Skocz do zawartości
Nerwica.com

bunny_wrrr

Użytkownik
  • Postów

    419
  • Dołączył

Treść opublikowana przez bunny_wrrr

  1. to za duzo powiedziane staram sie byc uwazna
  2. ja polecam stacje alternatywa
  3. na takie red-bole najlepsze zastrzyki jesli to notoryczny problem to gin moze przepisac kuracje zapobiegawcza jest troche klucia ale w strategicznym momencie spokoj
  4. ja jesli bede w ogole to tez raczej pozniej wpadne za to sprobuje sciagnac wojtka no i mam nadzieje ze baxer w koncu bedzie (co by damsko-meskie proporcje zrownowazyc troche )
  5. mozna nawet podczas zmywania noo poczatki sa trudne ale warto dozowac sobie 'nowa przyjemnosc' zaczynajac np od 5 min czy nawet mniej i stopniowo wydluzac czas medytacji
  6. oj znamy to znamy... z zamierzchlej przeszlosci psychoterapia na pewno nie zaszkodzi
  7. ja jedynie profilaktycznie upominam wszystkich uzytkownikow zwiazanych z tamta sprawa bo o ile pamietam ucierpialo kilku co do raportow i ich uzasadniania - mam prawo miec swoje zdanie na ich temat nawet jako mod nie goraczkujcie sie tak
  8. linka zdaje sie ze to pytanie nie bylo skierowane do ciebie... btw przestrzegam przed prowokacjami - jesli chodzi o mnie to nie tylko madzia jest 'obserwowana'
  9. bunny_wrrr

    Paczki dla Was

    a ja nie mialam dzis czasu nawet jednego paczka zjesc za to w weekend odbije sobie karnawalowym szalenstwem
  10. ja rowniez milo spedzilam z wami czas i tez ciesze sie ze jednak nie ucieklas i kurczak byl taki jak lubie o wlasnie - ja sie dopiero co skapnelam ze za dwa tygodnie wypadaja walentynki wiec mnie nie bedzie jakby co ale wam zycze milego dnia zakochanych
  11. bunny_wrrr

    Fan samobójstw

    moze i niezdrowe trudno powiedziec wszystko pewnie zalezy od pobudek i wielu innych ja np interesuje sie szeroka pojeta tematyka seryjnych mordercow i moim zdaniem w moim przypadku oznacza to po prostu ciekawosc choc bardzo mozliwe ze kryja sie za tym jakies niezdrowe motywy
  12. polakita najwyzej same wciagniemy kurczaka w ciescie i sajgonki ja dopiero co wrocilam pije wlasnie kawe i zaraz wychodze specjalnie sie przeglodzilam zeby zmiescic wietnamskie specjaly
  13. no to idziemy do chinola ja mam jutro krolicza wizyte u weta ale mam nadzieje ze sie wyrobie i ze trafie
  14. wovacuum super! milego czytania Kaseina chyba w piasecznie na stronie z podanego linku jest troszke wiecej infromacji z tego co widzialam to dosc droga przyjemnosc ale np kurs nauczyciela mbsr to juz w ogole
  15. zainteresowanym mbsr/mbct polecam rowniez ksiazke z zalacznika a wlasciwie na razie nagrania do niej dolaczone (mozna znalezc w internecie wiec nie daje linkow ksiazke w wersji oryginalnej rowniez)samej ksiazki jeszcze nie czytalam choc podobno warta przeczytania( info) i jeszcze raz zachecam do wysluchania wywiadu z dr holasem na stronie ptm dopiero niedawno mialam czas zeby sobie zalaczyc i bardzo mi sie podobal
  16. korzysci nerwicy to wbrew pozorom nie tak calkiem 'ironiczny' temat uswiadomienie ich sobie nie tyle ma nas pocieszyc co pokazac co tak naprawde sprawia ze trzymamy sie choroby i boimy sie zmiany to wg mnie bardzo wazne mialam nawet takie zadanie na terapii moze sie wydawac ze choroba jest jedynie zrodlem udreki ale lista usprawieliwien udogodnien i nie wiadomo czego jeszcze jest dluuuga
  17. psychiatra lub psycholog na poczatek mowienie o swoich problemach jest bardzo trudne dla niektorych pewnie prawie niemozliwe zwlaszcza kiedy przez dlugi czas zycie uczylo nas ze trzeba trzymac buzie na klodke a najlepszym sposobem na przezycie to zamrozenie uczuc jednak zrzucenie tego ciezaru w bezpiecznych warunkach przy kims komu wierzymy ze wie co robi i komu nie musimy sie w zaden sposob odwdzieczac jest ulga nieporownywalnie wieksza od wlozonego w to wysilku dla takich chwil uwolnienia warto sie przelamac dobry psycholog/psychiatra potrafi stworzyc odpowiednie warunki do otwarcia sie i nawet patrzenie w oczy z czasem nie jest takie straszne co do tych mysli o podgladaniu itd to jesli nie zabieraja ci duzego wycinku dnia i nie sa bardzo uciazliwe i nie maja zbyt duzego wplywu na twoje zycie to nie powinny byc powodem do zmartwien - kazdy ma czasem tego typu mysli choc oczywiscie nie zaszkodzi powiedziec o tym psychologowi/psychiatrze
  18. czyzbys znowu szukal wymowek? kto ci powiedzial ze akurat tego potrzeba do wyleczenia? a jesli naprawde nie ma cudownego lekarstwa? stracisz czas na jego szukanie? lucid dobrze prawi nie zastanawiaj sie tylko dzialaj probuj wszystkiego co wpadnie ci w rece a jesli cos nie dziala to probuj czegos innego co do leku - jak oswojenie leku ma oznaczac pozbycie sie go? jest naturalny i jedyne co moze go 'oswoic' to akceptacja dla mnie w zadnym wypadku wyzdrowienie nie oznacza braku leku ale wlasnie to oswojenie pogodzenie sie z nim tak samo jak pozwolenie sobie na slabosci bo kazdy ma do nich prawo a objawami zdrowienia nie jest wg mnie brak objawow choroby ale umiejetnosci radzenia sobie z nimi pomimo nich co w wyniku daje odwage w obliczu potencjalnych oznak nawrotow - wiesz co robic jak ktos kiedys powiedzial odwaga to panowanie nad strachem a nie brak strachu
  19. tez poznalam znieksztalcenia na terapii i to bylo jedno z przelomowych momentow identyfikowanie ich na kazdym kroku w swoim zachowaniu duzo mi dalo takie przebudzenie ze snu - z koszmaru w sumie przylapywac sie na nich to raz a dwa to starac sie ich unikac no i jeszcze nie wrocic w stare buty po terapii :>
  20. i wiekszosc zostala w podobny sposob zgaszona... w sumie to nie rozumiem tej awersji do entuzjamu niektorych uzytkownikow wiem ze kazdy ma prawo sie tu wypowiedziec cokolwiek by to nie bylo ale czasem przeraza mnie ta powszechna negacja ja jakos nigdy nie mialam ochoty pisac w tematach o lekach jakie to wg mnie kiepskie rozwiazanie - ale ok ja podchodze do tego tak: komus cos pomaga/pomoglo - super niech sie dzieli nawet ta 'mania' krzywdy tym nie robi a nikomu nie przychodzi do glowy ze moze po prostu pisze to dla samego pisania wypisania sie a nie zeby kogokolwiek nawracac obrona rekami i nogami przed alternatywnymi metodami budzi we mnie niesmak i szczere watpliwosci co do checi wyzdrowienia - choc wiem ze choroba boi sie zmiany co do samych tresci tu przedstawionych - ja sie po czesci zgadzam myslenie jest wedlug mnie kluczowe w wyzdrowieniu choc nawet nie nazwalabym go pozytywnym co logicznym i nie tyle co ono samo a jego zmiana w gruncie na tym to polega: naprostowac myslenie i wrocic do dzialania - subiektywnie 'normalnego' zycia po to wlasnie sa terapeuci i terapia na ktorej przeciez nie robi sie nic innego tylko wlasnie zmienia myslenie - zadne cuda z dnia na dzien sie nie dzieja - i to tez nie jest wbrew pozorom latwe i nie na wszystkich skutkuje niektorzy maja pewnie sile by dokonac tego samemu bez pomocy lub z pomoca kogos innego niz terapeuta i jak dla mnie zasluguja na szacunek wartosciowanie zaburzen/wydarzen je powodujacych gra tu mala role odczucia sa subiektywne i jedynie sami siebie jestemy w stanie ocenic - jak wielkie byly szkody i ile wysilku wlozylismy aby je naprawic depresje tez wg niektorych specjalistow mozna wyleczyc zmiana myslenia sa plany wlaczenia terapii do leczenia schizofrenii sila umyslu jest wielka ale bez checi i wiary w nia nie zdziala sie niczego wiekszosc jednak wybiera lekcewazacy ton niz po prostu 'fajnie ze tobie sie pomaga -chociaz akurat na mnie nie dziala'
  21. wg mnie najwieksze znaczenie w pracy z ludzmi np psychoterapeuty wlasnie ma osobowosc wiele czynnikow skladajacych sie na nia wazne jak ktos poradzil/radzi sobie ze swoimi problemami-sam fakt bycia zaburzonym nie mowi mi nic wiedza teoretyczna to podstawa niezbedna wszystkim ale od potencjalu poszczegolnych jednostek i tzw powolania zalezy jakosc pracy to cos jak z nauczycielami: mozna uczyc i 'uczyc' - fajny wartosciowy nauczyciel trafia sie rzadko dla mnie nie istnieje cos takiego jak terapeuta idealny krystalicznie czysty bez jakiejkolwiek przeszlosci i wszechwiedzacy osobiscie wolalbym wspolpracowac z kims kto sam ma za soba podobne doswiadczenia niz z kims calkowicie oderwanym od tematu nie kazdemu pacjentowi musi tez odpowiadac ten sam specjalista co to - all or nothing thinking? tysiace ludzi pracuja w tych samych zawodach i to jasne ze sa lepsi i gorsi tak jak w zyciu ktos musi tworzyc przestrzen pomiedzy skrajnymi punktami osi to nasz wybor z kim pracujemy - mozemy domagac sie dyplomow certyfikatow albo opierac sie na opiniach innych najlepiej chyba jednak po prostu przetestowac - ale to juz wiemy poza tym nie wszyscy studenci psychologii chca zostac psychologami czy psychoterapeutami z zawodu tekst wg mnie mocno przesadzony autor sili sie na nie wiadomo na co a nie wiem co mial w ogole na celu?
  22. dla mnie roznica miedzy tymi zaburzeniami jest raczej jasna choc moze dlatego ze z zadnym sie nie utozsamiam na wspolwystepowanie chorob jest takie ladne angielskie slowo comorbidity moze byc tak ze dwie choroby/zaburzenia wystepuja obok siebie albo jedna/o wynika z drugiej/drugiego np przy fobii spolecznej zaburzenia depresyjne wystepuja bardzo czesto wlasnie jako skutek wiec sa wtorne do fs - wyleczenie fs posrednio leczy rowniez je ale generalnie to chyba wynika z tego ze nie zawsze jest tak ze objawy charakterystyczne dla danego opisanego gdzies tam zaburzenia sa 'czyste' i wtedy znow sie wszystko obija o nazewnictwo itd nasza ludzka sklonnosc do szufladkowania...moze w jakichs sposob ulatwia nam zrozumiec - w tym przypadku zaburzenia ja jednak jestem za tym zeby unikac etykietek bo w sumie nic nie daja czesto ograniczaja i moga utrudniac wyzdrowienie miejsza o nazwy w koncu chodzi o zneutralizowanie/pozbycie sie samych objawow nie?
  23. bunny_wrrr

    Powrót Magdy...

    ja mysle ze przedszkole robi sie z zarowno takich tematow jak i pseudonagonek na nielubiane osoby magda nie zostala zbanowala dlatego ze kogos irytowala - bo regulamin tego nie przewiduje- tylko wylacznie za niestosowanie sie do zasad a przynajmniej chce w to swiecie wierzyc w kazdym razie admin sprawiedliwy chociaz nierychliwy i predzej czy pozniej winne osoby ponosza odpowiedzialnosc od skarg i zazalen sa pw - od klotni rowniez wiec jednym pozostaje pogodzic sie z tym co sie stalo a drugim pilnowac wlasnego nosa nie wiem czy to takie trudne
  24. tez mialam wrazenie ze niektore tematy niepotrzebnie zaliczyly kosz ale nie chcialam nikomu wchodzic w kompetencje
×