Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hans

Użytkownik
  • Postów

    3 747
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Hans

  1. To nie jest wg mnie aż tak zawiła sprawa. Przemysł i wynalazczość to system naczyń połączonych, a do tego dochodzi zwyczajnie statystyka. Nie chcę mi się specjalnie rozpisywać na ten temat, dlatego postaram się to streścić. Należy wziąć pod uwagę materiałoznawstwo, gdyż bez odpowiedniego materiału ciężko coś zbudować, opracowywanie nowych materiałów trwa, bez jednego nie ma drugiego, tu jako przykład można podać próby wytopu stali w Chinach w jakichś kiepskich piecach podczas "wielkiego skoku". To tak jakby w średniowieczu mieli odrzutowiec i nie byłoby do niego paliwa, części, lotniska, nikt nie potrafiłby go obsługiwać, a poza tym byłby kompletnie zbędny. I dochodzę do momentu, w którym użyję utartego hasła, że potrzeba matką wynalazków, a z kolei gładko od potrzeb przejdę do statystyki. Wraz ze wzrastającą liczbą ludzi na świecie, potrzeby stały się większe, do tego statystycznie im więcej ludzi, tym większa szansa, że wśród nich znajdzie się ktoś utalentowany, kto wymyśli coś nowego. No i te rozrastające się masy ludzkie zaczęły się lepiej ze sobą komunikować, dlatego mogli wymyślić coś bazując na osiągnięciach lub porażkach ludzi z drugiego końca świata. Można napisać, że w takim średniowieczu przydałby się aparat fotograficzny, bo by sobie robili zdjęcia, ale byłby dostępny tylko bardzo wąskiej grupie ludzi, a po drugie nie byłoby materiałów, żeby go wyprodukować, dlatego malarze mieli zajęcie, żeby dokumentować co się działo, a na obrazie można wyglądać lepiej niż w rzeczywistości. Jest taka książka Thomasa Kuhna, nie wiem czy czytałeś, "Struktura rewolucji naukowych". Tam można właśnie o rewolucjach w nauce poczytać pod kątem filozofii nauki. detektywmonk, do mnie na korepetycje! :)
  2. O tym się nie wypowiadam, nie chcę zaaresztowania mnie i komputera przez ABW, ale za miliard euro dla Upainy powinno się go tam na stałe oddelegować.
  3. To wszystko prawda. Polecał to nawet Jaśnie Nam Panujący (na szczęście już nie) prezydent-rezydent hrabia Bul herbu Lewatywa. Mówił, że to dobrze działa na głowę. [videoyoutube=3q3c0NEZMTs][/videoyoutube] W jednym filmie śmierć na 1000 sposobów (autentyczne historie o głupich śmiertelnych wypadkach na własne życzenie) jest pokazana historia w której małżonka chcąc ulżyć mężowi w dolegliwościach gastrycznych zakupiła myjkę karcher w celu oczyszczenia jelita. Wiadomo po użyciu pod ciśnieniem zakończyło się to uszkodzeniem narządów wewnętrznych i śmiercią niektórzy to nie mają wyobraźni . Może i tak było, ale ja bym to klasyfikował jako miejską legendę, bo już od kilku osób z różnych stron Polski słyszałem, że komuś na praktykach w technikum podpięli do odbytu kompresor i go zabili w ten sposób.
  4. Uczyłem się o Grodach Czerwieńskich.Ale,moment skoro ojciec nie był Polakiem,to syn też chyba nie ? W momencie, gdy zaatakował Kijów, stał się prawdziwym Polakiem. Już Chrobry wiedział, że tamte ziemie należy atakować, a nie wspierać.
  5. Hans

    Witam.

    Jesteś nie w typie. Jak obstawiacie? Dobijemy dzisiaj do 20-stu stron?
  6. Hans

    Witam.

    Rozgość się. Jest tutaj aktywnych kilka takich osób, które są beznadziejne, nie mają przyszłości, są brzydkie itd., oczywiście wg nich samych. A co się stanie, jeśli już znajdziesz taką osobę? Będziecie wspólnie narzekać?
  7. bittersweet, Polacy wykształcili się jako naród w XIX wieku, wtedy powstawały państwa narodowe, zjednoczone krwią i żelazem Niemcy czy Włochy. Wcześniej, poza szlachtą i duchowieństwem, zdecydowaną większość w Polsce stanowili chłopi. Na polskim tronie zasiadały obce dynastie. Przecież taki Jagiełło to był dziki Litwin. Jeszcze do lat 30. XX w. ktoś na Kresach zapytany o narodowość często odpowiadał "tutejszy". W większości pochodzimy z chłopów odpowiadających "tutejszy", pouciekaliśmy z PGR-ów i nam się zdaje nie wiadomo co.
  8. detektywmonk, kto by się przejmował Mieszkiem I. To nie był prawdziwy Polak. Prawdziwym Polakiem był Bolesław Chrobry, bo zaatakował Kijów!
  9. Hans

    zadajesz pytanie

    Łysiczka lancetowata, chyba. Czy spożywanie darów natury powinno być zakazane?
  10. Hans

    czego aktualnie słuchasz?

    Stare, dobre czasy z GTA SA. [videoyoutube=wvglrky6D6Y][/videoyoutube]
  11. Pieprz, jeśli do 23:15 nikt nie odpowie, to napiszę. Kwadrans po nieparzystej. :)
  12. Tego z karuzeli to ja znam z filmów. Ale nie będę o nim nic pisał, bo na jego stronie na Filmwebie jest zdjęcie z filmu-zagadki (ta sama marynarka), a że filmu nie wiedziałem, to nie czuję się uprawniony do udzielania odpowiedzi.
  13. No nie wiem jak to z tym jest. To bardziej socjologowie niech się wypowiedzą. Jak sobie zobaczyłem na kraje z najwyższą liczbą narodzin na kobietą, to do 64. miejsca są same biedne kraje (dane na rok 2013). Dopiero na 65. miejscu jest Izrael, ale tam jest dużo Arabów, którzy pewnie podbijają wynik. Te kraje łączy bieda oraz położenie w strefach klimatycznych bez zimy, a to bardzo ważny czynnik. No i wiadomo, że mentalność tam jest inna i to pewnie najważniejsze. A w Polsce jest zima, jesteśmy krajem gdzie panował ustrój socjalistyczny (chyba we wszystkich takich krajach poza tymi z Azji Centralnej jest ujemny przyrost), Polacy są zapatrzeni na Zachód i chcieliby wreszcie wygodniejszego życia, a dzieci to obciążenie, no i jeszcze nie mogę nie wspomnieć o emancypacji kobiet, która z pewnością wiąże się ze zmniejszoną liczbą urodzin. A co do samego pomysłu, to po przemyśleniach jestem przeciwny. Po pierwsze dlatego, że ludzkość powinna zostać zlikwidowana, a po drugiego dlatego, że jak to tak będę dawał na kogoś z tego, com se zdobył z trudem.
  14. Za kilkaset lat leczenie ludzi zaburzonych będzie polegało na wpuszczaniu jakiegoś małego chirurgo-robocika przez ucho, który tu przetnie, tam zlutuje i wszyscy będą chodzili z uśmiechem na twarzy. Albo zrobią jakiś zastrzyk z nanobotów, które pozmieniają DNA, wpłyną na biochemię mózgu, usuną niewygodne wspomnienia i pacjent zdrowy. :)
  15. [videoyoutube=yiTuD80LtmE][/videoyoutube] [videoyoutube=3ePLx6Pu2-8][/videoyoutube]
  16. Tacy nasi uchodźcy ukraińscy, jak ich muzlułmańscy. Tylko nasi nie obrzynają łbów i nie macają naszych kobiet w sylwestra. Bo Ukraińcy,to Europejczycy.A Europejczyk,nie zrywa stanika z cycek obcej kobiety.Bo mu Allah kazał. Poczekajcie, aż ci "Europejczycy" zakrzykną "Smert woroham! Rezat Lachiw!" i wtedy czekają Was takie przyjemności:
  17. call21, ja bym radził Ci się dobrze zastanowić nad przyszłością i nad uczeniem się ewentualnego zawodu. Kierowca brzmi fajne, ale ja np. kierowcom, którzy do nas przyjeżdżali (poprzednia praca) nie proponowałem, żeby sobie usiedli jak trzeba było poczekać, bo nie chciałem ich denerwować (tzn. na początku proponowałem, ale zawsze odmawiali). Poza tym dostaniesz pewnie jakąś podstawę i resztę jako dietę, jeśli będziesz jeździł po Europie. Musisz się nastawić na cygańskie życie. Najlepiej to jako kierowca wywrotki w jakiejś firmie budującej drogi. Najlepiej kierowców popytaj. Na spawacza też brzmi nie najgorzej, ale musisz wziąć pod uwagę piasek w oczach i problemy z zaśnięciem, no i co się nawdychasz to Twoje. Możesz próbować jako technik elektryk/automatyk i do utrzymania ruchu w jakimś zakładzie produkcyjnym. Oni sobie głównie cały dzień dłubią w warsztacie, ale jak coś się dzieje, to mają niezły zajob i raz widziałem jak jednego palce do worka chowali, także nie jest to do końca bezpieczne. Niedobrze, że masz problemy z tymi zdolnościami technicznymi i językami. Ja skończyłem dosyć łatwe studia techniczne i się całkiem wygodnie przytuliłem, no ale znajomość języków obcych mi pomogła. Ale mogę Cię pocieszyć, że były takie miejsca, w których długo nie zabawiłem i mnie to dosyć wtedy dołowało, a był i taki zakład pracy, który bardzo miło wspominam, a z którego niektórzy nowi pracownicy uciekali po kilku godzinach. edit: No co Ci chciałem powiedzieć jeszcze. Nigdzie Cię nie posadzą, wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Jak mało zarabiasz to pewnie się fizycznie narobisz, ale i odpowiedzialność mała. Jak więcej zarabiasz, to może być odpowiedzialność większa. Od miejsca zależy, od ludzi, od zwierzchników. Nie ma miodu. Wygrać w grę losową miliony, to byłby miód.
  18. To nie uchodźcy ani imigranci zarobkowi. To w dużej mierze banderowska V kolumna w Polsce.
  19. Pewnie "Akademia Policyjna", ale która to nie wiem.
  20. Not. On mi wygląda na takiego, który lubi sobie czasem kogoś nożykiem między żebra ziugnąć.
×