Mizer

Nauka, jestem trochę zasuszona z twarzy XD, ale denerwuje mnie to, że jak tylko spuszczę bata to przytyję, z resztą nie złazi z tych miejsc co by się zdało. Niech ktoś przytuli, bo mnie szlag czasem już trafia.

smutna 48- dokładnie w wieku 14 lat już miałam patronów i oczywiście- szybciej dorastałam także, w wieku 14 lat zaprzyjaźniłam sie z 17-latką teraz ma 23 i ceni sobie moją przyjaźń ja jej, choć jesteśmy zupełnie innymi ludźmi. swoich rówieśników noł aczkolwiek trafiłam osttat5nio naperełki

ja jadę byćmoże jestem z centrum, będę się ślazgać po festiwalach, może na wódstok trafię. nie oferuję towarzystwa bo trudno będzie w moim przypadku z bardzo wielu względów. ale zawsze można sie tam spotkać ;D

Inez- chwilowa panika? chwilowe złe samopoczucie? przejdzie. i te leki jeszcze... darek- ja zaczełam od psychiatryka w wieku 14 lat. tam poznałam pierwszych przyajciół- wyobraź sobie. takich własnych. Były też z nimi problemy. ale zobaczyłam wreszcie, że nie jest tak źle, łatwiej sie było odezwać, doszło do mnie, że to nie są ONI I JA tylko MY- wszyscy pokonujemy coś strasznego. Ja Cię rozumiem. Nie każę sie uśmiechac do słoneczka, bo samą mnie szlag trafiał w takiej sytuacji., czasami jeszcze trafia. Zmieniaj sie pod okiem psychologa, odwiedź psychiatrę? Da się. Powoli, może nawet nie tak bardzo powoli, to jest lęk, on Ci zakrzywia. Gdybyś nie miał lęku to opinia ludzi by była dla Ciebie dużo mniej istotna, bo nie czułbyś z ich strony zagrożenia dla swojego ego i może innych tych takich. I my Ci tu chyba raczej nie po,możemy bo Cię nie znam praktycznie, ja Ci nie umiem udzielić wskazuwek, ja nawet nie wiem jak u Ciebie jest konkretnie. Ale kto inny? jane! Piotrek- starzy znajomi smutna48- ja mam taką samą historię jeżeli chodzi o przyjaciół, 'wleczenie' sie za siostrą i przyjaciół połowicznych. Z tym, że ja nauczyłam się nawet bez siostry być tam z nimi, cieszyć się, oni mnie doceniają, ja gdzie indziej nie chcę. dosdałam tam nieco swoich znajomych, rodzina jedna wielka. ale w razie kryzysu to mnie szlag trafia... eh.. jak napisałaś/zasugerowałaś, że już tamto sie nie powtórzyło. boje się tego. bo przed nimi się otorzyłam. inwestowałam. każdy sie kiedyś rozejdzie, ja nie znoszę samotności. ale powiem- nie tylko my tak mamy- psychiczni :D zagdakaj kiedyś do mnie na gadu

Amy Lee- nie rozumiem... btw.- kremy powiększające i zmniejszające? ja w zyciu nie posiadałam żadnego powiększającego XD zastanawiałam sie czy intnieją takie ale widocznie :) tez chomikuję- wszystko tam po kolei co nalepsze- prawie nigdy nie zuzyte do końca. wrzucam na youtuba teledysk ostatnich gości na moich urodzinach

darek- wiele ludzi czuje to samo, tylko, że albo w innym towarzystwie albo w innych sytuacjach. pfff. większość naszych schizów tere fere jest identycznych jak u innych. Zrozum, ja już zrozumiałam, że każdy człowiek jest wyjątkowy i tak ma się dla siebie czuć. szkoda tylko, że Ty negatywnie. Piotrek- może powinieneś się wyspać po prostu a potem uciec gdzieś na wakacje. ale to zawsze tak po ciężkiej pracy, trzeba sie przyzwyczaić do wolnych obrotów Wspieram Cię, jak sie bedziesz nudził to na gadu zawsze można potrzaskać. Marianek- ja po effectinie usypiałam w szkole pod parapetem, ziewałam i się śliniłam, a na następnej godzinie latałam jak z dynamitem w... także wytrwałości :):) dobry lek. ja może jestem przegraną na nim jednostką, ale mi sie źle interaktywował bethi- może po prostu skołowanie? ja tak mam kiedy coś mnie wytrąci z równowagi, wtedy zero panowania nad sytuacją. dzisiaj rano było ekstra ale coś/ktoś mnie lekko wytrącił i od razu- spiskowcy, obcość. przez głupotę.

Darek- ja nie lubiłam ludzi, którzy moje błędy popełniali

jesteś bardzo sympatyczną osobą" "jesteś tak zaje** sympatyczna jak Twoja mama i babcia" XD "Mizeria, powiem Ci, że zaje**sta z Ciebie jest osoba jak tak patrzę" "No!!" "Tak!" "Jasne, jest zajeb**ta laska" "Ona jest Twoją idolką" "Mizeria, jesteś moją idolką" "teraz już wiem, dlaczego w tej pierwszej klasie było tak nudno i beznadziejnie- bo nie było tam Ciebie" "jesteś zdecydowanie najgłębszą, najbardziej inteligentną osobą jaką w życiu znałam, szczerze"- STARSZA SIOSTRA "Ja wpadłem Ci tylko napisać, że jesteś zaje**sta i bardzo Cię lubię"- kolega prawie codziennie. "Nie wiem jak ją określić. Mizeria jest po prostu MIZERYJNA" "Zawsze chciałam Cię poznać" itd itd, w pamiętniku zawsze zapisuję, to niektóre ja jestem po prostu mizeryjna, nie wiem jakie mam cechy, ale podobno sepcyficzne tylko dla mnie samej.

Inez- też mam, rozumiem. teraz mi sie włacza- co wczoraj nie tak powiedziałam/zrobiłam, co straciłam. ble ble ble nikt nie umiera Smutna- byłam niedawno bardzo pokrzywdzona i osamotnioną siedemnastolatką, teraz jestem pokrzywdzona osiemnastolatką, która myśli, że jakby miała 17 to by była szczęśliwsza. najchętniej to też bym chciała być nie samotna, ale dla mnie związki to bardzo dziwna rzecz XD

a ja znowu lękowo i przejadłam dzisiaj za dużo. tęskni mi się za moimi znajomymi, w ogóle raczej to tęskni mi sie za zajebistym nastrojem i znajomymi. wczoraj byłam zbyt zalatana, żeby każdemu talerze nosić no nie pogadałam z większością, stres trochę popsuł radość. ale chyba okej. chyba raczej no i mi się dawne love zaczyna włączać, mam przez to straszne niedowartościowanie, ale od imprezy zniosę go, przejdzie jutro

Tulę poimprezowo. lekko kacowo znowu, bedę miała teraz niezły odwyk, łeeeee. Piotrek- moge pomasować

i po imprzeie mówią, że było zajebiście ja chcę jeszcze raz XD

troszkę przeciwstawne tematy nawet bardzo.

Tygrysko- tulę I mnie przytulcie, bo źle ze mną chyba

Ja jestem z siebie niezadowolona, ostatnio same złe wieści tu wypisuję Darek- brak kumpli. ja mam koleżanek a koleżanek, z tym faktem, że mnie męcżą ostatnio. wszystko męczy. nie chce mi się z nikim zacieśniać więzi bo nie daje mi to radości, problemy. to po co kumpelostwo? A z zajebis***mi przyjaciółmi najpierw powinniśmy sami lubić przebywać i dobrze sie z nimi czuć, swojo, po co nam przyjaciel tylko z nazwy? czasami zwracam uwagę i myslę sobie, że jak już kogoś mieć to porządnego a nie od-tak. A tak to sobie poczekam, nie wiem czy się doczekam. jak nie to trudno, ale czasami nie widzi mi się zmieniać moich ulubionych cech charakteru tylko po to, żeby mieć faceta, bleeeee.

Gdybym powiedziała, że jest głupi to byście mnie chyba z forum wywalili XD ale co racja to racja- b. przyjemny z niego chłopak. Amy Lee- wezme kiedyś wielki samochód i pojedziemy z ekipą do czech na koncert. Czechy są niesamowite, i te ich koncerty... snaefridur- boisz się, musisz sie najpierw odnaleźć. musi Ci przestać śmiertelnie zależeć na ocenie. muszą Cię widocznie powoli poznać, nie tak z grubej rury. mam dobrego psychologa, idzie bosko. Poradzisz sobie, sama jesteś niezwykła, pewnie nawet w milczeniu, ale trudno to zobaczyć. To tez na pewno jest twoją 'niezwykłością', inne muszą ludzie w Tobie odkryć, niech poznają Ewik- szukaj, szukaj. bedzie dobrze, czemu ma być źle?? będzie wspaniale, a co się na to złoży w przyszłości jeszcze nie wiesz. doglądaj tego!

niewyspana, skołowana przytulam Was

Piotrek- zdałeś dzisiaj mature? pewnie nawet nie przystapiłeś. aniołku. leniwa klusko na wakacjach, ale może być i aniołku. Amy Lee- ja na koncertach mam inne życie. W pogo i kotle sie już inaczej patrzy na świat. Baw się dobrze. czeska muzyka jest niezła. bethi- alleluja i pod tira XD uważaj na siebie, bo skończysz w lodówce IRON MAIDEN!!! da się rozdwoić ten bilet???? ja jade na red hot c. p.

nie jestem za doraźnymi. jestem za anty-lękowymi, antydepresantami. Trzeba zrozumiec tylko w czym mają pomóc, co mają załatwić, to trudne, ale ucze sie tego z każdym dniem. samym soba jesteś zawsze. nawet jak sie piwa napijesz, jak zjesz czekoladę, jak jesteś wystraszony i nawet czujesz się nie swojo- sam sobą zawsze jesteś. Leki to pomoc w przełamaniu się kiedy chcesz uciekać, chować się mimowolnie, psychoterapia ma nam przedstawić widok na chorobę, uswiadomić, że niektóre rzeczy nie są takie jak nam się wydaje. Idź na Effectin :) Jak się nie spodoba to odstawisz. jak się nim podleczysz- też odstawisz. Ale o to w zyciu chodzi, żeby nie tracić czasu na coś co można załatwić dużo szybciej i dużo skuteczniej. Pozdrawiam.

albinosom krew z oczu wystaje, bo nie mają barwnika i tego na te czówce i tego we włosach i w skórze muszą chodzić w okkularach słonecznych, ich skóra jest b. narazona. nie wiem o co chodzi, ale wygłaszam własną opinię XD

Piotrek- pokuta za wczorajsze winko. Jaki przedmiot dzisiaj zdajesz w nocy?/XD

Ewik- nie dziwię się. czas leczy rany. ale nie wiem czy wyleczy dziórę po osobie, która była z Tobą od początku, matka to część Ciebie. Siostra mojej babci umarła 15 lat temu. Do tej pory opłakuje w rocznicę, babcia jest b.wesoła i optymistyczną osobą, ale nie potrafi odmówić sobie łez. Gdyby moja siostra albo matka umarły (najbardziej naukochańsze z najukochańszych) lub ktoś z reszty rodziny- całe życie bym wyła pewnie po nich. Ja tęsknię jak ich dwa dni nie widzę, brakuje mi czegoś, jak się pokłócę i wyjdę to za godzinę wydzwaniam bo mam wyrzuty sumienia, a kłócimy sie jak 150 XD Piotrek- ja podobno "wiem wszystko" XD jak Ci poszła dzisiejsza matura?XDDDD Amy Lee- nie będzie dziecka, ja tak czuję też ;] i mi trochę dziwnie bo poczułam się jakbym Cię namawiała do aborcji XD skąd ja miałam wiedzieć, że uznajesz potomstwo już w pierwszych godzinach po stosunku o.o dzine sprawy biologiczno etyczne o które rząd się ciapi latami. farta na przyszłość życzę mam kaca

nie wiem czy komórkę jajową z wciągniętym plemnikiem do połowy mozna nazwać córką. córkę masz dopiero po zagnieżdżeniu w macicy /może błędy pisze, owszem ale do 48 godz z tego co słyszałam nie jesteś mamą

dwa testy powiedzą więcej niżli plamienie/okresowanie okresowanie też jest teeeż jak Ci gryzie leć do apte po tabletę, dopytaj na miejscu, weź około 50 zł i wsio spij zdrów

podobno latami po maturze jeszcze sie takowa sni słodkich snów XDDDD