Hans

Nareszcie dobry odcinek TWD. Zginęła gówniara, której szczególnie nie lubiłem. Jednak zachowanie tego wielkiego chłopa i jego siwej koleżanki było po prostu irracjonalne. Traktowali te dziewczynki jako równoprawne członkinie grupy, baba dała dziecku niedźwiedziówę ważącą kilka kg do zabicia jelenia, w sytuacji, gdzie śmierć głodowa tuż tuż, a ta nie dość, że miała 10 lat, a ja miałem kłopot kiedyś na strzelnicy utrzymać jakiegoś glocka, to jeszcze strzelała raz, dawno temu i na ćwiczeniach. Tę małą sadystkę powinni zabić w momencie, gdy zorientowali się, że zabiła koleżankę. Co to w ogóle miało być z tym zombie na torach? Za bratanie się z zombie powinna być kara śmierci przez zjedzenie przez zombie.

znaczki znaczki

Tak w Turkemistanie to było, Turkmen Basza się nazywał( znaczy tak się sam nazwał) i wszędzie stawiał swoje pomniki, nawet ze złota i kult jego był niegorszy niż Lenina, Stalina i Kimów a ludność biedę klepała mimo że państwo zasobne w surowce ale cała kasa szła na zachcianki tyrana. Ładne jaja! O tamtym regionie świata to się w ogóle mało mówi. Kiedyś był taki cykl reportaży "Szerokie tory" i coś tam było wspominane o tych republikach. Bater jak jeszcze był korespondentem telewizyjnym to też się chyba trochę tymi krajami zajmował, ale potem nagle zniknął i już go nie widziałem. Mi to się tamte kraje z tym filmikiem kojarzą - http://my.mail.ru/video/mail/amanat14-22/_myvideo/15.html#video=/mail/amanat14-22/_myvideo/15

carlosbueno, tam gdzieś rządził taki gość, który chyba styczeń nazwał swoim imieniem.

Jarka prosto na Plac Czerwony na spadochronie, może jak Jurand wybije jeszcze iluś, zanim go czerwony krzyż oślepi, utnie rękę i język.

alicja_31, myślę, że nikt o Ukrainę, poza Polską, kopii kruszył nie będzie. Głównie media nakręcają całą sprawę i polscy politycy, którzy kierują się jakąś zwierzęca odmianą rusofobii. Jednak gdybym umarł z powodu Ukrainy, to byłaby to największa porażka mojego życia.

Oni powinni stanąć do walki, Komorowski ma chyba piątkę dzieci, to niech je na front wyśle. Tusk Kasię niech przeszkoli na tajną agentkę. Jak się tylko cokolwiek zacznie dziać to wieję stąd jak najdalej. Nigdy bym sobie tego nie wybaczył, gdybym zginął przez tych durniów, którzy zrejterują jako pierwsi.

Przecież to przedstawiciel jakiegoś innego gatunku, nie można mówić o brzydocie czy pięknie w rozumieniu ładny/brzydki człowiek.

Aranjani, zajarzyłem o jakie mielone Ci chodziło. Niedługo z jednego kawału będę się śmiał trzy razy.

Kofeinę dożylnie jej zaaplikuj! Innych sposobów nie doradzam, bo są nielegalne. Poza tym to jesteście młodzi, a macie relatywnie daleko, ja bym piniendzy nie marnował na dojazdy. Po drugie, jak się zorientuje, a zapewne już to zrobiła, że się za bardzo zaangażowałeś, to się Tobą pobawi, a potem Cię kopnie w dupę. Po trzecie i najważniejsze, przygotuj się, że ten związek nie przetrwa. Jesteście młodzi, a czasy są inne.

Udało się w Kijowie i Kosowie to czemu ma się nie udać na Krymie? Przynajmniej banderowców tam zdelegalizowali, nie to co u nas, gdzie banderowców się zaprasza, a media nazywają ich naszymi braćmi, przy okazji robiąc wywiady z Tiahnybokiem, który ukraiński nacjonalizm nazywa miłością.

Ten naukowiec wygląda bardziej na operatora koparki, ale z doświadczenia wiem, że ci oderwani siłą od probówki to często wyglądem tego nie zdradzają. :) Liczę na nowego, dużego, rubaszno-gburowatego bohatera. Jak zobaczyłem, że zabijanie zombie sprawia mu satysfakcję, to wiedziałem, że swój chłop, a nie jakiś bezpłciowy jak ta reszta głupich moralizatorów, którzy ostatnio w imię miłości narażają siebie i innych, jakby zombiekalypsa nie szalała dookoła.

carlosbueno, jak paliłem to się często taki mały robiłem wobec świata i była to jedna z przyczyn, dla których przestałem palić.

W TWD tę blondykę powinni uśmiercić i te dwie gówniary, też blondynki. Jest nadzieja, bo mi się ten nowy sierżant podoba, wygląda trochę jak południowiec-rasista i jest gburowaty, ale o to chodzi. Wielka szkoda, że gówniarza w kapeluszu zombie nie zjadły ze dwa odcinki temu.

[videoyoutube=0NGjDa2T7ek][/videoyoutube]

Kiedyś było takie hasło "Żydzi na Madagaskar!", teraz powinniśmy je zmienić na "Niezadowoleni na Madagaskar!", wtedy zadziała ten sam mechanizm co w żydowskim kawale o ciasnym mieszkaniu i kozie. :)

Ja coś takiego pamiętam gdzieś w okolicy roku 2005. Ludzie nosili kolorowe bransoletki, które miały coś tam oznaczać, można było nosić kilka naraz itd. Nawet pamiętam taką legendę miejską, że był jakiś umówiony element ubioru, dzięki któremu dwie obce sobie osoby od razy po rozpoznaniu tego elementu, decydowały się na seks. -- 09 Mar 2014, 16:31 -- Mi takie coś nie było nigdy potrzebne, jak spadłem z wagą podczas najgorszego ataku depresji do 50 kg to każdy widział, że coś ze mną jest nie tak.

Ja też uciekam, dobranoc.

magnolia84, nie wiem jak inni, ale ja pisałem. Opisywałem jak kwiatek wypuszczał kolejne liście, zabawy ze szkolnych przerw czy mrówki, które rozbudowywały mrowisko. Tym opisom odpowiadały rysunki nazywane "Rysunek na dziś" w skrócie R.N.D., ale potem ojciec zaczął robić ze mnie "twardziela" i zarzuciłem te pomysły oraz znienawidziłem siebie za swoje pasje.

kupmitrumne, za 5 złotych to ja pamiętam jak w 2006 można było kupić paczkę średniej klasy fajek.

magnolia84, mam podobnie z tymi wspomnieniami. Najbardziej żałuję, że nie mogę odszukać moje pamiętnika z pierwszych klas podstawówki, a miałem tam przyklejony mój kosmyk włosów, odbitą łapę mojego pierwszego kota, na każdy dzień inny rysunek. Pamiętniki Szalonego Małolata też mi gdzieś wcięło.

Musiałem iść,bo starzy mi kazali. Szejm jak czerwone dupsko lucyfera. Na mnie moi agnostyczni rodzice nasyłali w tej kwestii rodzinę, ale mnie nie złamali. Zresztą bierzmowanie nie wiązało się z żadnymi pieniędzmi, więc nie poszedłem.

magnolia84, mam wilka i zająca, gdzie z czterech grzęd spadały jajka, nie wiem czy działa, ale wiem, że gdzieś jest. Jeszcze był taki płetwonurek z ośmiornicą. Pytałem, bo to takie wspomnienia typowe dla roczników końca PRLu, ja jestem '85.

magnolia84, mam tę grę gdzieś w domu. Liczba w Twoim nicku to Twój rocznik?

Ja starocie to trzymam, gromadzę i nie oddam.