-
Postów
436 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez carola
-
Tomcio Nerwica, już nie Wrony się zamkły
-
Już po 23, a dzienne wrony nadal czynne?
-
Lilith, a może lepiej dziurkę od klucza namalować?
-
Lilith, różowe modlichy w miejscach intymnych... Padłam, nie wiem kiedy powstanę
-
Królik mi się stresuje narastającym hałasem za oknem
-
halenore, też tak myślałam... cztery godziny temu W chwili obecnej zmieniam zdanie
-
Saiga, heh, chyba mnie to zdarzenie ominęło *Wiola*, mój nick podobnie - zmień "C" na "K" i masz zdrobnienie
-
Saiga, a cóż to AMFCe?
-
*Wiola*, odezwę się niebawem w tej kwestii :) Mam już dość tego przedmaturalnego tyrania -_- A jeszcze na studniówkę nie ma z kim :/
-
Strach przed wejściem w nowy rok i zaczęciem "od nowa"
carola odpowiedział(a) na carola temat w Nerwica lękowa
Rafka, jestem z Tobą :) Wiara w siebie mi wraca jak przeczytałam to co napisałaś - fajnie że ktoś jeszcze próbuje :) -
*Wiola*, chętnie, jeśli tylko znajdę chwilkę Na 100% będę pewna czy i jak pod koniec tygodnia - jak mnie ścisną w szkole, to będzie klapa -_- luk_dig, jesteś z branży? Boże, jak ja bym chciała znać takie kobiety jak te twoje znajome z byłej pracy
-
Strach przed wejściem w nowy rok i zaczęciem "od nowa"
carola odpowiedział(a) na carola temat w Nerwica lękowa
Rafka, żeby to tak łatwo przychodziło... Człowiek ma tendecję do trzymania się kurczowo rzeczy znanych, nawet jeśli nie do końca czynią go szczęśliwymi... -
Tomcio Nerwica, to chyba emigruję do Gdańska Chociaż... W moim mieście dużo jest firm webdesignerskich, może w którejś się zaczepię. Jeszcze miesiąc i złożę to swoje portfolio Bo projektować grafikę i strony naprawdę lubię i umiem - fajnie byłoby się w tym realizować
-
Tomcio Nerwica, matura w tym roku? Ojciec chciał ze mnie zrobić prawniczkę, ale ja wybieram informatykę Cztery lata technikum nie pójdą na marne!
-
Tomcio Nerwica, mnie tak męczą wywody mojej babki... Np. dzisiejszy o sensie życia i maturze... Nawiasem, fajny nick
-
Jakie macie postanowienia na Nowy Rok ?
carola odpowiedział(a) na edwinka21 temat w Kroki do wolności
Zdać tą cholerną maturę Zrobić wreszcie to prawko Kupić w końcu ten samochód I nie uzależniać życia od facetów -
mark123, podobnie plus przymierzam się do spokojnego sylwka w domu... -_-
-
Zastanawiałam się, czy tylko ja żywię taki paniczny strach przed każdym nowym rokiem, który poprzedzały jakiekolwiek zmiany? W zeszłym roku bałam się pozytywnych zmian, które miały nadejść w nowym roku - weszłam w rok 2012 jako szczęśliwa połówka obiecującego związku, z planami dotyczącymi wspólnego zamieszkania. Mimo szczęścia, bałam się niezmiernie. Rok 2013 "od nowa" w zasadzie już zaczęłam - miesiąc temu wszystko mi się rozsypało. Mimo tego, iż już nawet przywykłam do nowej sytuacji, te "zamknięcie" jakże pełnego zdarzeń roku budzi we mnie pewien strach. Czy ktoś z Was też tak ma? Z góry przepraszam jeśli taki temat już był, w razie dubla proszę o stosowne przeniesienie.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
carola odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Jutro sylwestra i odzywają się wspomnienia. Rok temu snuliśmy plany o wspólnym mieszkaniu, dziś jest już po wszystkim... Dlaczego nie potrafimy zapomnieć o pewnych ludziach, mimo iż nas dotkliwie skrzywdzili? Czemu miłe wspomnienia wywołują ogromny żal, a te złe tylko lekki niesmak? :/ Ogółem - dół głębokości Rowu Mariańskiego... -
emptydolly, witam Cię na forum :) Tak się składa że czytając Twoją wypowiedź czułam jakbym się przeglądała w lustrze. Nawet wiek mamy podobny - ja właśnie kończę technikum i za chwilę też zmierzę się z nowym otoczeniem. W zasadzie tutaj ciężko jest coś poradzić, ale jak już powiedział/a ZjemCie, To znaczy, że jesteś na dobrej drodze, żeby coś zmienić. W najgorszym położeniu są osoby, które godzą się z takim niepożądanym stanem rzeczy i zapadają jeszcze bardziej w tą "otchłań". Piszesz że kiedyś miałaś wiele zainteresowań, nawet artystycznych - może warto choć spróbować coś w tym kierunku zrobić? Ja często kiedy nie mogę się wydobyć wręcz "zmuszam się" do jakiejś drobnej czynności, która kiedyś sprawiała mi radość. Raz się to nie udaje, ale innym razem łapię się na tym, że "wciągnęłam się" chociaż na chwilę. Jeśli chciałabyś porozmawiać tak po prostu, pisz na pw :) Pozdrawiam
-
Nie wiem czy akurat wszystkim to pomaga, ale na mnie ekstra usypiająco działa zawsze masaż skóry głowy. Może być czesanie włosów gęstą szczotką, a w najlepszym wypadku specjalny przyrządzik - metalowy "drapak do głowy"
-
Tęsknię za czasami, kiedy nie potrzebowałam ludzi do szczęścia... Od brutalnego porzucenia minął miesiąc, przez który zdążyłam już poczuć się ogromnie samotna. Przyjaciele się wypięli, a więc samotność do kwadratu. Próbowałam poznać trochę nowych ludzi, ale wśród nich czułam się jak kosmita - rozmowy o dragach, piciu, paleniu i nędznym podrywie, czyli jedyne jakie panują wśród znajomych ze szkoły i nie tylko, jakoś mnie nie kręcą... Modlę się o bratnią duszę w tym zakichanym świecie...
-
Próbuję odpoczywać, ale mimo to pracuję. Myśli zaprząta mi to, czy odzyskałam ojca na zawsze, czy za jakiś czas znów mnie skrzywdzi i odstawi na bok jak śmiecia. Wspominam to spotkanie z nim i dumam.
-
Ja też już nie mogę z tą samotnością... Chłopak i.przyjaciele porzucili mnie w najgorszym momencie życia. Próba znalezienia przyjaciół na nowo - w szkole, wśród znajomych znajomych też się nie powiodła. Wszędzie są tylko te "zamknięte" grupki... Nie wiem gdzie dalej szukać, a z tego osamotnienia zaczynam wpadać w jeszcze głębszą depresję.
-
Jakby ktoś tu jeszcze szukał osób z okolic Szczecina, to oto jestem. Lat 19, prawie 20, bez przyjaciół, którzy zmyli się z byle powodów.