Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mizer

Użytkownik
  • Postów

    876
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mizer

  1. poszukaj informacji, czy to ten inhibitor fevarin to mój debiut. lubię.
  2. hyte- jak dotąd nigdy nie słyszaqłam lepszego tekstu anty-fajka jest zajebisty ja otwarta byłam. ale się...rozmyłam, tyle
  3. Mizer

    Czy lubicie siebie?

    u mnie to robota polega mna tym, żeby sobie udowodnić, że nie jestem ani wszystkim ani też nikim.
  4. XD żadne, żadne. to takie biedne, nieszczęśliwe i bezradne. wolę powiedzieć: żegnaj szalony świecie, ide sobie, bo jestem za inteligentna na twoje towarzystwo XD brzmi bardziej z pięścią o stół, a na jedno wychodzi
  5. Mizer

    Kto dziś sam siorbie drinka?

    kupcie sobie kota bardzo pomaga, bardzo
  6. Mizer

    Czy lubicie siebie?

    korres1 ehe tak właśnie jest. nie wiem na czym mi tyłek jedzie. iini może by wiedzieli, ale wtedy pojazd rozjechałby mi owy tyłek XD [ Dodano: Czw Lis 30, 2006 11:18 am ] i chyba dlatego ta mała pewność siebie bo nie patrzę na świat logicznie, pod swoim katem (a raczej- swoimi katami) i łatwo mozna mnie przekadać, kiedy się skołuję
  7. XD wlasnie! ale nie wiem po co mi to z galerii wybrałam już "towar"
  8. ja nie bedę oryginalna raz na tydzień parę łyków ale to nie jest ot tak, bo dobre. Ot tak, bo potrzeba się pokazać ludziom i samemu wyciagnać z tego jakąś zabawę. Potrzeba zmniejszenia lęku. Potrzeba naładowania sie procentem, bo na trzeźwo z owym nie owym człowiekiem nie pogadam, a zależy na tym i inne. jak sobie popuszczę to prosta ścieżka do alkoholizmu, tylko kwestia czasu. nie chce się utozsamiać z % w mojej krwi, ale to ponad siły czasem. niezapominajka- gdyby tylko udało nam się odbudować swój wizerunek przed soba bez alkoholu. Bo to kwestia... od nas... zależąca. Pijąc alkohol- my nie wymieniamy sobie części mózgu- my tylko jesteśmy otwarci, bo nie boli. Dla innych ciągle jesteśmy ci sami, z wadami, zaletami... ale ja zawsze stawiałam na pewność siebie i poczucie humoru. niszczy
  9. Mizer

    ***SNY***

    o matko... \ tragedia jak mi sie po nocach sni, to co za dnia dobija ostatnio rozpoznaje sen od rzeczywistości i się świetnie w nim bawię, nie muszę się martwic o nic.. o to co jest po przebudzeniu. takie zajebiste pokonywanie lęków, bo nic mnie nie obchodzi. jesteście tylko snem, ja rządzę, ja robię co chcę.
  10. każdy chce dążyc do swojego dobra, tylko jakoś to się paradoksalnie układa, bo dla każdego dobro to co innego, ludzie wchodzą sobie w areały. Dlatego jesteśmy jednym wielkim łańcuchem, który sam nie może ze soba wytrzymać. Przykładowo- rodzina X sie kocha, lubia wspólne spacery i plotki. Rodzina Y też się kocha, lubi spacery i telewizję i wpienia ich to, że rodzina X o nich plotkują, więc podkładają im świnie XD Prosty bardzo przykład. btw. nie lubię słowa "okrutny"
  11. cala szkoła 3 godziny na sali siedziała i dopingowała.
  12. Mizer

    Kto dziś sam siorbie drinka?

    ja bym siorbnęła jutro sama sobie siorbnę na wagarach, bo nie wiem kto ze mną pójdzie. za swoje zdrowie XD i (hahaha) szczęście
  13. Mizer

    Czy lubicie siebie?

    gdybym siebie nie lubiła- nie chciałabym dla siebie dobrze- pieprzyłabym sprawe a nie latała po specjalistycznych pomocach kase gubiąc. Cos w tym jest, jakaś mała ukochana część, która krzyczy, że jest i żeby wreszcie jej pozwolili wyjść z tej sterty śmieciowiska, ludzie uważający, że są do cna beznadziejni wiary nie mają kompletnie, idą w dno. A ja nie lubię w sobie tylko tego, że mam milion pogladów na tę sama rzecz i ni ch*ja nie wiem, która to ta prawdziwa.
  14. długo- bo czy ktoś może przewidzieć, że bedę się nudzić? rownie dobrze mogę pożyć długo, a koło 50-tki bedę w kwiecie wieku XD równie dobrze moge teraz szaleć po szalecie i sie nie nudzić, nikt mi nie powie, że żyć bedę... krótko! Nic pewne nie jest. Z reszta- jak umrę to bedzie mi już obojętne, czy żyłam krótko a dobrze, czy długo, a nudno.
  15. Mizer

    Zazdrość

    jestem zazdrosna bo mam wrażenie, że wszystko sie każdemu należy, a mnie omija to szerokim łukiem
  16. Mizer

    prosze o pomoc/problemy/pytania

    ja poszłam do innego, prywatnego. poradził, abym swojemu powiedziała. i tak zrobiłam. zawsze mówiła, że odradza, ale przyjęła to normalnie. każdy musi zobaczyć nie-branie leków na własnej skórze, na słowo lekarzowi się nie uwierzy
  17. Mizer

    Macie rodzeństwo ?

    oprócz mnie jeszcze 3 w pewnym stopniu- jakaś część mojej choroby należy do nich
  18. Mizer

    prosze o pomoc/problemy/pytania

    zrobiłam tak 1 dzień- fajnie 2-wspaniale 3- ja pie**ole kocham życie a potem gorączka, urojenia, objawy jeszcze silniejsze, bałam sie telewizji oglądać, snułam sie tylko po domu, nawet za okno wyjżeć nie chciałam. lek utrzymywał sie w organiźmie kolejny miesiąc jak minął, doszłam do wniosku, że jest tak samo jak go brałam, czyli źle. chesz- zrób tak, nie wiadomo jak to sie skończy u Ciebie ale zawsze pretekst do zaufania dla innego neurospecyfiku. dzięki temu mam teraz dobry lek coś czuję, że przez jakiś okres czasu się nieźle namęczysz, ale życzę powodzenia, w końcu życie trzeba zmieniać, kto stoi-ten sie cofa :*
  19. książka fajna, polecana całej rodzinie do przeczytania. "Żyć w rodzinie i przetrwać" autor przeze mnie zapomniany...
  20. humoru poczucie ostatnio przyjaciółka powiedziała, że jak przejmuję pałeczkę w dyskusji to słuchać mnie godzinami można. jak mi humor nie sprzyja, to czuję się najgorzej
  21. Mizer

    Życzenia urodzinowe

    15 kwietnia osiemnastka w nadchodzącym
  22. ja tak jak Ewa i Magda- ja jestem z tych co żałują w pierwszej chwili, a potem patrzą jak to wszystko się potem ładnie z planem układa. Nothing! Oprócz przejadania!
×