-
Postów
582 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Raccoon
-
Co dziś zrobiliśmy konstruktywnego
Raccoon odpowiedział(a) na Priscilla_126 temat w Kroki do wolności
Zrobiłem generalne porządki w domu i znalazłem pod łóżkiem 50 zł -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Raccoon odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Ja też. W sumie to nie wiem sam, mam dni że czuję się ok, mam takie że czuję się fatalnie, ale finalnie i tak jest o wiele lepiej niż rok temu i tej porze, bo wtedy było beznadziejnie cały czas. Mi mój doktor proponował, ale finalnie nie poszedłem. Rok temu byłem na zamkniętym (pierwszy raz w życiu) i bardzo źle wspominam. Niby dzienny to co innego, ale uraz został. Miałem tak w najgorszym stadium w zeszłym roku, właściwie to przestałem jeść zupełnie bo nie miałem apetytu. -
Hej @Verinia Dużo zdrówka życzę.
-
Ja w taką pogodę nie wychodzę z domu, raz na kilka dni do sklepu obok na zakupy i tyle.
-
Mam 28 lat, depresję lekooporną i nigdy nie pracowałam
Raccoon odpowiedział(a) na lorana temat w Depresja i CHAD
Może to głupia rada, ale.. > nigdy nie pracowałam Może warto spróbować poszukać pracy, powysyłać gdzieś cv? Nawet do jakiejś prostej pracy, dorywczej, na zlecenie. Skoro nigdy nie pracowałaś, to nie wiesz jak by pójście do pracy na ciebie zadziałało. Może to akurat byłby dobry impuls do działania. Leczenie depresji to nie tylko leki, ale warto też spróbować coś zmienić w życiu i przełamywać lęki. Może to głupia rada, ale.. Może warto spróbować poszukać pracy, powysyłać gdzieś cv? Nawet do jakiejś prostej pracy, dorywczej, na zlecenie. Skoro nigdy nie pracowałaś, to nie wiesz jak by pójście do pracy na ciebie zadziałało. Może to akurat byłby dobry impuls do działania. Leczenie depresji to nie tylko leki, ale warto też spróbować coś zmienić w życiu i przełamywać lęki. -
Nie ćpam, piję rzadko (czasem jakieś piwko jedno raz na kilka miesięcy i tyle), jak jest chlodniej to staram się wychodzić z domu, ale tak to nie.
-
Co masz na myśli?
-
Praktycznie nie wychodzę z domu w taką pogodę, raz na kilka dni na zakupy i tyle. Ale klimatyzacji niestety nie mam, więc w domu niewiele chłodniej
-
Staram się robić coś co sprawia mi przyjemność (bo na szczęście najgorszą anhedonię mam już za sobą) i jakoś staram się gorsze dni przetrwać. Chciałbym pójść na rower, ale w taką pogodę jestem nie do życia i dostaję zadyszki szybko przy wysiłku fizycznym.
-
No te lepsze dni to trochę jakby ci ktoś dał chipsy, wziąłbyś kilka, a potem by zabrał resztę Trochę boli, bo pamiętam jakie to fajne uczucie mieć stan remisji przez długi czas, ale pamiętam też w jakim stanie byłem rok temu, więc w sumie nie jest tak źle i staram się myśleć pozytywnie.
-
@acherontia styx Skoro miewałaś takie huśtawki, to ci się spytam - czy twoim zdaniem jak się ma znowu gorsze dni, to lepiej zrobić coś na poprawę humoru np. obejrzeć komedię czy lepiej zaakceptować ten stan i leżeć na łóżku i czekać aż minie? Bo słyszałem dwie różne sprzeczne teorie na ten temat.
-
Tak uważasz? Wcześniej tak nie miałem nigdy, zwykle jakoś tak stopniowo było i potrafię powiedzieć że np. czułem się dobrze od jakiegoś momentu, a teraz to trochę mnie to niepokoją te wahania. Albo po prostu zbytnio zwracam na to uwagę, nie wiem. Myślałem, że przez tyle lat znam już to choróbsko na wylot, ale ciągle mnie zaskakuje czymś nowym.
-
Czy ktoś miał takie wahania co kilka dni? Ogólnie to najgorsze stadium (ciężki epizod z zaleganiem cały dzień w łóżku, zupełnym brakiem sił, apetytu itd) mam na szczęście za sobą, ale zauważyłem, że odkąd czuję się trochę lepiej, to mam takie wahania, że np. kilka dni czuję się w miarę ok, że nawet drobne rzeczy typu fajny film sprawia mi przyjemność (wcześniej zupełna anhedonia, jak coś robiłem poza gapieniem się w sufit to dla zabicia czasu, ale ciężko mi się było skupić nawet na oglądaniu czegoś), a potem mam dni, że znowu czuję się beznadziejnie i czuję się jakbym spadał w dół. Oczywiście te "lepsze dni" to nie jest mania (choruję na depresję nawracającą od kilkunastu lat i manii nigdy nie miałem), to nadal depresja tylko z takimi przebłyskami nadziei. Czy ktoś tak miał? Jeżeli tak, to jak sobie z tym poradziliście? Czy to normalne?
-
Chorowałemn na depresje teraz schizofrenia
Raccoon odpowiedział(a) na Marcelek16 temat w Schizofrenia
@Marcelek16 Wkręcasz sobie chorobę, im bardziej będziesz o tym myślał, tym bardziej będziesz czuł objawy. Ja wkręcałem sobie raka jelita grubego i byłem na 100% przekonany że go mam, mimo dobrych wyników badań i zapewnień lekarzy, więc wiem jak działa hipochondria. Lęki nasilają objawy. Poza tym silna depresja na tym polega, że właśnie często smutek przechodzi w zobojętnienie i apatię. Jak nie wierzysz lekarzowi, to idź do innego po tzw. drugą opinię, pewnie powie ci to samo. -
Nigdy Dla mnie nigdy nie jest za zimno, uwielbiam zimę i jesień. Co do tematu - czekam na jesień.
-
Chorowałemn na depresje teraz schizofrenia
Raccoon odpowiedział(a) na Marcelek16 temat w Schizofrenia
To jest hipochondria/nozofobia, a nie żadna schizofrenia. Gdyby coś było na rzeczy, to lekarz by to zauważył, bo oni widzieli takie przypadki nieraz. Marihuana u osób za zab. depresyjno-lękowymi powoduje bad tripy (sam raz spróbowałem i myślałem że umieram, histeria po całości), poczytaj sobie o tym. Jak chcesz, to ci mogę fajny film na priv na ten temat wysłać, może cię to trochę uspokoi. -
Haha, też tak robię
-
U mnie zawsze w upały jest dramat. Ledwo żyję, a każdy ruch to straszny wysiłek, przez całe dnie leżę na łóżku. Niestety na klimatyzację mnie nie stać, ale na szczęście wiatraki jakąś dają radę. Do tego zimna woda z lodem i jakoś idzie przeżyć. Wczoraj się trochę ochłodziło i wieczorem byłem się przejść trochę, pierwsze wyjście z domu od kilku dni. A u was?
-
Chorowałemn na depresje teraz schizofrenia
Raccoon odpowiedział(a) na Marcelek16 temat w Schizofrenia
To po co sobie wmawiasz choroby? Tylko się dodatkowo stresujesz. W silnej depresji właśnie jest takie zahamowanie, izolacja, spowolnienie ruchowe. -
Ale nikt nie jest w stanie tego przewidzieć, lekarze nie są jasnowidzami i nie wiedzą jak zareagujesz, to metoda prób i błędów.
-
Autyzm? ADD? To pierwsze co mi przychodzi na myśl.
-
Jakie to ma znaczenie? Ja się urodziłem w sierpniu a też nienawidzę upałów.
-
Ja podobnie, też coś około 12h. Do tego w dzień też mi się zdarza spać.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Raccoon odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
F33 to straszna k*rwa. Myślisz, że już trochę odpuściła, a ona ciągle wraca.