze jakies rady ?
-
Przez wiele lat leczylem sie pod katem nerwicy lekowej, az pewien psychiatra (o dziwo nie psychoterapeuta) pokierowal mnie do osrodka leczenie uzaleznien i wspoluzaleznien na terapie pod katem DDA. Dokladnie to wygladalo tak, ze polozyl mi recepte i powiedzial, ze to 1/3 roboty. Obok polozyl adres i telefon oraz powiedzial, ze to 2/3 roboty i mam tam isc. Okazalo sie, ze to jest to. Bingo ! Terapia dla DDA (w ramah NFZ) byla w moim przypadku o wiele skuteczniejsza niz wieloletnia terapia z prywatnym psychoterapeuta za kupe siana. Szczerze polecam :)
-
a Ty co dostaniesz ?
-
Nie tyle sprawdzac, co mozesz z nim omawiac swoje spostrzezenia, co wazniejsze przezycia, szukac prawidlowosci etc. To jest dobre zwlaszcza na poczatku. Potem jak juz nauczysz sie jak z tego korzystac, to bedziesz mogla prowadzic dzienniczek sama dla siebie. proste :)
-
circ ? Bozysz Ty moj... co ona jeszcze wymysli