-
Postów
816 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez isj
-
Nie mam zwyczaju wychodzenia z kina przed końcem filmu, to film po prostu wychodzi ze mnie. Ja swego czasu 11 razu chodziłem do Paradiso na "Żywot Briana", bo mnie rozwalała scena z kutasusem wielgusem
-
Dorota, idź na psychoterapię psychodynamiczną, znajdź wsparcie w męzu, wyznacz sobie jakieś cele zaczynając od najmniejszych. Dziś trochę posprzątasz mieszkanie, jutro kupisz sobie jakiś zestaw do nauki obcego języka i będziesz się go uczyć. Krok po kroku. Nie zwlekaj i zgłoś się po fachową pomoc. Bierz obowiązkowo antydepresanty, przy czym powinno to być leczenie kombinowane. I pamiętaj, że jeśli cały ciężar za utrzymanie domu przerzucisz na męża, ten będzie sfrustrowany i Wasz wiązek zacznie się psuć. Daj mu coś od siebie, a najlepiej zacznij od tego co masz - od sfery intymnej
-
Oszustwo - leciuchne przekłamanie
-
Polino spod wanny! Co z odpowiedzią na pytanie Linki. Dziewczyna przeżywa życiową traumę, a tyś, oziębła, obojętna, lekceważąca i niedostępna w swej niedostępności do imentu.
-
Niewielki brzuch Naga szczerość czy zakamuflowana aluzja?
-
Korbie chodziło o to, jakiemu nieboszczykowi jest lepiej do twarzy.
-
Biernikiem (miałem na myśli "kogo, co")
-
Alprazolam, lorazepam i klonazepam to najsilniejsze benzodiazepiny. Przy czy jeśli chodzi o tolerancję, to klonazepam jest najbezpieczniejszy, bo ma znacznie dłuższy okres półtrwania niż alprazolam oraz lorazepam. Tak że Venus pilnuj się, ode mnie masz zawsze dobre słowo.
-
Xanax to świetny lek, chociaż mam nadzieję, że SR, terapia też moim zdaniem najlepsza z możliwych. Mogę Ci jedynie powiedzieć, że jesteś dobrze prowadzona A są osoby na tym forum, których farmakoterapię krytykowałem i to bardzo ostro Trzymam kciuki za Ciebie, bo wiem, że bardzo się męczyłaś Jesteś w dobrych rękach, widzę, że lekarze tym razem niczego nie spieprzyli. Bo miałem niedawno przypadek osoby, która zeszła z 40 mg fluoksetyny z dnia na dzień... Dramat. Tylko pilnuj się z tolerancją, xanax o nieprzedłużonym działaniu może wciągać.
-
A jakie benzo? Jaki rodzaj terapii? W każdym bądź razie z tego co widzę Cloranxen czy Relanium są dla Ciebie za słabe.
-
Ja seroxatu bralem 40 mg od razu I nic. Ale bierz ostrożnie jeśli się boisz. Musisz jednak brać pod uwagę, że efekt terapeutyczny nastąpi później niż możesz oczekiwać. Nie zaprzestalem farmakoterapii, bo ona jest jako uzupelnienie potrzebna. Z tym że moja to droga przez mękę i jeszcze nie trafiłem z lekiem podtrzymującym, ja ciężar walki z nerwicą przerzucam na psychoterapię i jest lepiej. Polecam poznawczo-behawioralną. Paroksetyna i wenlafaksyna są najskuteczniejszymi lekami. Zobaczysz, podziałają. Dlaczego nie bierzesz benzo, szybciej wróciłabyś formy, mnie lorafen wyciągnął z piekła.
-
isj wiem, że też może przesadzam, ale mam przykre doświadczenia z tabletkami hormonalnymi i dlatego tak bardzo boję się teraz leków. Każde przyjęcie przeze mnie leku teraz to po prostu płacz Skoro brałeś inne leki (wcześniej rozumiem?) i potem Seronil to właściwie się nie dziwię, że do tego doszło. Współczuję Ci i trzymam kciuki, aby teraz już było wszystko dobrze. Nie, seronil był moim pierwszym krokiem na drodze do leczenia nerwicy, a potem Aurex, Seroxat... Wchodziły jak w masło. SSRI nie wpływają na hormony, przynajmniej bardzo rzadko pisalem już o hiperprolaktynemii. Co Ci mogę jako niedoszły neurolog doradzić: po pierwsze przy metabolizowaniu izoenzymu cytochromu P450 2D6 nie powinnaś brać leków antyarytmicznych lub korygować ich dawki. Po drugie, pytałaś wcześniej o krzepnięcie krwi a SSRI. Jedyne interakcje mogą mieć związek tylko z warfaryną, której pewnie nie bierzesz. Wydłuża się wtedy czas protrombinowy, co może dać nieprzyjemne powikłania. No i jeśli będziesz stosowała aspirynę, może pojawić się zwiększone krwawienie w czasie miesiączkowania To tyle chyba, co Ci mogę powiedzieć. Juz pisalem, że przy paroksetynie należy robić co jakiś czas próby wątrobowe. Na wszelki wypadek czasem zerknij na prolaktynę, ale nic złego dziać się nie powinno Zespół serotoninowy miałem w październiku po zażyciu pierwszej dawki seronilu. Od zażycia do wystąpienia ataku drgawek i wymiotow z niesamowitą gorączką i bólem głowy minęło ok. 6-7 godzin. Mimo tego nie zaprzestałem farmakoterapii.
-
Uwielbiam z wzajemnością! Sport czynnie czy biernie?
-
Na jakiej ulotce, czego, sody oczyszczonej, sera Gouda?! Nie słyszałem dawno większej bzdury niż to, że zespół serotoninowy to domena ludzi starszych. Nie mam zamiaru nikogo straszyć, chciałem wyprostować tylko te bzdury, które napisałaś, bo w świetle mojego doświadczenia mam do tego niezbywalne prawo. I koniec kropka. Venus, bierz śmiało i się nie przejmuj, takie przypadki jak mój są bardzo rzadkie i zaufaj mi, bo tylko okoliczności życiowe sprawiły, że sam nie jestem lekarzem. Trzeba się liczyć z zs tak jak ze skutkami ubocznymi, proste. Na pocieszenie dodam, że bralem inne leki psychotropowe i wszystkie były tolerowane bardzo dobrze, miały tylko jedną wadę - nie działały Ale teraz wenlafaksynkę trenuję i jest co najmniej co najmniej Venus - odwagi, dziewczyno!
-
B R E D N I E.Zespół serotoninowy jest alergiczną reakcją organizmu i może zdarzyć się KAŻDEMU niezależnie od wieku, choć jego wystąpienie jest mało prawdopodobne (<1%). Ja go dostałem po 10 mg seronilu w wieku 23 lat. I co, napiszesz mi do diabła, że jestem staruszkiem, który przedawkował?! 41 stopni gorączki, drgawki, dreszcze, kompletne otępienie, płukanie żołądka i 2 dni walki o życie. Wiesz co piszesz czy piszesz co wiesz? Kati91: witaj ponownie i ponownie czuj się jak u siebie, pamiętamy o Tobie i nie bój się, wsparcia Ci nie zabraknie :)
-
Pisałem, że to jest dla odważnych. Nie zmienilem nic z oryginalnego przepisu, jaki przywiozl mi moj wujek z Guadalajary. OK, niech będą 2 - TCHÓRZE Matka opowiadała mi dużo rzeczy w tym także to, że "nie mieszać, nie zaglądać, nic się nie stanie" to brednie godne koronczarek z Koniakowa
-
To nie jest wykluczone, Rid, z tym że to nie będziesz Ty, gdyż już Ci pisałem, że wobec dyslektyków wykazuje daleko posunięte miłosierdzie wymieszane z litością A jakby co, mam repertuar złośliwości, którymi mogę jeśli nie cały świat, to przynajmniej Chiny, Indie, USA i Indonezję obdzielić Biedronka - sikanie kasjerek w pampersy i wyzysk
-
Wypraszam sobie, to ma być elitarny wątek! Mam dobrą informację dla nielubiących mięsa. Oto kolejny przepis z trzewiami w roli głównej. Na początek wołowina na bardzo ostro. Powinna rozruszać wszelkie zrzędy i beksy, kopie lepiej niż złośliwy zespół neuroleptyczny. Oprócz zdolności kulinarnych przekraczających pułap pitekantropa będzie Wam potrzebne wyczucie smaku. Wrażliwym polecam szlauf pod ręką lub jedzenie pod gołym niebem w towarzystwie pompy wodnej. Czego nam potrzeba: - 3 średnie cebule, - ząbek czosnku, - oliwa z oliwek, - 4 pełne łyżki chilli w proszku (tylko bez uników, tchórze!), - czubata łyżeczka kminku w proszku lub roztłuczonego, - sól, - dużo świeżo mielonego pieprzu, - pół kg łopatki wołowej, którą trzeba zmielić (jeśli jesteś kobietą, to w procesorze), - 20 dag suszonych pomidorów w oliwie, - 4 świeże czerwone chilli posiekane bez pestek, - 40 dag pomidorów w kostce z puszki (bez przypraw), - pół laski cynamonu, - trochę wody, - 50 dag czerwonej fasoli z puszki, którą należy odlać (jeśli jesteś kobietą, polecam przez sitko). - słuszna porcja cywilnej odwagi do spożycia swojej potrawy - ochotnicza straż pożarna. Pytanie fundamentalne, pytanie-matecznik. Jak się do cholery do tego wszystkiego zabrać? Jeśli robicie w piekarniku, należy go nagrzać do 150 stopni Celsjusza. Posiekać ręcznie (jeśli jesteś kobietą, w procesorze) cebulę i czosnek, zaszklić na patelni w małej ilości oliwy. Dodać chilli w proszku, kminek, sól i pieprz. Dodać mielone, dusić do zbrązowienia, mieszając. Pomidory w oliwie i paprykę utrzeć na pastę (jeśli jesteś kobietą, użyj procesora). Najwyższy czas już dodać pastę do mięsa oraz pomidory z puszki, cynamon w całości i wodę. Jeśli zajdzie taka potrzeba, doprawić do smaku (jeżeli jesteś kobietą, zostaw w spokoju). Doprowadzić do wrzenia, pokryć pergaminem i pokrywką. Dusić tak na najmniejszym ogniu 1,5 godziny (informacja dla kobiet: jeden pełny i pół obrotu dużej wskazówki dookoła tarczy), albo wstawić do nagrzanego piekarnika na tyle samo czasu. Na pół godziny przed końcem dodać odcedzoną fasolę, dusić do końca. Teraz spróbujcie to zjeść. Smacznego, droga swołoczy!
-
Polino, jesteśmy dla siebie stworzeni, ja również nie! "Spod wanny" - to wszystko tłumaczy. Mnie jest nieco łatwiej, bo byłem punkiem Czy potrafisz zabijać muchy packą?
-
A ja wyeliminowałem setki różnych objawów nerwicy w tym bezsenność, a z jednym cholernym nie mogę sobie poradzić. A ja miałem naprawdę wszystko: kołatania, omamy termiczne, skrócony oddech, brak tchu, suchość w ustach, szumy w uszach, zawroty głowy, szybkie męczenie się. Ale jest jeszcze jeden, którego nijak nie mogę zwalczyć i muszę nadal brać benzo
-
Agaska, żadnych Nervomixooff i inszych dziurawców w połączeniu z psychotropami, nie wiesz o tym? Chyba że nie zdecydowałaś się na standardową farmakoterapię, wtedy OK, jak najbardziej. Ja dziś nie robię kompletnie nic, że pocieszę Venus. Rano czułem się źle, zabiłem to nieco klonazepamem, siedzę w bez ładu i składu w internecie. Idę się za chwilę wykąpać, wieczorem być może zamienię słówko z ukochaną osobą, która jest dziś zajęta (i mam nadzieję, że mi się to uda). Po kąpieli jadę do biblioteki czytać Herberta Marcusego, bo mi jest potrzebny do magisterki. Potem nie wiem. A po nie wiem sen.
-
Róża Czy kupujesz używane ciuchy?
-
Isj - inkwizycja słabości językowej
-
[Dodane po edycji:] Maugoha, piszemy "tak że". [Dodane po edycji:] gały są do skojarzenia Linki
-
Nie udowodnisz tego, bo ja właśnie obalam indukcję o tym, że wszystkie owoce są smaczne. Granat - homonim