-
Postów
1 052 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez El Chupacabra
-
Dla przypomnienia, tytuł wątku brzmi "Przyjmowanie lekow a prawo" nie rozumiem Twojej niecheci do przepisow Są, wykazalem to.
-
Czulem sie bardzo przyjemnie otumaniony, uspokojony, senny :) Z tego co wiem to standardowy efekt, czyli zareagowalem na lekarstwo tak jak znaczna wiekszosc ludzi. Bralem tez benzo przez pare miesiecy, wiec nie byl to jednarozowy stan. Uwazam, ze daje mi to prawo do wyciagania pewnych wnioskow na temat tych lekow - prosze mi go nie odbierac. Zaraz zaraz, jako jedyny w calym tym watku podalem konkretny przepis :) Nie pisze wiec o tym co mi sie wydaje, tylko o tym co faktycznie jest. Zle sie czules po neuroleptykach ? To bardzo dobrze, ze po nich nie prowadziles :) [Dodane po edycji:] Tak mam - przepis, ktory podalem. O dawkach tam nic nie ma, przyjmuje wiec, ze w ogole nie mozna po nich jezdzic :) Wierze jednak, ze jakby dobrze poszukac to i dawki by sie gdzies znalazly.
-
Jesli efedryna, czyli analog amfetaminy, to nie mozna po niej prowadzic. watpie Nie zgadzam sie z tym podsumowaniem - nie ma znaczenia czy to sa dawki lecznicze i czy przepisane przez lekarza - jest grupa lekarstw/substancji, po ktorych W OGOLE nie mozna zgodnie z prawem prowadzic. [Dodane po edycji:] zawsze krecil mnie totalitaryzm
-
ok, jest to trudne, ale da sie :) Moge mowic za siebie - duzo teraz jezdze (50 tys km rocznie) i biore SSRI i TLPD. W ten sposob ograniczylem czestotliwosc atakow paniki albo mam je pod kontrola - na tyle, ze nie boje sie wypadku. Mi to pomaga. Sposob dla siebie musisz znalesc sam. Benzo nie sa zadnym rozwiazaniem. ok, ale w dalszym ciagu nie wiem nic o tym Sudafedzie - nie chce sie wiec na ten temat madrzyc :) Jest roznica pomiedzy zdrowym ryzykiem a ryzykanctwem. Ktos kto jezdzi po alkoholu, na benzo lub na dragach az sie prosi o jakies nieszczescie. W moim odczuciu jest to nieodpowiedzialne. Nie, dyskutuje z Toba :) [Dodane po edycji:] Tak, Paroxetyna moze w poczatkowych tygodniach brania oszalamiac i rowniez nie powinno sie wtedy prowadzic. Nie jest to jednak niezgodne z prawem. [Dodane po edycji:] ja tez Dla mnie nic, jednak napisales ze substancja zakazana - jesli jest lekiem - moze byc zazywana na luzie przez kierowcow, wiec dalem ten przyklad. Jesli jest tak jak mowisz, to moi dziadkowie moga prowadzic po lampce wina/koniaku :) Lampka wina to nie duzo - a juz masz przekroczona norme. To jak, wolno moim dziadkom tak jezdzic, czy nie ? nie widze istotnej roznicy hehe
-
Zaraz zaraz, nie odwracaj kota ogonem - pisales, ze jesli substancja zakazana jest lekarstwem, to mozna prowadzic. W tym przypadku jest lekarstwem - kieliszek wina na serce - wiec jak ? niby jaka ? Dokladnie, stawiam pomiedzy nimi znak rownosci. Jak ktos spowoduje wypadek, w ktorym bede poszkodowany, to bedzie mi wisialo czy jest narkomanem czy sie leczy. W obydwu przypadkach w ogole nie powinien prowadzic. no wlasnie... o czym ten przyklad ma niby swiadczyc ? jak to sie ma do tematu ? Zgodnie z litera prawa - schody prywatnego budynku nie musza byc miejscem publicznym, wiec w tym przypadku scisle trzymanie sie przepisow podzialalo na jego korzysc. Za kolkiem w obydwu przypadkach jest narkotykiem. dokladnie
-
Wykazalem tylko, ze alkohol to alkohol - nie wazne pod jaka postacia. Gwarantuje Ci, ze jesli przekroczysz norme to ani drogowka, ani sad tego nie kupi. Jesli praca wymaga to co ? Mozna nawalonym prowadzic ? Kofeina nie jest analogiem amfetaminy - sprawdzilem - wiec nie rozumiem. W prawie nie chodzi o to co jest logiczne, tylko o to co jest w ustawie. W przytoczonym przeze mnie przepisie nie ma nic o kofeinie - nie jest wiec zabroniona. No chyba, ze znasz jakis inny przepis ? Nic nie wiem o zadnym Sudafedzie, wiec sie nie wypowiadam. Pisze o alkoholu, narkotykach i benzodiazepinach. Proponuje, zebysmy sie tego trzymali - bo inaczej tracimy grunt w dyskusji. Ja bym swoim prawem jazdy tak nie ryzykowal. Tak, czesto prawo nie jest logiczne - nie rozmawiajmy jednak o tym. Temat watku brzmi "Przyjmowanie lekow a prawo", opisujmy wiec stan faktyczny.
-
Drogowka robi Ci dwa pomiary alkomatem, zeby sprawdzic czy i w jakim tempie wzrasta/spada poziom alkoholu. Mozesz sie nei zgodzic na takie badanie. Nastepnie jedziesz na pobranie krwi, gdzie na wyniku uwzgledniony jest czas potrzebny na dojazd do szpitala. W ten sposob wiedza dokladnie ile miales alkoholu w chwili zatrzymania przez drogowke. Mojemu dziadkowi lekarz kazal pic codziennie kieliszek koniaku, mojej babci kieliszek wina (na serce). Uwazasz, ze dla drogowki/sadu mialoby to jakiekolwiek znaczenie ? :) Jak wsiadasz za kolko to automatycznie taki lek staje sie narkotykiem - przynajmniej wg prawa. Prosilem Cie tez, zebys poparl to jakims konkretnym przepisem - rozumiem, ze go nie masz ? Skad wiec czerpiesz swoja wiedze - z magla ? Prawo nie zawsze jest logiczne, prawo jest prawo i trzeba je przestrzegac. Twoja logika nijak sie ma do przepisow. Nieznajomosc prawa szkodzi - nie slyszales ?
-
Masz jakies konkretny przepis na to, czy uslyszales w maglu ? Morfina jest opiatem, po ktorym w zadnym wypadku nie mozna prowadzic samochodu. Ostatnio mam kaszel - lekarz przepisal mi syrop na bazie alkoholu. Myslisz, ze drogowka to kupi ? :)
-
Czy mozesz mi pokazac w ktorym miejscu jest tu cos o kofeinie ? he ?
-
Coz za dramatyzm ! :) Z przytoczonego przez Ciebie przykladu wynika, ze powiniennes jeszcze dostac medal za jazde nawalonym benzodiazepinami Kto wie ile przedszkolakow-sierotek uratowales na przystankach w ten sposob. Jestes gnebionym przez prawo bohaterem !
-
Requip fajnie zadzialal jedynie na poczatku - przez pierwsze 2 tygodnie. Potem musialem zredukowac dawke, bo lapalem akatyzje. Teraz jestem na takiej mikrodawce, ze efektu prawie nie ma. Szkoda, bo wiazalem nadzieje z tym lekiem.
-
Jak dla mnie tresc przepisu jest bardzo jasna i nie ma tam nic o kofeinie.
-
Grupa wsparcia - chcę krzyczeć!!
El Chupacabra odpowiedział(a) na aleksandraaniela temat w Medycyna niekonwencjonalna
jak to jak ? drzesz sie i tyle :) -
Moje problemy z kobieta...
El Chupacabra odpowiedział(a) na rapidsebuja temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Skandal ! Trzymaj sie jakos chlopie -
za darmo to juz nawet wp.....l nie daja :)
-
DDRR = DDD
-
Grupa wsparcia - chcę krzyczeć!!
El Chupacabra odpowiedział(a) na aleksandraaniela temat w Medycyna niekonwencjonalna
Terapia krzykiem jest super ! Mi kiedys psychoterapeuta kazal w ten sposob wyladowac moja zlosc. W nocy jechalem autem na jakies zadupie (najczesciej srodek lasu) i darlem sie na maxa :) Pomagalo. -
grek411, kazalas mezowi sie wyniesc, to sie wyniosl - ocb
-
Nie zebym cos od niej chcial
-
Krwiopij, :* DDA - Dorosle Dzieci Alkoholikow DDD - Dorosle Dzieci Dysfunkcji (po rozwodach, chorobach psychicznych rodzicow, przemocy w rodzinie etc) Ze wzgledu na podobne problemy z jakimi borykaja sie obydwie grupy, ujmuje sie ich problemy zwykle razem. Wszystkie znane mi grupy wsparcia sa jednoczesnie dla DDA i DDD, program ten sam.
-
Postuluje stworzenie takiego dzialu. Grupa dotknietych tym syndromem jest na tyle liczna, ze warto by wyciagnac ten problem z "Pozostalych zaburzen" i stworzyc osobne miejsce na forum. Kto popiera ? :)
-
ototo !
-
A->+12 ° 59` 3``<-O, Glupio zrobiles z wzieciem tej paczki fajek, rozumiem ze mogles nie dac w ryj z powodu np. przewagi liczebnej i fizycznej agresora, ale warto byloby chociaz dosadnie powiedziec co o tym myslisz. Ta paczka fajek zrobili z Ciebie taka... szmate :/ no offence
-
To niestety prawda. Inaczej sie sprawa ma gdy dojdzie do wypadku i hospitalizacji - w szpitalu prawie na pewno to zbadaja.
-
Depresja - rozkojarzenie,brak koncentracji
El Chupacabra odpowiedział(a) na temat w Medycyna niekonwencjonalna
troteron, Omega-3