Sorrow

No, wiem o czym mówisz. Często nawet jak dziewczyna jest ładna to nie dba o to by mieć czystą twarz, albo/i ma jakieś kawałki metalu powbijane w uszy albo w nos albo w wargę. Albo ma włosy przebarwione jakimiś chemikaliami. Coś takiego strasznie mi się nie podoba i z taką bym nie chciał być. Czy ten uśmiech jest konieczny?

Pieprzone społeczeństwo.

No. Ja generalnie doświadczyłem parę razu przymulenia po alko i dwa razy zmienionego zachowania i stwierdziłem że dawki powyżej tych w Lechu bezalkoholowym są szkodliwe.

A jednostki?

Nie wiem, może dzisiaj myślę pesymistycznie, ale przerabiałam już wiele... i otwieranie się na miłość i zmiany według feng shui i pozytywne myślenie, a od listopada cisza... Nawet nie mam gdzie kogo poznać, jako, że mało wychodzę z domu, mam kilka ogłoszeń na portalach, ale ja nie wiem czy to ja mam za wysokie wymagania ( wysoki, abstynent, wierny, odpowiedzialny, mający jakieś zainteresowania, pasje, zmotoryzowany, niezależny finansowo, sympatyczny, żeby dało się z nim pogadać) , czy po prostu tam są same jakieś takie odpadki, co to szukają szybkiego seksu. Generalnie z abstynencją jest ciężko, bo niestety picie jest wciąż modne. Sam coś o tym wiem bo wolałbym niepijącą dziewczynę.

Mam dysgrafię, piszę powoli, pisanie boli. Jak nie piszę bardzo powoli to tego się nie da potem odczytać. Dodatkowo po paru lekcjach pismo i tak się robi nieczytelne.

Też mógłbym przyjść.

przecież "szpitalni"dietetycy wyszli z założenia że czubki nie są rekonwalescentami i w związku z tym nie muszą się za dobrze odżywiać Co za gówniany świat.

W Szopienicach jest dieta Auszwitz.

Kiedyś zainstalowałem Debiana. Pierwszy i ostatni raz w życiu widziałem coś takiego jak wzajemne blokowanie się pakietów .

Może miał odpowiedni kształt czaszki a oni nie?

Podludzcy wrogowie ideologiczni spiskujący przeciwko mnie. Czemu jeszcze żyją?

Nic.

Rzecz w tym, że ludzie często lubią swoją pracę. Może spróbuj pisać albo coś? Może jakąś fantastykę?

Poza tym że nie chodziłem też za dużo jadłem.

Kurwa, przez dwa miesiące nie chodziłem tyle co zwykle i mam 5 kilo więcej. Szok.

Podpalić świat.

Ja nie mam wrażenia, że świat jest dorosły. Bardziej że się zatrzymał na etapie gimnazjum.

Mogę mu zaprzeczać.

To nie ma nic do płci. Za to dużo ma do marketingu.

A co moja płeć ma do rzeczy? I czemu niby ktokolwiek miałby musieć?

Ogólnie mazanie sobie czymkolwiek po twarzy to przesada. Nigdy tego nie robię.

No nie wiem czy owłosione "podwozie" gdzie zatrzymują się drobinki tego co wydalamy jest takie higieniczne. Lepiej na włosach niż na rankach po ich usunięciu. Z włosów się je zmyje. Fetysze nie są wrodzone. Akurat fetysz dziecinnego krocza wypracowały koncerny kosmetyczne. Z mody się to przeniosło do pornografii a z pornografii się wytworzył taki fetysz u odbiorców. Lubię dużo rzeczy. Tylko nienawidzę tych którzy chcą je zniszczyć.

:brofist: Kocham ta modę A tak na serio.. moda czy nie..myślę, że to kwestia higieny i żadnej kobiecie nie jest na rękę zapuszczanie okapników To jest bzdura. Twierdzenia o tym, że golenie jest higieniczne pochodzą z magazynów które się utrzymują z reklam produktów mafii kosmetycznej. Przy okazji, dopóki mafia kosmetyczna nie zaczęła agresywnie promować swoich wynaturzeń, owłosienie cielesne było normą nawet w pornografii. Usuwanie owłosienia cielesnego jest niehigieniczne i niebezpieczne dla zdrowia. Co na ten temat pisze lekarz (a nie jakieś bzdurne pisemko): http://www.kevinmd.com/blog/2011/04/war-pubic-hair.html

bot o prawda...zadna dorosla kobieta nie jest pozbawiona owlosienia ... bardzo jasne blondynki maja jedynie delikatniejsze i mniej widoczne wloski. Aktualna moda wymaga zeby kobieta nie posiadala wlosow nigdzie poza glowa wiec sie depilujemy i to zapewne miala na mysli Virgo piszac o dbaniu o siebie Nienawidzę mody i wszystkich którzy ją próbują wymusić. Odrażający degeneraci próbujący narzucić swój wynaturzony obraz ludzkiego ciała.