Skocz do zawartości
Nerwica.com

rapidsebuja

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia rapidsebuja

  1. Witam. postaram sie krotko opisac moj problem. mam 28 lat moja kobieta ma 24 mamy roczna coreczke i nie jestesmy jeszcze "chajtnieci". jestesmy razem 6 lat. na poczatku po okolo 3 miesiacach zaszlo nieporozumienie - uslyszala od kogos ze sie chwale ze sie spotykam i robie jeszcze wiecej z moja kolezanka. Byla konfrontacja czyli : 5-7 znajomych ktorzy twierdzili to samo , ja ,ona i ta kolezanka. ja probowalem zaprzeczac temu co mowili ale sila zeczy nie miealem "przebicia..." , byla awantora ale jednak zostalismy razem. podczas jednej z imprez bylem bardzo pijany i z jej kuzynka weszlismy na temat sexu we troje (ona w tedy mi mowila ze chciala by sprobowac tego ale nie gadala z kim by to niby mialo byc ale miala na mysli jakas dziewczyne) jak zawsze prawda wyszla na jaw dowiedziala sie o tym szybko no i znow byl konflikt. nie pomoglo tlumaczenie ze ona sama mowila ze by chciala sprobowac.... przemyslalem to wszystko , wyciaglem wnioski i wzialem sie za siebie. od tamtego momentu ciezko pracowalem na zaufanie. no i po jakims czasie niby sie udalo (ale nie na 100%) wyjechalismy do niemiec , zerwalem kontakt ze wszystkimi znajomymi , pomyslalem zaczniemy nowe zycie. no i nawet bylo ok... ale byla baaardzo zadrosna o mnie. pare razy podejzewala mnie ze cos znowu kombinuje ale jej przechodzilo. czasami sie wadzimy jak kazda para. na sex nie nazekalem bylo wszystko ok. do czasu....... od okolo 2 lat cos sie popier... sex byl coraz zadziej, zaczela mnie jakos zle rozumiec.. np. ja mowie ze to biale a ona ze te czarne jej nie pasuje..... aha zapomnialem dodac ze jest baaaardzo leniwa non stop sie zle czuje, wszystko odklada na ostatnia minute, wszedzie sie spozniamy przez jej zaraz... ma problemy z nadwaga i cos z hormonami. probowalem z tym walczyc i probowalem jej pomoc to zwyciezyc ale niestety bez skutku... na dodatek zawsze na koniec wszystko odwracalo sie na moja niekorzysc... przestalem z nia rozmawiac roznych zeczach z obawy ze po 2 minutach rozmowy na obojetnie jaki temat dojdzie znow do klotni... zaczela sie do mnie zle odnosic. kiedy sie chcialem przytulic to byla jak kolek.. podczas ciazy bylo wszystko ok. 2 miesiace temu zauwazylem ze podczas mojej nieobecnosci pisze potajemnie z chlopakami na pewnym portalu. pisze z nimi o sexie fantazjuje..... na portalu jest zdjecie glowne to ona z dzieckiem dodatkowe zdjecia.. jestem tam ja i podpisane kochany. zmienila swuj status z zareczona na tajemnica. wkurzylem sie i zablokowalem portal... ona sie domysla ze ja to zablokowalem ale chyba nie wie ze zobaczylem co pisze z innymi chlopakami i dziewczynami... mowila ze chce przerwy, ze nazekam caly czas, ze ona potrzebuje kogos co jej da energie a ja niby nie umiem (nie zebym sie nie staral na wszystkie sposoby) nie chce sie za bardzo zajmowac dzieckiem obiadu nie ma jak przyjde z pracy , musze sie o wszystko prosic a ona na mnie z ry..jem ze jej marudze i ze zawsze to samo..... nie wiem co mam zrobic brak mi juz pomyslow kocham ja bardzo i zrobilbym wszystko zeby sytuacja sie zmienila na dobre ale mysle ze ona wie o tym ze ja na wszystko przymkne w koncu oko ze wzgledu na tamte czasy no i ze ja kocham i ona to wykozystuje. prosze o pomoc bo niszczy mi to wszystko nerwy i zdrowie...
×